najemne ostrza
najemne ostrza
Czyli jakie najemne ostrza używacie i dlaczego.
A przy okazji mam pytanko czy Bounty Hunterem można oficjalnie grać?
A przy okazji mam pytanko czy Bounty Hunterem można oficjalnie grać?
Warlock - mag się zawsze przyda, a i czary ma bardzo dobre
Pit Fighter - dużo atakow z wysoką siłą
Assassin - można mu kupować broń, wszystkie jego bronie są zatrute i może sobie nawet strzelić na bliski zasięg z dużą siłą.
Ogr - duży, silny, wytrzymały, drogi, ale skuteczny.
Marksman - dobry w walce na odległość, zawsze powinien w coś trafić
Pit Fighter - dużo atakow z wysoką siłą
Assassin - można mu kupować broń, wszystkie jego bronie są zatrute i może sobie nawet strzelić na bliski zasięg z dużą siłą.
Ogr - duży, silny, wytrzymały, drogi, ale skuteczny.
Marksman - dobry w walce na odległość, zawsze powinien w coś trafić
- Kapitan Hak
- Bosman
- Posty: 1041
- Lokalizacja: z krańca świata
- Kontakt:
Ja może podejdę do tematu z drugiej strony, mianowicie, których najemnych ostrzy nie widuję na polach bitew, a szkoda, bo klimatem naprawdę dają radę.
Przede wszystkim Dwarf Treasure Hunter - uwielbiam jego klimat (samotny poszukiwacz przygód) i wielką radość sprawiło mi złożenie tej figurki (konwersje, pełen WYSYWIG itp. - może wrzucę niebawem zdjęcie). Charakterystyka jak u krasnoludzkiego szlachcica, ekwipunek również mocny (m.in. Gromril Armour)i dość ciekawa umiejętność (szukanie skarbów) - niestety cena (55 gc /30 gc) sprawia, że przegrywa konkurencję z innymi najemnymi ostrzami (ww. umiejętność jest dość "niepewna" i istnieje spora szansa na to, że się po prostu nie zwróci) i do tej pory tylko raz widziałem, by ktoś go wynajął (na Falkonie w Lublinie; było to poniekąd "wymuszone" wymogami scenariusza, nie mniej jednak uznanie dla twórcy scenariusza i owego gracza!). Ja się przymierzam do wypróbowania go, ale że zazwyczaj gram skavenami, karnawałem albo krasnoludami (które paradoksalnie nie mogą go wynająć), po prostu nie ma okazji.
Dla porządku wspomnę jeszcze o Freelancerze, którego jednakże parę razy w bitwie widziałem (głównie u Bretończyków; galopujący strzemię w strzemię z Rycerzem). Cena IMO przyzwoita, ale zabójcza tabelka Whoa Boy i fakt, że ludzie, decydując się na konnego najemnika, wybierają zazwyczaj Roadwardena, znowuż sprawiają, że jest nieomal zapomniany.
Ani razu nie widziałem też w boju Łowcy Bestii z EiF, ani Highwaymana, ale co do tego ostatniego, to wiem, że niektórzy go czasami wynajmują (np. gracze skaveńscy). Rzadko widuję również Zabójcę Trolli, choć taniuśki, a charakterystyki ma wcale nie słabe.
P.S. M.T. wymienił już garść chetnie i często wynajmowanych najemnych ostrzy; ja od siebie dorzucę halflińskiego złodzieja, którego bardzo chętnie wynajmuję, gdy gram krasnoludami. Klimat nieomal jak w "Hobbicie" (12 krasnoludów, warlock i halfling
), a dodatkowy wyrdston się zawsze przyda (nie wspominając o ciekawych zastosowaniach niziołkowej infilitracji).
Przede wszystkim Dwarf Treasure Hunter - uwielbiam jego klimat (samotny poszukiwacz przygód) i wielką radość sprawiło mi złożenie tej figurki (konwersje, pełen WYSYWIG itp. - może wrzucę niebawem zdjęcie). Charakterystyka jak u krasnoludzkiego szlachcica, ekwipunek również mocny (m.in. Gromril Armour)i dość ciekawa umiejętność (szukanie skarbów) - niestety cena (55 gc /30 gc) sprawia, że przegrywa konkurencję z innymi najemnymi ostrzami (ww. umiejętność jest dość "niepewna" i istnieje spora szansa na to, że się po prostu nie zwróci) i do tej pory tylko raz widziałem, by ktoś go wynajął (na Falkonie w Lublinie; było to poniekąd "wymuszone" wymogami scenariusza, nie mniej jednak uznanie dla twórcy scenariusza i owego gracza!). Ja się przymierzam do wypróbowania go, ale że zazwyczaj gram skavenami, karnawałem albo krasnoludami (które paradoksalnie nie mogą go wynająć), po prostu nie ma okazji.
Dla porządku wspomnę jeszcze o Freelancerze, którego jednakże parę razy w bitwie widziałem (głównie u Bretończyków; galopujący strzemię w strzemię z Rycerzem). Cena IMO przyzwoita, ale zabójcza tabelka Whoa Boy i fakt, że ludzie, decydując się na konnego najemnika, wybierają zazwyczaj Roadwardena, znowuż sprawiają, że jest nieomal zapomniany.
Ani razu nie widziałem też w boju Łowcy Bestii z EiF, ani Highwaymana, ale co do tego ostatniego, to wiem, że niektórzy go czasami wynajmują (np. gracze skaveńscy). Rzadko widuję również Zabójcę Trolli, choć taniuśki, a charakterystyki ma wcale nie słabe.
P.S. M.T. wymienił już garść chetnie i często wynajmowanych najemnych ostrzy; ja od siebie dorzucę halflińskiego złodzieja, którego bardzo chętnie wynajmuję, gdy gram krasnoludami. Klimat nieomal jak w "Hobbicie" (12 krasnoludów, warlock i halfling

