DRUŻYNOWE MISTRZOSTWA POLSKI - Gorzów Wlkp. 24-25.08.13...
Re: DRUŻYNOWE MISTRZOSTWA POLSKI - Gorzów Wlkp. 24-25.08.13.
Crus jakoś dziwnie wygląda twoje tłumaczenie trzeci turniej z rzędu to może nie przypadek ;p
Swoją relację wrzucę wieczorkiem, bo flamik w topiku był zbyt wyczerpujący
Swoją relację wrzucę wieczorkiem, bo flamik w topiku był zbyt wyczerpujący
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Dzięki wielkie organizatorom za fajnego mastera, przeciwnikom za mile gry, Top 3 za osiągnięty wynik i ekipie samochodowej za podróż.
Grill byl smaczny a co do cen to każdy wiedzila co i za ile można tam zjeść, bylo netto w pobliżu a i z zamówieniem czegoś przez telefon nie bylo problemem.
Bardzo mi się podobalo jak zostala zalatwiona sprawa nagród hobbystycznych. IMO świetny pomysl by zamiast jednej kategorii "najlepszy hobbysta" bylo kilka, szczególnie przy turnieju gdzie nie ma oceny malarskiej.
Graty też dla Ziemka który po dość dużej przerwie od Battla dal rade jako sędzia, bylo widać że staral się wszystko ogarnąć i poświęcil sporo czasu na przygotowanie do roli sędziego.
Grill byl smaczny a co do cen to każdy wiedzila co i za ile można tam zjeść, bylo netto w pobliżu a i z zamówieniem czegoś przez telefon nie bylo problemem.
Bardzo mi się podobalo jak zostala zalatwiona sprawa nagród hobbystycznych. IMO świetny pomysl by zamiast jednej kategorii "najlepszy hobbysta" bylo kilka, szczególnie przy turnieju gdzie nie ma oceny malarskiej.
Graty też dla Ziemka który po dość dużej przerwie od Battla dal rade jako sędzia, bylo widać że staral się wszystko ogarnąć i poświęcil sporo czasu na przygotowanie do roli sędziego.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Spoko, pisząc po kosztach miałem na myśli również koszty personelu i inne, nie tylko koszt kiełbaski . Wiem, że były alternatywy i w sumie to nie chcę wyjść na marudę bo całość podobała mi się bardzo. Po prostu IMHO mogło być ciut taniej - skoro da się w knajpie za 19z zjeść schabowego na pół talerza z dodatkami i jeszcze dobrą zupę wciągnąć to na grillu w plastkiach chciałbym za z grubsza to samo płacić 15-16z .Szmajson pisze:Maciek, jedzenie robiła firma, która ogarnia imprezy, mecze itd. Nie może być po kosztach bo musi zapłacić za personel i jest oczywistą rzeczą że chcą zarobić. Nie mamy jakiegokolwiek interesu w tym. Co do ceny, dla mnie jest to normalna cena.. i niższa niż MC-paźdzerz gdzie dostajesz wodę z kranu o posmaku koli i kanapkę z mięsem ciętym z paździerza.mlepkows pisze:Chciałem podziękować teamowi za wspólną zabawę, przeciwnikom za bezspinkowe gry a organizatorom za wysiłek. Szkoda, że z pierwszego stołu w ostatniej bitwie śmigneliśmy na 8 miejsce ale takie życie. Było grać (i turlać ) lepiej.
Chciałem się tylko poskarżyć na jedną sprawę: ceny na grillu. Żarcie dobre ale tyle co za zestaw zupka+karkówka+dodatki zapłaciłem w Gorzowie to ja płacę w centrum Warszawy i jeszcze na napiwek zostaje . Spodziewałbym się, że żarcie na takiej imprezie będzie raczej tanie, po kosztach. Możliwe też, że jestem głupi i się nie znam na gorzowskich realiach kosztowych .
Maciek
Nie zmuszaliśmy nikogo do jedzenia grilla, każdy kto chciał dostawał namiary na to co chciał: pizza, chińczyk itd.
W warszawie macie namioty z grillem w centrum? joke
...może jest tak że mieszkania w Gorzowie są najtańsze w polsce a jedzenie drogie hehehe
Maciek
Bardzo dziekuje, milo mi, ze ktos to zauwazyl i nie ma gradow na mnie po DMP Oczko tez zna bardzo dobrze zasady - naprawde byl dobra podpora dla mnie!Arbiter Elegancji pisze:
Graty też dla Ziemka który po dość dużej przerwie od Battla dal rade jako sędzia, bylo widać że staral się wszystko ogarnąć i poświęcil sporo czasu na przygotowanie do roli sędziego.
