walczyć to będą żołnierze ew. gwardia narodowa - pospolite ruszenie to co najwyżej może przynieść powtórkę bitwy pod Chojnicami. Zawsze i od wieków zawodowa armia jest lepsza. A w swoją drogą bawi mnie Twoje podejście do armii - nowoczesnej wojny nie wygrywa się stosując sowiecką lub irańską taktykę oczyszczenia pola minowego 10 tysiącami karków - ważniejszy jest sprzęt i technologia a tu jajogłowi są lepsi (a dodatkowo płacą podatki). zresztą napisałem czego w Twojej wypowiedzi nie akceptowałem.loko pisze: to nie oni beda walczyc tylko tzw "kibole"
@ Tullaris - nie każda walka/powstanie ma sens - można dyskutować czy walka partyzancka w sytuacji gdzie za 1 zabitego wroga ginie stu cywili powinna być prowadzona - osoby odpowiedzialne za wybuch powstania warszawskiego/styczniowego widziałbym przed trybunałem stanu. powstanie listopadowe/śląskie to przykłady które należy promować. By nigdy więcej - "Poszli nasi w bój bez broni." nie miało miejsca

pzdr,
Ż.