Border Princes

moja pierwsza praca dla hellfire studio wip. kurczaki, niestety chyba sporo traci na fotkach no nie umiem ich dobrze robic. po jednym dniu roboto wyglada tak:

to nmm czy metaliki? super robota jak na razie...jezeli mowisz ze fota duzo zabiera to w realu musi urywac glowe

to NNM

Twarz wyglada super , pancerz tez bardzo ladnie , zloty nmm na pancerzu fatalnie...

Bardzo dobry, Twarz moze jest troche zbyt "agresywnie " pomalowana. Jestem wlasnie w trakcie malowania tego samego modelu i tam na policzkach nie ma chyba az takiego zaglebienia zeby zostawiac tam az tyle cienia. Ale powiem szczerze ze taki bardziej pomarszczony jest swietny ;]

Pozdro

Bardzo fajna twarz i genialna zbroja. Qrcze chciałbym umieć takie płynne przejścia robić Co do NMM... to fakt jak dla mnie troszeczkę za ciemny jest. Ogólnie bardzo dobra praca. Powodzenia w dalszej pracy

noo... szykuje się naprawdę mocna praca brawo

nmm dziwny troche malo staranny w niektorych miejscach, fajny pomysl z blikami ale poprawilbym je. twarz fajna ale jakos dziwnie rozjasnienia namalowales albo ja mam takie wrazenie. niby ma duzo szczegolow ale wydaje mi sie ze jest za mało wyrazista. moze zarost poprawi sytuacje?:) to co mnie najbardziej uderza to bardzo grube krawędziowanie które mi się nie podoba;) generalnie bedzie fajna praca

Podobaja mi sie glebokie cienie na pancerzu - nadaja glebi i odblask jest cieki temu bardziej wyrazisty.

maszynka do gwalcenia ma 666 spostow

no na NNMie chcialem nadac taki polysk, jakby baaaardzo wypolerowanego złota. na SE-NNM za malo (przynajmniej jak dla mnie jeszcze) bylo miejsca, wiec postanowalem to pomalowac takim sposobem jak sie mniej wiecej maluje gemy. dlatego to moze wygladac dziwnie. ale ja tam jestem raczej zadowolony.

co do twarzy... zastanawiam sie nad przemalunkiem. jak na nia dluzej patrze to troche te ciebie mi sie wydaja zbyt glebokie. wogle jakimis strasznie dziwnymi kolorami malowalem. zaczynalem praktycznie od ciemnego szarego...

nacerz chce lekko stopowac (ten sam odblask bialy) bo za ostry jest troche

ogolnie mysle ze jestem raczej na dobrej drodze do tego zeby moj libarian wygladal przynajmniej przyzwoicie

pozdrawiam

Twarz i niebieskie elementy pancerza super. Reszta albo tyle traci na zdjęciach albo wymaga wyrównania do jakości malowania reszty. Zmień w aparacie ustawienia ISO, bo chyba masz ustawiona dosyć wysoką wartość a to jeden z głównych powodów ziarna. Dodałbym też jeszcze trochę lepszego oświetlenia, bo zdjęcia są trochę za ciemne.

ładnie sie zapowiada:)
rozjaśnenia na krawędziach pancerza jak sam zauważyłes są ciut za ostre, na twarzy jakaś dziwna szrama rzeczywiście (ale kolorystyka mi się podoba nawet), a a nmm wydaje mi się że głównym problemem są za duże blinki trochę niezbyt dobrze do tego rozmieszczone.
czekam na kolejne postępy, powinno wyjśc fajnie:)

cos tam domalowalem. nnm moze troche traci nie wiem. w kazdym badz razie mysle ze wyglada ładnie jak skoncze to moze postawie figurke na tydzien u Fabera. troche pomalowalem. oto jak wyglada teraz

krawedzie ciagle straszne;) pancerz fajny choc na 1 fotkach wygladal lepiej bo wygladal na mocniej cieniowany. ale ogolnie mi sie bardzo podoba;)

A dla mnie tak pomalowane figurki dają czadu są po prostu przyjemne w patrzeniu

Dzobre Siasiek, zapowiada sie kozacki terminator! Bierz sie do roboty i kończ Waść

zastanawia mnie czemu taki dobry "malarz" używa czarnego podkładu?? ja (maluje przeciętnie) zaczynam powoli sie przekonywać że na czarnym źle wychodzą kolory...

pozdrawiam

oczopek to raczej kwestia gustu znam dobrych malarzy ktorzy malują na czarnym nie dlatego ze sa na tyle slabi ze nie rozumieja bialego podkladu;) poza tym bialy wymaga wiecej starannosci a siasiek ma z tym problemy;)

Czemu czarny podklad ma byc gorszy od bialego czy szarego? Wedlug mnie moze malowac nawet na pomaranczowym jesli mu sie podoba. Po to mamy wybor, zeby moc go dokonac. Ja czarnego podkladu uzwam zawsze kiedy maluje figurke, ktora w efekcie ma byc mroczna. Bialego uzywam do weselszych albo kiedy mam taki kaprys. Robie to bardziej z przyzwyczajenia niz jakis wiekszych roznic, ktore widac by bylo po skonczonej robocie. W pewnym momencie kolor podkladu przestaje miec znaczenie.

Nawiasem mowiac, na czarnym sie latwiej cieniuje, a bialego napewno bym nie uzyl do figurki, nad ktora nie mam zamiaru spedzic wiecej niz 4 godziny.

Wrcajac do tematu: podoba mi sie kolor jego tabard.

maluje na czarnym bo taki mam kiedys malowalem na bialym i nie czulem jakiejs szczegolnej roznicy.
owszem uzywam bialego, ale do figurek ktore maja byc jasne na koniec (np. Galadriela itp.) a ze ja maluje raczej w hmm... "ciemniejszych" klimatach to wale czarny podklad

jakoby poprzedni temat PMOTM byl cos z ogniem, to postanowalime walnąc mu z reki lecacego ognika juz jest taka figurka na cmonie. ze jakby plomien mu wystrzeliwuje z reki. no to cos podobnego i ja zrobie. neiwiem jak to mi wyjdzie bo w GSowaniu jestem totalnym zerem

ktos wie jak robic fajne plomienie?

Robacek pisze:bialy wymaga wiecej starannosci a siasiek ma z tym problemy;)

pff

pozdrawiam