[MASTER] Casino Royale a.k.a Strategicon 2012

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
JaceK
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3672
Lokalizacja: Wrocław

Re: [MASTER] Casino Royale a.k.a Strategicon 2012

Post autor: JaceK »

Niestety muszę się zgodzić.
1) Syf na sali, bo brak było koszy (widziałem może 1 worek drugiego dnia).
2) Regulamin totalnie zły. Po pierwsze format, który absolutnie premiował konkretne armie.
Po drugie, brak w nim było wielu ważnych informacji (jak wystawia się oddziały, jakie progi, jakie rzuty na sojusz).
3) Organizacja czasowa słabiutka i rzeczywiście zrobiona pod imprezowiczów.

Tak nie powinno się robić masterów. .
To była moja pierwsza wizyta we Wrocławiu na turnieju i szkoda, że nie było lepiej.
Szczególnie bolał mnie dziurawy jak ser regulamin.

Z drugiej strony fajnie, że dostałem nagrodę hobbysty, której w ogóle się nie spodziewałem (dzięki Kacper za jej zboostowanie!)
No i dobrze mi się grało z Krzyśkiem, choć wynik nie zadowala w zupełności.

Gratulacje dla Golonki za wygraną!
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami :)
Obrazek

Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Post autor: bigpasiak »

Syf na sali był bo jacyś idioci w szkole w której jest np. zakaz picia, zostawiają butelki po browarach na środku stołu tak aby jak tylko pani dyrektor miała ochotę sprawdzić co się dzieje w jej placówce to by doznała szoku! Trzeba być debilem żeby kolegom próbować spalić bardzo fajną miejscówkę!
Ja worki widziałem przyklejone chyba do, co drugiego może trzeciego stołu... ale to trzeba było chcieć zobaczyć, posprzątać po sobie też trzeba chcieć... Ja nie miałem problemów i oporów żeby pomóc orgom sprzątnąć ten syf... W końcu to "nasz" master bo wspólnie się na nim bawimy...
Było dobrych kilka niedociągnięć i potknięć jak te obsówy czy choćby zaczynanie o 10 w niedzielę, to jednak nie zwalnia nikogo z odpowiedniego zachowania na turze...

Co do formatu i pomysłu.
Jak widać był zły, co wspominałem. Ilość K'dai świadczy jak bardzo zły był to pomysł. Format parówkowy powinien być oparty na podręcznikowych zasadach i tyla. Chcesz przegiętych pokurczy chaosu w imperium/lizakach itp? Spoko, ale kości dzielisz z bazy na połowę i nie są friendly dla Ciebie itp. Decydujesz się na "dobry" lub "zły" sojusz ale już nie tak potężny? Spoko, jakoś to wynagrodzimy w postaci dwóch generałów i możliwością siedzenia u sojusznika w unicie.

Podsumowując.
Nie chcieliście żeby kto wygrał?
Lizaki i Dwarfy.
Kto wygrał?
Lizaki i Chaos Dwarfy...
Olbrzymia zmiana, gratulacje.
Ciekaw jestem czy aby na pewno o to chodziło...

Tych pokurczy powinno się zabronić. To nie jest żaden oficjalny AB tylko jakiś dodatek z FW... Może wszystko z FW dopuścimy, co? Będzie przecież bardziej zróżnicowanie a na pewno zabawniej... dla tego kto tym czymś zagra pewnie...


Ps.
JaceK pisze: Z drugiej strony fajnie, że dostałem nagrodę hobbysty, której w ogóle się nie spodziewałem
To była ocena hobbystyczna...? :shock:
Kiedy? Kto to robił? Jakieś kryteria? Pkt? :shock:
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...

Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned

Awatar użytkownika
Golonka
Masakrator
Posty: 2938

Post autor: Golonka »

Ocena była, ale tylko w wyborze najlepszego hobbysty. Konkurencja z tego co wiem była dość spora, a wybierało 4 gości.
Co do Mastera to również nie mogę się zgodzić z tym, że był syf. Worki były wszędzie, papier toaletowy też był, tylko, że w kiblu bliższym sali, a jak się chciało to można było dostać od ciecia na portierni. Jednak niektóre ludki nie kumają zasad higieny miejsca gry.
Dzięki wszystkim za Gratulacje, ale Dominowi należą się one nie mniej. Miał co najmniej 50 % udziału w tym zwycięstwie.
Pozdro.
Furion pisze:
@nders9 pisze:
Can units deploy closer than 1" apart?
No, becouse no.

Awatar użytkownika
JaceK
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3672
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JaceK »

Gratulacje dla Domina i Golonki!
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Golonka
Masakrator
Posty: 2938

Post autor: Golonka »

Dzięki :D
Furion pisze:
@nders9 pisze:
Can units deploy closer than 1" apart?
No, becouse no.