Sławol -
na forum to wszyscy mocni, a face to face to tylko jest czesto szukanie wzorkiem podlogi jak ktos od konfliktu z forum obok przechodziJedni się kajają, inni chowają i zostawiają urwane rozmowy
Judasz, nie życzę sobie takiego słownictwa. Szwentas został przeproszony. Stwierdzilismy, że wał raczej nie rzutowal, bo potem lord Szwenia mnie bil z S7 i ASF, a miał feniksa na boku. Przez co nie doszlismy do tego, czy mój lord dostałby kolejną ranę. Pamietalismy rzuty, ale nie z tej tury. Wszyscy byli więc zgodni co do jednego punktu na korzysc JH. Jeśli dalej nie jesteś przekonany to trudno.RIPlay pisze: @ Wojtus - chu*ku jeden powinienes przeprosic za wala a nie srac sie do innych i wk*rwiac orgow. Slawol i Szmaja to starsi panowie i nie powinni sie denerwowac ;*
https://idefly.pl - robimy koszulki, bluzy itd dla klubów!
-
- Kretozord
- Posty: 1758
Ripek przeprosił. Wojtuś nie mam nic do Ciebie ale ogarnij sie trochę.WojtuśŚ pisze:Judasz, nie życzę sobie takiego słownictwa. Szwentas został przeproszony. Stwierdzilismy, że wał raczej nie rzutowal, bo potem lord Szwenia mnie bil z S7 i ASF, a miał feniksa na boku. Przez co nie doszlismy do tego, czy mój lord dostałby kolejną ranę. Pamietalismy rzuty, ale nie z tej tury. Wszyscy byli więc zgodni co do jednego punktu na korzysc JH. Jeśli dalej nie jesteś przekonany to trudno.RIPlay pisze: @ Wojtus - chu*ku jeden powinienes przeprosic za wala a nie srac sie do innych i wk*rwiac orgow. Slawol i Szmaja to starsi panowie i nie powinni sie denerwowac ;*
Acha. Gratulacje dla mistrzów polski. Mistrzowie Polski są wciąż tylko jedni!
Spoko Bob olej tego bezczelnego gowniarza...
Szkoda tylko, ze rodzice go nie wychowali... Mam nadzieje, ze Dymitr z Marysiem zdarza nadrobic ich zaniedbanie.
Szkoda tylko, ze rodzice go nie wychowali... Mam nadzieje, ze Dymitr z Marysiem zdarza nadrobic ich zaniedbanie.
Dębek pisze:Polska to jednak dziki kraj, więc jak tylko zbierzesz odpowiednie poparcie dla swojego pomysłu, możesz odrzucić reguły wykładni i interpretować każdy wyjątek rozszerzająco, per analogiam, a nawet, tak bo kurwa tak.
Spokoj panowie, bo bedzie niemilo.
Nastepnym razem prosił bym o info o takich zmianach do Kapitana lub Trenera w takich sprawach co by była jasność w papierachSzmajson pisze:c4h10 pisze:Jak zagraliście dwie bitwy na 2425 to mogliście zagrać już ostatnią bez zmiany. Org dopuścił - trudno, szkoda ze Szmaja nie zgodził się zmiany wyniku naszej bitwy z JH3 na naszą niekorzyść za to, że Wojtuś użył wirtualnego Dragon Armour.Crusader pisze:Jeśli chodzi o nasz błąd w rozpie to rzeczywiście głupio wyszło. Nie chcieliśmy nikogo zwałować, przepraszamy przeciwników. To było głupie dosyć oczywiste przeoczenie, którego sami nie wyłapaliśmy. Org pozwolił to zmienić, bo był to oczywiste niedopatrzenie rozpy. Na osłodę dodam, że jednej bitwy Robson nie grał bo miał baja - wzięliśmy wtedy remis zamiast standardowego 15-5 z baja i to może postawi nas w lepszym świetle, że nie robimy taki chamskich myków specjalnie.
@Butan - możesz czuć się obrońcą sprawiedliwości, bo tym treasonem zabrałeś nam pierwsze miejsce
pozdro
Nie ukrywam, ze mam "odrobinę" szczęścia w bitwach z Tobą. W Poznaniu Kairos przeskoczył 2 słońca, teraz 4 screamery zawinęły ~1600 punktów
zmieniłem. Rozmawiałem z Gąsiorem i innymi w tej sprawie. Musiałem się dowiedzieć czy nie jest to jakieś zagranie w stylu: "oddajcie nam punkty bo możemy wygrać turniej". Wynik ostatecznie został zmieniony.
