
Blending, no wlasnie jak? :)
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Blending, no wlasnie jak? :)
No wlasnie jak sie to dokladnie robi, czytalem pare artykulow na comonie i bp i nie bardzo to wychodzi
Jak rozprowadze farbke to jest ok im dalej tym jasniejsza ale oczywiscie widac pociagniecia pedzlem, i tu sie pojawia problem, wycieram pedzel i robie ruchy prostopadle, ale pedzlem jakby ta farbke zbieram z figurki i po prostu z niej schodzi. Znowu jak robie bardziej wilgotnym pedzlem, to zlewa sie wszystko w jeden kolor. Jak by ktos mogl to lopatologicznie wytlumaczyc bylbym bardzo wdzieczny:)

Musisz poczekac az zaschnie wczesniejsza warstwa i nalozyc nastepna . Jak to ktos powiedzial , klasc miliony warstw rozwodniona farba i bedze ladnie
.
chyba raczej bleeding - krwawienie
blend - mieszac itp .
Lub robisz to tak , jak zaczynalem malowac to blending robilem tak , z jednej strony pacasz jeden kolor z drugiej drugi i zostawiajac mala przerwe mieszasz je posrodku i wychodzisz raz w jedna strone raz w druga , ale to wszystko musi byc na mokro .
http://www.badongo.com/pic/1471965
http://www.badongo.com/pic/1471955
przejscia robione przeze mnie bardzo rozwodniona farba , z zaschnieciem . na reszte nie patrzcie

chyba raczej bleeding - krwawienie
blend - mieszac itp .
Lub robisz to tak , jak zaczynalem malowac to blending robilem tak , z jednej strony pacasz jeden kolor z drugiej drugi i zostawiajac mala przerwe mieszasz je posrodku i wychodzisz raz w jedna strone raz w druga , ale to wszystko musi byc na mokro .
http://www.badongo.com/pic/1471965
http://www.badongo.com/pic/1471955
przejscia robione przeze mnie bardzo rozwodniona farba , z zaschnieciem . na reszte nie patrzcie
