
Dzika Bomba! - Świdnik - 02.06. - 2600 pkt - 4CT
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Re: Dzika Bomba! - Świdnik - 02.06. - 2600 pkt - 4CT
Bardzo bym nie chciał kolejnego flejma w tym temacie. 

Ostatnio zmieniony 3 cze 2013, o 18:14 przez Kalesoner, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: hehehehe
Powód: hehehehe
Turniej świetny, miejscówka bardzo, bardzo
I bitwa z Murmim - DE. Żadko się zdarza, że na turnieju ze sobą nie gramy
Murmi nie miał nic co strzela i słabą maqię a to Diabły kochają - wyszło 17:3.
II mój pierwszy raz z Bojem - VC. Mam do niego żal, że mi działo "zakrzyczał". 3+4 bestyjki kontra 10 turboghuli na korzyść bestyjek
Wyszło 17:3
III bitwa z VC. White Lion dobrze oddał przebieg bitwy poza tym, że Diabeł "się wystawił" na tego geja. 19:1
Dzięki za 3 bezspinkowe gry
Gratulacje dla Tocza i Parola - jak widać każde miasto bierze I miejsce u siebie.
Na koniec jeszcze niezbyt optymistyczna wiadomość - niestety, do Radomia na 100% nie dotrę

I bitwa z Murmim - DE. Żadko się zdarza, że na turnieju ze sobą nie gramy

II mój pierwszy raz z Bojem - VC. Mam do niego żal, że mi działo "zakrzyczał". 3+4 bestyjki kontra 10 turboghuli na korzyść bestyjek

III bitwa z VC. White Lion dobrze oddał przebieg bitwy poza tym, że Diabeł "się wystawił" na tego geja. 19:1
Dzięki za 3 bezspinkowe gry

Gratulacje dla Tocza i Parola - jak widać każde miasto bierze I miejsce u siebie.
Na koniec jeszcze niezbyt optymistyczna wiadomość - niestety, do Radomia na 100% nie dotrę

Nina_love pisze:Turniej świetny, miejscówka bardzo, bardzo![]()
I bitwa z Murmim - DE. Żadko się zdarza, że na turnieju ze sobą nie gramyMurmi nie miał nic co strzela i słabą maqię a to Diabły kochają - wyszło 17:3.
II mój pierwszy raz z Bojem - VC. Mam do niego żal, że mi działo "zakrzyczał". 3+4 bestyjki kontra 10 turboghuli na korzyść bestyjekWyszło 17:3
III bitwa z VC. White Lion dobrze oddał przebieg bitwy poza tym, że Diabeł "się wystawił" na tego geja. 19:1
Dzięki za 3 bezspinkowe gry
Gratulacje dla Tocza i Parola - jak widać każde miasto bierze I miejsce u siebie.
Na koniec jeszcze niezbyt optymistyczna wiadomość - niestety, do Radomia na 100% nie dotrę
żal to mam ja że bestyjki pozostawały na ostatnich ranach i nie oddałeś mi tych pkt.

- White Lion
- Kretozord
- Posty: 1883
- Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"
prawdopodobnie 6-7 lipca będzie u nas lokal w nowej miejscówce tak więc z góry zapraszam chętnych.
w Radomiu chętnie przyjmę jakąś niewielką garść bitsów od tych którzy wybrali sobie ode mnie jakieś podstawki.
dzięki
w Radomiu chętnie przyjmę jakąś niewielką garść bitsów od tych którzy wybrali sobie ode mnie jakieś podstawki.
dzięki

