VC 2250
VC 2250
Oto coś wymyśliłem na 2250. Rozpa jest dość wywarzona
Unnamed2250 Pts - Vampire Counts Army
1 Vampire Lord @ 450 Pts
General; Magic Level 3; Necromancy
The Arkayne: Master of the Black Arts [50]
The Arkayne: Dark Acolyte [30]
The Master: Lord of the Dead [15]
Helm of Commandment [30]
Crown of the Damned [35]
Dispel Scroll [25]
Biting Blade [10]
1 Vampire @ 200 Pts
Magic Level 1; Great Weapon; Heavy armour
The Arkayne: Dark Acolyte [30]
Flayed Hauberk [25]
Tallisman of Lycni [10]
Black Periapt [15]
The Martialle: Avatar of Death [20]
1 Vampire @ 193 Pts
Magic Level 1; nightmare
The Arkayne: Dark Acolyte [30]
The Master: Lord of the Dead [15]
Dispel Scroll [25]
Cadaverous Cuirass [15]
1 Wight King @ 160 Pts
Battle Standard Bearer; Skeletal steed; Barding; Heavy armour
Balefire Spike [10]
Enchanted Shield [10]
Cursed Book [20]
10 Skeleton Warriors @ 125 Pts
Light Armour; Shield; FCG
War Banner [25]
10 Skeleton Warriors @ 100 Pts
Light Armour; Shield; FCG
10 Skeleton Warriors @ 88 Pts
Light Armour; Shield; Standard
5 Dire Wolves @ 40 Pts
5 Dire Wolves @ 40 Pts
6 Black Knights @ 202 Pts
Barding; Lance; Heavy Armour; Shield; Standard; Musician
Banner of Hellfire [10]
5 Black Knights @ 199 Pts
Barding; Lance; Heavy Armour; Shield; Standard; Musician
Royal Standard of Strigos [35]
1 Varghulf @ 175 Pts
Bestial Fury [0]
4 Cairn Wraiths @ 275 Pts
Great Weapon
1 Banshee @ [25] Pts
Casting Pool: 12
Dispel Pool: 6
Models in Army: 57
Total Army Cost: 2247
Bitting blade jest chyba po 5p więc jeszcze 1 szkielet wejdzie.
Plan jest taki. Powiększam te klocki szkieletów. Wighta wsadzam do tych 5 BK i moge nim łapać smoki dzięki cursed book i 1+ save. Wg mnie takie zestawienie na wighcie jest lepsze niż ten 5+ KB bo i tak mam KB na 6+, a w dodatku mam lance, którą mogę przyłozyć w takie minotaury.
Wraithy wystawiam na próbę, ale myśle że się spłacą.
Zastanawiam się jedynie nad połączeniem tych BK w 1 klocek o ilości 9 i wtedy jeszcze mi wejdą jakieś 4 fell baty.
Co myślicie o takiej rozpie. Czy daje rade?
Unnamed2250 Pts - Vampire Counts Army
1 Vampire Lord @ 450 Pts
General; Magic Level 3; Necromancy
The Arkayne: Master of the Black Arts [50]
The Arkayne: Dark Acolyte [30]
The Master: Lord of the Dead [15]
Helm of Commandment [30]
Crown of the Damned [35]
Dispel Scroll [25]
Biting Blade [10]
1 Vampire @ 200 Pts
Magic Level 1; Great Weapon; Heavy armour
The Arkayne: Dark Acolyte [30]
Flayed Hauberk [25]
Tallisman of Lycni [10]
Black Periapt [15]
The Martialle: Avatar of Death [20]
1 Vampire @ 193 Pts
Magic Level 1; nightmare
The Arkayne: Dark Acolyte [30]
The Master: Lord of the Dead [15]
Dispel Scroll [25]
Cadaverous Cuirass [15]
1 Wight King @ 160 Pts
Battle Standard Bearer; Skeletal steed; Barding; Heavy armour
Balefire Spike [10]
Enchanted Shield [10]
Cursed Book [20]
10 Skeleton Warriors @ 125 Pts
Light Armour; Shield; FCG
War Banner [25]
10 Skeleton Warriors @ 100 Pts
Light Armour; Shield; FCG
10 Skeleton Warriors @ 88 Pts
Light Armour; Shield; Standard
5 Dire Wolves @ 40 Pts
5 Dire Wolves @ 40 Pts
6 Black Knights @ 202 Pts
Barding; Lance; Heavy Armour; Shield; Standard; Musician
Banner of Hellfire [10]
5 Black Knights @ 199 Pts
Barding; Lance; Heavy Armour; Shield; Standard; Musician
Royal Standard of Strigos [35]
1 Varghulf @ 175 Pts
Bestial Fury [0]
4 Cairn Wraiths @ 275 Pts
Great Weapon
1 Banshee @ [25] Pts
Casting Pool: 12
Dispel Pool: 6
Models in Army: 57
Total Army Cost: 2247
Bitting blade jest chyba po 5p więc jeszcze 1 szkielet wejdzie.
