Jeśli Twoje makiety będą miały większe rozmiary lub będą słusznie ciężkie, daruj sobie plasticard. Jeśli będą mniejsze i lżejsze, też daruj sobie plasticard . Skorzystaj ze zwykłej, przedpotopowej sklejki. Dużo tańsza, w różnych grubościach (więc wybierzesz bez problemów zapewniającą odpowiednią sztywność), łatwa do obróbki (co z kolei pozwoli na bezproblemowe zeszlifowanie i zaokrąglenie krawędzi). Przy małych elementach makiety wystarczającą sztywność i przy okazji zadowalająco małą grubość mają zużyte płyty CD - tutaj tylko ograniczenie wielkości jest problemem.arti pisze:ilu milimetrowy plasticard nada się na podstawki pod makiety? lata temu bawiąc się w robienie makiet do lotra używałem kartonu, który po przyklejeniu piasku i pomalowaniu strasznie się odginał. a może jest jeszcze jakiś lepszy materiał?
Szybkie pytania
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Re: Szybkie pytania
A plasticard albo styrodur możesz dać na podstawkę, żeby coś dalej działać bo to materiał podatny na obróbkę
Czym rozwadniacie stare, naprawdę zaschnięte citadelki? Mam tego całe pudło, wracam do malowania a nie chce wydawać mnóstwa monet na farbki, które już mam (no, może nie w najlepszym stanie, ale może się coś z nimi uda zrobić ). Słyszałem, że dodawanie płynu do mycia naczyń może pomóc - próbował ktoś kiedyś coś takiego robić?
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Jeśli farbka jest konsystencji gumy lub bardziej zaschnięta to nie da się jej naprawić.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Ja mam z kolei takie pytanie, zacząłem robić makietę z użyciem gładzi gipsowej. Nałożyłem ją na dość grubej warstwie kartonu, ale boję się że z czasem zacznie pękać (w końcu gips do najbardziej sprężystych nie należy ). Ma ktoś pomysł jak usztywnić całość od spodu?
PS Zdaję sobie sprawę, że całość bedzie ciężka ale to i tak na użytek domowy.
PS Zdaję sobie sprawę, że całość bedzie ciężka ale to i tak na użytek domowy.
Jakiś czas temu widziałem, że chyba Qc używał popiołu z kadzidełek jako pigmentu, myślę że jako sadza nada się równie dobrzeQue pisze:jak zrobić efekt sadzy na figurkach od dział i samych działach ?
Dałem na gips porządną warstwę podkładu więc nie powinien już tak chłonąć, bardziej mi zależy na tym, żeby nie zaczął pekać po jakimś czasie od podnoszenia i kładzenia na stoleKasia pisze:Wydaje mi sie ze na gips to zmarnujesz ogromne ilosci fabry. Strasznie chlonie wszystko. Jesli chcesz cos niepekajacego tanim sposobem to paper mache.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Imho gips będzie Ci pękał z dwóch powodów - jak nim walniesz, bo jest kruchy, albo od zmian w wilgotności. Lubi chłonąć wilgoć i jak się to dzieje, to zwiększa swoją objętość, co prowadzi do pęknięć i złuszczeń. Zatem powinien mieć sucho i nie powinno się nim zbytnio tłuc. Wtedy może będzie ok...
jak że robię wykończeniówkę wystarczy że zagruntujesz unigruntem możesz też dać siatkę i zaciągnąć cekolem i wszystko będzie dobrze jak dasz siatkę to nie będzie pękać aż tak mocno
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Ale pod wpływem wilgoci będzie się łuszczyć...
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Co do gipsu - pewnie masz rację, ale cekol będzie się łuszczył raczej
właśnie nie cekol jest gładzią szpachlową do wyciągania nierówności na ścianach a gips to tak zwany tani zalepiacz dziur w ścianach lub podkład pod cekol jeżeli chcemy wyciągnąć nierówności. A tak wogle co kolega chce osiągnąć gibsując karton nie lepiej kupić sobie płytę k/g czyli karton gips