DE 2250 - zmiana standardu
DE 2250 - zmiana standardu
Po pierwszych testach na DMP, rozpiska okazała się nadzwyczaj skuteczna. Słabe wyniki spowodowane były jedynie przez moje drobne błędy oraz dziwne rzuty.
Pierwsze WE dostały 15-5 - nie miałem jak wyciągnąć 3 herosów i wardancerów z lasu
Potem WE Polita - treeman na ostatniej ranie dostał ostrzał z trzech RBT manflayerów DR i shades. Przeżył i namieszał, 8-12. Dodatkowo głupio wystawiłem arcymaga.
Chaosy Dwarfs z kompletem maszyn. Przeciwnik powiedział, że należało mi się dużo więcej, niż marne 12-8. 3 tury strzelałem ze wszystkiego do earthshakera i nie mogłem go zabić.
O&G - w pierwszej turze kilka oddziałów podbiegło sobie z animozji, normalnie, a potem jeszcze z waaagha rzuconego z irresistem. W mojej pierwszej turze mialem już fanatyków w swojej strefie rozstawienia i 5" do najbliższego oddziału orków. Udało mi się nie dostać masakry w drugiej turze, więc przeciwnik rzucił waaagh na IF jeszcze raz. 10-10
Ostatnia bitwa z Crusem - walczyliśmy o 20 punktów i wszystko zależało od tego, kto pierwszy sciągnie arcymaga. Pit of shades vs. 4 magic missile i conflagration. Ja nie rzuciłem IF, Crus ładując 5 hitów w pegaza umieścił 3 na magiczce i zabił ją. 20-0, mimo, że zabiłem wszystko, poza gwardią, kroxami i biegaczem.
A rozpiska wyglądała tak:
High Sorceress
2xscroll
tome of furion
seal of ghrond
pegaz
Sorceress
scroll
darkstar cloak
steed
Sorceress
scroll
2x10 kuszników
2x5 DR z kuszami
5 DR
11 manflayers
5 harpii
5 shades
4 RBT
Następnym razem wylatuje jedna czarodziejka i 5 DR, a zamiast tego wchodzi beastmaster na manticorze. Terror i 5 US przy popychaczce z shadowa powinno dać radę.
Pierwsze WE dostały 15-5 - nie miałem jak wyciągnąć 3 herosów i wardancerów z lasu
Potem WE Polita - treeman na ostatniej ranie dostał ostrzał z trzech RBT manflayerów DR i shades. Przeżył i namieszał, 8-12. Dodatkowo głupio wystawiłem arcymaga.
Chaosy Dwarfs z kompletem maszyn. Przeciwnik powiedział, że należało mi się dużo więcej, niż marne 12-8. 3 tury strzelałem ze wszystkiego do earthshakera i nie mogłem go zabić.
O&G - w pierwszej turze kilka oddziałów podbiegło sobie z animozji, normalnie, a potem jeszcze z waaagha rzuconego z irresistem. W mojej pierwszej turze mialem już fanatyków w swojej strefie rozstawienia i 5" do najbliższego oddziału orków. Udało mi się nie dostać masakry w drugiej turze, więc przeciwnik rzucił waaagh na IF jeszcze raz. 10-10
Ostatnia bitwa z Crusem - walczyliśmy o 20 punktów i wszystko zależało od tego, kto pierwszy sciągnie arcymaga. Pit of shades vs. 4 magic missile i conflagration. Ja nie rzuciłem IF, Crus ładując 5 hitów w pegaza umieścił 3 na magiczce i zabił ją. 20-0, mimo, że zabiłem wszystko, poza gwardią, kroxami i biegaczem.
A rozpiska wyglądała tak:
High Sorceress
2xscroll
tome of furion
seal of ghrond
pegaz
Sorceress
scroll
darkstar cloak
steed
Sorceress
scroll
2x10 kuszników
2x5 DR z kuszami
5 DR
11 manflayers
5 harpii
5 shades
4 RBT
Następnym razem wylatuje jedna czarodziejka i 5 DR, a zamiast tego wchodzi beastmaster na manticorze. Terror i 5 US przy popychaczce z shadowa powinno dać radę.
