Nieco inne demony. 2250 BP

[KrzysiekW]

Cały czas kminię sobie nad armią demonów, którą dało by się pograć a jednocześnie nie powielała standartów. Zaczynałem od SoC-owego Legionu, więc kilka modeli już było. Zaczęło się od takich prób (wtedy jeszcze Thirster był trendy a Keeper czymś na kształt klimatu;) ), potem temat się nieco rozwinął w coś takiego.
Lubię mobilność, elementy "dywersji", dobrą magię i modele Nurgla. Założeniem jest brak modeli Khorna, więc porad "daj odział lub dwa psów" nie ma sensu pisać.
Obecnie, przy wpływie BP, spisałem coś takiego jak poniżej (co gorsza, gram tym ).

Herald of Tzeentch General; Magic Level 2 @ 165 Pts
Winged Horror (lot), Power Vortex (+1 PD do puli)

Herald of Tzeentch Pts Magic Level 2 @ 165
Master of Sorcery (znajomość wszystkich czarów z wybranego lora z RB), Spell Breaker (dispel scroll)

10 Pink Horrors of Tzeentch @ 126 Pts Musician (zostało 6 ppkt, trza było cuś kupić... )
10 Pink Horrors of Tzeentch @ 120 Pts

3 Screamers of Tzeentch @ 90 Pts

5 Flamers of Tzeench @ 175 Pts

Herald of Nurgle @ 315 Pts
Magic Level 1; Battle Standard, Palanquin of Nurgle
Great Icon of Despair (-2 Ld w 12 calach)

17 Plaguebearers of Nurgle @ 234 Pts FCG

3 Nurglings @ 105 Pts

Herald of Slaanesh @ 165 Pts
Allure of Slaanesh (test LD żeby zaatakować), Siren Song (wymuszenie szarży lub flee),
Steed of Slaanesh

16 Daemonettes of Slaanesh @ 247 Pts FCG
Banner of Ectasy (stubborn przy pierwzym teście break)

5 Seekers of Slaanesh @ 163 Pts S, M
Siren Standard (tylko hold na szarzę)

3 x 5 Chaos Furies @ 60 Pts

Casting Pool: 10
Dispel Pool: 7
Models in Army: 88
Total Army Cost: 2250

[FIFI (_!_)]

Mi sie podoba, jest ciebie dużo i w ogóle, ale przydalyby sie szóstki furii i lamerow i nie lepiej zrobić z horrorów jeden duzy klocek 30(tylko jeszcze 120pkt trzeba znaleźć) żeby mięć dużą kule?

[Bojo]

fajne a może by tak armia na samym nurglu+slanesh ub nurlg+tzeench

[Szymek]

Podoba mi się , z przyjemnością bym na coś takiego zagrał moimi TK. Ta rozpa na pewno nie wzbudza już na początku w przeciwniku tylu negatywnych emocji i uczucia "strachu", ale na pewno nie można jej zlekceważyć, bo z tego co pamiętam, to Krzysiu wygrałeś ją lokala, lub jej lekką wariacją. Pozdr i oby więcej takich graczy demonów jak ty było w naszym kraju

[Lidder]

nie lepiej zrobić z horrorów jeden duzy klocek 30(...) żeby mięć dużą kule?

masz 2 heraldow wiec troche sie marnuje ich mobilnosc jak schowasz je w jednym klocku. oddzial 30 to kloc nie do zdjecia, ale potrzebuje tez sztandaru(magicznego). uszczuplasz sobie reszte woja wstawiajac duzy kloc, a masz juz 2. tu horrory sa wykorzystywane jako generator kosci dispela, schronienie dla heraldow i kampienie z tylu straszac niestabilnym pociskiem.

