Niezwykli

pingus · Post autor: **pingus** » 30 sie 2007, o 10:39

Tomash pisze:@Pingus: 10/10 zostawiam dla filmów wybitnych i bez zarzutu,

E tam.

a Transformersy jednak miały trochę kwasów.

Mi się rzuciła muzyczka "wesoło-rockowa" przy walce..

Pomijając tradycyjnie holyłódzkie i kretyńskie "chakowanie"

To standardzik..

Dla mnie to najzabawniejszy moment zawsze, zdaje się że tylko w matrixsie 2 trinity to robiła właściwie, a wszędzie indziej zwykły pasek postępu i "HACKED"

(no i gruby murzyn hacker - odlot!),

Scena przesłuchania też boska!

Ogólnie postać wyjątkowa.

było wiele momentów - w większości z Prime'em w roli głównej - patetycznych i przez to śmiesznych.

No i Ci dzielni amerykańscy żołnierze...

Wogóle ten topic to jest psychologiczna gruba wsparcia dla Fanatyka raczej.. co 2 strony wszyscy pomagają mu rozwikłać problem.

EDIT: link do klasyki gatunku:
http://youtube.com/watch?v=qL4kwZkOG_I
Pewnie wszyscy znają, ale mnie to nadal śmieszy.

Post autor: **Tomash** » 30 sie 2007, o 10:48

pingus pisze:EDIT: link do klasyki gatunku:
http://youtube.com/watch?v=qL4kwZkOG_I
Pewnie wszyscy znają, ale mnie to nadal śmieszy.

Klasyka. Potrójnie obejrzane przez wszystkich u mnie w pracy

Smutne jest to, że z filmów kinowych była to jedna z najmniej kwaśnych scen "chakowania" - przynajmniej ktoś się wysilił poszukać oryginalnych nazw.

Tak po dłuższym zastanowieniu, to sendmail faktycznie zawsze był okrutnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa systemu:
http://www.google.pl/search?q=sendmail+buffer+overflow
I jeśli emacs potrafi otworzyć surowe gniazdo, nawiązać połączenie TCP i wysłać przezeń dowolny łańcuch, to metoda nie brzmi tak kretyńsko jak się z początku wydaje

Pingus, nie jest straszne to, że co 2 strony rozmawiamy o jakimś problemie Fanatyka. Tragedią jest to, że wciaż rozmawiamy O TYM SAMYM PROBLEMIE i jego kolejnych iteracjach.

pingus · Post autor: **pingus** » 30 sie 2007, o 10:52

Tomash pisze:Tak po dłuższym zastanowieniu, to sendmail faktycznie zawsze był okrutnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa systemu:
http://www.google.pl/search?q=sendmail+buffer+overflow
I jeśli emacs potrafi otworzyć surowe gniazdo, nawiązać połączenie TCP i wysłać przezeń dowolny łańcuch, to metoda nie brzmi tak kretyńsko jak się z początku wydaje

Nie wiem co potrafi... nigdy nie mam tyle cierpliwości żeby poczekać aż się włączy, wolę Vima.

Pingus, nie jest straszne to, że co 2 strony rozmawiamy o jakimś problemie Fanatyka. Tragedią jest to, że wciaż rozmawiamy O TYM SAMYM PROBLEMIE i jego kolejnych iteracjach.

Zdaje się, że jak w AA.

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 30 sie 2007, o 10:56

Dajcie spokój Fanatykowi, sam musi rozwiązać swój problem i dobrze o tym wie. Owszem, ma przesrane, ale bez przesady - Niezwykli to nie grupa wsparcia dla Fanatyka!

To tylko oaza seksualnego spamu

b_sk · Post autor: **b_sk** » 30 sie 2007, o 11:36

Hakowanie w filmach zawsze było zajebiste. Najbardziej lubię te profesjonalne programy do hakowania z tymi konkret GUI naładowanym wodotryskami jak Vista, gdzie oczywiście nie znajdziesz żadnego hexa, adresu IP, czy numeru portu, za to masz 16 profesjonalnych animowanych guzików do hakowania, które odpala się skrótami klawiszowymi, które polegają na waleniu jak głupek w przypadkowe przyciski klawiatury.

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 1 wrz 2007, o 20:43

W biegu rzucę hasło, że Polcon jest fajny.

Że mój kręgosłup umarł wczoraj po całym dniu na nogach.

Że chińskie wiaderko z kurczakiem jest całkiem pożywne.

Że skaveni to ZŁO.

I takie tam.

Ogromnie żałuję, że jednak nie zrealizowałam mojego szatańskiego planu wzięcia udziału w scrap demonie, lecz brakowało mi odwagi, by uformować scenkę, która mi przyszła do głowy.

Post autor: **Tomash** » 3 wrz 2007, o 08:50

Właśnie mi stuka jakieś 20h na nogach. Intensywne 20h.

OK, z wyjątkiem tych dwóch (dwóch i pół nawet!) godzin snu, jakie udało się wyrwać po skończeniu makiety i przed pojechaniem na Wydział Architektury.

