DRUŻYNOWE MISTRZOSTWA POLSKI - Gorzów Wlkp. 24-25.08.13...
Re: DRUŻYNOWE MISTRZOSTWA POLSKI - Gorzów Wlkp. 24-25.08.13.
Nie mógł być lepszy od mistrzów Polski bo nim jest
The Gamblers: GRATULACJE!
Toczek: wielkie THX, bez ciebie byśmy zginęli zasypani wynikami/tabelkami .
Jedno małe ale: trochę irytowało, że znalazło się jednak trochę modeli, które zostały dopuszczone do gry pomimo swojego wątpliwego wyglądu (chariot - podstawka z jedną nogą konia i kawałkiem żeber?, czarne modele z poobrywanymi kończynami?) Kurczę, trochę nie fair w stosunku do tych, którzy zarywali nocki, żeby móc zostać dopuszczonym do turnieju . Kwestie sprawdzania rosterów już zostawiam .
Dobry humor STAFFU i świetnie ogarnięta miejscówka jednak przeważają na korzyść całej imprezy. Było naprawdę fajnie .
Toczek: wielkie THX, bez ciebie byśmy zginęli zasypani wynikami/tabelkami .
Jedno małe ale: trochę irytowało, że znalazło się jednak trochę modeli, które zostały dopuszczone do gry pomimo swojego wątpliwego wyglądu (chariot - podstawka z jedną nogą konia i kawałkiem żeber?, czarne modele z poobrywanymi kończynami?) Kurczę, trochę nie fair w stosunku do tych, którzy zarywali nocki, żeby móc zostać dopuszczonym do turnieju . Kwestie sprawdzania rosterów już zostawiam .
Dobry humor STAFFU i świetnie ogarnięta miejscówka jednak przeważają na korzyść całej imprezy. Było naprawdę fajnie .
Dzięki przeciwnikom za bezstresowe bitewki
Ale też mam nadzieje, że DMP za rok będzie gdzie indziej bo ta sala kompletnie nie nadaje sie, żeby w niej grać w lecie...
Nie wiem dlaczego pomimo, że na sali były klimatyzatory nie były one włączone ale temperatura w sali była sporo za duża jak na mój gust, o zapachach nie wspomne...
Ale też mam nadzieje, że DMP za rok będzie gdzie indziej bo ta sala kompletnie nie nadaje sie, żeby w niej grać w lecie...
Nie wiem dlaczego pomimo, że na sali były klimatyzatory nie były one włączone ale temperatura w sali była sporo za duża jak na mój gust, o zapachach nie wspomne...
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
Dzięki za bardzo fajny turniej - dla mojego teamu, dla przeciwnikow, dla organizatorów!
JH2 spadło z wysokiego konia. W ostatniej bitwie, na pierwszym stole, trafilismy promocje - jakis ulepek z graczy z kilku klubów. Niestety, kości byly przeciw nam i zamiast wygrac ten turniej, spadlismy na 8 miejsce.
A tak serio, moje bitwy w skrocie:
Mówiąc klasykiem, dostałem dwie lekcje pokory:
Bitwa z OG Groszka – lekacja pod tytułem” „Nie dawaj orkowi w dramatycznej sytuacji szansy na desperackie akcje, bo je zrobi”. Do 4 tury pozamiatałem Groszkowi wszystko poza klocem Savagy. Wtedy jego Savage zaszarżowali na moich Savagy, których zupełnie niepotrzebnie zbliżyłem. Doszedł na 11+ i zabił mi kloc za ponad 1000pkt. Z dużego zwycięstwa zrobiło się 8:12.
Z krasnalami Kudłatego – bardzo słaba bitwa w moim wykonaniu. Lekcja pod tytułem: "Czasem trzeba poświęcic Trolle, żeby wygrać bitwę". Jedna oblana głupota na Trollach była przyczyną serii bardzo poważnych błedów. Kudłacz wykorzystał te błędy koncertowo i spuścił mi okrutny łomot. Aktualnie, w tym roku, mamy 1:1 w maskach na masterach, ale licze, ze szybko poprawie swój wynik.