Sezon 2015:
VC 5/2/3
WE 22/2/2
Mishima 19/0/1
Ludzie Pustkowi 4/1/1
VC 5/2/3
WE 22/2/2
Mishima 19/0/1
Ludzie Pustkowi 4/1/1
Ja również dziękuję za fajny turniej.
Miejscówka bardzo obiecująca!
A bitwy jak to bitwy - różnie
Pierwsza - z Bilem i jego krasnoludzkim parkiem maszyn.
Bitwa-parodia! Wszystko co mogło się "nie udać" każdej ze stron - się nie udawało.
Ale przynajmniej śmiechu było sporo.
Bilu strzelał do moich sfinksów i reszty przez 2 rundy ze wszystkiego. Trafił 6 razy działami i 3 razy z katapulty.
2 strzały się nie przebiły ("1" rulez!), 5 razy się przebił - i zadał w sumie 5 woundów (rzucił 5x1!) i tylko 2 razy zawondował sensownie - raz 3 rany w sfinksa (był już na 2 ranach po 2 strzałach) i zadał 3 rany... i raz zadał 3 rany rydwanowi (ale w drugi rydwan już się nie przebił - wiadomo "1"...). Tylko organki katowały niemilosiernie zdejmując każdy śmieć jaki wszedł w zasięg...
Ja próbowałem go jakoś dopaść - ale szło to powoli (jak to w Khemri). W 2 rundzie bohatersko wyszła mi szarża Necrosem w organy na 21" z perspektywą przelecenia się po całym parku... ale radość trwała krótko.
Moja katapulta pięknie zniosła na 10" idealnie na centrum Necrosa i precyzyjnie zadała 6 woundów - zdejmując go z pola bitwy (ku uciesze Bila
.
I tak było niemal cały czas - a to mnie miscast wessał generała... a to Bilu w ostatniej rundzie nie sprawdził Ld uciekając za planszę regimentem z bohaterami (w sumie trochę ponad 600pkt).
Totalna parodia!
W sumie wyszło 14-6 dla mnie
Druga bitwa z Czopkiem i jego Chaośnymi.
Bitwa bez większej historii - Czopek napór - ja obrona Częstochowy.
Zjadł mi wszystkie śmieci, mocno napierał... ja próbowałem to jakoś ogarnąć i kontrować sfinksami - ale utknąłem a potem wsparcie czopkowych rydwanów zakończyło nędzny żywot moich sfinksów (choć nadmienię, że w tej bitwie pechowe rzuty na kościach były w zdecydowanej większości po mojej stronie!). Na szczęście Stalkery wyszły kiedy trzeba i gdzie trzeba - zajrzały w oczy Prince'owi - odesłały go w czeluść... Potem udało mi się zdjąć dyskowca, trochę przetrzebić rydwany (większość została społowiona).
I na koniec oczywiście wisienka - Oddział maruderów z wielkim magiem, który rzucił czar z IFką prawie wyparował... zostało 4+magier... nie sprawdzili Ld... prawie uciekli za planszę (ale na milimetry udało im się zostać)... po czym bohatersko w ostatniej rundzie wbrew wszelkim prośbom i groźbom BSB postanowili się nie zbierać.
W efekcie - udało mi się wyciągnąć 10-10 (chociaż gdybym zdobył jeszcze 10 małych punktów, byłoby 11-9 dla mnie).
Trzecia bitwa z Murmim i jego Dark Elfami.
Tu było już bardzo lightowo - i delikatny pech przeszedł chyba na Murmiego...
Niby rozstawił się dość cwanie... niby plan był dobry... ale kilka drobnych błędów kosztowało go bitwę.
Wszystko rozpoczął mag - którego zamieniłem w żabę i rozstrzelałem z łuków. A potem już było "z górki"...
A to hydra za bardzo wystawiła łeb zza domku - tak o niecały cal - katapa, hit, 5 woundow i do piachu...
A to druga hydra oblała szarżę - tak dosłownie o 1-2 cale... - na co w odpowiedzi dostała szarżę 4 rydwanów z płonącymi atakami - i pomimo dzielnej obrony - do piachu...
A to jego smok z pendantowcem rozjechał drugie rydwany i wpadł w katapultę - ale czekający już na niego Necros - BARDZO mocno zboostowany czarami (speed of light, KB na 5+) pozbawił generała głowy... a potem posiekał smoka (zajęło mu to bodaj ze 2-3 rundy i kosztowało mnie dodatkowo regiment carionów - ale co tam...)
Potem Murmi naprawdę desperackim manewrem (ale naprawdę cwanym) chciał się dobrać ColdOne'ami do moich herosów - ale w overrunie znów zabrakło mu 1" i wpadł już w następnej rundzie w pusty regiment łuczników a na około ze wszystkich stron czekały już sfinksy, rydwany i reszta...
I zakończyliśmy bitwę - bo szarży 2 sfinksów, Necrosa i 4 rydwanów - przeciwko 6 CO nie było sensu rozgrywać...
18-2 dla mnie.
W efekcie 55 pkt. i czwarte miejsce (do 3 zabrakło mi 1 punkta! - i to pewnie tego twojego Czopek
)
Teraz czas szykować się na Radom!
Miejscówka bardzo obiecująca!
A bitwy jak to bitwy - różnie

Pierwsza - z Bilem i jego krasnoludzkim parkiem maszyn.
Bitwa-parodia! Wszystko co mogło się "nie udać" każdej ze stron - się nie udawało.

