Absurd Żałoby Narodowej

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Trojek
Mudżahedin
Posty: 284

Absurd Żałoby Narodowej

Post autor: Trojek »

Muszę to z siebie wyrzucić: nie rozumiem żałoby narodowej. Co do zasady powinna być ogłaszana gdy umiera ktoś bliski całemu narodowi, albo mamy do czynienia z tragedią ogólnonarodową. Oddaje się cześć komuś wielkiemu.

Jaki do jasnej cholery jest sens żałoby narodowej gdy umiera 10-20-30 osób???!!!!?! Ja na prawdę współczuję rodzinom tych ludzi, jestem w stanie wyobrazić sobie jaka to dla nich tragedia, ale codziennie umiera kilkadziesiąt ludzi - takich samych jak np. Ci z samolotu, i nikogo to nie interesuje, media o tym nie mówią, może pojawi się nekrolog w gazecie. Kto wytłumaczy bliskim tych ludzi, że ich śmierć mniej znaczyła od śmierci kogoś kto zginął w większym towarzystwie? Dlaczego żaden prezydent nie da pieniędzy i prywatnego samolotu rodzinom tych ludzi? Szlag mnie po prostu trafia...

Sykstus
Masakrator
Posty: 2518
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Sykstus »

Podpisuje się pod tym. Tez nie mogę tego pojąć. Ciekawe czy byłą by żałoba gdyby zginęli w autobusie a nie samolocie.... Jak się rozbije samolot to wielka tragedyja... a co dnia w wypadkach samochodowych ginie setki ludzi...

Awatar użytkownika
b_sk
Kretozord
Posty: 1950
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: b_sk »

Ja to się dopiero wkur...rzę jak mi w sobotę imprezy w klubach odwołają. Mam serdecznie dosyć tych pomysłów Kaczyńskiego co to żałobę narodową ogłasza za każdym razem jak mu się smutno zrobi i wytrzeźwieje.
A licky boom boom down!!!

Awatar użytkownika
Siasek
Falubaz
Posty: 1208
Lokalizacja: pruszkow

Post autor: Siasek »

jesli prezydent trzyma pieniadze pod poduszka i w materacu, to gdzie trzyma samolot? w szafie?

a ja sie neizgodze, (przynajmniej do pewnego stopnia) przeceirz byla ogloszona zaloba narodowa kiedy zgineli polscy pielgrzymi jadacy do francji (chyba do francji) w autobusie.

wszystko zalerzy od uznania prezydenta. ale wiadomo, jest weikszy rozglos tragedi gdy zginie jedna wazna i znana osoba, lub gdy splonie autobus z duza grupa ludzi w srodku niz gdy giną 2 osoby w wypadku samochodowym. to niepolega na tym ze jedna smierc jest wazniejsza od innej, tylko jedne wzbudzaja wieksze emocje. wlasnie dlatego ze codziennie umieraja tysiace osob na polskich drogach, to to niewzbudza takich emocji. i dlatego zaloba narodowa nei jest wtedy "wprowadzana".

czyli uwazasz ze zaloba powinna byc 24/7/31/12? (czyt. non stop)?
trzeba oddzielac te "wazniejsze" od tych "mniej waznych"

pozdrawiam, taki moje zdanie

Awatar użytkownika
Trojek
Mudżahedin
Posty: 284

Post autor: Trojek »

Sykstus pisze:Ciekawe czy byłą by żałoba gdyby zginęli w autobusie a nie samolocie....
Obawiam się że tak... Grenoble....

@Siasek: ja też się nie zgadzam z większością innych żałób narodowych, jak umiwera ktoś bliski wszystkim Polakom (JPII), albo dzieje się coś co jest tragedią ogólnonarodową (bomba w metrze i ginie 150 osób) to jestem jak najbardziej za. Ale ogłaszanie żałoby za każdym razem gdy ginie 10+ osób i pokazuje to TV (to jest ważne, musi być w TV bo inaczej żałoby nie ma!), sprawia że umniejsza się znaczenie tej instytucji... z całym szacunkiem dla rodzin i bliskich ofiar teraz z samolotu i z Grenoble, ale naród Polski nie cierpi i nie przeżywa tego tak jak śmierci Jana Pawła II...