Z pozostałych bitew
Z krasiami chaosu Voodoo - Kadaii nie chciał umrzec, co kompletnie zatrzymało mój napór. Straciłem dwoch herosów ze snajperek i troche smietnika. Sam sprzatnalem tylko dwóch khanów. Bez epickich akcji, ale 6:14 oberwałem.
Sam zniszczyłem jedne Dwarfy i Bretke Jagala. Tu przeciwnicy, mimo szczerych chęci, nie mieli nic do powiedzenia. Były to sprawnie przeprowadzone egzekucje.
Gamblersom gratuluje wygranej! Przy czym moimi bohaterami sa JH3, którzy zrobili wszystkim (włacznie ze skladami JH1 i JH2) klasyczne KIK ASS! Brawo!
JH2 spadło z wysokiego konia. W ostatniej bitwie, na pierwszym stole, trafilismy promocje - jakis ulepek z graczy z kilku klubów. Niestety, kości byly przeciw nam i zamiast wygrac ten turniej, spadlismy na 8 miejsce.
A tak serio, moje bitwy w skrocie:
Mówiąc klasykiem, dostałem dwie lekcje pokory:
Bitwa z OG Groszka – lekacja pod tytułem” „Nie dawaj orkowi w dramatycznej sytuacji szansy na desperackie akcje, bo je zrobi”. Do 4 tury pozamiatałem Groszkowi wszystko poza klocem Savagy. Wtedy jego Savage zaszarżowali na moich Savagy, których zupełnie niepotrzebnie zbliżyłem. Doszedł na 11+ i zabił mi kloc za ponad 1000pkt. Z dużego zwycięstwa zrobiło się 8:12.
Z krasnalami Kudłatego – bardzo słaba bitwa w moim wykonaniu. Lekcja pod tytułem: "Czasem trzeba poświęcic Trolle, żeby wygrać bitwę". Jedna oblana głupota na Trollach była przyczyną serii bardzo poważnych błedów. Kudłacz wykorzystał te błędy koncertowo i spuścił mi okrutny łomot. Aktualnie, w tym roku, mamy 1:1 w maskach na masterach, ale licze, ze szybko poprawie swój wynik.
Z pozostałych bitew
Z krasiami chaosu Voodoo - Kadaii nie chciał umrzec, co kompletnie zatrzymało mój napór. Straciłem dwoch herosów ze snajperek i troche smietnika. Sam sprzatnalem tylko dwóch khanów. Bez epickich akcji, ale 6:14 oberwałem.
Sam zniszczyłem jedne Dwarfy i Bretke Jagala. Tu przeciwnicy, mimo szczerych chęci, nie mieli nic do powiedzenia. Były to sprawnie przeprowadzone egzekucje.
Gamblersom gratuluje wygranej! Przy czym moimi bohaterami sa JH3, którzy zrobili wszystkim (włacznie ze skladami JH1 i JH2) klasyczne KIK ASS! Brawo!
Łomianki byłyby ok? Kaleson powiedział, ze mogłóby ogarnąć.Królik pisze: liczę, że kolejne DMP odbędzie się gdzieś w okolicach Warszawy
Ostatnio zmieniony 26 sie 2013, o 08:41 przez bless, łącznie zmieniany 1 raz.
Przemcio pisze:Dzięki przeciwnikom za bezstresowe bitewki
Ale też mam nadzieje, że DMP za rok będzie gdzie indziej bo ta sala kompletnie nie nadaje sie, żeby w niej grać w lecie...
Nie wiem dlaczego pomimo, że na sali były klimatyzatory nie były one włączone ale temperatura w sali była sporo za duża jak na mój gust, o zapachach nie wspomne...
Poczekaj, bo chetnych do organizacji DMP poza Gorzowem nie bylo w ogole, bo kazdy wie ile to obowiazkow.