Awatar użytkownika
Laik
Pan Spamu
Posty: 8782
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Laik »

@Golonka
True - dobrze że zmieni się system liczenia punktów i nie będziesz mógł się wozić na plecach kolegów :mrgreen: :P
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.

Muthare
Mudżahedin
Posty: 294

Post autor: Muthare »

Tych pokurczy powinno się zabronić. To nie jest żaden oficjalny AB tylko jakiś dodatek z FW... Może wszystko z FW dopuścimy, co? Będzie przecież bardziej zróżnicowanie a na pewno zabawniej... dla tego kto tym czymś zagra pewnie...
Nie wiń armii za zasady sojuszy.

To była ocena hobbystyczna...?
Kiedy? Kto to robił? Jakieś kryteria? Pkt?
...

Spawn
Chuck Norris
Posty: 477

Post autor: Spawn »

Pokurcze se moga być. Tylko K'daai na te punkty to troszkę przegięcie. (K'daai wogóle jest dość przegięty, ale jak masz odpowiednią armię i odpowiednią ilość odginaczek, to jest do przejścia ew. działa, najlepiej magiczne, albo jednego eteryka). I bezsensowne też było ograniczenie maks 350 punktów na oddział (jee 24 demony) oraz maks 30 modeli (jeee 30 slejwów).

Co do śmieci to istotnie było drugiego dnia dużo worów na śmieci. Pierwszego był z tym na początku problem, ale jak sie poszukało to sie znalazło.

Graty dla Golonki i Domina!

@Golonka - to teraz musisz wygrać singlowego, and your journey to the dark side will be complete!

Awatar użytkownika
Toczek
Chuck Norris
Posty: 552
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Toczek »

Pierwszego dnia przed obiadem osobiscie rozwiesilem okolo 8 workow i pozostawiłem katron na smieci na koncu sali ale niektorzy smietniki maja w domach na parapetach i podlodze. Co mogliscie sami zobaczyc jedyne co to moge pogratulowac takim pacjentom zycia w chlewie. :)
I podpowiem ze u ludzi cywilizowanych nie rzuca sie smieci na parapety pod kaloryfery i pod stoly.

Pierwszy dzien byl dosc czysty. Drugiego dnia jak przyszedłem to sie załamałem jakim poziomem buractwa sie wykazaly niektore osoby co do utrzymania czystosci na stolach na ktorych grali. Szkoda ze nie mysla tym ze pozniej bedzie przy tym stole grac ktos inni i niekoniecznie to bedzie ŚWINIA. :/

EDIT:
I naprawde nie trzeba duzo energii na to by sie zapytac:
"Co zrobić ze śmieciami?"
"Gdzie jest śmietnik?"
Lub ruszyc glowa po sali i zobaczysz NIEBIESKIE worki przy stołach.

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

- Dalej z Justyną nie rozumiemy o co chodzi z argumentem Shino o "nie wiedzieliśmy, że to ostatnia tura".
taki to sam argument jak twoj, ze nie zagrasz wiecej, bo juz ostatnia ture zagrales.
- Dalej nie wiem z jakiej racji zmieniono mi wynik z 12:8 na 10:10 w pierwszej bitwie.
tu wydaje mi sie, ze powodem moze byc to, ze 12:8 bylo jak nie policzyliscie strat z jednej z dwoch armii. 10:10 wychodzilo jak sie policzylo wszystko.
- totalny brak przepływu informacji między orgiem a sędzią. Wystawianie jednostek graliśmy 5x inaczej. Progi co 160, a potem po 150.
tu sie zgadzam. Co bitwe tez inaczej gralismy wystawianie. To powinno byc w regulaminie jasno napisane akurat.
- zgniłe jajo czyli 20:0 za baja. Na turnieju gdzie średnio nie gra się wszystkich tur, gdzie rozstrzał wyników jest zupełnie inny. Dodatkowo parowanie kogoś z gościem, którego sama obecność na turnieju jest wątpliwa... tak się sprawy nie załatwia. Aha, i oczywiście tutaj nikt nic nie wie - Dymitr mówi, że on to zostawia Lidderowi, Lidder mówi, że gdyby miał wpisać baja to by 20:0 nie wpisał, a wynik został po prostu zgłoszony jako zwycięstwo 20:0.
Sprawa naszej bitwy z Cosmem wygladala tak:

Czekalismy na niego jak go nie bylo. Od razu powiadomilem sedziego o tym. Zadzwonili do cosma, obudzili go i za okolo 30 minut byl na sali. Jak sie okazalo nie ma armii wiec z marysiem pojechali gdzies po nia. Wiec w jakas godzine po rozpoczaciu dostalismy telefon, ze jeszcze nie dojecali po armie i cosmo sie poddaje.

Jak to powinno sie rozegrac w takim momencie?

Awatar użytkownika
Reyki
Masakrator
Posty: 2434
Lokalizacja: ReyCast Event Team

Post autor: Reyki »

Sorki że wtrącę:

Zakaz spożywania alko. Wtedy nikt, nic nie zapomni itd...

