burzliwe dyskusje o hobbystyce
Re: Babicki Master - Nie w Babicach (26-27.10.2013)
Sranie w banie i dyskutowanieo szopenie a na masterze będzie tak jak zawsze. Się podniecacie proksami takimi i innymi. Potem i tak będą fruwały fenixy z krupówek, działa robione z długopisów, na wpół pomalowane armie, realmi za grali, kawaleria bretońska za imperialną, imperialna za black knightów, silver helmy za dragon princów, furie za harpie i harpie za furie, bestie nurgla robione ze ślimaków, abominacje z modeliny, chaos dwarfy ze zwykłych dwarfów, drzewce z patyków, bolce z zapałek, spidery za gigantic spidery, orki za savage orki, charioty za gorebeast charioty ...
... i takie tam historie.
Wszystkie ww. i wiele więcej widziałem na własne oczy na masterach. I nikt nigdy nikomu modeli ze stołu nie zdjął. Więc proszę ja Was bardzo nie ciśnieniujcie się tak bardzo bo wam żyłka na czole pęknie
... i takie tam historie.
Wszystkie ww. i wiele więcej widziałem na własne oczy na masterach. I nikt nigdy nikomu modeli ze stołu nie zdjął. Więc proszę ja Was bardzo nie ciśnieniujcie się tak bardzo bo wam żyłka na czole pęknie
Ostatnio zmieniony 11 paź 2013, o 08:48 przez Dymitr, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: nie przeklinamy! D.
Powód: nie przeklinamy! D.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!
Ktos mi powie czy w czasach 30 punktowego hobby armie były ąłdniejsze
Piotr - seeeeerio ? No bez jaj
Piotr - seeeeerio ? No bez jaj
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Karli w sumie wskazał ciekawą kwestię. Jeśli zabronić proxowania jednego DElfickiego fasta innym DElfickim fastem, to co zrobić z innymi proxami, które są na porządku dziennym. Jak dla mnie mogłyby z hukiem wylecieć ze stołów. Ciekawe czy się kiedyś czegoś takiego doczekam.
Na razie mam inne info, Koniczku-Qc- pisze:Sorry, ale jakiego info oczekiwałeś? Smiechu mógł co najwyżej napisać "na tym turnieju wbrew tradycji dopuszczam proxy". Dopóki tego nie napisał, a nie masz konwersji warlocków zrobionych (ja mam ) to niczego innego raczej nie powinieneś się spodziewać
Piotr, jak nas sparuja w 1wszej bede sie domagal rerolla
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
Tak, były ładniejsze. Co prawda nie było (albo było dużo mniej) takich perełek jak armie malowane przez fachowców na zamówienie ale ogólna średnia była lepsza. Ale to było wtedy, gdy Ty na chleb mówiłeś "bep" a na much "tapty"...-Qc- pisze:Ktos mi powie czy w czasach 30 punktowego hobby armie były ąłdniejsze
Piotr - seeeeerio ? No bez jaj
I owszem, bez jaj. Nie pamiętam, bym z kiedykolwiek wyjeżdżał tak skwaszony z turnieju, jak po Silesianie...
Jest na to sposób - Ziemko jako sędzia hobbystyczny na masterze. Facet ma psychę inkwizytora, będziemy się cieszyć jeśli nie będzie bił proksujących a jedynie wywalał im figsy ze stołu...Dębek pisze:Karli w sumie wskazał ciekawą kwestię. Jeśli zabronić proxowania jednego DElfickiego fasta innym DElfickim fastem, to co zrobić z innymi proxami, które są na porządku dziennym. Jak dla mnie mogłyby z hukiem wylecieć ze stołów. Ciekawe czy się kiedyś czegoś takiego doczekam.
Sam wiesz, ze pomimo, ze sam nie maluje figsow, lubie grac (i grac z) ladna i kompletna armia. Uwazam tylko, ze mamy wyjatkowa i pewnie jednorazowa sytuacje i mozna ten jeden raz przymknac oko. Porownanie z lizakami i abomincaj jest takie sobie, bo na to bylo dduzo wiecej czasu + sa orgynalne modele. Nie trzeba robic gownianych onwersji tylko na jeden turniej, kiedy tydzien po masterze wychodza bardzo fajne i orgyinalne modele. Pomijam fakt 2 razy wydawanych pieniedzy.Dębek pisze:Rince rozumiem Twoje stanowisko, ale Ty też zrozum, że nie każdy lobbuje na forum by zaszkodzić potencjalnej konkurencji na masterze. Mało mnie interesuje, w których teamach są DE, a w których ich nie ma. Krzysiu w lizakach wystawi prawdopodobnie stare figsy, bo nie kupił sobie ripperów, więc też nie będzie optymalnie.