Na sali bylo cieplo - ale nie przypominam sobie jakiejkolwiek sali latem i mastera, gdzie byl przyjemny chlod.
W Gorzowie bylo jeszcze ok - Baltcon to byl hardcore pare lat temu (Ci co byli to pamietaja).
Trzeba pamiętać że to ~180-200 graczy,~90-100 stołów. Taki bazyliszek tylko * 2 .
Gratulacje dla top 3 i top10 Nemezisów ;D (to sobie teraz wszyscy poużywają)
Gratulacje dla top 3 i top10 Nemezisów ;D (to sobie teraz wszyscy poużywają)
Ostatnio zmieniony 26 sie 2013, o 09:23 przez SoCiu, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki orgom za super turniej.
Sędziowie mi osobiście byli zbędni, poza jedną sytuacją gdzie o pomoc poprosiliśmy Kudłatego i wszystko zostało ogarnięte momentalnie.
Dzięki wszystkim przeciwnikom za bitwy, szczególnie tym którzy zasadzili mi szybkie maski, pokazując różnicę miedzy kiedyś a teraz;p, za rok się zemszczę!
Sędziowie mi osobiście byli zbędni, poza jedną sytuacją gdzie o pomoc poprosiliśmy Kudłatego i wszystko zostało ogarnięte momentalnie.
Dzięki wszystkim przeciwnikom za bitwy, szczególnie tym którzy zasadzili mi szybkie maski, pokazując różnicę miedzy kiedyś a teraz;p, za rok się zemszczę!
Prawdziwy Legionista nie ma kaca...
Przede wszystkim dzięki teamowi za wspólny występ, fajnie było. 4 miejsce jest chyba jakieś przeklęte dla mnie w tym roku...
4 na ETC, 4 na DMP, 4 w Szczyrku plus dwie kolejne porażki 2 na DMŚ i 2 w Gdańsku...
Mam nadzieję że podobnie jak w przypadku Golonki minie mi kiedyś ta klątwa
Teamowo poszło nam naprawdę dość fajnie, wygraliśmy wszystkie 5 bitew, niestety za mało żeby wbić do TOP3.
Podziękowania dla moich wszystkich przeciwników za super bitwy, świetnie się bawiłem!
Co do samych bitew - postanowiłem się trochę pobawić, miałem już dość mojego standardu który wałkowałem przez prawie rok, więc postanowiłem wziąć sobie terrorgeja i wampira z 2lvl heaven. Terrorgej nie sprawdził się wcale, heaven też nie bardzo, ale zawsze to nowe doświadczenie
Co do moich bitew:
1. Nemezis - Dastor DoCh - 12:8 - teamowo 52:48
2. Titan Forge - Lopez DF - 20:0 - teamowo 77:23
3. Nemezis 2 - Kacper WoC - 12:8 - teamowo 51:49
4. Legion - Maciek Paraszczak OK - 3:17 - teamowo 57:43
5. ZKF - Denis SK - 20:0 - teamowo 76:24
Szczególnie dziękuję za bitwę Maćkowi, zemszczę się!
Gratulacje dla Gamblersów! Chyba zasłużyli!
4 na ETC, 4 na DMP, 4 w Szczyrku plus dwie kolejne porażki 2 na DMŚ i 2 w Gdańsku...
Mam nadzieję że podobnie jak w przypadku Golonki minie mi kiedyś ta klątwa
Teamowo poszło nam naprawdę dość fajnie, wygraliśmy wszystkie 5 bitew, niestety za mało żeby wbić do TOP3.
Podziękowania dla moich wszystkich przeciwników za super bitwy, świetnie się bawiłem!
Co do samych bitew - postanowiłem się trochę pobawić, miałem już dość mojego standardu który wałkowałem przez prawie rok, więc postanowiłem wziąć sobie terrorgeja i wampira z 2lvl heaven. Terrorgej nie sprawdził się wcale, heaven też nie bardzo, ale zawsze to nowe doświadczenie
Co do moich bitew:
1. Nemezis - Dastor DoCh - 12:8 - teamowo 52:48
2. Titan Forge - Lopez DF - 20:0 - teamowo 77:23
3. Nemezis 2 - Kacper WoC - 12:8 - teamowo 51:49
4. Legion - Maciek Paraszczak OK - 3:17 - teamowo 57:43
5. ZKF - Denis SK - 20:0 - teamowo 76:24
Szczególnie dziękuję za bitwę Maćkowi, zemszczę się!