Dzięki organizatorom za bardzo fajny turniej! Gratulacje dla zwycięzców, Ordinu i JH3! Dzięki dla chłopaków z teamu, 6 miejsce jest dobre choć jest niedosyt bo szło nam dobrze i mogło być lepiej!
Podziękowania dla wszystkich przeciwników za sympatyczne, bezstresowe gry. Szczególnie dla Jasia za bardzo fajną i śmieszna bitwę, WoChowy mirror, w którym bogowie chaosu kpili z nas obu
Co do Ziemka i sędziowania to osobiście ani razu nie potrzebowałem sędziego, z dwa razy pytałem o coś kudłatego bo był obok, a podczas gry z Robsonem Ziemko sam przyszedł i posiedział z nami dzięki czemu zagraliśmy 6 tur.
Co do wyników indywidualnych to z tego co pamiętam.
1. Zad Trolla - Skaveny - 19-1
2. Kult - Jasiuuu z WoChem - 11-9
3. JH3 - Zielony z Bretką - 14-6
4. Ordin - Robson z HE - 11-9
5. JH1 - Fish z Lizz - 7-13
Z wyniku jestem zadowolony szczególnie, że z Robsonem gra wyglądała bardzo dobrze i w ostatniej turze straciłem jakieś 5 dużych pkt, a z Fishem w pierwszej turze mag na dysku wybrał się do warpa
Akcja turnieju - Zielony w 3 turze szarżuje Helcannona pegazami a w czwartej dorzuca tam jeszcze lorda z Heroic KB. Helena ustała do końca gry wyłapując 5 HKB, i zabiła pegazy.
Jeszcze raz dzięki i do zobaczenia na kolejnych turniejach!
Podziękowania dla wszystkich przeciwników za sympatyczne, bezstresowe gry. Szczególnie dla Jasia za bardzo fajną i śmieszna bitwę, WoChowy mirror, w którym bogowie chaosu kpili z nas obu
Co do Ziemka i sędziowania to osobiście ani razu nie potrzebowałem sędziego, z dwa razy pytałem o coś kudłatego bo był obok, a podczas gry z Robsonem Ziemko sam przyszedł i posiedział z nami dzięki czemu zagraliśmy 6 tur.
Co do wyników indywidualnych to z tego co pamiętam.
1. Zad Trolla - Skaveny - 19-1
2. Kult - Jasiuuu z WoChem - 11-9
3. JH3 - Zielony z Bretką - 14-6
4. Ordin - Robson z HE - 11-9
5. JH1 - Fish z Lizz - 7-13
Z wyniku jestem zadowolony szczególnie, że z Robsonem gra wyglądała bardzo dobrze i w ostatniej turze straciłem jakieś 5 dużych pkt, a z Fishem w pierwszej turze mag na dysku wybrał się do warpa
Akcja turnieju - Zielony w 3 turze szarżuje Helcannona pegazami a w czwartej dorzuca tam jeszcze lorda z Heroic KB. Helena ustała do końca gry wyłapując 5 HKB, i zabiła pegazy.
Jeszcze raz dzięki i do zobaczenia na kolejnych turniejach!
Gremlin pisze: 5. Kosmo (99% szans obecności; Przewodnie motto turniejowe: mam chimerę i kranczerów, wyssę życie z wrogów wielu)
ad. Wojtek swoje już za błąd oberwał, misclick na poziomie tego co Robson zrobił (wiem, bo ogrywałem z nim tę rozpę i DA zawsze tam był.
@Michał: Wiesz, że lubię Cię i cenię - ale bardzo Cię proszę, daruj teksty o mamach i tatach. Wojtek powinien był odczytać Twoje intencje nazywania go ch**kiem, ale tego nie zrobił.
proszę o zaprzestanie flame'a
Tyle jako Wojtka kolega z klubu
a teraz jako MODERATOR działu: Koniec Flejma, bo będę wycinał każdy następny post o niczym. Zostaliście ostrzeżeni
@Michał: Wiesz, że lubię Cię i cenię - ale bardzo Cię proszę, daruj teksty o mamach i tatach. Wojtek powinien był odczytać Twoje intencje nazywania go ch**kiem, ale tego nie zrobił.
proszę o zaprzestanie flame'a
Tyle jako Wojtka kolega z klubu
a teraz jako MODERATOR działu: Koniec Flejma, bo będę wycinał każdy następny post o niczym. Zostaliście ostrzeżeni
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
A dziękuję, cieszę się, że się podobało, bo wiele razy te zasady przerabiałem, zanim zostały opublikowane. To był w sumie eksperyment z tą oceną i i pierwsza taka akcja w ogóleArbiter Elegancji pisze:Bardzo mi się podobalo jak zostala zalatwiona sprawa nagród hobbystycznych. IMO świetny pomysl by zamiast jednej kategorii "najlepszy hobbysta" bylo kilka, szczególnie przy turnieju gdzie nie ma oceny malarskiej.
