HElfy vs Krasnoludy
Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
Mi sie trudniej gra z krasiami, macie na nie teraz jakis sposob? Mysle albo nad 3x kometa i sie kitram, albo na fulla do przodu i na Arcy Lore of Shadow, na kolesiu z channelerem kometa, na kolesiu z jewelem i seerem nie wiem co (ward 4+ od strzelania? Wstrzymanie maszyny? Druga kometa?), na kolesiu bez seera 1 z metala.
Ja też teraz nie mam w ogóle konceptu na krasie. W dobrej rozpisce są praktycznie wszyscy immune to psyche i na brejki. Wysoka liderka + rzucanie brejka na 1 kości + bsb + immuny z longberdów (czy którzy to tam dają immuna to panic ;p ) + oath stone wydaje mi się nie do przejscia. Żeby pojechać to samą magią nie da rady bo są twarde bestie. Kowadła pitką nie walniemy, a oath stone i wyżej wymienione rzeczy (o i jeszcze stubborn!) powodują że są praktycznie nie do zbrejkowania nawet otoczone! A to było głównym bajerem HE przeciw krasiom - kawaleria je otacza i jest bajerka. Nawet maszyny są teraz trudnym kąskiem bo orły przeważnie odbijają się sprężyście bo przeżyć orłem/nie uciec a praktycznie niemożliwym jest pogonienie załogi (na ld9 z przerzutem i stubbornem powodzenia). Boję się!
krasi się nie masakruje po prostu, z nimi trzeba grac ostroznie, strzelać i magować, jednak jak pitka wejdzie w oddziały to naprawde to ich boli, jakos strasznie nie jest z nimi. Oath stona mozna wyłączyć dzieki pierwszemu czarowi z metalu, zazwyczaj herosi krasnoludzcy mają wysoki armour save, poprawić pitką po oddziale np. ze stubbornem, a potem wbijać się w klocki jazdą. tak 15:5 ugrać z krasaimi to jest naprawde spory sukces
Jestem poczatkujący (o czym zapewnie wiecie) I ostatnio grałem dwie bitwy na 1k z krasiami i dwa razy dostałem ostre manto:/
W sumie się nie dziwie bo jak gram z organkami, 2x bolce 2 kolcki tunderersów i do tego runsmith z 2 dispel scrollami:/ i jeszcze kolecek ironbrekerów:/
No nic właściwie zrobić nie mogłem w pierwszej turze straciłem obsługe bolca, miałem dwóch magów którzy nic nie wyczarowali:/ Bo cały czas dispelował:/ Jak Podjechałem 3 piątakami Silverow to zostałem rozszczelany że hej:/ Coś tam dojechało ale nie za dużo. MIałem jeszcze kolecek włóczników ale ironbrekerzy z jakimś herosem pojechali to w ciacho:/
MI się coś wydaje że na magie to krasnali się nie weźmie:/ Trza się jakoś maszyn pozbyć ale łatwe to nie jest. MOżna postarać się rozstzelić obsługe albo dolecieć, ale nie wiem:/
Macie jeszcze jakiś pomysły na krasie?
W sumie się nie dziwie bo jak gram z organkami, 2x bolce 2 kolcki tunderersów i do tego runsmith z 2 dispel scrollami:/ i jeszcze kolecek ironbrekerów:/
No nic właściwie zrobić nie mogłem w pierwszej turze straciłem obsługe bolca, miałem dwóch magów którzy nic nie wyczarowali:/ Bo cały czas dispelował:/ Jak Podjechałem 3 piątakami Silverow to zostałem rozszczelany że hej:/ Coś tam dojechało ale nie za dużo. MIałem jeszcze kolecek włóczników ale ironbrekerzy z jakimś herosem pojechali to w ciacho:/
MI się coś wydaje że na magie to krasnali się nie weźmie:/ Trza się jakoś maszyn pozbyć ale łatwe to nie jest. MOżna postarać się rozstzelić obsługe albo dolecieć, ale nie wiem:/
Macie jeszcze jakiś pomysły na krasie?
Ostatnio zmieniony 28 gru 2006, o 19:42 przez Stach, łącznie zmieniany 1 raz.
W takiej rozpie jak podalem? U magow z seer, channeler heaven ew. high.
