Inżynierowie- jak zrobić ich bardziej grywalnymi...
Moderator: #helion#
Inżynierowie- jak zrobić ich bardziej grywalnymi...
Witam wszystkich! ten temat to takie lużne dywagacje na temat imperialnych inżynierów. Pisze, bo pomimo licznych zmian w zasadach dotyczących inzynierów VII edycja nie spowodowała, że inzynier mógłby stać alternatywą dla innych herosów. jak, juz uzywa się go zazwyczaj na małych punktach i raczej dla "jaj", a nie z uwagi na jego przydatność. zastanawiam się zatem jakich zmian potrzebowałby inzynier, żeba mógł stac się bardziej grywalny. moje propozycje to:
-mozliwość dania mu magic itemów,
-mozliwość reperacji maszyn (np. poswięca całą ture i leczy D3 woundy- w tym czasie ani inzynier ani maszyna nie moga byc w kombacie),
-jesli ma się wystawionego inzyniera jedna maszyna (poza tymi rare), wchodzi jako core unit.
-zwiększenie BS o 1 pkt.
a może Wy macie jakies ciekawe pomysły
-mozliwość dania mu magic itemów,
-mozliwość reperacji maszyn (np. poswięca całą ture i leczy D3 woundy- w tym czasie ani inzynier ani maszyna nie moga byc w kombacie),
-jesli ma się wystawionego inzyniera jedna maszyna (poza tymi rare), wchodzi jako core unit.
-zwiększenie BS o 1 pkt.
a może Wy macie jakies ciekawe pomysły
Myślałem kiedyś o tym Johanus (przed wyjściem AB 7ed, taki koncert życzeń)
Co do Twoich pomysłów to się zgadzam, no może z wyjątkiem magic itemów uważam że ich nie potrzebuje.
Moim zdaniem powinien być tańszy, mieć BS 5, naprawa piękna rzecz (myślimy o naprawianiu czołgu?
) gdy jest w armii inżynier raz możemy wziąć moździerz dwa na slot.
Ale to tylko kolejny koncert życzeń, może 8 edycja coś zmieni (długo będę się tak łudził?).
Co do Twoich pomysłów to się zgadzam, no może z wyjątkiem magic itemów uważam że ich nie potrzebuje.
Moim zdaniem powinien być tańszy, mieć BS 5, naprawa piękna rzecz (myślimy o naprawianiu czołgu?

Ale to tylko kolejny koncert życzeń, może 8 edycja coś zmieni (długo będę się tak łudził?).
squiq pisze:Mój Sigmar myśli inaczej.
Mi się zawsze marzył inżynier jako dowódca artylerii... coś w rdaju gienka: na 12" dawałby przerzuty na kości artyleryjskie... Mógłby być nawet droższy w takiej sytuacji.
W zupełności BS 5 by mnie zabowolił.
Ale i tak używam tego boba we wsparciu 2-3 innych snajperów.
Strasznie fajnie się poluje na wrogich boheterów nimi.
Ale i tak używam tego boba we wsparciu 2-3 innych snajperów.
Strasznie fajnie się poluje na wrogich boheterów nimi.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.
KFC-Karl Franz Chicken
KFC-Karl Franz Chicken
Kosztowałaby jakieś 200 punktów około, to raz. Dwa, że zjada slot hero i rare. 3, że co turę ma 3 okazje do Mifire. Poza tym nie rozumiem, czemu czempion Outriderów ma BS5 a mistrz artyleryjski z Nuln, którego dziadek proch wymyślił tylko 4raf pisze:Helka byłaby przegieta.Reyki pisze:W zupełności BS 5 by mnie zabowolił.

