Wild Riders a Noble na jeleniu
Moderator: Gremlin
Wild Riders a Noble na jeleniu
Mam pytanie do graczy WE. Czy Wild Riders Noble na jeleniu biegnący z oddziałem Wildów dalej korzystają z zasady fast cavalery?
Tzn zależy. Heros w oddziale fas cavalry, zgodnie z tą zasadą porusza się z nim jakby był FC. Natomiast nie może korzystać z zasad specjalnych jeśli chodzi o strzelanie, bo sam FC nie jest.szkodnik pisze:Mam pytanie do graczy WE. Czy Wild Riders Noble na jeleniu biegnący z oddziałem Wildów dalej korzystają z zasady fast cavalery?
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
Skorzystam z tematu:
jakie uzbrojenie dalibyście Wild Riders Noble na koniu? Kolo ma głównie jeździć w Wildach oczywiście (jedynych Wildach na stole) i być generałem (zainteresowanych odsyłam do mojej rozpiski w dziale rozpisek).
Na razie dałem mu worda na 3+ wyczerpywalnego, ale może macie jakieś inne pomysły?
jakie uzbrojenie dalibyście Wild Riders Noble na koniu? Kolo ma głównie jeździć w Wildach oczywiście (jedynych Wildach na stole) i być generałem (zainteresowanych odsyłam do mojej rozpiski w dziale rozpisek).
Na razie dałem mu worda na 3+ wyczerpywalnego, ale może macie jakieś inne pomysły?
ale po co dawać herosowi w wildach przedmioty, skoro i tak jest już drogi? nie lepiej zamiast tego dać kolejnego jeźdźca?
ewentualnie można na siłę dać im -1ld w 6 calach, coby podczas szarży z bliskiej odległości (w końcu po to mają tyle ruchu by blisko na flance się ustawić) przeciwnik się przestraszył.
ewentualnie można na siłę dać im -1ld w 6 calach, coby podczas szarży z bliskiej odległości (w końcu po to mają tyle ruchu by blisko na flance się ustawić) przeciwnik się przestraszył.
wildowi warda i sword of might, wtedy razem z bizonem nieźle się leją (5A S5 w szarży, potem 6) czyli całkiem nieźle,
I jescze powiem że na duże duże brałem lorda wild ridera 8)na koniku , dawałem mu warda, +1 S i 6 hit w czelendżu, ewentualnie jescze coś, i taki koleś w odziale wildów z warbannerem łapie smoki - czelendż , jak mnie trafi na 6 to jescze mam warda 3+, więc raczej nic mi nie wciupie, natomiast ja mam przewage, warbanner, może jakiegoś wounda, i smok się brejkuje o ładne -3. no ale taki kolo 300 pkt a to dużo.
Pozdro
I jescze powiem że na duże duże brałem lorda wild ridera 8)na koniku , dawałem mu warda, +1 S i 6 hit w czelendżu, ewentualnie jescze coś, i taki koleś w odziale wildów z warbannerem łapie smoki - czelendż , jak mnie trafi na 6 to jescze mam warda 3+, więc raczej nic mi nie wciupie, natomiast ja mam przewage, warbanner, może jakiegoś wounda, i smok się brejkuje o ładne -3. no ale taki kolo 300 pkt a to dużo.
Pozdro
nie może mieć ?, nie wiem, nie sprawdzę bo chwilowo nie mam podręcznika, wydawało mi się to oczywiste więc nie zwracałem dokładnie uwagi na zasady, ale chyba tylko magic speary może brać, a szkoda,
A jakby mu dać speara -1 do hita , to odział z nim spokojnie może np. ogry przeganiać i inne bestie, ciekawa opcja.
Pozdro
A jakby mu dać speara -1 do hita , to odział z nim spokojnie może np. ogry przeganiać i inne bestie, ciekawa opcja.
Pozdro
ale nie ma losia tylko konika ten pan wspominany.Robak pisze:Ale 6 wild plus podstawka losia to juz sie robi z tego bardzo duzy regiment
lapanie smoka wild riderami nie jest rewelacyjnym pomysłem, chyba, że przeciwnik jest totalnym bezmózgowcem i pozwoli się zaszarżować. smok ma na tyle duży ruch, by spokojnie lecieć tam gdzie wyrządzi szkodę i nie dać się zlapać.
a heros na jeleniu kosztuje niestety tyle co oddział wild riderów, jest więc raczej tylko elementem dekoracyjnym na półce, albo uczestnikiem naprawdę dużych bitew.
wg mnie, jeżeli heros ma jechać w wildach, to nie ma sensu inwestować w niego za dużo. wildzi są dość delikatni - ostrzał i magia potrafią ich przetrzebić, a należy pamiętać, że potrzebują czasu by zająć odpowiednią pozycję do walki.
a odzial większy wildów wygrywający w szarży walkę, ma duże szanse na zlamanie przeciwnika strachem z racji przewagi liczebnej.
wild rider z wardem teleportem terrorem albo 6 w challenge..rozwiązanie z teleportem jest...niegłupim rozwiazaniem...wystarczy wybrać dobra stronę (odpuścić sobie las w deployu ,zresztą nasz 6 calowy starczy)wjechać, teleport i ustawić się do szarży, w połączeniu z drugim unitem wildów od przodu daję nam NAPRAWDĘ DUZY problem dla przeciwnika
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
Z teleportem to zazwyczaj jest taki problem, że jak już sie myknie do drugiego lasu i sie jakoś ustawi żeby móc szarżować na coś to czeka sie na pierdut z bolców, helek, tudzież dział czy innego plugastwa
Na Bydgoszcz z teleportu zrezygnowałem. W jednym scenariuszu w ogóle bym go nie użył (płonące - nieprzekraczalne lasy), w drugim miałbym utrudnione zadanie (brak dodatkowego lasu, wystawianie w ćwiartkach)
Na Bydgoszcz z teleportu zrezygnowałem. W jednym scenariuszu w ogóle bym go nie użył (płonące - nieprzekraczalne lasy), w drugim miałbym utrudnione zadanie (brak dodatkowego lasu, wystawianie w ćwiartkach)
Jak nie masz porzadnej magii to raczej sie nie wyteleprtujesz nigdzie, jak przeciwnik ma las na swojej polowie to w nim cos tak schowa ze nie bedziesz w stanie sie w nim zmiescic, tylko tree singingi sa mooocnym argumentem zeby sie ne kitral w lesie:)
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
Trudno powiedzieć.
Ogólnie to cała armia FS nie za bardzo dała rade. Strasznie brakowało mi łuczników (a jednak! )
Wildzi w bitwie z bretka przyjęli szarże 4 pegazów. Noblem wyzwałem na challenga i nawet zadałem ranę Pierwszą turę ustali (fuksem) a w drugiej pomogły im dryady i pegazy poszły w piach.
Ale raczej nie polecam. Chyba że ma sie tak radosne podejście do turów jak ja i jeździ się dla zabawy.
Ogólnie to cała armia FS nie za bardzo dała rade. Strasznie brakowało mi łuczników (a jednak! )
Wildzi w bitwie z bretka przyjęli szarże 4 pegazów. Noblem wyzwałem na challenga i nawet zadałem ranę Pierwszą turę ustali (fuksem) a w drugiej pomogły im dryady i pegazy poszły w piach.
Ale raczej nie polecam. Chyba że ma sie tak radosne podejście do turów jak ja i jeździ się dla zabawy.