Heaven mozesz brac u wszystkich zreszta Ciekawa opcja na krasie moze byc seer powerstone i heaven. Najpierw wyciagasz mu scrolle i rzucasz te pociski bez zasiegu (skoro nie ma klopy, ani armaty, to musisz uwazac tylko zeby nie wejsc w zasieg bolcow), a pozniej 3 razy kometa. Mozesz tez probowac rzucac komety na 3ch kosciachx3 (jeden mag z jewelem), a w jednej turze rzucic 2x5 i 1x3 A z High flames of phoenix powinno go zabolec. Bardzo
Heaven mozesz brac u wszystkich zreszta Ciekawa opcja na krasie moze byc seer powerstone i heaven. Najpierw wyciagasz mu scrolle i rzucasz te pociski bez zasiegu (skoro nie ma klopy, ani armaty, to musisz uwazac tylko zeby nie wejsc w zasieg bolcow), a pozniej 3 razy kometa. Mozesz tez probowac rzucac komety na 3ch kosciachx3 (jeden mag z jewelem), a w jednej turze rzucic 2x5 i 1x3 A z High flames of phoenix powinno go zabolec. Bardzo
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
No to juz zależy od przeciwnika z którym grasz
anti imperium: Metal
Anti krasie:Shadow, Metal
Anti woodziaki: shadow
Anti Undeady: Light
anti imperium: Metal
Anti krasie:Shadow, Metal
Anti woodziaki: shadow
Anti Undeady: Light
A co powiecie o przedmiocie Cloak of Beards. Taki kraś nienawidzi i jednocześnie się boi. A w dodatku wszytskie runy traca swoją magicznę moc. Żegnamy w tym momencie wypaćmych herów którzy mają As na -2 z potrójnym rerollem Warda na 2+ no i S7 przy A 12 Ale tak na serio to myślę ze jakby taiego krasiowego kozaka by z tym dorwac to by go to mogło zaboleć... Co o tym sądzisie?
Pozdrawiam
Guard
Pozdrawiam
Guard
Na krasnalki orły+silvery+rydwany+jak wleźie 5 dragonów z ellyrionem, z magii to najlepiej weź coś w stylu 2 magów,seer z pitami i popchnięciem+ring fury z metalem,piechoty nie bież,chyba że 10 swordów z sorcery.Jakoś to pójdzie,jak nie to dupa mokra
@Stach
przeciwnik ma bardzo drogi jeden klocek do walki, któy jest drętwy i go wymanewrowujesz spokojnie. Ja bym Ci polecał wziąść jednego maga z seerem, channallerem i silver wandem i na konika go, to tyle z bohaterów. Następnie ze 3x silverów, princeski z banner of sorcery i dwa rydwany oraz dwa orły. Orły niech złapia organki, ważne, jeden oddział silverów i jeden rydwan niech będą na przeciwwagę dla thundów, któreś dojedzie i powinno wystarczyć, ironami się nie przejmuj tylko staraj się rzucać na nich pit of shade, przy koncu powinno wchodzić, bądz 3d6 z siłą1 ale bez sava, oczywisćie weż też popychaczke. Krasnale nie są straszne, pamietaj to Ty im dyktujesz warunki, one tylko stoja i strzelają, wiele manewrów nie zrobią. Daj też przeciwnikowi zacząć i weż lepszą dla siebie i oczywisćie gorszą dla krasi stronę, on ma tylko bolce, które moga strzelić do Ciebie w pierwszej turze, wieć schowaj rydwany za lasem i co się jeszcze da i najwyżej padnie Ci dwóch silverków a warto mieć ostatnią turę jak się gra przeciwko kraśkom.