Plan jest taki. Powiększam te klocki szkieletów. Wighta wsadzam do tych 5 BK i moge nim łapać smoki dzięki cursed book i 1+ save. Wg mnie takie zestawienie na wighcie jest lepsze niż ten 5+ KB bo i tak mam KB na 6+, a w dodatku mam lance, którą mogę przyłozyć w takie minotaury.
Wraithy wystawiam na próbę, ale myśle że się spłacą.
Zastanawiam się jedynie nad połączeniem tych BK w 1 klocek o ilości 9 i wtedy jeszcze mi wejdą jakieś 4 fell baty.
Co myślicie o takiej rozpie. Czy daje rade?
- Loremaster
- Oszukista
- Posty: 826
Straszliwie Cie mało jak na 2250, magia też jakaś nie przeraźliwie silna jak ktoś Ci ją zablokuje to płyniesz, nie byłbym pesymistycznie nastawiony do łapania smoków przez Wight Kinga , może jedną turę smoka przetrzymasz ale i tak nie masz go czym skontrowac zabardzo. Ilośc wsparcia też raczej biednie wygląda nie wiem czym chcesz machinki sciągac ![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
akurat ze smokiem to nie tylko go przetrzymam ale też wygram bo mam +3 do CR bazowo, a koleś jak wbije mi 1 rane to bedzie dobrze.
Moge olać wraithy i dać o 100p tańszego wargula no a za reszte dopakować jednych BK.
A co do ilości to myślę że jest mnie i tak dość dużo jak na te wampiry. Moimi solidnymi klockami będą szkielety, które będą wskrzeszane i wspomagane ws7.
Teoretycznie powinienem po 1 turze przyzwać ok 20 szkieletów, bo na wskrzeszanie z 1 kości moge poświęcić 10 kości.
Moge olać wraithy i dać o 100p tańszego wargula no a za reszte dopakować jednych BK.
A co do ilości to myślę że jest mnie i tak dość dużo jak na te wampiry. Moimi solidnymi klockami będą szkielety, które będą wskrzeszane i wspomagane ws7.
Teoretycznie powinienem po 1 turze przyzwać ok 20 szkieletów, bo na wskrzeszanie z 1 kości moge poświęcić 10 kości.
- Loremaster
- Oszukista
- Posty: 826
czy ja wiem czy jedną ?? Jak zadania 1-2 to powinien ustac i wtedy masz po oddziale.
Co do wskrzeszania to jestem sceptycznie nastawiony masz łącznie 12 jostek czyli teoretycznie 12 wskrzeszen na 3+ , czyli wchodzi Ci z tego 8 przeciwnik ma średnio 5-6 kostek dispela więc zdispeluje 2-3 wskrzeszenia (nie licząc jakis scrolli, przedmiotów ograniczających magię) czyli 5 wskrzeszeń to statystycznie ok. 15-16 szkieletów nie poraża mnie to że cały potencjał magiczny pakujesz w wskrzeszenie 15 chłopków z słabymi statystykami. Jak Czyli 3 tury będziesz miał na dopakowanie tych jednostek do stanu wysokiej używalności a szkielety giną szybko jedna salwa łuczników i paru nie ma. Jak będziesz rzucał popychaczkę to liczba wskrzeszanych szkieletów nagle zmaleje do 12.
