Matysz [22.07 up]

Każdy może się pochwalić swoim dziełem i wystawić na pochwały lub krytykę. Oceniają zdobywcy Golden Daemona - przeszli, przyszli i niedoszli.

Moderatorzy: Ziemko, wind_sower

Awatar użytkownika
Matysz
Mudżahedin
Posty: 215

Re: Matysz [10.18 LB i gorger]

Post autor: Matysz »

Paskudna ta pora roku, nie mam ładnego światła w pokoju pod zdjęcia :/ Jak coś wymyśle to wrzuce lepsze fotki.
Bsb. Sztandaru nawet nie pokazuje bo jest tymczasowy, zamienie go na łeb stonehorna kiedyś.

Obrazek

EDIT: Ni cholery nie mogę go od przodu ostrego złapać. Na pierwszym na krocze cała ostrość poszła :/

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oraz konwersje chaos dwarfów: deathshrieker rocket launcher i dowódca infernal guardów. Jak pomaluje ogórki to zaczynam zabawę z chadecją, ale od razu ostrzegam: cała armia będzie konwertowana, ani jednego oryginalnego modelu.

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Matysz
Mudżahedin
Posty: 215

Post autor: Matysz »

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Obrazek

Szablozębne to wargi z lotra podrasowane GS-em (zęby i futro na grzbiecie). O szczelinach na szyji przekonałem się jak było już za późno żeby poprawić :oops:

Obrazek
Ostatnio zmieniony 15 gru 2012, o 13:50 przez Matysz, łącznie zmieniany 7 razy.

Władca Nie-śmierci
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 160
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Władca Nie-śmierci »

Jak zrobiłeś konwersje tego krasnoluda chaosy :?:

Awatar użytkownika
smiejagreg
Ciśnieniowiec
Posty: 7593

Post autor: smiejagreg »

Tak ciutkę mam wrażenie, że washujesz nie to co trzeba :wink: . Niektóre elementy można by spokojnie pomalować bez washowania - ot, choćby portki ogrów, natomiast niektóre elementy koniecznie washowania wymagają - wszelkie kły na ten przykład...

Awatar użytkownika
Matysz
Mudżahedin
Posty: 215

Post autor: Matysz »

Władca Nie-śmierci pisze:Jak zrobiłeś konwersje tego krasnoluda chaosy :?:
Bierzesz krasnoludzkiego wojownika (ja miałem już sklejonego) i cążkami ucinasz mu głowę jak najniżej. Potem można to jeszcze pilnikiem na płasko wyrównać. Głowę od wojowników chaosu wziąłem, ale w sumie mogłem ją trochę od dołu ściąć, bo za wysoka wyszła. Broda albo się wpasuje, jak tutaj, albo trzeba ją GS-em poprawić. Tarcza też od chaosu, przyklejona zamiast zwykłej. Ucinasz od krasiej ręki oryginalną broń tuż przy dłoni i wklejasz miecz ucięty przy jelcu. Właściwie to tyle.

Rakietnica to armata kraśków i naramienniki od demon prince'a, rakieta to część od długopisu i końcówka sztandaru ogrów.

Mam w planach zakup 30 wojowników (sklejonych niestety) i działa z BoSP od kumpla pod konwersje. Kadai'a mam już przygotowanego-wziąłem części od kumpla chaośniaka które mu zostały po demonie (z zestawu da się skleić dwie jego wersje, jedną do WFB drugą do 40k; zostaje drugi przód tułowia, rączki i główki, wystarczyło dolepić plecy i będzie po pas zanurzony w lawie).
Ale najpierw muszę skończyć ogórki, właśnie maluje mourny, a do kupienia jeszcze belly i mamut.
smiejagreg pisze:Tak ciutkę mam wrażenie, że washujesz nie to co trzeba :wink: . Niektóre elementy można by spokojnie pomalować bez washowania - ot, choćby portki ogrów, natomiast niektóre elementy koniecznie washowania wymagają - wszelkie kły na ten przykład...
Po helfach przez długi czas obwiniałem washe o mój brak skilla i bardzo od nich stroniłem (a smarowałem nimi całą figsę jak popadnie...), dopiero teraz do nich wracam. Nie washowałem kłów, bo bałem się, że zleją się z sierścią.

Awatar użytkownika
smiejagreg
Ciśnieniowiec
Posty: 7593

Post autor: smiejagreg »

Washowanie całych figsów to błąd imho. A kły nie powinny się mocno odznaczać u nasady, natomiast czubki po washowaniu wyciągasz kolorem przecie...

Awatar użytkownika
Fuxiorr
Masakrator
Posty: 2737
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Fuxiorr »

smiejagreg pisze:Tak ciutkę mam wrażenie, że washujesz nie to co trzeba :wink: . Niektóre elementy można by spokojnie pomalować bez washowania - ot, choćby portki ogrów, natomiast niektóre elementy koniecznie washowania wymagają - wszelkie kły na ten przykład...
Po helfach przez długi czas obwiniałem washe o mój brak skilla i bardzo od nich stroniłem (a smarowałem nimi całą figsę jak popadnie...), dopiero teraz do nich wracam. Nie washowałem kłów, bo bałem się, że zleją się z sierścią.[/quote]

To przelec po zwashowaniu inna farbka niz na siersci i po klopocie :D
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy :)

Awatar użytkownika
Matysz
Mudżahedin
Posty: 215

Post autor: Matysz »

Obrazek

Obrazek

Podstawki po traperów:

Obrazek

Awatar użytkownika
smiejagreg
Ciśnieniowiec
Posty: 7593

Post autor: smiejagreg »

Dla mnie skóra ogrów za bardzo zlewa się z futrem mourfangów. Podstawki jak najbardziej ok.

