figurki czy to tak jak z kartami?? pytania poczatkującego

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
plusman
Warzywo
Posty: 13
Lokalizacja: Warszawa - Nowe Włochy

figurki czy to tak jak z kartami?? pytania poczatkującego

Post autor: plusman »

hej nie mogłem znaleźć nurtującego mnie pytanie więc zacznę w nowym wątku.

Do tej pory nie grałem w żadnego bitewniaka - przygoda z grami to planszówki i kolekcjonerskie karcianki (veto/magic) - może moje pytania będą za bardzo spaczone pryzmatem karcianek więc nie bijcie.

Generalnie chciałbym spróbować sił w kolekcjonowaniu figurek z WFB oraz jak uda się coś fajnego zebrać to równiez chciałbym spróbować bitew. Jako armię wybieram Dark Elfy (podoba mi się klimat i wygląd figurek) - kupiłem army book na allegro ale opis był że to najnowszy a okazuje się że stara edycja.
kupiłem też 4 sztuki kuszników żeby spróbować sił w ich złożeniu i malowaniu (chcę potestować zanim wydam kaskę na figsy)

1. Pierwsze moje pytanie jest takie: czy jak wychodzi nowy army book to czy poprzednie figurki obowiązują?
a) Jeśli tak to rozumiem że zmieniają im się współczynniki i magia a także dostępny sprzęt ale nadal mogę używać figurek z poprzedniej edycji?
b) Jeśli nie to czy chociaż mogę mieć możliwość ich przerobienia lub umawiania się w przed bitwa z kimś że ta figurka wiedzmy to traktowana będzie jako wiedźma nowa?

2. czy army book jest obowiązkowy (kurcze dylemat kasy - lepiej było by te 100 z kawałekiem w figurki zainwestować

3. czy są jakieś figurki na które warto uważać - nie kupować bo to stare/niemodne/nikt tym nie gra itp?? lub może są wyższe/niższe niepasujące itp.
DARK ELVES:)

Awatar użytkownika
Gokish
Księciunio
Posty: 8646
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Gokish »

1.

a) nowa edycja najczęściej jak sam napisaleś zmienia zasady/statystyki dodaje nowe modele do armii. Nie często wypadają modele które już wyszły.

2.
Nie jest obowiązkowy ale warto mieć podczas gry zasady swojej armii.

3.
WFB to skala 28mm heroic (czyli około 32mm). Kupując figurki innych firm niż GW nie kupuj większych ani mniejszych :).
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW :D
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

Army Book kosztuje 100 złotych albo i lepiej, bo GW chce zachęcić nas do korzystania z pdf-ów, kserówek i army buildera oraz kupowania figurek innych firm.
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

Jeszcze tak odnośnie nowych edycji, to nie jest to jakoś specjalnie drastyczne. Ogromna większość modeli jest dalej grywalna, więc jak już złożysz sobie raz armię, to później sprowadza się to raczej do kosmetycznych zmian.
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Awatar użytkownika
Smh
Masakrator
Posty: 2203
Lokalizacja: Danzig / Breslau

Post autor: Smh »

Klafuti pisze:Army Book kosztuje 100 złotych albo i lepiej, bo GW chce zachęcić nas do korzystania z pdf-ów, kserówek i army buildera oraz kupowania figurek innych firm.
A myślałem, że dlatego, że dostajesz fajnie wydaną książkę do gry, w którą możesz grać na tych samych zasadach w dowolnym miejscu na świecie ;)
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl

- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.