Ogólnie jak się to wszystko czyta to słabość widzę.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.

KFC-Karl Franz Chicken

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

Reyki pisze:Sorki że wtrącę:

Zakaz spożywania alko. Wtedy nikt, nic nie zapomni itd...

Ogólnie jak się to wszystko czyta to słabość widzę.
no jeśli impreza jest w placówce oświatowej, to zakaz spożywania alkoholu jest z automatu
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Awatar użytkownika
Przemcio
Postownik Niepospolity
Posty: 5334

Post autor: Przemcio »

większość masterów i lokali jest w takich miejscówkach a nikomu to nie przeszkadza w piciu...
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...

Awatar użytkownika
Durin
Niszczyciel Światów
Posty: 4766
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Durin »

Bo w większości przypadków na delikatne poluzowanie można sobie pozwolić wystarczy ograniczyć się do wykonania kilku czynności:

- biorę piwo
- piję piwo
- wyrzucam puszkę butelkę
- biorę następne

Po prostu większość osób ogranicza się do 3 z 4 wyżej wymienionych;p
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.

Robson
Niszczyciel Światów
Posty: 4424
Lokalizacja: Murzynowo Kościelne

Post autor: Robson »

ale niektórzy zdecydowanie nie ograniczyli się do 3-4 piw... ;P
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE

Awatar użytkownika
Przemcio
Postownik Niepospolity
Posty: 5334

Post autor: Przemcio »

no właśnie i to jest problem bo to żadna przyjemność grać z kimś na bani...
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...

Awatar użytkownika
Durin
Niszczyciel Światów
Posty: 4766
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Durin »

albo z kimś kto pokera zaczyna o 4...;p
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.

Awatar użytkownika
loko
Masakrator
Posty: 2645
Lokalizacja: wrocław

Post autor: loko »

a tak btw to jak można pojechać na mastera bez armii? nie interesują mnie zawiłości co kto komu miał pożyczyć a nie dowiózł itp. mam na myśli że jedyna słuszna postawa (szanująca organizatorów i rywali) to odliczanie dni w kalendarzu, malowanie pacyn i wielka radość z uczestnictwa. każde odstępstwo jest w huia leceniem względem wyżej wymienionych. cieszę się że owa sytuacja mnie nie dotyczyła bezpośrednio. pośrednio budzi niesmak.
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

Dzięki za fajnego mastera wszystkim zaangażowanym i graczom. Wszystkie bitwy były naprawdę spoczko :) Bawiłem się przednio, szkoda tylko że taki dziwny format był. Zróbcie za rok singla jakiegoś, albo 2000+1000 na zasadach podręcznikowych.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

Hej !
Co do organizacji to nie chce mi się wypowiadać- dwa lata temu przy Strategiconie pomagałem, różnice pomiędzy tym co było kiedyś a wczoraj widziałem, i to znaczne.
Co do zasad - K`dai na te punkty - przykro mi, ale jasno wynika, kto chciał czym pograć i czym wygrać mastera.
Powinniśmy zabić go dwa razy, ale skurwiel zdawał wardy.
Moje ogólne wrażenia- to nie był master, ot taki większy lokal. Dużo luzu na sali ( to akurat dobrze), mała frekwencja ( to akurat źle), trochę wkurwienia za baya w 1 bitwie, reszta turnieju tak sobie- wychodzi brak czasu na granie.
Fakt jest taki, że ja Cosma grającego nie widziałem.

Razem z Alzawem uważamy, że było jednak warto przyjechać, z powodu ostatniej bitwy w niedzielę. Zagraliśmy z Gniewkiem i jegoBreto-Darkami. Bitwa epicka. Padło 8 IFEk, z czego 6 zakończyło się większymi lub mniejszymi wybuchami i totalną demolką lanc bretońskich oraz naszych szkieli. Jedna z akcji turnieju- szarża Dark Riderów w oddział szkieli z Hierofantem. Hierofant w fazie magii rzuca Killing Blowa na szkiele- Ifka. Efekt ? Mały placek z dużą siłą. Ginie 3 Darków, kilka szkieli, ranny hierofant- ale żywcem go nie wzięli.

Druga akcja- samotny Dragon Slayer szarżuje na oddział Cold One Knightów z Pendantowcem. Oczywiście challenge z pendanta. Honorowy pojedynek przez 3 tury combatu, rana na slayerze. W ostatniej turze Slayer wspina się po jaszczurze, wbija elfowi palce w oczy i go zabija. Po czym ginie z ręki czempiona Cold Oneów....ale się uśmialiśmy- zwłaszcza z kosmicznych ifek i akcji dragon slayera.

Pozdro dla Gniewka, Pasiaka, Piotrka, chopaków z Białego i reszty zawodników z którymi graliśmy.
Kurde, co raz poważniej myślę i wycieczce do bydgoszczy.

ODPOWIEDZ