Tak jak w temacie. Jak sie powinno malowac ogień? Wiem że u źródła najjasniejszy, ale. No wąłśnie. Czy we wgłębianiach, załamaniach płomieni powinien bć jaśniejszy a na wypukłościach ciemniejszy czy na odwrót. Mam wątpliwości .
Możecie jeszcze napisać jakiego zółtego używacie ( bad moon yellow od GW jest do ****)