Generalnie mój udział w dyskusji to pokłosie tego z czym się stykam nie tylko na lokalach ale nawet na masterach (BTW dla mnie nie ma różnicy turniej to turniej i śmietnik na stole wnerwia mnie tak samo). Notorycznie widzę masę proxów, bo w sumie dla niektórych silverzy i dragoni to jeden ch.., figsy bez rąk, głów, nóg, konie bez jeźdźców, unity bez trayów, 5 sztandarowych i 7 muzyków w jednym klocku bo tak, championa nominowanego przed fazą combatu, same podstawki, bo oczywiście nie można zamocować rydwanu, feniksa czy orła tak, by się nie odklejał, maszyny bez obsługi, bo przecież nie jest konieczna, bez podstawek, bo tak jest sprytniej i trudniej ją trafić. Mógłbym tak wyliczać bez końca.
Reasumując mało mnie obchodzi czy ktoś proksuje bo ma wyje...ne na to czym gra, czy nie wydali mu jeszcze modeli, czy kolega mu ich nie dowiózł. Za każdym razem mnie to irytuje i mam nadzieję, że wreszcie ktoś jeb...e pięścią w stół i pogoni w cholerę to całe towarzystwo. Zapewne odbije się to na frekwencji, bez najmniejszego żalu z mojej strony.
Może warto najpierw zobaczyć co ma sie w domu na półce, a dopiero potem robić rozpę. Z niewiadomych przyczyn w praktyce ta kolejność jest zazwyczaj odwrotna.
pozdr.
I nie chodzi o lobbowanie forum, zeby zaszkodzic przeciwnikom, tylko o nie lobbowanie, zeby nie zaszkodzic sobie. Raczej to mialem na mysli. Anyways, mozemy zamknac temat? Imho bezsensowna dyskusja. Moze jak jak ja zakonczymy, to Grolshek skupi sie na papierkach tych co "zeszli na psy".
Ostatnio zmieniony 11 paź 2013, o 08:55 przez Rince, łącznie zmieniany 1 raz.
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
Znowu karmisz moje psychozy spiskowe! Bedę musiał dla uspokojenia posłuchac AntoniegoRince pisze:
Na razie mam inne info, Koniczku
Faktycznie pograja pewnie te warlocki i będzie trzeba z tym żyć. Ale pokłocic sie piekna okazja a moze przez to troche przyhamuje się antyhobbystyczna tendencja w battle'u
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Ja mam nienormowany czas pracy. Sam sobie wracaj.Karli pisze:Dębek, Grolshek, budżetówka, wracamy do roboty!
BTW, tak jak napisał Piotr. Poziom armii z roku na rok schodzi na psy. Nie przypaminam sobie np., żeby ktoś z czołówki ligi nie miał ładnej, zadbanej armii. Na armie Inkwizytorów, Barbarossy, Malala itd. zawsze można było z przyjemnością popatrzeć. Nie wskazując nikogo paluchem, ale teraz przykład idzie od góry. Czego można wymagać od nowych, młodych graczy, skoro ci doświadczeni wystawiają na stół to co wystawiają.
Ostatnio zmieniony 11 paź 2013, o 09:11 przez Dębek, łącznie zmieniany 2 razy.
Same here. Wujek, bitewka ?Dębek pisze:Ja mam nienormowany czas pracy. Sam sobie wracaj.Karli pisze:Dębek, Grolshek, budżetówka, wracamy do roboty!
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
Dębek pisze:Ja mam nienormowany czas pracy. Sam sobie wracaj.Karli pisze:Dębek, Grolshek, budżetówka, wracamy do roboty!
BTW, tak jak napisał Piotr. Poziom armii z roku na rok schodzi na psy. Nie przypaminam sobie np., żeby ktoś z czołówki ligi nie miał ładnej, zadbanej armii. Na armie Inkwizytorów, Barbarossy, Malala itd. zawsze można było z przyjemnością popatrzeć. Nie wskazując nikogo paluchem, ale teraz przykład idzie od góry. Czego można wymagać od nowych, młodych graczy, skoro ci doświadczeni wystawiają na stół to co wystawiają.