Pozatym byle lepszy gunline w stylu dwarfów, empire, czy HE na magii i Rbt to wystrzela sobie z łatwościa tych Black Knightów, Vargulfa i pieski (bo tego są strasznie małe ilości) i będzie ochoczo czekał na te szkielety.
Wraithy są ciekawy pomysłem na jedne armie będą świetne na inne zupełnie nie przydatne np. p. Demonom, HE, WE, Dwarfy to na starcie masz kilka punktów mniej
Co do wskrzeszania to jestem sceptycznie nastawiony masz łącznie 12 jostek czyli teoretycznie 12 wskrzeszen na 3+ , czyli wchodzi Ci z tego 8 przeciwnik ma średnio 5-6 kostek dispela więc zdispeluje 2-3 wskrzeszenia (nie licząc jakis scrolli, przedmiotów ograniczających magię) czyli 5 wskrzeszeń to statystycznie ok. 15-16 szkieletów nie poraża mnie to że cały potencjał magiczny pakujesz w wskrzeszenie 15 chłopków z słabymi statystykami. Jak Czyli 3 tury będziesz miał na dopakowanie tych jednostek do stanu wysokiej używalności a szkielety giną szybko jedna salwa łuczników i paru nie ma. Jak będziesz rzucał popychaczkę to liczba wskrzeszanych szkieletów nagle zmaleje do 12.
Pozatym byle lepszy gunline w stylu dwarfów, empire, czy HE na magii i Rbt to wystrzela sobie z łatwościa tych Black Knightów, Vargulfa i pieski (bo tego są strasznie małe ilości) i będzie ochoczo czekał na te szkielety.
Wraithy są ciekawy pomysłem na jedne armie będą świetne na inne zupełnie nie przydatne np. p. Demonom, HE, WE, Dwarfy to na starcie masz kilka punktów mniej
Muszę Ciebie zmartwić... Enchanted shield po 15pts1 Wight King @ 160 Pts
Battle Standard Bearer; Skeletal steed; Barding; Heavy armour
Balefire Spike [10]
Enchanted Shield [10]
Cursed Book [20]
1 Vampire @ 200 Pts
Magic Level 1; Great Weapon; Heavy armour
The Arkayne: Dark Acolyte [30]
Flayed Hauberk [25]
Tallisman of Lycni [10]
Black Periapt [15]
The Martialle: Avatar of Death [20]
Nie podoba mi się złożenie tego vampira... za dużo pts zmarnowanych dla Great weapona.
Ja proponuje
albo zamienić BP na słomkę i wtedy masz 20pts z avatara na wydanie na powery
albo zamiast BP wrzucić enchant shielda (sv 3+)i zostaje 25pts z Flayeda na itemy
albo najbardziej drastycznie... zostawić tylko talizman i wziąć warda 3+ vs shooting
Oczywiście to tylko moje propozycje
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Nie sądzę, żeby głupi lord był standardem.
Przepraszam za krytykę, ale mi się nie podoba.
Głupi lord, armia zbudowana z myślą o wskrzeszaniu szkieletów, co jest fajne teoretycznie, ale jak trafisz na Helfy czy nowy DL to możesz sobie te dziesiątki szkieletów głęboko wetknąć.
W ogóle ile punktów z bohaterów kosztuje jedna faza magii, jeśli masz ich 6?
Potrzebujesz całe 3 tury magii, żeby wychodować trzy pełne klocki piechoty. A jeszcze jak uwalisz głupotę, to nic nie wychodujesz w jednej, jedną Ci przeciwnik zablokuje całkiem... Dupnie to widzę.
Przepraszam za krytykę, ale mi się nie podoba.
Głupi lord, armia zbudowana z myślą o wskrzeszaniu szkieletów, co jest fajne teoretycznie, ale jak trafisz na Helfy czy nowy DL to możesz sobie te dziesiątki szkieletów głęboko wetknąć.
W ogóle ile punktów z bohaterów kosztuje jedna faza magii, jeśli masz ich 6?
Potrzebujesz całe 3 tury magii, żeby wychodować trzy pełne klocki piechoty. A jeszcze jak uwalisz głupotę, to nic nie wychodujesz w jednej, jedną Ci przeciwnik zablokuje całkiem... Dupnie to widzę.