Rozpa jest strasznie niepozorna... Jednak jej sila jest bardzo bardzo duza ( szczerze to naprawde z tym trzeba duzo kminic , zeby to pojechac) W sumie nie doradze nic co by zmienic , bo rozpa jest naprawde ogniowa... Choc z jakims porno ofensem raczje plynie ( cyrk to wciaga mimo wszystko )
A z cyrkiem musiałbym spróbować. Jedyna szansa, to oblane paniki.Choc z jakims porno ofensem raczje plynie ( cyrk to wciaga mimo wszystko )
To zmodyfikowana wersja. Czarodziejka na piechotę prawie mi się nie przydawała. Jeden czar na dwóch kościach to trochę mało.
High Sorceress
3xscroll
tome of furion
pegaz
Sorceress
scroll
darkstar cloak
steed
Beastmaster
seal of ghrond
manticore
2x10 kuszników
2x5 DR z kuszami
11 manflayers
5 harpii
5 shades
4 RBT
Niby wszystko fajnie...ale gdzie jest armia ? Przecież tu nie ma niczego z jakimkolwiek uderzeniem...
Pewnie siłe ma - magia + strzelanie (m.in. doom &darkness + strzelanie )
Ale jakoś nie przekonuje mnie takie coś. Niby Manflayerzy i mantysia oraz harpie coś moga przyłożyć...DR flankowac ale... no powiem szczerze że rospy nastawione na samą partyzantke do mnie nie rpzemawiają. Chociaz jakichś 5 cok'ów....czy 2 rydwany dołożyć (choc wolałbym kawaleria)... moze wyrzucic przydrogawych manflayersów i dołożyć co innego ?
Ale jak widac po prostu to tylko ja nie dostrzegam tej ukrytej rzeźni
Pozdro
Pewnie siłe ma - magia + strzelanie (m.in. doom &darkness + strzelanie )
Ale jakoś nie przekonuje mnie takie coś. Niby Manflayerzy i mantysia oraz harpie coś moga przyłożyć...DR flankowac ale... no powiem szczerze że rospy nastawione na samą partyzantke do mnie nie rpzemawiają. Chociaz jakichś 5 cok'ów....czy 2 rydwany dołożyć (choc wolałbym kawaleria)... moze wyrzucic przydrogawych manflayersów i dołożyć co innego ?
Ale jak widac po prostu to tylko ja nie dostrzegam tej ukrytej rzeźni
Pozdro
Wiesz zeby ta rozpa dobrze furkala to musi byc doswiadczony gracz... Sa rozpy na ktore patrzysz i widzisz , ze nawet sredni gracz by nia rzezniczyl i sa takie , ktore wymagaja duzych umiejetnosci... Ta zdecydowanie nalezy do tego drugiego rodzaju... Widzialem co Jankiel nia robi i jak nia gra i naprawde respkecik dla niego !!!
- Roman Lord of the Druchii
- Chuck Norris
- Posty: 600
- Lokalizacja: Z miasta, w którym ludzie wolą grać Dark Elfami i Mortalami Chaosu niż Bretką
rozpiska bardzo fajna. u DE siła to rydwany COK ale to z kolei łatwo zchodzi z ostrzału i ta głupota. bolcika jest trudniej zestrzelic niż COK.
mi się b.podoba też pogrywam czymś takim niepozornym czesto
mi się b.podoba też pogrywam czymś takim niepozornym czesto
- Wujek Kiczu
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 145
- Lokalizacja: Legion Kraków klub pędraków
rozpa mocna
w koncu pojechała mnie 15-5
w koncu pojechała mnie 15-5
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
A mnie się nie podoba. Wygląda jak podjazd partyzancki niemal.Niespełna 50 modeli to mało. Może i efektywne ale wizualnie na stole prezentuje sie wlasnie jak podjazd jakiś z dodatkiem Boltów. Mnie brakowałoby tych 20 wojowników.