Awatar użytkownika
Szamot
Masakrator
Posty: 2428
Lokalizacja: Spawalnie Potępionych

Post autor: Szamot »

Afro pisze:Jeszcze tak odnośnie nowych edycji, to nie jest to jakoś specjalnie drastyczne. Ogromna większość modeli jest dalej grywalna, więc jak już złożysz sobie raz armię, to później sprowadza się to raczej do kosmetycznych zmian.
są modele która zawsze są grywalne, np. bohaterzy (magowie, kowboje-->bohaterzy do walki itp.) grywalność modeli zmienia się drastycznie z nowym podręcznikiem armijnym (np. w Mrocznych elfach, egzekturzy i wiedźmy są teraz miłe, a wcześniej były raczej słabe, a przynajmniej egzekutorzy) do tego jak kiedyś była tendencja do gry na kawalerii, tak teraz raczej gra się ogólnie na piechocie(nowa edycja gry i nowy podręcznik główny). Trzeba się nastawiać, że kompletując każdą jednostkę do armii, nie zawsze ma się pewność że w nowej edycji będzie ona grywalna (nowe zasady/nowe style gry/nowe jednostki, które wcześniej nie były podręczniku armijnym/ nowa mechanika gry)

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6354

Post autor: Naviedzony »

Tak gwoli usystematyzowania:

Żeby grać musisz zapoznać się zarówno z podręcznikiem głównym, opisującym podstawowe zasady rozgrywki, jak i z księgą armii, która zawiera informacje o jednostkach i zasadach specjalnych twojej własnej armii.

1. a) i b) Nikt nie odpowiedział na pytanie o aktualność modeli, więc ja odpowiem: możesz grać modelami reprezentującymi dane jednostki z dowolnej wcześniejszej edycji, pod warunkiem, że stosujesz do nich najnowsze zasady. Nikogo nie ma prawa obchodzić, czy stosujesz wiedźmy z 5, 6, czy 8 edycji. Wiedźma to wiedźma.

2. Ja bym powiedział, że raczej jest obowiązkowy. To znaczy - jego znajomość jest. Ja wiem, że cena tej książki boli bardzo, ale z drugiej strony zazwyczaj są fantastycznie wydane i zilustrowane, więc warto. W domu możesz spokojnie korzystać z pdf-ów, ale jeśli zamierzasz potem "wyjść z grą do ludzi", to już wypadałoby mieć książkę.

3. Jeśli nie chcesz się przejechać na "niepasujących" modelach, to trzymaj się raczej figurek Games Workshop. Wybieranie modeli zastępczych i konwertowanie jest domeną raczej obytych ze środowiskiem i ogranych graczy, którzy wiedzą co przejdzie, a co nie. Jest to generalnie dość delikatny temat, bo granica pomiędzy proxem (śmieciem udającym figurkę), a konwersją (modelem przerobionym z innego) lub modelem zastępczym jest często cienka.

EDIT: Aha, i witamy wśród nas. :) Dobrze, że wybrałeś armię ze względu na wygląd i klimat. Najważniejsze, żeby gra była dla ciebie przyjemna, a fluff (otoczka fabularna) armii podobała ci się najbardziej.

Awatar użytkownika
Arqueek
Chuck Norris
Posty: 380

Post autor: Arqueek »

Smh pisze:A myślałem, że dlatego, że dostajesz fajnie wydaną książkę do gry, w którą możesz grać na tych samych zasadach w dowolnym miejscu na świecie ;)
Lol ;) A jak te 10 lat temu, podczas 6edycji, Gdy ksiazka byla niemal o polowe tansza, to AB byly brzydko wydane? ;)

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

Miękka oprawa i czarno-białe strony, to nie ten standard co dziś ;)
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Tandor92
Chuck Norris
Posty: 593
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tandor92 »

A ja akurat najbardziej lubię 6-edycyjne AB (starsze to straszna pstrokacizna). Najlepsze arty, może i czarno-białe ale to nadawało moim zdaniem fajnego klimatu. Nowe AB są często na odwal pod względem szaty graficznej, jak np. podręcznik do ogrów. Okładka jeszcze ujdzie, ale ilustracje w środku są raczej brzydkie i na jedno kopyto. Co z tego, że kolorowe? Do tego ale nie są tak fajnie wtopione w podręcznik jak to kiedyś było a umiejscowione w sztywnych ramkach.
Wystarczy porównać powiedzmy najnowszy podręcznik powiedzmy demonów czy wojowników chaosu z tym z 6 edycji (wtedy mieli wspólny). Różnica kolosalna, rzecz jasna na korzyść starszego.

