Jeśli tak chcesz to nazywać i jest to nietrafione ponieważ nie możesz nikomu zabronić (cóż innego znaczy "pisać, żeby nie pisał"?) czegokolwiek pisać o ile nie narusza to zasad przyjętych w danym miejscu i czasie. Tyczy się to także Twojej osoby. Ja niczego takiego nie napisałem.To nie było wnioskowanie, tylko metafora
A pisząc, że film jest do dupy nie obrażam nikogo. Jeżeli krytyk filmowy twierdzi, że film jest totalną porażką (do dupy) uzasadniając to, a nadal mi się film podoba to znaczy, że mnie krytyk obraził?? Absurd. Równie dobrze mówiąc "zajebisty film" mógłbym obrazić kogoś kto twierdzi, że film ssie...
Wybacz w takim razie. Napisałem W ten sposób ponieważ kategorycznie ("wbijanie do łba" np) się wypowiadasz w kwestii możliwości wyrażania tylko swojej opinii, choćby prymitywnej, ale nikogo nie obrażającej. Zabrzmiało to tak, jakbyś chciał zabronić pisać takie postynie wiem skąd wniosek, że chciałbym, by były "zakazane". Napisałem, że nie widzę w nich sensu

Ad PS2: czyli wszystko się sprowadza do tego, że ktoś zjechał coś co Ci się podoba. Nic więcej
