
Jak dla mnie paringi (poza dwoma kiepskimi) nie są złe, jankesi mają dziwne te rozpy.
Moderator: swieta_barbara
No faktycznie ten kloc jest nie do zatrzymania. A więc to będzie walka czy ten kloc zabije wiecęcj, niż Kalafior natłucze naookoło kloca, i czy wejdzie jakieś smutne słońce. Ja stawiam, że wagon BK będzie karmiony furiami/pojedyńczymi bestiami a Kali skoncentruje się na Vargeistach (działo + magia + muchy) i zabiciu reszty odginaczek. Rzeczywiście remisowo to wygląda.Gasior pisze:to VC od kalafiora to jest akurat IMO antyparing dla demonów. Krzyki tu nie muszą działać. Kawaleria przejeżdża przez bestie z palcem w dupie a później to już jej nic nie zatrzyma. Szczególnie że tam jest 2x death. Siądze jeszcze jedno słońce i jest ciężko. a 6 vargów jest w stanie zjeść spokojnie muchy. także IMO to jest słabiutki paring. ale liczę że kalafior jak i reszta sładu mają jednak większego skilla
Przeciwko armii która maszeruje tylko w jedną stronę, przy planach zrobienia remisu albo minora to nie jest zła taktyka. A ten pairing akurat dla amerykańców jest z tych słabszych.Gasior pisze:o fuck ze zdjęć u szaitisa wygląda że gościu rozwalił armię na całym stole!! duże łuki po jednej stronie, reszta po drugiej. Ja jebie!!
No tam rzeczywiście nasze VC wjechały jak na sankachc4h10 pisze:Wygląda jakby obszarowa popychaczka weszłaGasior pisze:o fuck ze zdjęć u szaitisa wygląda że gościu rozwalił armię na całym stole!! duże łuki po jednej stronie, reszta po drugiej. Ja jebie!!