[GarG]

Klimat

[KrzysiekW]

Mi sie podoba, jest ciebie dużo i w ogóle, ale przydalyby sie szóstki furii i lamerow

Szóstki furii - to jest do zrobienia, ale za cenę jednego oddziału furii, a ta ilość mi się przydaje (poświęcam je dość często ). Na Restricted, jeśli ograniczenie lataczy będzie utrzymane, będę musiał tak zrobić.
(F)lamerów miałem na początku 6 z czempionem ale to takie ... hm ... (f)lamerskie , poza tym potrzebowałem punktów na nurglingi. Nurglingi za to sprawdzają mi się bardzo, poza drobnymi wpadkami. Potrafią przetrzymać i poranić całkiem niezłe cele, opóźniają marsze, popylają przez lasy itp. I mają boskie figurki, a do tego klimat takich kulek brudu skaczących po steam tanku i rozkręcających zębatki - bezcenny.

i nie lepiej zrobić z horrorów jeden duzy klocek 30(tylko jeszcze 120pkt trzeba znaleźć) żeby mięć dużą kule?

Lidder już odpisał za mnie. Mam 2 oddziały horrorów, mam więc wybór gdzie schować heraldów (jeden zawsze może polecieć do innego oddziału jakby była taka konieczność). Robią to wszystko o czym pisał Lidder (i jeszcze kilka rzeczy ), poza tym lubię mieć dużo wystawień - dla mnie więc 2 małe klocki są bardziej przydatne.

fajne a może by tak armia na samym nurglu+slanesh ub nurlg+tzeench

Na małe punkty gram Slaanesh + Tzeentch, na duże po prostu brakuje mi modeli (choć musiałbym sprawdzić... ). Raz for fun grałem bitwę 3 każdy na każdego na samym Nurglu. Sprawdził się, bo pomimo że obaj przeciwnicy zasadniczo skupili się na mnie, to przezyłem te 6 rund i jeszcze dałem radę zadać straty.

Podoba mi się , z przyjemnością bym na coś takiego zagrał moimi TK.

Da się zrobić, myślę, przy jakiejś okazji. Nigdy ta armią nie grałem przeciwko TK.

Ta rozpa na pewno nie wzbudza już na początku w przeciwniku tylu negatywnych emocji i uczucia "strachu",

Tak, o to też chodzi. Wcześniejsze patenty też nie wzbudzały, czasem wręcz uśmiech i "Krzysiu, a gdzie masz armię?" (cytat z Bilaticonu na małe punkty) a potem zdziwienie, kiedy przyszło do liczenia punktów.

ale na pewno nie można jej zlekceważyć, bo z tego co pamiętam, to Krzysiu wygrałeś ją lokala, lub jej lekką wariacją.

To była dokładnie ta rozpiska. Trochę zmniejszyłeś efekt zabawy dla mnie, bo chciałem sobie poczytać, jak ludzie po niej jadą (choć na razie po prowdzie to nie jadą za bardzo).
To właściwie wariacja tego, od czego zaczynałem (stąd linki dla porównania) w miarę jak coraz bardziej chce mi się "wariować" Dużą frajdę sprawia gra czymś innym (i w miarę dobre wyniki). A do tego fajnie patrzeć, jak rzeczy z początku budzące politowanie np. demonetki czy kloc Nurgla ("bez sensu, gdzie on doczłapie z M4") trafiają do rozpisek innych graczy.

Pozdr i oby więcej takich graczy demonów jak ty było w naszym kraju

Klimat

Dziękuję i dziękuję.

[Lidder]

Lidder już odpisał za mnie. Mam 2 oddziały horrorów, mam więc wybór gdzie schować heraldów (jeden zawsze może polecieć do innego oddziału jakby była taka konieczność). Robią to wszystko o czym pisał Lidder (i jeszcze kilka rzeczy ), poza tym lubię mieć dużo wystawień - dla mnie więc 2 małe klocki są bardziej przydatne.

Jestem ciekaw, chyba, ze to zakazane ksiegi, ktorymi wolisz sie nie dzielic z wiadomych powodow

[KrzysiekW]

Jestem ciekaw, chyba, ze to zakazane ksiegi, ktorymi wolisz sie nie dzielic z wiadomych powodow

Zadne zakazane, nawet wprost przeciwnie - dość oczywiste.
Zajmowanie ćwiartek (ale to chyba miałeś na myśli "kampienie z tyłu", choć czasem przełażą na połowę przeciwnika ), dodawanie do CR w jakichś desperackich momentach. Od biedy można poprzeszkadzać w szarżach, w końcu stracić oddział za 120 pkt nie żal. No i jest to kolejne wystawienie, a ja lubię mieć "ostatnie słowo". Chyba tyle. Jak widzisz, szału ni ma.