- Loremaster
- Oszukista
- Posty: 826
Dokładnie
jak Barb mówi, dużo armii to rozgniecie bo tak naprawdę to masz wraithy, 2 malutkie oddziały Black Knights i Vargulfa, szkielety są fajne ale nie stanowią one o sile Armii , są po prostu bardzo dobrą jednostką. Z Bretką też nie widzę większych szans powodzenia.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Zobacze jak to sie sprawdzi na stole. Troche przesadzacie z tymi szkieletami, że 3 tury będe je dopakowywał. Ja myśle że 2 tury to max.
Loremaster:
Sądzisz że oddział 20 szkieletów z warbannerem i 7ws nie stanowi siły armii? Taki klocek jest w stanie przepchnąć naprawdę wszystko w twoich HE.
Gracz empire, lizaków będzie miał na prawdę wielki problem z wrightami, a w sumie to nawet każdy inny gracz. Nie zawahałbym się nawet nimi wpaść w drzewo. Wspomagajac ich z ws7, bo banshee teraz działa na wszystko.
Poza tym nie będe przecież tak bezmyślnie szedł tymi bK na pałe tylko będe się nimi chował. To szkieletami bede szedł na pałe
Loremaster:
Sądzisz że oddział 20 szkieletów z warbannerem i 7ws nie stanowi siły armii? Taki klocek jest w stanie przepchnąć naprawdę wszystko w twoich HE.
Gracz empire, lizaków będzie miał na prawdę wielki problem z wrightami, a w sumie to nawet każdy inny gracz. Nie zawahałbym się nawet nimi wpaść w drzewo. Wspomagajac ich z ws7, bo banshee teraz działa na wszystko.
Poza tym nie będe przecież tak bezmyślnie szedł tymi bK na pałe tylko będe się nimi chował. To szkieletami bede szedł na pałe
Dał bym jednemu wampirowi BSB chyba... Jednak BSB się baaardzo tu przydaje. Co do reszty to chyba złączył bym ten klocek bk. N i głupote zdjał z gościa. Więcej zastrzeżeń nie mam ![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Loremaster
- Oszukista
- Posty: 826
przy wykorzystniu wszytkich kostek powera na wskrzeszanie to w dwie tury max 30 szkieletów wskrzesisz, zakładając że przeciwnik ma bardzo średnią ochronę magiczną i nic Ci nie zginie, dolicz do tego głupotę na Twoim generale, ew straaty szkieletów Scrolle, jakieś przedmioty ograniczające czarowanie i nawet przy max potencjale magicznym nie wskrzesisz tego wszystkiego w dwie tury.
Nie sądzę aby taki klocek cokolwiek w HE wciągał tymbardziej że hełmu nie będziesz miał wcześnie ale załóżmy że nawet
- swordmasterzy robią rzeźnie z Twoich szkieletów i zabijają lekko 5-6 + rank + banner czyli przegrywasz o 2 i w nastęnej turze może Cie nie byc
- White Lioni przetrzymają i dostaniesz zaraz coś w bok
- z Spearmenami w idetycznej konifiguracji - 20 z War Bannerem też przegrywasz
Tymbardziej że HE mają zazwyczaj dobrą antymagię i do 20 nie do czarujesz, a że nie masz czym za bardzo nawet łuczników zdjąc to co turę będziesz trochę tych szkieletów tacił.
Wriathy ?? A co do za problem dla HE, WE, Skavenów, Dwarfów, Demonów darmowe punkty na początku bitwy.
Na inne armie super działają ale z wyżej wymienionymi to na starcie strata punktów.
Smok Cię masakruje bo chyba nie sądzisz że złapiesz latacza Black Knightami?? Smok będzie wybierał cele i się ostro przejedzie po całej armii. W Black Knightów z wightem można jakieś śmiecie rzucic, nawet 6 DP z War Bannerem potrzyma ich wystarczająco długo, nie mówiąc że się odbijają od jakiejkolwiek piechoty z static CR.