I tutaj nawet nie chodzi o kwestie sentymentu, bo wiele z nich poznałem stosunkowo niedawno.

No, ale to tylko moja opinia rzecz jasna.


A co do pytań, koledzy w większości odpowiedzieli. Dodam tylko od siebie, że każda armia ma co najmniej jedną niepojawiającą się na stołach jednostkę. Jeżeli nie chcesz być plewą (nie przez brak zdolności a przez przekosztowane upatrzonej jednostki) to przejrzyj dział z rozpiskami. Oczywiście, nie ma pewności, że to będzie grywalne przez cały czas.

Awatar użytkownika
Smh
Masakrator
Posty: 2203
Lokalizacja: Danzig / Breslau

Post autor: Smh »

Arqueek pisze:
Smh pisze:A myślałem, że dlatego, że dostajesz fajnie wydaną książkę do gry, w którą możesz grać na tych samych zasadach w dowolnym miejscu na świecie ;)
Lol ;) A jak te 10 lat temu, podczas 6edycji, Gdy ksiazka byla niemal o polowe tansza, to AB byly brzydko wydane? ;)
Ahm... bo przez 10 lat nic nie drożeje... tyle samo płacisz za chleb, masło, piwo i fajki... dodatkowo 'brzydziej" =/= "brzydko". Jednakowoż... zawsze możesz zacząć grać w Infinity - tam masz za free booka w pdf ;)
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl

- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.

Cyel
Oszukista
Posty: 821

Post autor: Cyel »

Akurat początkującemu graczowi polecam nieoszczędzanie na armybooku. Dla weterana to faktycznie tylko zasady, bo czytanie po raz 3 czy 4 tych samych historii i oglądanie często przedrukowywanych artów to średnia atrakcja. Natomiast wciąż pamiętam jak fajnie nakręcił mnie klimat, historia i arty w pierwszym armybooku , który kupiłem do pierwszej armii (HE, 5ed). Bardzo polecam, to duża frajda poznawać tło wybranej armii i gwarantowana motywacja do pracy nad armią oraz tzw "wczuwa" ;)
"There is a pervasive attitude in Warhammer that "one shouldn't bring a knife to a gunfight." The whole reason that Rambo is a badass is because he indeed brings a knife to a gunfight, and still wins." ;)

Pierzasty
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 101

Post autor: Pierzasty »

Smh pisze:Jednakowoż... zawsze możesz zacząć grać w Infinity
Znajdź mi coś takiego do fantasy i będzie git :)

Awatar użytkownika
Skaven
Masakrator
Posty: 2987
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Kontakt:

Post autor: Skaven »

Pierzasty pisze:
Smh pisze:Jednakowoż... zawsze możesz zacząć grać w Infinity
Znajdź mi coś takiego do fantasy i będzie git :)
Hordy ;)

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

Warheim ;p
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Awatar użytkownika
trikk
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3900
Lokalizacja: Malifaux

Post autor: trikk »

Co do Army Booków. Prawda jest taka, że kosztują te 100-150 zł, ale
a) są bardzo ładnie podane
b) oszczędzasz głupich pytań na forum
c) są przydatne do gry
d) to wydatek raz na 3 lata ;)
Release the Przemcio!

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

d) to wydatek raz na 3 lata ;)
A jak grasz bretą albo leśnymi, to nawet rzadziej :mrgreen: .
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3749
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

10 lat na jednym ab chyba będzie w 2014 :D
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

Awatar użytkownika
Jasiuuu
Undead, Flying, Lucky Git
Posty: 5574

Post autor: Jasiuuu »

Klafuti pisze:Army Book kosztuje 100 złotych albo i lepiej, bo GW chce zachęcić nas do korzystania z pdf-ów, kserówek i army buildera oraz kupowania figurek innych firm.

tylko pazerny krasnolud może uważać 100 zł za wygórowaną cenę za twardą okładkę na takim papierze i w pełnym kolorze.
Obrazek
T

ODPOWIEDZ