Ale przynajmniej śmiechu było sporo.
Bilu strzelał do moich sfinksów i reszty przez 2 rundy ze wszystkiego. Trafił 6 razy działami i 3 razy z katapulty.
2 strzały się nie przebiły ("1" rulez!), 5 razy się przebił - i zadał w sumie 5 woundów (rzucił 5x1!) i tylko 2 razy zawondował sensownie - raz 3 rany w sfinksa (był już na 2 ranach po 2 strzałach) i zadał 3 rany... i raz zadał 3 rany rydwanowi (ale w drugi rydwan już się nie przebił - wiadomo "1"...). Tylko organki katowały niemilosiernie zdejmując każdy śmieć jaki wszedł w zasięg...
Ja próbowałem go jakoś dopaść - ale szło to powoli (jak to w Khemri). W 2 rundzie bohatersko wyszła mi szarża Necrosem w organy na 21" z perspektywą przelecenia się po całym parku... ale radość trwała krótko.
Moja katapulta pięknie zniosła na 10" idealnie na centrum Necrosa i precyzyjnie zadała 6 woundów - zdejmując go z pola bitwy (ku uciesze Bila

I tak było niemal cały czas - a to mnie miscast wessał generała... a to Bilu w ostatniej rundzie nie sprawdził Ld uciekając za planszę regimentem z bohaterami (w sumie trochę ponad 600pkt).
Totalna parodia!
W sumie wyszło 14-6 dla mnie
Druga bitwa z Czopkiem i jego Chaośnymi.
Bitwa bez większej historii - Czopek napór - ja obrona Częstochowy.
Zjadł mi wszystkie śmieci, mocno napierał... ja próbowałem to jakoś ogarnąć i kontrować sfinksami - ale utknąłem a potem wsparcie czopkowych rydwanów zakończyło nędzny żywot moich sfinksów (choć nadmienię, że w tej bitwie pechowe rzuty na kościach były w zdecydowanej większości po mojej stronie!). Na szczęście Stalkery wyszły kiedy trzeba i gdzie trzeba - zajrzały w oczy Prince'owi - odesłały go w czeluść... Potem udało mi się zdjąć dyskowca, trochę przetrzebić rydwany (większość została społowiona).
I na koniec oczywiście wisienka - Oddział maruderów z wielkim magiem, który rzucił czar z IFką prawie wyparował... zostało 4+magier... nie sprawdzili Ld... prawie uciekli za planszę (ale na milimetry udało im się zostać)... po czym bohatersko w ostatniej rundzie wbrew wszelkim prośbom i groźbom BSB postanowili się nie zbierać.
W efekcie - udało mi się wyciągnąć 10-10 (chociaż gdybym zdobył jeszcze 10 małych punktów, byłoby 11-9 dla mnie).
Trzecia bitwa z Murmim i jego Dark Elfami.
Tu było już bardzo lightowo - i delikatny pech przeszedł chyba na Murmiego...
Niby rozstawił się dość cwanie... niby plan był dobry... ale kilka drobnych błędów kosztowało go bitwę.
Wszystko rozpoczął mag - którego zamieniłem w żabę i rozstrzelałem z łuków. A potem już było "z górki"...
A to hydra za bardzo wystawiła łeb zza domku - tak o niecały cal - katapa, hit, 5 woundow i do piachu...
A to druga hydra oblała szarżę - tak dosłownie o 1-2 cale... - na co w odpowiedzi dostała szarżę 4 rydwanów z płonącymi atakami - i pomimo dzielnej obrony - do piachu...
A to jego smok z pendantowcem rozjechał drugie rydwany i wpadł w katapultę - ale czekający już na niego Necros - BARDZO mocno zboostowany czarami (speed of light, KB na 5+) pozbawił generała głowy... a potem posiekał smoka (zajęło mu to bodaj ze 2-3 rundy i kosztowało mnie dodatkowo regiment carionów - ale co tam...)
Potem Murmi naprawdę desperackim manewrem (ale naprawdę cwanym) chciał się dobrać ColdOne'ami do moich herosów - ale w overrunie znów zabrakło mu 1" i wpadł już w następnej rundzie w pusty regiment łuczników a na około ze wszystkich stron czekały już sfinksy, rydwany i reszta...
I zakończyliśmy bitwę - bo szarży 2 sfinksów, Necrosa i 4 rydwanów - przeciwko 6 CO nie było sensu rozgrywać...
18-2 dla mnie.
W efekcie 55 pkt. i czwarte miejsce (do 3 zabrakło mi 1 punkta! - i to pewnie tego twojego Czopek

Teraz czas szykować się na Radom!