Nie sądzę aby taki klocek cokolwiek w HE wciągał tymbardziej że hełmu nie będziesz miał wcześnie ale załóżmy że nawet
- swordmasterzy robią rzeźnie z Twoich szkieletów i zabijają lekko 5-6 + rank + banner czyli przegrywasz o 2 i w nastęnej turze może Cie nie byc
- White Lioni przetrzymają i dostaniesz zaraz coś w bok
- z Spearmenami w idetycznej konifiguracji - 20 z War Bannerem też przegrywasz
Tymbardziej że HE mają zazwyczaj dobrą antymagię i do 20 nie do czarujesz, a że nie masz czym za bardzo nawet łuczników zdjąc to co turę będziesz trochę tych szkieletów tacił.
Wriathy ?? A co do za problem dla HE, WE, Skavenów, Dwarfów, Demonów darmowe punkty na początku bitwy.
Na inne armie super działają ale z wyżej wymienionymi to na starcie strata punktów.
Smok Cię masakruje bo chyba nie sądzisz że złapiesz latacza Black Knightami?? Smok będzie wybierał cele i się ostro przejedzie po całej armii. W Black Knightów z wightem można jakieś śmiecie rzucic, nawet 6 DP z War Bannerem potrzyma ich wystarczająco długo, nie mówiąc że się odbijają od jakiejkolwiek piechoty z static CR.
Co do przyzywania szkieletów. Rozegrałem nowymi wampirami 7 bitew grając piechotą (około 12-13 PD). Początkowo miałem założenie takie jak Twoje, Drwal - małe oddziały ghouli i szikeletów powiększane podczas gry. Teoretycznie to świetnie wygląda. Praktyka jest jednak do bani.
W żadnej bitwie nie udało mi się klocka podbić o więcej jak kilka modeli. VC mają mnogość czarów bardziej w danej chwili potrzbnych - a to trzeba uleczyć kawalerię bo dostała z rock lobera, a to BsB ma ranę.. trzeba leczyć. A to od poychaczki zależy czy GG wpadną w oddział z dwoma szamanami. A to klątwe może walnąć po mocnym klocu piechoty. Przeznaczanie całej magii na dożywianie klocków szkieletów to marontrawienie potencjału magicznego. Zdarzać się może, że trzeba oddział dobudować bo dostał ale uważam za błąd zakładanie że klocek zbuduje od podstaw. 3+ to niby dużo ale wystarczą niestatystyczne rzuty i po wielkich planach a w każdej niemal grze jest faza magii z niestatystycznymi rzutami
No chyba, że zupełnie już nie ma czego czarować.
Uważam, że powinno się wystawiać albo 10 ghouli by zapchać core i lecieć w cięzkie uderzenie albo decydować się na piechote i budować kloce po 20-25. Te i tak można potem na powrót podleczyć. Dodam jeszcze, że są armie typu DE lub HE, które często się wystawią na 3-4 bolcach i kuszach/łukach. Jeżeli zaczną to zmasowanym strzelaniem poznawią Cię klocka lub dwóch (chyba, że je umiejętnie schowasz.. w przypadku tej rozpiski nie ma gdzie).
Zaczynam nawet myśleć, że lord of death i summon ghouls lepiej sobie darować
.
Przyglądając się rozpisce. Jeżeli idziesz we wraithy to zabezpiecz je jakoś. Coach może się wtedy przydać bo podsysa przeciwnikowi czary. Ponadto minimum 3-4 scrolle do odłony przed pociskami i obrażeniami z magii. Loremastera nie słuchaj bo to bardzo dobry rare jest. Wraithami już grałem na HE własnie i dają radę. Miałem 5 (i banshee) i gdy nie wpuszczać pocisków to możesz olac magiczy łuk (każdą strzałę wyleczyłem) a na ataki z talisman of light po prostu uważaj. Na dwarfy oddział jest fajny bo zajmuje kowadło - wtedy nietyka mi ono reszty armii albo zmusza do ryzyka i ciskania dużych run. A przy 12 woundach nie zabije mi ich jednym 2k6 S4. Strzał z maszyn jest trudny gdy się rozciągną w linie. No i jest leczenie. Przeciw WE też dają radę bo od driad są szybsze a Waild Raidersów odbiją gdy dostaną WS7. Czego się trzeba bać to skavenów własnie albo demonów ale i tutaj da się nimi zagrać jak uważam. Z wraithami dobrze współgra corpse cart z +1 do leczonych ran idący za nimi.
