Temat filmowy
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Temat filmowy
Django OK, do tego soundtrack jak zwykle u Tarantino ma kilka fajnych rzeczy do posłuchania. Waltz po raz kolejny daje radę, ale np. Don Johnson też.
Motyw z kapturami KKK mnie rozwalił.
Motyw z kapturami KKK mnie rozwalił.
Jako, że ostatnio pracuję w Multikinie to sam mam bilety za darmo. Chodzę więc ostatnio na wszystkie lepsze filmy w tym i na DJANGO wczoraj byłem. Sam film genialny. Badass murzyn bounty hunter genialny. Dr. King Shultz jeszcze lepszy. Nic więcej od tego filmu chcieć nie można. Cudowny.
Furion pisze:No, becouse no.@nders9 pisze:
Can units deploy closer than 1" apart?
Dodam, że jak ktoś lubi Tarantino to na bank mu się ten film spodoba. Ja wyszedłem z kina z wielkim bananem na twarzy i ucieszony jak dziecko, które dostało worek cukierków.Golonka pisze:Jako, że ostatnio pracuję w Multikinie to sam mam bilety za darmo. Chodzę więc ostatnio na wszystkie lepsze filmy w tym i na DJANGO wczoraj byłem. Sam film genialny. Badass murzyn bounty hunter genialny. Dr. King Shultz jeszcze lepszy. Nic więcej od tego filmu chcieć nie można. Cudowny.

Klimat fajny, film beznadziejny. Taka sama Hollywoodzka szmira jak każda inna - Rambo, tylko z inną scenerią.Dębek pisze:Ja z kolei obejżałem Lawless. USA lata 30ste. Dobry film - polecam.
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Bękarty jakoś mną nie wstrząsnęły
Może Django to zrobi
.




Mi się średnio podobał. Oczywiście Tarantino poniżej pewnego poziomu nie schodzi jednak Bękarty podobały mi się bardziej. Jeśli chodzi o Django to najwiekszą robotę wykonali tam znakomici aktorzy na czele z Di Caprio.
"Od dwóch dobrych generałów wolę jednego, który ma szczęście", Napoleon
"Mieć rację nie sprawia żadnej przyjemności, jeśli nie można wykazać innym, że się mylą..."
"Mieć rację nie sprawia żadnej przyjemności, jeśli nie można wykazać innym, że się mylą..."
Niestety musze powiedzieć ze Django jest filmem srednim. Bękarty sa o wiele lepsi w mojej opinii.
Swietne role Leo i Samuela ratują ten film przed katastrofą.
Ogólnie polecam.
Swietne role Leo i Samuela ratują ten film przed katastrofą.
Ogólnie polecam.
"Our weapons cut through them like blade through air!"
"Double or nothing, aim for his cock"
"Double or nothing, aim for his cock"
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Skoro DiCaprio zagrał dobrą rolę, to mus iść
. Ostatnia bowiem jego dobra rola to była w "Co gryzie Gilberta Grape'a"
. No może jeszcze był ok w "Szybkich i martwych", zważywszy rodzaj filmu... Choć i tak jest lepszy , niż ten drewniak Damon 





smiejagreg pisze:Skoro DiCaprio zagrał dobrą rolę, to mus iść. Ostatnia bowiem jego dobra rola to była w "Co gryzie Gilberta Grape'a"
![]()
![]()
. No może jeszcze był ok w "Szybkich i martwych", zważywszy rodzaj filmu... Choć i tak jest lepszy , niż ten drewniak Damon
ostatnia dobra rola DC to był Aviator... wcześniej Gilbert

Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl
- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.
- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.
Infiltracja... ok, można dorzucić... Wyspa? nie podobał mi się tamDastor pisze:A "Wyspa tajemnic", "Inflitracja"?
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl
- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.
- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Dla mnie to role słabe, sztampowe. Niestety, Leo bardzo wysoko postawił sobie poprzeczkę Gilbertem i jakoś nie jest w stanie jej przeskoczyć...Dastor pisze:A "Wyspa tajemnic", "Inflitracja"?
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Incepcja?? Blood Diamond??
Smiejagreg, jestes moim ulubionym typem malkontenta, wszystko co stare jest dobre, nowosci sa do dupy. WoC slaby, nowe role DiCaprio slabe, powinienes miec nick smiejazgred (no ofens).
Smiejagreg, jestes moim ulubionym typem malkontenta, wszystko co stare jest dobre, nowosci sa do dupy. WoC slaby, nowe role DiCaprio slabe, powinienes miec nick smiejazgred (no ofens).
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Może i masz rację, faktycznie uważam, że prawie wszystkie nowe filmy są do dupyswieta_barbara pisze:Incepcja?? Blood Diamond??
Smiejagreg, jestes moim ulubionym typem malkontenta, wszystko co stare jest dobre, nowosci sa do dupy. WoC slaby, nowe role DiCaprio slabe, powinienes miec nick smiejazgred (no ofens).


Pzdr, Grzesiek.
PS. Kto jeszcze oglądał "Sępa"? tak trochę liczyłem, że może coś z tego być...
Widziałem, jest słabo. Czekałem na ten film bardzo długo, w końcu to miała być polska infiltracja:) Scenariusz jest w miare w porządku, chociaż nie brakuje absurdów... Nie będę wam spoilerował ale np końcówka filmu była wręcz śmieszna.
Film rozłożyli IMO aktorzy. Żebrowski- człowiek jednej twarzy. Olbrychski grał jak początkujący aktor. Był przerażająco sztuczny. Naprawdę nie wiem jakim cudem ten człowiek znalazł się w obsadzie. Za nazwisko?
Dialogi w tym filmie to było dno, muł i wodorosty.
Mój ulubiony:
Ż- "On zginął"
O- "Kurwa, zginął! Prawdziwi mężczyźni przeklinają"
Ż- "Tata mnie uczył, że prawdziwi mężczyźni nie przeklinają"
No kurwa... I tak w kółko.
Jedynie na + muzyka, niektóre sceny były naprawdę fajnie zrobione, cycki Przybylskiej. To trochę jednak mało. Zawiodłem się przeokrutnie. Z drugiej strony są ludzie, którym "Sęp" się podobał. Ocene na Filmwebie ma też wysoką. Ciekaw jestem waszych opinii.
Film rozłożyli IMO aktorzy. Żebrowski- człowiek jednej twarzy. Olbrychski grał jak początkujący aktor. Był przerażająco sztuczny. Naprawdę nie wiem jakim cudem ten człowiek znalazł się w obsadzie. Za nazwisko?
Dialogi w tym filmie to było dno, muł i wodorosty.
Mój ulubiony:
Ż- "On zginął"
O- "Kurwa, zginął! Prawdziwi mężczyźni przeklinają"
Ż- "Tata mnie uczył, że prawdziwi mężczyźni nie przeklinają"
No kurwa... I tak w kółko.
Jedynie na + muzyka, niektóre sceny były naprawdę fajnie zrobione, cycki Przybylskiej. To trochę jednak mało. Zawiodłem się przeokrutnie. Z drugiej strony są ludzie, którym "Sęp" się podobał. Ocene na Filmwebie ma też wysoką. Ciekaw jestem waszych opinii.