Z telefonu średnio mi się chce temat opracować. Wieczorem postaram się domknąć szczegóły i posta skrobnę.
Turniej udany, sala świetna
. Dzięki przeciwnikom za bitwy.
Turniej udany, sala świetna

- White Lion
- Kretozord
- Posty: 1883
- Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"
już jest u nas termin klepnięty więc zapraszam na dożynki i rewannże po 4CT:
http://wargamer.pl/forum/viewtopic.php? ... 92#p246892
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 5#p1091695
http://wargamer.pl/forum/viewtopic.php? ... 92#p246892
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 5#p1091695
Sezon 2015:
VC 5/2/3
WE 22/2/2
Mishima 19/0/1
Ludzie Pustkowi 4/1/1
VC 5/2/3
WE 22/2/2
Mishima 19/0/1
Ludzie Pustkowi 4/1/1
- White Lion
- Kretozord
- Posty: 1883
- Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"
Aktualna Punktacja Miast 4CT
czyli punkty dla każdego miasta od 3 najlepszych graczy z każdego turnieju:
Kielce 457 (140 Mielec + 164 Kielce + 153 Lublin)
Lublin 452 (156 Mielec + 129 Kielce +167 Lublin)
Mielec 413 (165 Mielec + 119 Kielce + 129 Lublin)
Radom 358 (129 Mielec + 119 Kielce +110 Lublin)
Aktualna Punktacja pierwszej 10tki w kategorii Najlepszy Gracz 4CT
1 Tocz Lublin 168
2 Nina_love Mielec 161
3 Bastor Kielce 158
4 White Lion Kielce 149
5 Czopek Lublin 142
6 Medzik Mielec 125
7 Kordelas Kielce 123
8 Valdee Mielec 118
9 Bojek Lublin 113
10 Kanadian Radom 107
czyli punkty dla każdego miasta od 3 najlepszych graczy z każdego turnieju:
Kielce 457 (140 Mielec + 164 Kielce + 153 Lublin)
Lublin 452 (156 Mielec + 129 Kielce +167 Lublin)
Mielec 413 (165 Mielec + 119 Kielce + 129 Lublin)
Radom 358 (129 Mielec + 119 Kielce +110 Lublin)
Aktualna Punktacja pierwszej 10tki w kategorii Najlepszy Gracz 4CT
1 Tocz Lublin 168
2 Nina_love Mielec 161
3 Bastor Kielce 158
4 White Lion Kielce 149
5 Czopek Lublin 142
6 Medzik Mielec 125
7 Kordelas Kielce 123
8 Valdee Mielec 118
9 Bojek Lublin 113
10 Kanadian Radom 107
Ostatnio zmieniony 7 cze 2013, o 07:11 przez White Lion, łącznie zmieniany 1 raz.
Sezon 2015:
VC 5/2/3
WE 22/2/2
Mishima 19/0/1
Ludzie Pustkowi 4/1/1
VC 5/2/3
WE 22/2/2
Mishima 19/0/1
Ludzie Pustkowi 4/1/1
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Ech no to o top 10 mogę już z 4ct pomarzyć 



Ostatnio zmieniony 24 cze 2013, o 11:01 przez Kanadian, łącznie zmieniany 1 raz.
- White Lion
- Kretozord
- Posty: 1883
- Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"
Kuba masz 99pkt i 12 miejsce. Spokojnie do Top 10 się załapiesz jeśli powalczysz w Radomiu.
Pomijając już że Twoje punkty z Radomia będą liczyć się na Kielc
Pomijając już że Twoje punkty z Radomia będą liczyć się na Kielc

Sezon 2015:
VC 5/2/3
WE 22/2/2
Mishima 19/0/1
Ludzie Pustkowi 4/1/1
VC 5/2/3
WE 22/2/2
Mishima 19/0/1
Ludzie Pustkowi 4/1/1
Jak ktoś ma zdjecia to poproszę
kordelas321@wp.pl
kordelas321@wp.pl
Nieważne gdzie patrzy inkwizytor... i tak widzi wszystko!