Generalnie niewiele tutaj jest. Poza BK (ale małymi na tyle, że nie stanowia zagrożenia dla lepszych oddziałów), wraithami, varghulfem i mocną magią w zasadzie nic innego nie ma
.
W żadnej bitwie nie udało mi się klocka podbić o więcej jak kilka modeli. VC mają mnogość czarów bardziej w danej chwili potrzbnych - a to trzeba uleczyć kawalerię bo dostała z rock lobera, a to BsB ma ranę.. trzeba leczyć. A to od poychaczki zależy czy GG wpadną w oddział z dwoma szamanami. A to klątwe może walnąć po mocnym klocu piechoty. Przeznaczanie całej magii na dożywianie klocków szkieletów to marontrawienie potencjału magicznego. Zdarzać się może, że trzeba oddział dobudować bo dostał ale uważam za błąd zakładanie że klocek zbuduje od podstaw. 3+ to niby dużo ale wystarczą niestatystyczne rzuty i po wielkich planach a w każdej niemal grze jest faza magii z niestatystycznymi rzutami
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Uważam, że powinno się wystawiać albo 10 ghouli by zapchać core i lecieć w cięzkie uderzenie albo decydować się na piechote i budować kloce po 20-25. Te i tak można potem na powrót podleczyć. Dodam jeszcze, że są armie typu DE lub HE, które często się wystawią na 3-4 bolcach i kuszach/łukach. Jeżeli zaczną to zmasowanym strzelaniem poznawią Cię klocka lub dwóch (chyba, że je umiejętnie schowasz.. w przypadku tej rozpiski nie ma gdzie).
Zaczynam nawet myśleć, że lord of death i summon ghouls lepiej sobie darować
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Przyglądając się rozpisce. Jeżeli idziesz we wraithy to zabezpiecz je jakoś. Coach może się wtedy przydać bo podsysa przeciwnikowi czary. Ponadto minimum 3-4 scrolle do odłony przed pociskami i obrażeniami z magii. Loremastera nie słuchaj bo to bardzo dobry rare jest. Wraithami już grałem na HE własnie i dają radę. Miałem 5 (i banshee) i gdy nie wpuszczać pocisków to możesz olac magiczy łuk (każdą strzałę wyleczyłem) a na ataki z talisman of light po prostu uważaj. Na dwarfy oddział jest fajny bo zajmuje kowadło - wtedy nietyka mi ono reszty armii albo zmusza do ryzyka i ciskania dużych run. A przy 12 woundach nie zabije mi ich jednym 2k6 S4. Strzał z maszyn jest trudny gdy się rozciągną w linie. No i jest leczenie. Przeciw WE też dają radę bo od driad są szybsze a Waild Raidersów odbiją gdy dostaną WS7. Czego się trzeba bać to skavenów własnie albo demonów ale i tutaj da się nimi zagrać jak uważam. Z wraithami dobrze współgra corpse cart z +1 do leczonych ran idący za nimi.
Generalnie niewiele tutaj jest. Poza BK (ale małymi na tyle, że nie stanowia zagrożenia dla lepszych oddziałów), wraithami, varghulfem i mocną magią w zasadzie nic innego nie ma
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Loremaster
- Oszukista
- Posty: 826
ale ja nie mówię że wraithy są złe tylko takie zerojedynkowe na niektóre armie są genialne ale na inne są stratą punktów, naprawdę nie wiem z kim grałeś ale ja grałem z VC z oddziałem wraithów i jakoś szybko polegli. Dragon Princes z amulet of light robią z nich miazgę , tak jak 2d6S4 , akurat magii się nie obawiam bo znam dobry sposób na udupianie magii VC
wight jest bsbPiotrax pisze:Dał bym jednemu wampirowi BSB chyba... Jednak BSB się baaardzo tu przydaje. Co do reszty to chyba złączył bym ten klocek bk. N i głupote zdjał z gościa. Więcej zastrzeżeń nie mam
Lore master:
Uważasz, że wraithy są słabe na HE? Co ty możesz mi im zrobić? Masz jedynie magic missile, które zawsze moge zdispelować, a pośle ci takie na swordmasterow czy DP i kwiczysz.
w dwarfach to jedynie boje się katapult. Z tego co wiem to w końcu ustalono, że kowadło nie dizła na eteryki.