Awatar użytkownika
blundi
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 169
Lokalizacja: Zharr Naggrund
Kontakt:

Post autor: blundi »

Czy ten samolot odbywał lot bojowy ?
Albo szkoleniowy ?
W Szczecinie jest lotnisko cywilne, zapewne lepiej wyposażone i bezpieczniejsze niż wojskowe.
Tylko że trzeba zapłacić za bilet.
Dla mnie to śmierdzi równie mocno jak pamiętna akcja z odwożeniem do Siedlec pijanego urzędasa, zakończone śmiercią 2 policjantów.
Na pewno warto współczuć rodzinom ofiar, ale (siedze dziś w domu bo jestem chory i oglądam różne wiadomości) czy ktokolwiek ich pokazuje ?
Ich żal, cierpienie, rozpacz i smutek ?
Zamiast tego przy okazji tej tragedii lansują się kolejni politycy.
A prezydent i premier (musi kontrasygnować) mają swoje kolejne 5 minut i bez cienia typowej sobie kłótliwości ogłoszą zgodnie żałobę aby zaistnieć jako pseudo mężowie stanu.
[/list]

Awatar użytkownika
b_sk
Kretozord
Posty: 1950
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: b_sk »

Trojek pisze:...ja też się nie zgadzam z większością innych żałób narodowych, jak umiwera ktoś bliski wszystkim Polakom (JPII)...
Z tym słowem "wszystkim" to bym nie przesadzał. Koszulki "Nie płakałem po Papieżu" z nikąd się nie wzięły. :wink:
A licky boom boom down!!!

Awatar użytkownika
Siasek
Falubaz
Posty: 1208
Lokalizacja: pruszkow

Post autor: Siasek »

b_sk, poweidzial to co uwielbiam mowic.
uwazaj na zaimki typu "my" bo przypisujesz ludzie do grup, w ktorych byc moze niekoneicnzie chcielby sie znalezc ;)

Awatar użytkownika
k.a.r.p
Mudżahedin
Posty: 286
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński/Olsztyn

Post autor: k.a.r.p »

Mnie również denerwuje to co się dzieje. To nic innego jak walka o przyszły fotel prezydenta. Kaczyński boi się o swoje stanowisko w przyszłości i teraz będzie coraz częściej w TV występował, a ta tragedia co się zdarzyła teraz jest idealnym momentem do pokazania: Jaki ja jestem dobry Prezydent, w chwili owej tragedii łączę się bólem z rodzinami ofiar i ogłaszam żałobę narodową.

Jakoś wcześniej Kaczyński, przed wygraniem PO w wyborach nie lansował się tak jak teraz. Podobnie premier teraz myśli bardziej o przyszłym fotelu prezydenta a nie tworzeniu cudu na który "Polska zasługuje".

W ogóle nie podoba mi się ta cała walka prezydent - premier. Każdy powinien w danej chwili robić co do niego należy a nie pod publikę tylko. W moich oczach urośnie czy to jeden czy drugi jak coś konkretnego zrobią, a nie będą się zachowywać jak dzieci, fajnie nie lubicie się, ok, ale róbcie co do was należy.
Obrazek
ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Temple Guard
Falubaz
Posty: 1231
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post autor: Temple Guard »

Zgadzam się, że to żenada. Żałoba tylko dlatego, że śmierć tych ludzi była bardziej niecodzienna, bardziej "efektowna" medialnie. To samo było z tragedią autokaru we Francji. A najbardziej wkurzający są politycy, którzy chcą na tym zbudować kapitał polityczny przyznając jakieś nadprogramowe odszkodowania. Tak było w przypadku francuskim, gdzie rodzinom zaoferowano specjalne pieniądze jakby ci, którzy zginęli w tym autokarze bardziej zasługiwali na nie, niż ci, którzy giną codziennie choćby w "zwykłych" wypadkach samochodowych. Były wówczas jakieś protesty w tej sprawie z podaną przeze mnie w poprzednim zdaniu argumentacją, ale pewnie te pieniądze i tak zostały ostatecznie przekazane.
Gwardia umiera, ale się nie poddaje

www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!

Slawek
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 39

Post autor: Slawek »

Macie serio probblem jeśli nie rozumiecie dlaczego po śmierci 1 generała, 6 pułkowników, 6 majorów i kilku oficerów innych stopni nie ogłasza się żałoby... Brudni hippisi tego mogą nie rozumieć, ale tragedia dla armii to tragedia dla całego narodu.
Nie rozumiałem żałoby po wypadku pielgrzymów, ale tutaj żałoba narodowa za tych co służa Ojczyżnie jest jak najbardziej konieczna.

Awatar użytkownika
Kruti
Dżentelmen Ludowy
Posty: 2105

Post autor: Kruti »

no popatrzcie - Tacy młodzi a takie mądre opinie... Szkoda, że coraz mniej osób widzi to co Wy...
Obrazek

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

Zdanie moje jest takie.

Tragedia tragedią że zginęli ludzie. Ludzi dużo ginie w wypadkach codziennie.