No i gratuluję Ci świetnego sztandaru. Masz talent chłopie.
Ziemkowi dziękuję za wspólne ocenianie, sprawnie poszło i wymieniliśmy przy okazji kilka uwag. A graczom dziękuję za uczciwość. Sporo modeli znałem z forum, ale czasami sami mówili mi, co i jak i gdzie było zlecenie.
parę fot ode mnie:
https://picasaweb.google.com/1164735749 ... 4OSfmcj9Ig
https://picasaweb.google.com/1164735749 ... 4OSfmcj9Ig
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
Krótka relacja z turnieju:
Rozpiska jaką pojechałem to w skrócie:
DP 4 lvl z death
BSB na DemoQCu
mag na dysku z 2 poziomem tęczy
3 rydwany w komplecie z 3 fastami
Chimeryczna Chimera
Czteroosobowy oddział Jerzych
Helupa
Bitwa pierwsza:
SS1, Solo
Nasza trauma związana ze składami z Szybkiej Gry już dawno minęła, właściwie cieszyliśmy się z tego meczu (w perspektywie innych par ofcoz). Mi przypadła możliwość niszczenia samego Króla Słońce, Młota na Warszawiaków, Chrystusa polskiego Battla - Solo (SKV)
Przeciwnik mnie NIE WAŁOWAŁ, NIE SPINAŁ SIĘ i NIE STALLOWAŁ! Zapytowuję się więc: Gdzie jest Solo, ten prawdziwy?!?
18:2 (ekipa wcisk na maxa)
Bitwa druga:
Animosity Big'Uns, Radek
Grałem przeciwko warriorom chaosu, co uznałem za bardzo dobry parring. Zastawiłem kilka pułapek, w które przeciwnik wchodził. Niestety nie udało mi się dorzucić swego i wyszedł remis
Bitwa trzecia:
Ordin, Assur
Bez kompleksów podszedłem do tego meczu, chcąc zrobić solidny wynik. Tomek, jak zawsze, grał bardzo dobrą i bezpieczną partię, punktując gdzie się da. Mi się nie udało rzucić nic (Bjuna, słońce) z 4 kostek poza słońcem w pierwszej (misfire!) - Generalnie Tomek do końca bitwy zachował swojego Dispell Scrolla! Mógł go użyć w 6 turze..na moje szczęście nie dałem mu szansy
Chcąc zapunktować wykonałem akcję życia: DP w Crypty, żeby połowić. Magia: 2+1... 3 kostki na słońce: 6+6+6. Słonko kasuje 7 modeli, miscast zadaje im dwie kolejne rany. w czelendzu DP z samego tylko zionięcia zadał ran 5! unit do piachu. Fajnie, bo wyrównuje to cały syf jaki dział mi się w grze (dwa spirit leeche od Tomka i po kulaniu wypadało 1 vs 6!) Ergo=remis
Bitwa czwarta:
JH 3, Śmiechu
Nie chce mi się tej gry już wspominać, bo przegrałem. Może Śmiechu to zrobi. wynik 5:15, bo przerósł mnie dispell popychaczki. Śmiechu się czegoś nauczył, więc było warto
Bitwa piąta:
JH 2, Kalesoner
Szczurzy deathstar. Plan na grę był prosty - zabić wszystko inne co na stole i próbować (D&D/treason+Helka) panikować skarbonkę. Ogarnąłem śmieci, abominację i armatę, oddając swoją helkę i fasty. Ze snajperek pociągnąłem jeszcze kilku herosów - fellblade został na ostatniej ranie. Mógł spaść, ale miał NPWTG 12:8
Propsy: Ziemas, Oczko i cała Orga Team - kawał solidnej roboty. Konkurs malarski - świetna forma, będzie trzeba tak robić częściej
Dissy: Stallerzy i wałkarze ;*
Mega Propsy dla wszystkich Gamblersów! Amfetamina!