Głównym problemem byłyby skaveny, no ale cóż; nic już na to nie poradzę.
A i nie mów mi że 5BK z wightem odbijaja się od klocka ze static CR. Nawet jeśli nie mam zasięgu helmu to jednak mam hate co mi duzo daje.
A co do twoich swordmasterów vs szkielety to zawsze moge tam mieć wampira z hauberkiem, więc ty się raczej odbijesz, nie wspominając już o tym, że mam jeszcze takie ciekawe czary jak 2ds S4 czy wind of death
- Loremaster
- Oszukista
- Posty: 826
Ty możesz włożyc vampira z habuerkiem ja mogę włożyc BSB z Battle Bannerem
i się oddział sypnie w jedną turę.
Tak wriathy są słabe na HE , smok z amulet of light je wciąga bo je dopadnie, podobnie Dragon Princes z amulet of light.
Ja używam book of hoeth więc magic missili nie zdispelujesz raczej
, pozatym standardowe 2D6 S4 zadaje Wraithą lekko 4-5 ran przy statystycznych rzutach czyli wyleczenie ich kosztuje Cię automatycznie conajmniej cały potencjał magiczny.
Np. w tej armii nie masz nic co by pogoniło piechotę dwarfów zupełnie, bo od tej piechoty nawet zwykłych warriorów to Twoi BK odbijają się automatycznie. Zadasz może 4 woundy-5 woundów wygrasz o 1-2 ale dwardy z BSB blisko zdadzą Breaka leżysz , tymbardziej że pełen skład BK nie dojedzie nie zdziwiłbym się jakby nic nie dojechało.
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Tak wriathy są słabe na HE , smok z amulet of light je wciąga bo je dopadnie, podobnie Dragon Princes z amulet of light.
Ja używam book of hoeth więc magic missili nie zdispelujesz raczej
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Np. w tej armii nie masz nic co by pogoniło piechotę dwarfów zupełnie, bo od tej piechoty nawet zwykłych warriorów to Twoi BK odbijają się automatycznie. Zadasz może 4 woundy-5 woundów wygrasz o 1-2 ale dwardy z BSB blisko zdadzą Breaka leżysz , tymbardziej że pełen skład BK nie dojedzie nie zdziwiłbym się jakby nic nie dojechało.
Loremaster, to moze czelendzyk w Pomiechowku? Od dawna intryguje mnie, jak wyborazasz sobie to miazdzenie VC. Chcialbym to zobaczyc na wlasne oczy i najlepiej na wlasnej skorze, zeby dobrze zapamietac te lekcje.
Rekawica lezy u Twoich nog...![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Rekawica lezy u Twoich nog...
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Loremaster
- Oszukista
- Posty: 826
Bardzo chętnie ale nie w Pomiechówku bo jednak nie jadę wyskoczył mi kolos i dzisiaj noc mam zarwaną jak nic i nie dam rady w sobotę wstac rano(bo jutro wieczorem mam nocne wyjście do kina) chyba że mnie reanimują. Ale widzę że jedziesz z Bielan, więc kiedyś możemy sie ustawic na bitewkę u Ciebie albo w Starym Swiecie.
Ja po prostu uważam to rozpiskę za słabą i nie tylko ja.
- Generał z głupotą
- opieranie całej taktyki armii na wskrzeszaniu szkieletów
- tragicznie mała ilośc wsparcia
- szybkich jednostek jest bardzo mało
- jakoś mało jednostek(jeżeli VC jest mniej niż HE ilościowo to coś jest chyba jednak nie tak
)
jakoś nie wygląda strasznie, te szkice rozpisek które podowała Zbyszek w temacie o plotkach były dużo dużo silniejsze, podobnie jak armie na max magii czy oddziale z regeneracją:P
Ja po prostu uważam to rozpiskę za słabą i nie tylko ja.