Robienie żałoby z wypadku pielgrzymów/ofiar hali targowej czy tąpnięcia w kopalniach to robienie sobie jaj z rodzin tych ludzi i rozjątrzanie im ran.

Żałoba narodowa po JP II już jest na miejscu gdyż to osoba kochana i wielce poważana i wybitna. Żałoba narodowa natomiast tej wyższej kadry oficerskiej na czele z generałem to już pewien powód jako że to żołnierze bronią ojczyzny sam fakt że więlu z nich miało duży wkład w obronność kraju bo jak podano i szefowie sztabów, dowódcy eskadr lotniczych etc to już nie jest błahostka.

Inną sprawą jest że drób u władzy lubił ogłaszać żałobę przy każdej nadażającej się okazji i rozcięczyli wagę tym samym następnych tragicznych zdarzeń które mogłbyby kwalifikować się pod wprowadzanie żałoby narodowej.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
Duke
Masakrator
Posty: 2008
Lokalizacja: Cobra Kai Warszawa

Post autor: Duke »

Nasza żałoba narodowa to parodia...
Pamiętam jak była ta akcja z gimnazjalistką w Gdańsku którą macali na lekcji i sie powiesiła na skakance.Oczywiscie żałoba była :roll:

Awatar użytkownika
Mikołak
Marnypopis
Posty: 596
Lokalizacja: 350 Extraordinary Gentlemen, MouseCity
Kontakt:

Post autor: Mikołak »

Slawek pisze: Brudni hippisi tego mogą nie rozumieć, ale tragedia dla armii to tragedia dla całego narodu.
Pozwolę sobie jako "brudny hipis" mieć diametralnie odmienne od Twojego zdanie: w nowoczesnym, cywilizowanym świecie ARMIE SĄ TRAGEDIĄ NARODÓW. Konflikty zbrojne biorą się z niskich pobudek prostych ludzi (i mówiąc "prosty" nie mam tu na myśli żadnych pozytywów). Na przykład z tego, że jedni drugich nazywają "brudnymi" :evil:
Slawek pisze: Nie rozumiałem żałoby po wypadku pielgrzymów, ale tutaj żałoba narodowa za tych co służa Ojczyżnie jest jak najbardziej konieczna.
Chcesz się przysłużyć Ojczyźnie? To weź się za konstruktywne myślenie i robotę mającą na celu poprawę mającej wieczną czkawkę gospodarki, wyrównanie różnic społecznych, wychowanie dzieci w poszanowaniu do drugiego człowieka bez względu na pochodzenie i poglądy, ukrócenie szerzącej się degrengolady umysłowej i obyczajowej wśród młodzieży i parę innych rzeczy, które poprawiłyby jakość życia w Polsce.

A nie wypisujesz na forum takie głupoty.

Rozwałka dwudziestu ludzi w samolocie jest taką samą tragedią jak rozwałka kilkudziesięciu ludzi w wypadku autobusowym. Jeśli spojrzysz wstecz i okaże się (ale nie pisz o tym na forum, zostaw to pod własne sumienie), że równie nie rozumiałeś żałoby narodowej po wypadku białostockich licealistów pod Żółtkami, to IMHO masz poważne problemy z gradacją wartości życiowych.

Ale z tego co się orientuję jest to często spotykany problem chłopców, którzy ponosili trochę opinacze po koszarach "służąc Ojczyźnie". A raczej problem ich otoczenia, które w jakimś krytycznym momencie musi się z nimi zmierzyć...

Poza tym Trojek ma dużo racji. Ilu Polaków do tej pory położyło głowy w Iraku? Miesiąc w miesiąc na drogach ginie kilkakrotnie więcej ludzi i są to małe tragedie, niewarte wspomnienia nigdzie indziej poza ponurymi statystykami. Ale takie prawo skali - giną pojedynczo. Są kraje na świecie, gdzie człowiek żyje w stanie permanentnej żałoby i strachu przez cały czas i nikt po nim żałoby nie robi, choćby całą wioskę naraz maczetami zaszlachtowali.
Miejmy tylko nadzieję, że głowy państwa polskiego (o jaką ich pustość byśmy ich nie posądzali) wzniosą się ponad swoją zwyczajową hucpę i zachowają się godnie i z szacunkiem do tragicznie zmarłych.
"Można pogłaskać naszego królika i nadać mu imię. Królik ma to w
dupie a państwu będzie miło" - Katalog z muzeum Igora Markina

Awatar użytkownika
Kapitan Hak
Bosman
Posty: 1041
Lokalizacja: z krańca świata
Kontakt:

Post autor: Kapitan Hak »

Bez wątpienia śmierć tych oficerów to przede wszystkim wielka tragedia dla ich rodzin; w tym wypadku jest to również strata dla państwa (wysocy rangą wojskowi). Także dla mnie to wydarzenie nie jest obojętne.