opcja nr2 jest bardzo dobra, ta z mantysią. Cały czas twierdziłem, że ją się opłaca na beastmasterze do czyszczenia przedpola przed najwazniejszą częscią armi czyli bolcami. Ona jest naprawde dobra i zajmuje tylko dwóch herosów, gdyby u HE był taki gryf to byłoby świetnie. Tak to masz arcymaga i jeszcze cos mocnego, naprawde mocnego do ochrony bolców a w razie czego rajdów na tyły wroga. Do tego dochodzi dużo jednostek wspracia w sumie samo wsparcie. Rozpiska ma potencjał i jest mocna. Mi się podoba tylko jak coś już przełamie jakby to określić... Twoje podjazdy o dorwie sie do bolców to jest kiepsko no ale wąłsnie mantysia moze uratować tą sytuację.
Widzialem bitwe Jakniela z Dalmarem ( gral WE ) , jak wiem Darek nalezy do scislej czolowki graczy Polski - mial rozpe na 30 lucznikach , a reszta do walki - jakos bal sie podejsc do Jankiela... 80 strzal z kusz +24 z bolcow + magia robia swoje... Co z tego , ze straci jedna czesc armii - Jankiel to wytrawny gracz i nie wystawi sie tak , ze jak przeciwnik wpadnie w jedno to bedzie potem same overuny robil...
to jest jasne, gdyż podobnie gram u HE
na 4 bolcach, o przełamianie obrny chodziło mi, że mozę czasem więcej oddziałów podejśc, nawet lekkich, czysty przypadek w kostkach może o tym zdecydować albo chociażby scorpy czy inne wykopywaczki i dlatego podkreślam słuszną chęć wzięcia manticory.
na 4 bolcach, o przełamianie obrny chodziło mi, że mozę czasem więcej oddziałów podejśc, nawet lekkich, czysty przypadek w kostkach może o tym zdecydować albo chociażby scorpy czy inne wykopywaczki i dlatego podkreślam słuszną chęć wzięcia manticory.
Ta akurat była najgorsza - sorceresską zagrałem fatalni. Najlepsza była z O&G na stukilkudziesięciu modelach.Widzialem bitwe Jakniela z Dalmarem
Bolce to tylko 400 pts. Jak przeciwnik do nich dojdzie, ja jestem na jego połowie. Niech mnie goni.tylko jak coś już przełamie jakby to określić... Twoje podjazdy o dorwie sie do bolców to jest kiepsko no ale wąłsnie mantysia moze uratować tą sytuację
Mam spore problemy z WE, gdy schowają się do lasu. Mogę wejść manflayerami i dostać później 6 treesingów. Albo czymś tańszym i modlić się o popychaczkę.
Krasnale są straszne. Jak się dobrze rozstawią, to nic nie zrobię. Zbiorę dużą runę w czarodziejkę i manflayerów, to będzie po bitwie.
No i jeszcze zastanawiam się, czy nie zainwestować w powerstone'y dla High Sorceress. Bo jak dostanę pit of shades i popychaczkę, to fajnie by było rzucać oba. Jeden mocny czar na turę, to za mało. Wtedy dwa powerstone'y dla lordówy, darkstar cloak wypada, a zamiast niego scroll.
Alaryk z Skoczowa tak gra ( tzn. na czarodizejce na pegazie , manflayerach i ogolnie dośc podobnie). To że ktoś sie tak czesto nie udziela na forach i nie gra na masterach to nie znaczy że od razu jakas kombinacja nie jest używana Tak naprawdę to sądzę że i na wielu innych rzeczach (niespotykanych na masterkach czy w niektorych regionach polski) sie gra tylko akurat nie zawsze osoby grajace sa powszechnei znane w środowisku batlowym.
Pozdro
Pozdro
Jest w porządku. Co prawda przez tego pegaza zginęła w bitwie ze slanem, ale we wszystkich pozostałych ta mobilność była bardzo istotna. No i może przyjąć na siebie jakąś salwę z łuczników czy fireballa.acha i jak Ci się sprawdza czarodziejka na pegazie?