Nietykalny pisze:NIE perManentny (stały-jednolity)!tylko PerNamentny!!! - np makijaż!



- Kapitan Hak
- Bosman
- Posty: 1041
- Lokalizacja: z krańca świata
- Kontakt:
Faktycznie kucharz to pozycja nieomal obowiązkowa - grosze za wynajęcie i utrzymanie, a +1 do liczebności - bezcenna cecha. Czasami nawet coś swoim łukiem i BS4 zdziała
.
P.S. Czy to ten sam Gobo, z rozdwojonym goblińsko-jaszczurzym jęzorem, za przeproszeniem, który obiecał mi kiedyś na NG brakujące numery Town Cryer'a?

P.S. Czy to ten sam Gobo, z rozdwojonym goblińsko-jaszczurzym jęzorem, za przeproszeniem, który obiecał mi kiedyś na NG brakujące numery Town Cryer'a?
Nietykalny pisze:NIE perManentny (stały-jednolity)!tylko PerNamentny!!! - np makijaż!



Dwarf Treasure Huntera wynajął Przemek, ale on przeważnie wybiera klimatyczne rozwiązania
Higwaymana czasami wynajmuję i ja i Budda, w grach towarzyskich często go biorę, na turniejach jako zapychacz.

Higwaymana czasami wynajmuję i ja i Budda, w grach towarzyskich często go biorę, na turniejach jako zapychacz.

Elf Ranger!
Chłopak wymiata, wczoraj zdjął przez cały stół ukrytego w ruinach krasnoluda jednym strzalem, co bitwę kogoś ubija a do tego pomaga w szukaniu skarbów... Naprawdę fajny najemnik
Pit Fighter dobry jest na papierze - może to ja mam jakiegoś pecha, ale prawie zawsze mi on ginie, i to od jakichś plew (chomiki, proce itp). Może dlatego, że jako miniaturowy ogr jest częstym celem ataków wroga
Chłopak wymiata, wczoraj zdjął przez cały stół ukrytego w ruinach krasnoluda jednym strzalem, co bitwę kogoś ubija a do tego pomaga w szukaniu skarbów... Naprawdę fajny najemnik
Pit Fighter dobry jest na papierze - może to ja mam jakiegoś pecha, ale prawie zawsze mi on ginie, i to od jakichś plew (chomiki, proce itp). Może dlatego, że jako miniaturowy ogr jest częstym celem ataków wroga

