burzliwe dyskusje o hobbystyce

[Rince]

Imho odejscie od sensownej pktacji na masterach sie do tego przyczynilo.
Kiedys kiedy wybierany byl szablon oceny na mastery byly 2 propozycje oceniania malowania moja i Blessa. Blessa, ktora nie promowala malowania wygrala , bo byla generalnie spoko i moja ktora dawala 5 pktow wiecej za malowanie i zwracala uwage na konwersje i inne rzeczy. Jestem wrogiem konwersji z d... na sile, ale czemu fajne konwersje, ladnie zrobione maja nie byc tym 1-2 pktem dodatkowo oceniane. Nie widze w tym nic zlego.

P.S. Rince juz rozmawiam z Heptunem o paringach Damn nie wygrasz lokala

Musisz pamietac, ze na masterze bardziej powinny liczyc sie punkty z bitew, niz ocena poziomu pedzelkowania. Dlatego widelki 0-10 (czy ile tam chciales dac) sa nie do zaakceptowania. Ocena Blessa masterowo byla moim zdaniem idealna. Niezbyt surowa, ale tez daleko jej bylo do poblazliwej. No i chyba nie musze przypominac, ze na Bazyliszku, kiedy Bless czuwa, modele z kosmosu, albo kosmiczne odpady, bardzo szybko laduja w walizkach?

Moze sie spotkamy. Tego nie wykluczam, ale jesli w pierwszej bitwie, to beda weszyl spisek

[Domino]

Łukasz, uważasz, że masz armię maźnięta na poziomie Piotra?

[Piotr]

No to podajcie ich nazwy punkty, a mnie zostawcie w spokoju. Ile można słuchać w jednym temacie?

Ok, przepraszam. Następnym razem wymienię śmiecio-Imperium Marysia. Przykład jeszcze jaskrawszy a punktów dostał tyle samo, co ja. Czyli 8.
No i nazwisko zupełnie nie smakowite do wycierania się...

[Ziemko]

No to podajcie ich nazwy punkty, a mnie zostawcie w spokoju. Ile można słuchać w jednym temacie?

Ok, przepraszam. Następnym razem wymienię śmiecio-Imperium Marysia. Przykład jeszcze jaskrawszy a punktów dostał tyle samo, co ja. Czyli 8.
No i nazwisko zupełnie nie smakowite do wycierania się...

You made my day

Rince wiesz jak to u nas w kuj-pom rozne walki waleczki przechodza

Odnosnie oceny malowania, przy 100 pktach z bitew 20 za malowanie nie jest jakims kosmosem, ale to moje zdanie.

Na DMP gdyby mi Szmaja pozwolil to bym wyp.... duzo modeli, ale z lekka moge powiedziec, ze 6-8 teamow skonczyloby gre wczesniej.


Aspekt generalski w tym hobby jest najwazniejszy, ale proporcje pomiedzy generalskim a hobbystycznym uwazam, ze powinny byc nieco innym. Proporcja 65 % - 35% (jesli chodzi o waznosc) bylaby spoko. Natomiast w Polsce jest 90%-10%.

[Rince]

Tak, ale to nie ma byc tez wyscig o to, kto zrobi fajniejsze konwersje, lepiej je pomaluje i bardziej przypodoba sie sedziemu. Dobrze wiesz, ze kazdy punkt (nawet z tych 10) jest na wage zlota. Zwlaszcza w gornej czescie tabeli.

[Ziemko]

Jestes generalem.
Nie jestes hobbysta.
Nie skumasz.

U mnie aspekt modelarski i generalski jest tak 50-50 nawet hobbystyczny jest czasami wazniejszy, wiec inaczej na to patrze.

[Dębek]

Od razu wyjaśniam, że mi nie chodzi o armię na poziomie TT+, pro itd. Dla mojej sktomnej osoby wystarczy aby na wszystkich figurkach były poprawnie nałożone kolory, nawet podstawe, żeby modele były sklejone i stały na trejach, żeby silver helmsi byli silver helmsami. Nie wymagam konwersji, freehandów, NMM, powyciąganych kolorów, tylko elementarnej staranności. Nie wymagam wybajerzonych podstawek, niech będą nawet pomalowane na zielono, albo na inny kolor i sypnięte zwykłą trawką, ale niech zostanie zachowany jaiś schemat i jednolitość.
Na taką armię stać moim zdaniem absolutnie każdego.
Reasumując, w mojej ocenie turniej to nie konkurs malarski, a jedyne co należy egzekwować to elementarną staranność wystawianych na stół figurek.

[Ziemko]

To co piszesz jest w stanie zrobic malo utalentowany malarz. Bardzo latwymi sztuczkami jak jednolite treje, jednolite podstawki, jednolity schemat kolorystyczny - przewodni na calej armii mozna uzyskac bardzo ladny dla oka efekt, nawet jak sie ma 2 lewe rece do malowania.

[Durin]

Brawo Dębek.