Rozpiska jaką pojechałem to w skrócie:
DP 4 lvl z death
BSB na DemoQCu
mag na dysku z 2 poziomem tęczy
3 rydwany w komplecie z 3 fastami
Chimeryczna Chimera
Czteroosobowy oddział Jerzych
Helupa
Bitwa pierwsza:
SS1, Solo
Nasza trauma związana ze składami z Szybkiej Gry już dawno minęła, właściwie cieszyliśmy się z tego meczu (w perspektywie innych par ofcoz). Mi przypadła możliwość niszczenia samego Króla Słońce, Młota na Warszawiaków, Chrystusa polskiego Battla - Solo (SKV)
Przeciwnik mnie NIE WAŁOWAŁ, NIE SPINAŁ SIĘ i NIE STALLOWAŁ! Zapytowuję się więc: Gdzie jest Solo, ten prawdziwy?!?
18:2 (ekipa wcisk na maxa)
Bitwa druga:
Animosity Big'Uns, Radek
Grałem przeciwko warriorom chaosu, co uznałem za bardzo dobry parring. Zastawiłem kilka pułapek, w które przeciwnik wchodził. Niestety nie udało mi się dorzucić swego i wyszedł remis
Bitwa trzecia:
Ordin, Assur
Bez kompleksów podszedłem do tego meczu, chcąc zrobić solidny wynik. Tomek, jak zawsze, grał bardzo dobrą i bezpieczną partię, punktując gdzie się da. Mi się nie udało rzucić nic (Bjuna, słońce) z 4 kostek poza słońcem w pierwszej (misfire!) - Generalnie Tomek do końca bitwy zachował swojego Dispell Scrolla! Mógł go użyć w 6 turze..na moje szczęście nie dałem mu szansy
Chcąc zapunktować wykonałem akcję życia: DP w Crypty, żeby połowić. Magia: 2+1... 3 kostki na słońce: 6+6+6. Słonko kasuje 7 modeli, miscast zadaje im dwie kolejne rany. w czelendzu DP z samego tylko zionięcia zadał ran 5! unit do piachu. Fajnie, bo wyrównuje to cały syf jaki dział mi się w grze (dwa spirit leeche od Tomka i po kulaniu wypadało 1 vs 6!) Ergo=remis
Bitwa czwarta:
JH 3, Śmiechu
Nie chce mi się tej gry już wspominać, bo przegrałem. Może Śmiechu to zrobi. wynik 5:15, bo przerósł mnie dispell popychaczki. Śmiechu się czegoś nauczył, więc było warto
Bitwa piąta:
JH 2, Kalesoner
Szczurzy deathstar. Plan na grę był prosty - zabić wszystko inne co na stole i próbować (D&D/treason+Helka) panikować skarbonkę. Ogarnąłem śmieci, abominację i armatę, oddając swoją helkę i fasty. Ze snajperek pociągnąłem jeszcze kilku herosów - fellblade został na ostatniej ranie. Mógł spaść, ale miał NPWTG 12:8
Propsy: Ziemas, Oczko i cała Orga Team - kawał solidnej roboty. Konkurs malarski - świetna forma, będzie trzeba tak robić częściej
Dissy: Stallerzy i wałkarze ;*
Mega Propsy dla wszystkich Gamblersów! Amfetamina!
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Zawsze mi się podobało, jak osoby z 2 różnych końców stołu widzą tę samą bitwę. Moim skromnym zdaniem nie tylko wygrałeś, ale i nie przegrałeś tylko dlatego, ze Twój rydwan przetrzymał szarżę abominacji od boku, a później jeszcze dwie tury walki z nią i też dlatego, ze miałem misfire na wykopce. Gwoli ścisłosci, fellblade został na 2 ranach, a ja w ostatniej turze dobiłem ranny rydwan. Oddałeś mi też za darmo pół chimery i bardzo słabo pograłeś skulkami. Za to fastami i diabłem zagrałeś bardzo dobrze i za to nalezą się propsy.Dymitr pisze: Bitwa piąta:
JH 2, Kalesoner
Szczurzy deathstar. Plan na grę był prosty - zabić wszystko inne co na stole i próbować (D&D/treason+Helka) panikować skarbonkę. Ogarnąłem śmieci, abominację i armatę, oddając swoją helkę i fasty. Ze snajperek pociągnąłem jeszcze kilku herosów - fellblade został na ostatniej ranie. Mógł spaść, ale miał NPWTG 12:8
Bitwa bardzo przyjemna, a jak dołożyć do tego pierwszy stół i tylko 4 punkty różnicy przed bitwą między naszymi teamami, to życzyłbym wszystkim takich gier.