Dlaczego słabe ma zaraz oznaczać klimatyczne? (Wiem że tam jest ";)", ale często się słyszy takie rzeczy). Dla mnie Tilean marksmen, czy Assassin są równie klimatyczni. Klimat to raczej nadawanie imion jednostkom, ciekawe scenariusze itd.Dwarf Treasure Huntera wynajął Przemek, ale on przeważnie wybiera klimatyczne rozwiązania![]()
Banda 17 Skavenów uzbrojona w dwa sztylety też jest klimatyczna wg. mnie. W końcu to zabójcy z Eshinu 


- Kapitan Hak
- Bosman
- Posty: 1041
- Lokalizacja: z krańca świata
- Kontakt:
Telchar, czy gdziekolwiek w tym temacie padło takie stwierdzenie? Dopowiadasz sobie, co autor mógł mieć na myśliDlaczego słabe ma zaraz oznaczać klimatyczne?

IMO w zasadzie każdy HS jest klimatyczny na swój sposób - co najwyżej jego zastosowanie może być nieklimatyczne (do niektórych band/rozpisek dani najemnicy pasują trochę jak pięść do nosa). Mam też swoich ulubionych, takich jak właśnie Dwarf Treasure Hunter i dla mnie jest on wręcz uberklimatyczny

Nie zmienia to faktu, że żałuję, że pewne najemne ostrza nie pojawiają się na stołach bitewnych - kolejne elementy w mordheimowym lamusie :/.
Nietykalny pisze:NIE perManentny (stały-jednolity)!tylko PerNamentny!!! - np makijaż!



Nie spotkałem się z czymś takim chyba.

- Skavenblight
- Naczelna Prowokatorka
- Posty: 6092
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zdarzyło mi się z takimi walczyć.Telchar pisze:Dla mnie szczytem klimatu byliby thunderersi z handgunami.
Jak to mawia Hak: "Uwielbiam walkę strzelecką! Dlatego właśnie gram bandami do walki wręcz"

Słabe nie równa się klimatyczne, ale są najemnicy, których aż się prosi, żeby mieć w danej bandzie. A nie bierze się ich, bo za drodzy czy za słabi.
Na stołach widuję najczęściej warlocka, ogra, roadwardena. Oczywiście w dalszej kolekności assassin, niziołki [choć złodziej jest mniej popularny], marksman. Z rzadka widzę elf mage'a czy arabskiego kupca.
Osobiście lubię arabskiego kupca, chociaż własnego nie mam [niepotrzebny mi na razie]. Jest to najemnik, którego ludzie biorą, mimo że ewidentnie do walki się nie nadaje. Jednak malowanie Tomkowi kupca i ochroniarki do niego sprawia radość

Za klimat lubię też highwaymana - owszem, jego zasady są słabe, ale chciałabym kiedyś złożyć jego figurkę do jakiejś bandy ludzkiej [póki co mam highwaymana skaveńskiego bo głównie do skavenów będę go używać


Kogo używam?
Do skavenów używałam warlocka.
Do undeadów najczęściej ogra, choć zdawał egzamin także imperial assassin.
Do Opętanych biorę ogra! Obowiązkowo i najchętniej od razu w początkowej rozpisce. Chociaż pretekstem do tego było zrobienie sobie figurki

Długie stosunkowo granie Karnawałem odzwyczaiło mnie od najemników

Ale teraz jestem już na zaawansowanym stopniu w malowaniu Kislevu [chociaż nie mam jeszcze większości bohaterów

Jestem za robieniem osobnych najemników do każdej bandy - tj. w przypadku, jeśli mamy kilka band, które bardzo się różnią klimatem. Do Kislevu mam ogra-kozaka, do Opętanych ogrzycę w stringach [w Undeadach też będzie klimatyczny ogór


- Skavenblight
- Naczelna Prowokatorka
- Posty: 6092
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
1. Tilean Marksman... a dlaczego jest lepszy od Elf Rangera?
2. Raczej potrzebuje wiecej ekipy zwarowej, wiec sklaniam sie do pit fightera (na ogra mnie nie stac) - a moze kogos innego polecacie?
3. S-blight przenies ten offtop prosze do np.: tego tematu, albo jakiegos jaki uznasz za stosowny
Dzieki.

2. Raczej potrzebuje wiecej ekipy zwarowej, wiec sklaniam sie do pit fightera (na ogra mnie nie stac) - a moze kogos innego polecacie?
3. S-blight przenies ten offtop prosze do np.: tego tematu, albo jakiegos jaki uznasz za stosowny