Ale chyba warto było. 80 małych domków wyciętych ze styroduru i krytych dachem z fornilu (taki "wafel", coś jak trzykrotnie cieńsza i twardsza balsa). Płyty tekturowe imitujące "kwartały". Dwie i pół torby chrobotka w charakterze krzewów i drzew. Krótko - makieta projektu inżynierskiego mojej lepszej połowy, który to projekt musiała akurat, kurdebele, robić z urbanistyki. Dziś oczywiście dedlajn, a nic nie robi się tak sprawnie, jak rzecz do oddania na jutro-dziś

TODO: rejestracja samochodu, zamówienie blaszek, remanent w bitspudle, rozszerzenie działalności gosp., wyspanie się przed pójściem do pracy jutro.

Nie, nie zagram dziś z nikim w Warlorda

Ani w żadne łorhamery tym bardziej.

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 3 wrz 2007, o 11:36

Tomash pisze: krytych dachem z fornilu (taki "wafel", coś jak trzykrotnie cieńsza i twardsza balsa).

Ciapałam ten wafel na deseczki przed turniejem, jak próbowaliśmy kołchozowych makiet natrzaskać. W rezultacie 4 makiety stanęły na stołach jako bardzo zachęcające WIPy bez deseczek, ale deseczki się przydały do oznaczania ognisk kultystów

Moja siostra poszła dziś do podstawówki

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 3 wrz 2007, o 11:42

A ja przez tych pieprzonych anglików i ich spokojne "take it easy" zaraz dostanę zawału serca.

Sykstus · Post autor: **Sykstus** » 3 wrz 2007, o 13:15

Katylina pisze:A ja przez tych pieprzonych anglików i ich spokojne "take it easy" zaraz dostanę zawału serca.

Co takiego Ci wyrządzili ?

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 6 wrz 2007, o 00:17

Zastrzelcie mnie z krytykiem master shot, zróbcie kebab z halabardy, pokrojcie w talarki mieczem.

Najbardziej niezwykła na świecie jest ironia losu. O.

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 6 wrz 2007, o 16:15

Sykstus pisze:
Katylina pisze:A ja przez tych pieprzonych anglików i ich spokojne "take it easy" zaraz dostanę zawału serca.
Co takiego Ci wyrządzili ?

Jak ci człowiek mówi że ktoś przez dwa miesiące nie wysłał dokumentów które miały tam być w połowie czerwca to może szlag trafić. No i żebym był spokojny...

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 6 wrz 2007, o 16:41

Odliczam sekundy do chwili, gdy Tomash, przerażony wszechobecnością chaotycznej bogini spamu, podpali forum Gloria Victis

A tak w ogóle to nadal, mimo wiernie towarzyszącego mi pana z kuszą i BS4, o przyjaznej twarzy i skillu trick shooter, czuję chęć stania się kebabem.

Sykstus · Post autor: **Sykstus** » 6 wrz 2007, o 18:31

Skavenblight pisze: A tak w ogóle to nadal, mimo wiernie towarzyszącego mi pana z kuszą i BS4, o przyjaznej twarzy i skillu trick shooter, czuję chęć stania się kebabem.

Co Ty z tym kebabem ?

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 6 wrz 2007, o 18:35

Sykstus pisze:
Skavenblight pisze: A tak w ogóle to nadal, mimo wiernie towarzyszącego mi pana z kuszą i BS4, o przyjaznej twarzy i skillu trick shooter, czuję chęć stania się kebabem.
Co Ty z tym kebabem ?

Taki krytyk z halabardy, nie.

Sykstus · Post autor: **Sykstus** » 6 wrz 2007, o 18:44

Chcesz żeby ktoś cię tak halabardą potraktował ? Jeśli tak to czemuż to ?

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 6 wrz 2007, o 18:57

Sykstus pisze:Chcesz żeby ktoś cię tak halabardą potraktował ? Jeśli tak to czemuż to ?

Bo jestem emo

Sykstus · Post autor: **Sykstus** » 6 wrz 2007, o 19:02

Skavenblight pisze:
Sykstus pisze:Chcesz żeby ktoś cię tak halabardą potraktował ? Jeśli tak to czemuż to ?
Bo jestem emo

Jak ty ukrywasz te pocięte ręce ?? Wyglądają na nietknięte (przynajmniej tak mi się wydaje

)

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 6 wrz 2007, o 19:05

Sykstus pisze:
Skavenblight pisze:
Sykstus pisze:Chcesz żeby ktoś cię tak halabardą potraktował ? Jeśli tak to czemuż to ?
Bo jestem emo

Jak ty ukrywasz te pocięte ręce ?? Wyglądają na nietknięte (przynajmniej tak mi się wydaje )

Nie wszystko wygląda na to, czym jest!

Sykstus · Post autor: **Sykstus** » 6 wrz 2007, o 19:18

Skavenblight pisze: Nie wszystko wygląda na to, czym jest!

Pewnie masz zalepione ręce gesem i pomalowane fleshami. Doceniam malarza normalnie nie widać różnicy między normalną skórą a atrapą