Mojego punktu widzenia nie zmienia jednak wprowadzenie żałoby narodowej, którą traktuję jako skierowaną przede wszystkim do organów władzy państwowej i - pośrednio - mediów.

Niektórych może męczyć właśnie fakt, że sprawa ma przez to pięć razy większy medialny rozgłos i będziemy o tej katastrofie słyszeć w radiu/telewizji etc. jeszcze przez jakiś czas, ale wprowadzenie żałoby nie oznacza przecież nakazu, że wszyscy mamy chórem płakać, a nasza rozpacz ma mieć większe natężenie niż zwykle. Nasze odczucia są naszą prywatną sprawą.

Innymi słowy, czy jest żałoba narodowa, czy jej nie ma, moje uczucia nie ulegają zmianie (osłabieniu/wzmocnieniu) i żadnej presji nie czuję - może dlatego ten temat nie wzbudza we mnie takich emocji, jak u niektórych piszących powyżej.
Nietykalny pisze:NIE perManentny (stały-jednolity)!tylko PerNamentny!!! - np makijaż!
ObrazekObrazekObrazek

Awatar użytkownika
marcus_cheater
Oszukista
Posty: 838
Lokalizacja: Karak Drazh

Post autor: marcus_cheater »

Mnie osobiście wkurza mocno fakt, że jakoś dawniej nic się o żałobach narodowych nie słyszało... Może kiedyś, ale osobiście nie pamiętam żadnej, która nastąpiłaby przed prezydenturą kaczyniaka... Nagle się okazuje, że jak ktoś, gdzieś zginie to zaraz żałoba... Zastanawia mnie po co robić z igły widły... I wkurzyło mnie jeszcze, że moja klasa miała zarezerwowaną salę na półmetek, a przez tą żałobę wyniknie wielkie g^&*#, tylko dlatego, że nagle coś się niespodziewanego stało... Paranoja...

Cyel
Oszukista
Posty: 821

Post autor: Cyel »

Slawek pisze:Brudni hippisi tego mogą nie rozumieć, ale tragedia dla armii to tragedia dla całego narodu.
Jasne. Znasz tych oficerów i wiesz że warto. Że żaden nie gnębił żołnierzy po pijaku. Że żaden w twarz żonie nie dawał pięścią,bo tak się nauczył od innych trepów. Że żaden nie wykorzystywał swojego stanowiska do udupiania tych których nie lubił.
Tacy sami ludzie jak wszyscy inni, czy to strata czy nie mogą stwierdzić co najwyżej Ci którzy ich dobrze znali. A reszta skąd ma wiedzieć czy się martwić czy się cieszyć jak wszystko co o nich wie to to że to oficerowie? Równie dobrze mogłaby być wiadomość że wszyscy byli blondynami, niosła by równie dużo informacji na temat ich wartości jako ludzi.

Awatar użytkownika
Mikołak
Marnypopis
Posty: 596
Lokalizacja: 350 Extraordinary Gentlemen, MouseCity
Kontakt:

Post autor: Mikołak »

Kapitan Hak pisze: Innymi słowy, czy jest żałoba narodowa, czy jej nie ma, moje uczucia nie ulegają zmianie (osłabieniu/wzmocnieniu) i żadnej presji nie czuję - może dlatego ten temat nie wzbudza we mnie takich emocji, jak u niektórych piszących powyżej.
Wiecle mądre słowa Kapitana Haka (czy też boisz się budzika? :) ) Przeżycie tej sprawy - i innych tego typu - to prywatna sprawa każdego z nas.
Natomiast zawsze wyjątkowo emocjonalnie podchodzę do takich wyrażeń jak "brudni hippisi". Od razu na usta ciśnie mi się Homerowskie "Synu, jakież to słowo wyszło z zagrody zębów twoich?" :twisted:
"Można pogłaskać naszego królika i nadać mu imię. Królik ma to w
dupie a państwu będzie miło" - Katalog z muzeum Igora Markina

Awatar użytkownika
Nibas
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 184
Lokalizacja: Warschau

Post autor: Nibas »

A mnie to guzik obchodzi. Rozbili się, fajnie. Jakby o tym w tv nie krzyczeli w życiu bym się nie dowiedział. A dowiedziałem się zupełnie niepotrzebnie. Żałoba narodowa to jedna wielka bzdura, bo 90% ludności rzeczypospolitej ma to wydarzenie w takim samym poważaniu jak ja.
Obrazek

ODPOWIEDZ