Gratulacje dla Gamblersów! Chyba zasłużyli!
Ostatnio zmieniony 26 sie 2013, o 09:12 przez Szaitis, łącznie zmieniany 1 raz.
Andrzej pisze:Widać Rince sam nie mieści się w tej swojej 10ce :p
Im wyżej ktoś zadziera nosa, tym boleśniejszy jest upadek
Jankiel pisze:nie, no przeciez sie zmiescili w top 10
Takie slowa od 3ki drombo niespelnionych battlowych ambicji? Lejecie miod na me serce, chlopaki.bigpasiak pisze:Musiał by być jeszcze lepszy od "Mistrzów Polski"... a nie czekaj, był... znowu.Rince pisze: Jesli bedzie dobrze gral, pokaze, ze nie popelnia w bitwach razacych bledow, ktore jednak mu sie zdarzaja cosc czesto pomimo wygranych w 2 masterach, na pewno do kadry sie dostanie.
Gratki dla Gamblersow. Wykorzystali sytuacje, wygrali z ordinem i zdobyli tytul. Nalezalo im sie. Zdecydowanie kadrowo najmocniejszy sklad.
U nas, coz, nie pyklo. Od 4tej bitwy zaczynalismy parowac zakladajac, ze magowie wybuchaja w 1wszych turach, Guo ginie zanim sie ruszy, a kadaj w 3ciej jest juz przepalony Strasznie chlopakom wspolczulem, zwlaszcza Dastorowi, ktory mial najwieksze hardcory w zasadzie w kazdej bitwie
Furek, a jak to bylo w bitwie ze Szweniem, bo juz jakies plotki kraza, ze podjechales swoja kawa, vs jego kawa ze smokiem chcac przyjac taka szarze, a potem rzuciles ifke na dwelleresy i zabiles 8+ lorda
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
Furek to dziecko szczescia i znowu dokulal tak, zeby wygrac. Tak samo jak z kazdym innym przeciwnikiem na DMP. I w Gdańsku. I w Szczyrku. I w paru innych miejscach też.
Ktos to ostatnio powiedział, całkiem zabawnie zabrzmiało:
Skoro jedynym powodem braku Furka na ETC jest to, że fartem ciagle wygrywa bitwy... to może jednak lepiej go zabrać? Nie robi nam różnicy, czy ETC wygramy fartem czy nie
Ktos to ostatnio powiedział, całkiem zabawnie zabrzmiało:
Skoro jedynym powodem braku Furka na ETC jest to, że fartem ciagle wygrywa bitwy... to może jednak lepiej go zabrać? Nie robi nam różnicy, czy ETC wygramy fartem czy nie
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
No i gratki dla niego za te wygrane. Ja tylko chcialem sie dowiedziec, jaki byl plan, jesli ta ifka by nie weszla. Bo tu juz w naszej battlowo zgnojonej miescienie jakies straszne plotki kraza.
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
Prawie, prawie. Swoje battlowe ambicje spełniłem już dawno temu.Takie slowa od 3ki drombo niespelnionych battlowych ambicji? Lejecie miod na me serce, chlopaki.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
o plany to juz Jurek
Propsy dla ekipy, która nocą chciała utopić Adasia Z. Dzielnie walczył i się obronił
Mega fajnie sie bawiłem na imprezowych pokojach, fajnie było znów zobaczyc kilka mord.
Propsy dla ekipy, która nocą chciała utopić Adasia Z. Dzielnie walczył i się obronił
Mega fajnie sie bawiłem na imprezowych pokojach, fajnie było znów zobaczyc kilka mord.
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.