Grzeje mnie to co kto mówi- zawsze na takie docinki odpowiadam: Wole te 50 zeta co normalnie bys przeznaczył na fajki i 2 flaszki wódki (albo na kolejny numer jakiegoś pornola) czy nową bezsensowna gre na PC- wydac na box figurek. Mam przy tym o niebo więcej frajdy.
Każdy ma jakieś zainteresowania Choć znam takich co ich nie mają. Nikt nie liczy wydanej krwawicy na ulubiona kolekcje lub zajęcie. Smieszą mnie czasem teksty typu: masz żone a zajmujesz się pierdołami... te słowa padły akurat z ust pewnego typa co całe życie przed kompem spędził oglądając pornole z ręka w gaciach a jedyny cel jaki zdołał osiągnąć do tej pory w życiu to celnąć do kibla nie uwalając deski klozetowej podczas strzelania kloca.
ktoś powie- to takie drogie rzeczy, ja nie mam co do gara włożyc a ty kupujesz zabawki dla siebie!- akuratnie człowiek jak myśli i umie oszczxędzać i gospodarować oszczędnościami z głową zawsze uda się cos uzbierać na nowe figurki. jak ktoś nie umie oszczędzac i nie ma hobby które by go do tego przyuczyło- zawsze będzie tak gadał
to taka moja refleksja na te dzisiejsze trudne czasy
ps: moja żona bardzo akceptuje to hobby- twierdzi, że lepiej niech już kupuje te ludziki niż mam pic czy ćpać jak niektórzy (czy robic wiele innych głupich czynności)- choć czasami jest zła jak wydam te 20 zeta więcej to zawsze argumentuje jej że jakbym sprzedał jej 2 pary butów,które zalegaja 2 lata pod łóżkiem to zaoszczędziłbym sporo kasy
![Laughing :lol2:](./images/smilies/icon_lol.gif)