O to chodzi.
zakładając że armia jest spójna, z treyami, jakąś konwersją to mimo tego, że nie jest pomalowana jak Dębka czy Pasiak, powinna zgarnąć maxa

[Lipti]

Ktoś ostatnio widział moją armię lizaków? Wszędzie magnesow treje, jednolite podstawki plus specjalnie rzeźbione pod prawie wszystkich herosów i lordów? Konwersje na większości ważnych modeli w armii? Za malowanie owszem dostałem bodajże 2, punkty załapałem na kompozycji i na konwersjach. Cieszę się, że jestem na ustach wszystkich, ale chyba już kiedyś tłumaczyłem dlaczego nie wszystkich stać na pomalowaną przez malarza armie TT. Ja mam genialnych kumpli i tylko dzięki temu mam przepiękną armię Orków i Goblinów, ale tak to zasadniczo ani poziomem umiejętności malarskich, ani pieniędzmi niestety nie mogę dobić lizaków do waszego poziomu armii (Piotr, Dębek i inni), ale wkurza mnie już wycieranie sobie gęby moim nazwiskiem jakkolwiek smakowicie by nie brzmiało, albo moją armią. Nie zadałeś sobie nawet trudu Piotrze żeby podejść i obejrzeć moją armię. BTW. Dzięki usilnym płaczom Lipka i tak z tego co pamiętam w trakcie trwania 5 bitwy zostałem poinformowany, że mam mniej z hobbystyki. Więc spokojnie miałeś więcej piotrusiu. Po prostu jeżeli można was prosić o taki szczyt kurtuazji dajcie sobie spokój z tego typu komentarzami i pisaniem komentarzy w stylu - przez top z brzydką armią tu wymienimy parę razy nazwisko Golonki , cała reszta ma brzydkie armie...

A może ty byś z łaski swojej nie wycierał gęby moją osobą. Z jakością tej Twojej armii nie przesadzaj. Miałeś szare nie pomalowane traye GW pod klockami. Zamiast rippków miałeś tak na prawdę terrki, które przeszły tylko dlatego, że wciskałeś kit, że są konwertowane. O jakości malowania tej Twojej armii nie będę już wspominał. To, że dostałeś za malowanie tyle co ja to było lekko powiedziawszy jakieś nieporozumienie. A i nie przyjmuję wymówek, że nie masz kasy na zrobieni sobie armii. Jesteś dorosłym, zdrowym i nie głupim gościem. Idź do pracy i zarób.

[Dębek]

To co piszesz jest w stanie zrobic malo utalentowany malarz. Bardzo latwymi sztuczkami jak jednolite treje, jednolite podstawki, jednolity schemat kolorystyczny - przewodni na calej armii mozna uzyskac bardzo ladny dla oka efekt, nawet jak sie ma 2 lewe rece do malowania.

Wiem o tym, bo sam kiedyś usiadłem do pierwszej mojej figurki. Przez dłuższy czas grałem modelami pomalowanymi przez siebie. Prosto bez fajerwerków, niewielkim nakładem sił i kosztów. Tyle i tylko tyle wymagam, ale niestety okazuje się ciągle, że to dla wielu za dużo.

[Młody]

Ja pamiętam że w erze 30pkt za malowanie zgarnałem moimi przecietnymi szczurkami hobbyste w Gorzowie , no ale był jeszcze test wiedzy na 15 pkt :D

[Spawn]

Z tą jednolitością to różnie bywa. Pamiętam że ktoś się żalił że nie dostał za to punktów, bo gra demonami i ma podstawki różnie zrobione pod każdego boga.

[Durin]

To Lipek akurat był.
W gruncie rzeczy ma to sens.

[Dębek]

Z tą jednolitością to różnie bywa. Pamiętam że ktoś się żalił że nie dostał za to punktów, bo gra demonami i ma podstawki różnie zrobione pod każdego boga.

Armię Lipka akurat znam. IMO łatwo odróżnić celowy zamysł od kompletowanej za 5 dwunasta zbieraniny modeli. O podstawkach mówiłem w kontekście tego absolutnego minimum, które wystarczy by gra z taką armią sprawiała mi przyjemność. Nie masz talentu, nie masz kasy - walnij wszystkie podstawki na zielono i zasyp trawką, a też będzie dobrze. Taki był kontekst mojej wypowiedzi.

[Karli]

Proksy sroksy a ja tutaj widzę ważniejszą część regulaminu... lub raczej jej brak...

MOŻNA PIĆ?!

[Ziemko]

Z tą jednolitością to różnie bywa. Pamiętam że ktoś się żalił że nie dostał za to punktów, bo gra demonami i ma podstawki różnie zrobione pod każdego boga.

To jest takie dwuznaczne wlasnie. Imho ja bym dawal pkt za trzymanie sie klimatu dla konkretnego boga, jesli rzeczywiscie kazda jednostka danego boga ma odzwierciedlone podstawki pod niego, ale tak samo pktowalbym armie demonow z wszystkimi takimi samymi.


Mam jeden oddzial skinkow, ktore wychodza z wody, cala armie mam zrobiona na podstawkach junglowych MASA. Jakby ktos mi nie dal maxa za jednolitosc podstawek to chyba wynioslbym go z sali, bo jednolitosc jednolitoscia, ale klimat i pomysl na oddzial/armie to inna bajka i nie mozna szablonu interpretowac jak konc z klapkami na oczach .

[Dębek]

Fajny tytuł tematu Kaleson. Więc teraz każdy, kto ma pierdolnik na stole, nie jest już fleją tylko generałem.

[Kalesoner]

masz nowy tytuł i nie marudź

[PiotrB]

Chodzi o to że ludzie mają różnej rubości portfele a ceny tego hobby zaczynają dochodzić do absurdu.. 100 zł za plastikową figurkę - no proszę Was...

Co innego jednak jest jak ktoś się stara ma armię zrobioną z pomysłem - jakieś konwersje z bitsów czyli ogólny poziom odbioru jest dobry a co innego jak ktoś gra podstawkę na której ma palmę i gra tym jako terradonem lub w ogóle ma samą podstawkę i ma wyjebane na to że inni się starają i tracą całe miesiące na to żeby to jakoś wyglądało. Takich ludzi ja bym bezwzględnie karał przy ocenie hobbystyki ....