200 to w najtanszej wersji.
ale dać inzynierowi gołębia i hochlanda i juz nam koszt rosnie.
ale dać inzynierowi gołębia i hochlanda i juz nam koszt rosnie.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.
KFC-Karl Franz Chicken
KFC-Karl Franz Chicken
Ale masz maszynę, która przeciętnie (bez uwzględnienia misek) wypala na dalekim na 3+ 18 strzałów S5 -3As. Coś takiego mocno wypacza grę...tomekjar pisze:Kosztowałaby jakieś 200 punktów około, to raz. Dwa, że zjada slot hero i rare. 3, że co turę ma 3 okazje do Mifire.raf pisze:Helka byłaby przegieta.Reyki pisze:W zupełności BS 5 by mnie zabowolił.
tomekjar pisze: Poza tym nie rozumiem, czemu czempion Outriderów ma BS5 a mistrz artyleryjski z Nuln, którego dziadek proch wymyślił tylko 4
Moze dlatego ze ten pierwszy caigle sie bawi karabinami, a ten drugi siedzi nad ksiazkami i od czasu do czasu cos postrzela, ale woli sie bawic maszynkami i ich testowaniem
inzynier nie jest zawodowym snajperem, tylko wlasnie inzynierem
A właśnie widziałbym w Imperium zawodowego snajpera
Koleś z BSB 5-6 z hochlandem, postrach magów. Nie chodzi mi o outridera bo normalnie nie wyobrażam sobie jak koleś konno strzela z snajperki. Wyobrażam sobie jakiegoś bohatera szkolonego w likwidowaniu pojedynczych herosów. Taki imperialny assasin. Co do inżynierów trochę racja, że siedzą nad książkami ale też szkolą się w strzelaniu może nawet na podobnym poziomie co capitanii 


squiq pisze:Mój Sigmar myśli inaczej.
mógłby ewentualnie dawać przerzut na helkę, tak jak dla canona. w tym wypadku rzeczywiście nie powinien mieć BS5, bo to już by perwa wyszła.
Uważam że powinni mu wywalić mechanical steeda, grenade launchera i homing pigeona, nie wyobrażam sobie niczego co bardziej psuje klimat WFB niż te przedmioty. w zamian powinien mieć możliwość brania magicznych itemów i może takich banałów jak lekki pancerz, para pistoletów, koń z bardingiem itp
Inny pomysł to całkiem go przemaglować - niech posiada jakieś specjalne zdolności niemożliwe dla innych ludzi. Może niech stawia zasłonę dymną? rzucenie słoikiem jakiegoś paskudztwa trudne nie jest a np wszystkie jednostki w promieniu 6" stałyby się niewidoczne na 1 turę. Poza tym inżynier to także fortyfikacje polowe, jednostka z inżynierem mogłaby wystawiać wilcze doły czy wznosić szańce na zasadach podobnych do palisady bretońskich łuczników czy obrony kamiennego płotu (szarżujący traci bonus z broni).
Uważam że powinni mu wywalić mechanical steeda, grenade launchera i homing pigeona, nie wyobrażam sobie niczego co bardziej psuje klimat WFB niż te przedmioty. w zamian powinien mieć możliwość brania magicznych itemów i może takich banałów jak lekki pancerz, para pistoletów, koń z bardingiem itp
Inny pomysł to całkiem go przemaglować - niech posiada jakieś specjalne zdolności niemożliwe dla innych ludzi. Może niech stawia zasłonę dymną? rzucenie słoikiem jakiegoś paskudztwa trudne nie jest a np wszystkie jednostki w promieniu 6" stałyby się niewidoczne na 1 turę. Poza tym inżynier to także fortyfikacje polowe, jednostka z inżynierem mogłaby wystawiać wilcze doły czy wznosić szańce na zasadach podobnych do palisady bretońskich łuczników czy obrony kamiennego płotu (szarżujący traci bonus z broni).
Z polowań, to najbardziej lubię Załogantów RBTReyki pisze:W zupełności BS 5 by mnie zabowolił.
Ale i tak używam tego boba we wsparciu 2-3 innych snajperów.
Strasznie fajnie się poluje na wrogich boheterów nimi.

Nawet lustro czyniło by go dalej słabym i drogimNiglafar pisze:squic: a lusterko?trzeba by być chyba goblińskim czempionem oddziału by zamiana statystyk z inżynierem wyszła komuś na dobre
"W sumie nie zmienia to nic tylko tyle że wyczułeś okazje i ją wykorzystałeś a ja byłem naiwny i dałem się wykorzystać. Nie martw się następnym razem nie będe uprzejmy i miły" AS1 vs. Dymitr