Przykre, smutne, prawdziwe.
Pomagajac Slawolowi oceniac armie, zeby je wyroznic na DMP mielismy problem - naprawde.
Byla armia Pasiaka, byla armia Arbitra, byla armia Piotra, byla armia Radka Tarasiewicza i tyle z bardzo ladnych armii samodzielnie malowanych na DMP w tym roku.
Imho odejscie od sensownej pktacji na masterach sie do tego przyczynilo.
Kiedys kiedy wybierany byl szablon oceny na mastery byly 2 propozycje oceniania malowania moja i Blessa. Blessa, ktora nie promowala malowania wygrala , bo byla generalnie spoko i moja ktora dawala 5 pktow wiecej za malowanie i zwracala uwage na konwersje i inne rzeczy. Jestem wrogiem konwersji z d... na sile, ale czemu fajne konwersje, ladnie zrobione maja nie byc tym 1-2 pktem dodatkowo oceniane. Nie widze w tym nic zlego.
Zeby bylo bardziej na temat. Porownywanie warlockow do abomki to jakas pomylka. O wyjsciu abomki nie bylo zadnej mowy, a tutaj wiadmo, ze wyjda oni za tydzien, wiec osobiscie poszedlbym na ustepstwo dla graczy. Aczkolwiek samemu gdyby gral DE, bym pewnie nawet o to nie prosil, tylko bym po prostu nie wystawil tego oddzialu, zeby nie robic problemu, no ale.....
Piotr traktuje Twoj tekst o inkwizycji jako komplement. Przeprowadzalem wiele ocen malowania i zawsze staram sie byc obiektywny, ale takze sprawiedliwy. Nie dzialaja na mnie argumenty z d.... "ale pozyczylem komus podrecznik i mi nie oddal" - mam to gdzies. Prawda jest taka, ze przez odpuszczanie mamy na stolach to co mamy. Przykre.
P.S. Rince juz rozmawiam z Heptunem o paringach Damn nie wygrasz lokala
Ktoś ostatnio widział moją armię lizaków? Wszędzie magnesow treje, jednolite podstawki plus specjalnie rzeźbione pod prawie wszystkich herosów i lordów? Konwersje na większości ważnych modeli w armii? Za malowanie owszem dostałem bodajże 2, punkty załapałem na kompozycji i na konwersjach. Cieszę się, że jestem na ustach wszystkich, ale chyba już kiedyś tłumaczyłem dlaczego nie wszystkich stać na pomalowaną przez malarza armie TT. Ja mam genialnych kumpli i tylko dzięki temu mam przepiękną armię Orków i Goblinów, ale tak to zasadniczo ani poziomem umiejętności malarskich, ani pieniędzmi niestety nie mogę dobić lizaków do waszego poziomu armii (Piotr, Dębek i inni), ale wkurza mnie już wycieranie sobie gęby moim nazwiskiem jakkolwiek smakowicie by nie brzmiało, albo moją armią. Nie zadałeś sobie nawet trudu Piotrze żeby podejść i obejrzeć moją armię. BTW. Dzięki usilnym płaczom Lipka i tak z tego co pamiętam w trakcie trwania 5 bitwy zostałem poinformowany, że mam mniej z hobbystyki. Więc spokojnie miałeś więcej piotrusiu. Po prostu jeżeli można was prosić o taki szczyt kurtuazji dajcie sobie spokój z tego typu komentarzami i pisaniem komentarzy w stylu - przez top z brzydką armią tu wymienimy parę razy nazwisko Golonki , cała reszta ma brzydkie armie...
Furion pisze:No, becouse no.@nders9 pisze:
Can units deploy closer than 1" apart?
Golon troche dystansu do siebie. Za bardzo personalnie chyba do tego podchodzisz. Z tego co wiem kilka slabych armii mialo podobna pktacje jak kilka dobrze pomalowanych armii na Silesianie.
To po prostu nieprawda. Miałeś jeszcze raz zrobioną ocenę malowania, podobnie jak parę innych osób.Golonka pisze:BTW. Dzięki usilnym płaczom Lipka i tak z tego co pamiętam w trakcie trwania 5 bitwy zostałem poinformowany, że mam mniej z hobbystyki.
Jedyna punktacja która uległa zmianie, to ta Lipkowa. Twoja była taka sama. Więc bez ściem plz!
pozdrawiam
Furion