Lenart
Falubaz
Posty: 1194

Post autor: Lenart »

zacne, tylko mógłbyś robić foto na białej kartce.

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

odnoszę to samo wrażenie co greg, o ile podstawki są superaśne, to ogrom brakuje wykończenia.
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Awatar użytkownika
Matysz
Mudżahedin
Posty: 215

Post autor: Matysz »

Lenart pisze:zacne, tylko mógłbyś robić foto na białej kartce.
Mam kumpla fotografa umówionego jak skończę armię, te zdjęcia są robione na szybko :)
Afro pisze:odnoszę to samo wrażenie co greg, o ile podstawki są superaśne, to ogrom brakuje wykończenia.
Skóra? Sprecyzuj gdzie.

Awatar użytkownika
dzikki
Kretozord
Posty: 1727

Post autor: dzikki »

Ja się przy gołych slayer'ach nauczyłem na nowo respektu do skóry. I mam już za sobą kilka zmyć. Używam shade'a Vallejo zamiast washa a skóre rozjaśniam 3-4 kolorami skóry od najciemniejszej do najjaśniejszej. Przy dużych muskułach (jak u ogrów) to warto poświęcić swój czas i pobawić się.
A zamiast wash'ować gacie imho lepiej pobawić się i najpierw dać ciemniejszy jako bazę i rozjaśniać przy pomocy innej barwy odstające fragmenty. Nie trwa to długo (no na pewno dłużej niż washowanie), ale daje lepszy efekt.
""A Dwarf is'n short, he is concentrated in every aspect" !"

Awatar użytkownika
Fuxiorr
Masakrator
Posty: 2737
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Fuxiorr »

dzikki pisze:Ja się przy gołych slayer'ach nauczyłem na nowo respektu do skóry. I mam już za sobą kilka zmyć. Używam shade'a Vallejo zamiast washa a skóre rozjaśniam 3-4 kolorami skóry od najciemniejszej do najjaśniejszej. Przy dużych muskułach (jak u ogrów) to warto poświęcić swój czas i pobawić się.
A zamiast wash'ować gacie imho lepiej pobawić się i najpierw dać ciemniejszy jako bazę i rozjaśniać przy pomocy innej barwy odstające fragmenty. Nie trwa to długo (no na pewno dłużej niż washowanie), ale daje lepszy efekt.
Co do skory to prawda, malo dopieszczona jak na takie bydlaki :P. Co do washowania gatkow : ja np sam waschu ale tylko czerwone gatki i niebieskie reszte robie odd podstaw :p
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy :)

Awatar użytkownika
Matysz
Mudżahedin
Posty: 215

Post autor: Matysz »

Skończeni traperzy. Figsy to "słudzy" z wyprasek ogrów, trzech jest ze śmieciarki, a jeden to skonwertowany night gobos. Zdjęcia jakieś bladawe i "brudne" wyszły, normalnie wyglądają lepiej :/

Obrazek
Obrazek

Mam ostatnio zajawkę na washowane demony. Próbowałem nawet tej techniki na zdobycznym skinku, żeby zobaczyć jak by blood letterzy wyglądali po czerwonym washu. Wyszło tak:

Obrazek

Niby ok, ale bardziej mi taki kolor pasuje do horrorów. Jakiś pomysł na washownie blood letterów?

Awatar użytkownika
Fuxiorr
Masakrator
Posty: 2737
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Fuxiorr »

to nie skinek?:p
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy :)

Awatar użytkownika
Matysz
Mudżahedin
Posty: 215

Post autor: Matysz »

Nie, Karl Franz :P Dobra, logiczniej: pomalowałem skinka czerwonym washem, żeby zobaczyć jak taki kolor wychodzi i wyobrazić sobie krwiopuszczy w takiej kreacji. Zrozumiałe już? :)

Awatar użytkownika
Fuxiorr
Masakrator
Posty: 2737
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Fuxiorr »

:mrgreen: wiem wiem
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy :)

Awatar użytkownika
smiejagreg
Ciśnieniowiec
Posty: 7593

Post autor: smiejagreg »

Całkiem fajnie wyszedł ten regimencik. Co do skinka, to też ok, z tym, że można dalej wyciągać kolorki, rozjaśniać i np. jeszcze raz później zwashować i nałożyć ostateczne rozjaśnienia... Wszystko zależy od tego, ile czasu chce się przeznaczyć na figsa...

Awatar użytkownika
Matysz
Mudżahedin
Posty: 215

Post autor: Matysz »

Jakiś czas temu kupiłem od El Victora magnesy i blaszane treye podklejone folią magnetyczną. Sprzedawce polecam, robota szybka i fachowa. Co do ceny-w pierwszym momencie brzmi trochę dziwnie dać stówę za treye (z magnesami), ale wystarczy sobie uświadomić ile kosztuje zwykła gąbkowa walizka, do której ogry i tak niezbyt wchodzą. A do magnetycznych wystawarczy jakakolwiek walizka/kufer obita blachą. Swoją znalazłem w piwnicy, a za blachę dałem dyszkę na złomie. Co prawda waży to swoje parę kilo, ale to już moja głupota-blacha 2mm :D A całość prezuntuje się następująco (puste miejsce na thundertuska i wieko na chadecję):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ODPOWIEDZ