

Moderator: misha
cóż nie ma jednej "mety" czyli najlepszego turniejowego złożenia.Asmodai pisze:Witam!
Z góry dzięki za wszelkie uwagi.
Jeśli o Banshee chodzi, to mają na myśli tą w slocie Hero, a nie w Rare jako Champion do WraithówAsmodai pisze:Banszetkami akurat grać umiem, niemal zawsze wystawiałem dwie - i niemal zawsze coś ciekawego kontrowały, no i magowie przeciwnika z reguły mieli cienko. Tu nie wiem, jak sprawdzi się fakt, że muszą być z oddziałem wraithów, których z kolei nigdy nie lubiłem specjalnie - słaby WS, choć istniało fajne combo z hitami z S5 i na koniku - fajnie ściągał maszyny.
Czemu GG to nędza? w 7mej edycji wiele armii było albo piechotnych z dużym klocem GG(często na strigoi), lub armiami konnymi(na BD lub kasztanach, zależnie od preferencji).
Skoro ta edycja faworyzuje piechotę, to rozsądek nakazywałby porządny klocek GG.
1. Wilki wciąż są fajne, do odginania + maszyny. Pamiętaj jednak że teraz można overrunować po rozpadnięciu sięAsmodai pisze:Wilki były fajne w 7ed - można było nimi robić ciekawy motyw z challengem, no i ładnie odganiało strzelców, maszyny, a i kilku magów nie raz się ubiło. Nie wiem, na ile się sprawdzą w walce po inicjatywie - bo w poprzedniej uderzało się nimi w szarży, potem można było już o nich zapomnieć.
Czemu GG to nędza? w 7mej edycji wiele armii było albo piechotnych z dużym klocem GG(często na strigoi), lub armiami konnymi(na BD lub kasztanach, zależnie od preferencji).
Skoro ta edycja faworyzuje piechotę, to rozsądek nakazywałby porządny klocek GG.
Banszetkami akurat grać umiem, niemal zawsze wystawiałem dwie - i niemal zawsze coś ciekawego kontrowały, no i magowie przeciwnika z reguły mieli cienko. Tu nie wiem, jak sprawdzi się fakt, że muszą być z oddziałem wraithów, których z kolei nigdy nie lubiłem specjalnie - słaby WS, choć istniało fajne combo z hitami z S5 i na koniku - fajnie ściągał maszyny.
A jak ze szkieletami? Wpadłem na pomysł, aby z pudła hexwraith/black knights skleić wszystko, i dokupić pudełko konnych khemri - mam nadzieję, że konie khemri pasują pod hexy, i da się zaoszczędzić. A że niemal w każdym pudle zostaje sporo "części zamiennych", to chociażby na dobrze zrobione proxy pójdzie.
Możesz spróbować, ale to może nie działać w tą stronęAsmodai pisze:Nie, wraithy na konie z khemri, a BK normalnie.4. Rozumiem że po złożeniu Hexów zostały Tobie i Twojemu synowi części od BK i chcesz zrobić je z końmi z khemri? Nie wiem czy się uda, może inni podpowiedzą...
Testy Liderki na potrzeby Marszu, czy Reorganizacji na przykładAsmodai pisze:Liderka dla ożywieńców?lub +1 do Liderki
I właściwie tu było największe zaskoczenie. Po prezentacji rozpisek(zdecydowaliśmy się na pełną jawność) master necro 4lev i 2lev wampir powinni spokojnie zdominować turę magi. Tymczasem 2lev. mag HE z channeling staff nie dość, że przez 3 tury wpuścił tylko jedną inwokację, drugą musiał bo była z irresistible(i z miscastem, który w zasadzie anulował wynik drugiej inwokacji - na 10 wskrzeszonych nowych zombie zeszło 11 i jeszcze rana dla wampira...ech!), a cała reszta przez kości albo nie wchodziła, albo była rozpraszana, to jeszcze udało mu się wbić soul quencha na 16+. Możliwe, że duchy przodków nie były po naszej stronie.Przede wszystkim ze względu na magię.
Dokładnie do takiego samego wniosku doszedlem PO bitwie. Pierwszy raz zdarzało mi się unikać wrogiego generała.....wampirami!wampir klepacz to jest Lord
wampir mały to droga popierdółkanie wystawiaj tego, chyba, że jako BSB w kawalerii gdzie ma lepszego save
I tu racja. Dopiero PO bitwie zorientowalismy się, że to rownież fast, i też ma vanguard! Mieliśmy pierwszą turę, choć w sumie kontrowali tymi silverhelmami właśnie pod hexwraity.co do hexów to wnioskuję, że nie skorzystałeś z ich możliwości pewnie z niewiedzy będąc początkującym, te 6 Silver Helmów w 1 turze mogło dostać 5 hitów z S5 no armour savewięc powinni się złożyć przynajmniej by panika była
chyba, że mają dragon armoury (ale to Dragon Princy mieli zdaje się)
Obaj z synem mieliśmy podobne wrażenie - hexy mieliśmy tak ustawione, że nawet, gdyby elfia kawaleria się zebrała, dostałaby szarże ze wszystkich stron w naszej turze, a jego piechota była za daleko by dołączyć. Bolec zneutralizowany, a mag...no cóż, po rozbiórce jego kawalerii raczej nie byłby groźny, ewentualnie byłyby straty większe. Z uwagi na dwóch bardzo początkujących adeptów battla(grali w zasadzie 10latkowie pilnowani przez ze mnie i brata, który w battla grał również), nie bardzo chciało mi się przeciągać bitwy, by wygrać na siłę - a tak są w tej chwili nieźle zafiksowani i chcą grać dalej.na takie ptk przy takim złożeniu przeciwnika wydaje mi się, że powinieneś w dalszej części gry te HE ścignąć, zagrasz jeszcze parę razy i ogarnieszwfb to fajna gra, ale skomplikowana i wymagajaca uwagi
pisz jak ci idzie