Jako ze to my wybieramy LS mamy prawo ja reformowac/ograniczac/rozliczac.
uwazam ze to calkiem dobry pomysl, zeby uscislenia byly kazdorazowo akceptowane przez LL. w wypadku glosowania na 'nie' trzebaby jedynie pisac ktore punkty uscislen zawazyly na glosie, wtedy LS mialaby mozliwosc w swoim gronie ponownie przeredagowac sprawe i znow dawac uscislenia pod glosowanie.Kielon pisze:Pamiętam, że kiedyś nowe uściślenia musiały zostać poparte przez LL, dopiero wtedy chodziły w życie.TruePunk pisze:Razaca ingerencja w zasady powinna byc dopuszczalna tylko przy pelnej aprobacie spolecznosci ktora was wybrala, a nie tworzyc sie bez zadnej merytorycznej dyskusji.
Teraz jakopś od tego się odeszło. A szkoda.
troche niektorym woda sodowa do glowy uderza czasem, taki nadzor wyszedl by uscisleniom na plus niewatpliwie. Teraz zamiast uscislac zasady niejasne czesc osob ma ambicje zeby pisac te zasady od nowa, wbrew 'woli tlumu' - a chyba nie w takim celu zostala powolana LS.
zapraszam do dyskusji, rowniez glosy poparcia z mysla o glosowaniu nt zmiany regulaminu nie zaszkodza.