- Generał z głupotą
- opieranie całej taktyki armii na wskrzeszaniu szkieletów
- tragicznie mała ilośc wsparcia
- szybkich jednostek jest bardzo mało
- jakoś mało jednostek(jeżeli VC jest mniej niż HE ilościowo to coś jest chyba jednak nie tak
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
jakoś nie wygląda strasznie, te szkice rozpisek które podowała Zbyszek w temacie o plotkach były dużo dużo silniejsze, podobnie jak armie na max magii czy oddziale z regeneracją:P
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Moje doświadczenia są raczej takie, że summony na mniejszych wampirach są poniekąd dobre do wyciągania kostek, a i to pewnie zanim się ludzie nauczą, że 8 fell batów nie jest takie straszne.
Generalnie magia VC jest na tyle potężna, że wygrywa bitwy. Popchnięcia są szalenie mocne i nie trzeba o tym pisać, wskrzeszenie przeciw niektórym armiom potrafi też dac gigantyczną przewagę taktyczną, klątwa sprawia, że krasnoludy płaczą. Leczenie, 2D6S4 - wszystko to jest potrzebne podczas bitwy, a ten jeden naprawiony BK czy fell bat potrafi przechylić szalę.
Ponadto wydaje mi się, że w 80% bitew lepiej użyć 6 kostek, żeby wskrzesić 20 zombie gdzieś na flance wroga, albo tuż przed maszynkami, niż te same kostki przeznaczyć na 10 szkieletów do regimentu.
Generalnie już widzę, że nowa faza magii VC wygląda tak:
Pierwsze dwie-trzy tury - jeśli uda się wyciągnąć z przeciwnika scrolle, jest dobrze. Więc warto rzucać krzywdzace czary typu uduchowienie na skaveny albo wskrzeszenia z SdM pod maszyny, żeby przeciwnik poczul presję i spalił scrolle.
Następne tury - armie do siebie dochodzą i popychaczkami i/lub wskrzeszeniami można wygrać bitwę.
I głowna rola, jaką summony w tym grają, to wyciąganie kostek dispela na początku fazy magii, zanim rzucisz przykre czary do spalenia scrolli. I to w pierwszych turach, zanim zlapiesz zasięg do wskrzeszeń. Natomiast ich potencjał jest w gruncie rzeczy nie aż tak wielki - 2 oddziały 25 szkieletów z warbannerem można wyminąć, albo rozbić czymś naprawdę wrednym, i same w sobie wielkiej wartości nie stanowią.
Generalnie magia VC jest na tyle potężna, że wygrywa bitwy. Popchnięcia są szalenie mocne i nie trzeba o tym pisać, wskrzeszenie przeciw niektórym armiom potrafi też dac gigantyczną przewagę taktyczną, klątwa sprawia, że krasnoludy płaczą. Leczenie, 2D6S4 - wszystko to jest potrzebne podczas bitwy, a ten jeden naprawiony BK czy fell bat potrafi przechylić szalę.
Ponadto wydaje mi się, że w 80% bitew lepiej użyć 6 kostek, żeby wskrzesić 20 zombie gdzieś na flance wroga, albo tuż przed maszynkami, niż te same kostki przeznaczyć na 10 szkieletów do regimentu.
Generalnie już widzę, że nowa faza magii VC wygląda tak:
Pierwsze dwie-trzy tury - jeśli uda się wyciągnąć z przeciwnika scrolle, jest dobrze. Więc warto rzucać krzywdzace czary typu uduchowienie na skaveny albo wskrzeszenia z SdM pod maszyny, żeby przeciwnik poczul presję i spalił scrolle.
Następne tury - armie do siebie dochodzą i popychaczkami i/lub wskrzeszeniami można wygrać bitwę.
I głowna rola, jaką summony w tym grają, to wyciąganie kostek dispela na początku fazy magii, zanim rzucisz przykre czary do spalenia scrolli. I to w pierwszych turach, zanim zlapiesz zasięg do wskrzeszeń. Natomiast ich potencjał jest w gruncie rzeczy nie aż tak wielki - 2 oddziały 25 szkieletów z warbannerem można wyminąć, albo rozbić czymś naprawdę wrednym, i same w sobie wielkiej wartości nie stanowią.
- Loremaster
- Oszukista
- Posty: 826
zgadzam się w 100% ,ja osobiście na wskrzeszania bym nie marnował żadnych kości chyba że miałbym w nadmiarze bo po co mam się osłabiac dla ok. 3 szkieletów to jakis 10 plewnych archerów więcej zabije w ciągu jednej tury.