założyłem nowy temat ze spamu w temacie o hajach w 7edycji
przeciwnik ma bardzo drogi jeden klocek do walki, któy jest drętwy i go wymanewrowujesz spokojnie. Ja bym Ci polecał wziąść jednego maga z seerem, channallerem i silver wandem i na konika go, to tyle z bohaterów. Następnie ze 3x silverów, princeski z banner of sorcery i dwa rydwany oraz dwa orły. Orły niech złapia organki, ważne, jeden oddział silverów i jeden rydwan niech będą na przeciwwagę dla thundów, któreś dojedzie i powinno wystarczyć, ironami się nie przejmuj tylko staraj się rzucać na nich pit of shade, przy koncu powinno wchodzić, bądz 3d6 z siłą1 ale bez sava, oczywisćie weż też popychaczke. Krasnale nie są straszne, pamietaj to Ty im dyktujesz warunki, one tylko stoja i strzelają, wiele manewrów nie zrobią. Daj też przeciwnikowi zacząć i weż lepszą dla siebie i oczywisćie gorszą dla krasi stronę, on ma tylko bolce, które moga strzelić do Ciebie w pierwszej turze, wieć schowaj rydwany za lasem i co się jeszcze da i najwyżej padnie Ci dwóch silverków a warto mieć ostatnią turę jak się gra przeciwko kraśkom.
założyłem nowy temat ze spamu w temacie o hajach w 7edycji
Ja zawsze staram się dojechać i zaszarżować, przeciwnik ma jakies 2 oddzaily walczące na 1,5k więc szarżujesz thundow a tamto staram sie omijać, chyba że battle banner to wtedy on to może przejechać. DOdatkowo z Pity staram się wciągnąć maszyny które najbardziej mi przeszkadzają np. organki i jakoś idzie.
pzdr
pzdr
Ostatnio grałem z krasiami (mój pierwszy raz HE ), no i dostałem 9:11. Klocki i maszynki łatwo się rozmonotuje. Bolce są gówniane, lepiej dać cannony, jak z 2 walniemy to jesteśmy w stanie zabić runelorda, a wtedy obrona magiczna spada, niedość, że tańsze to lepsze. Na maszynki to pit i ja jeszcze z ring of fury rozwalałem . Klocki się prościutko rozmonotowuje, 3x pit of shades i z 20 warriorsów został 1.
canony wcale takie dobre nie są, na krasie może i lepsze ale i tak nie ma proxymiti, bolce siekają fasty, lekkich lataczy, nie wybuchają, kosztuja troszke nieco drożej, są dwa na slota, mają 8ld i 4WS co czasami ratuje dupe no i klimat
Wole dać 170 pkt za 2 cannony niż 400 za 4 bolce. Co z bolca zrobisz treemanowi ? No może zrobisz przebijakiem, ale ranisz na 4+, a nie na 2, to samo smoczura, jak walniesz w klocek sześciopakiem to kilku zdechnie, przebijakiem to samo, a z cannona, po tylu ilu przejdzie na 2+ zabijasz.canony wcale takie dobre nie są, na krasie może i lepsze ale i tak nie ma proxymiti, bolce siekają fasty, lekkich lataczy, nie wybuchają, kosztuja troszke nieco drożej, są dwa na slota, mają 8ld i 4WS co czasami ratuje dupe no i klimat
Na fasty i inne badziewia to ja specialnie dałem ring of fury .
Przy tych 2 załogantach 4WS ci za bardzo niepomoże.
jak są 4 bolce to i magia jest silna i raczej nie strzelam po treemanie z bolców, po co?? Skoro jest pitka albo 2d6S6 i to ogniste, dla trimcia to jest nie do przejścia, smoki? Po nich mozna strzleać gdyż inicjatywe mają nawet, nawet wiec pitka nie jest super rozwiązaniem ale niecch podlatuje pod bolce to sobie tam postoi. 4bolce zrobią więcej niż dwa cannony to jest oczywiste ale tez wole dać 400pkt na 4 bolce niż 170 na dwa cannony, które nijak się nie komponuja nawet nie mówie o klimacie. Bolce sa do wsparcia i to silnego wsparcia ogniowego na wszelakie inne rzeczy niż duze monstra, tymi to zajmuje się magia, ewentualnie w ostatecznosci jak nadaży się dobra pkazja to lecą przebijaki. TomCio, patrzysz tylko na bolec i armata, popatrz w całokształcie, bolec i magia, armata imagia co lepsze? Magia z cannonami tak ładnie sie nie komponuje.
I tak wole cannony .
Ostatnio grałem wyverną i te 4 bolce wyverny nieumiały ściągnąć, to ze smokiem myśle, że to samo będzie.
Ostatnio grałem wyverną i te 4 bolce wyverny nieumiały ściągnąć, to ze smokiem myśle, że to samo będzie.