Gratulacje, wrzuć raport proszę. Właśnie mnie naszła niecodzienna kmina z tym Antkiem, bardzo się różni od tych przedstawianych tu na forum złożeń.
Brakuje tylko punktów na Phoenix Guardów. (jejku jaka feniksia armia)
Dyskusja Ogólna
Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
Re: Dyskusja Ogólna
https://idefly.pl - robimy koszulki, bluzy itd dla klubów!
Proszę bardzo:
Miałem Antka na feniksie, BSB na gryfie, maga 2 lvl z HM w 10 lukow, 2 fasty, 13 SH fcg, 5 DP z ogniem, 2 orły i jeszcze kolejne 2 feniksy
1. WoCh - duzy slaanesh, 2 kowboje, cory standard, 2 heleny i 2x6 troli. Zacząłem, podlatuje. Przeciwnik w swojej turze hituje z obu Helek w mojego generała, ale oba hity warduje (raz góra raz dol)
W mojej 2. turze wpadam generałem i feniksem w pierwsze trole. Ture pozniej dobilem tam BSB, wybiłem, wpadłem w helke, zabiłem.
W drugich trolach siedziało 2 herosów na daemonic mountach po bokach, wiec tez wpadłem tam feniksem w 2 turze. Nie mógł zrobić make way wiec sobie tak staliśmy aż dojechałem jazda w 4. Niestety ustał break na ld4, a byłoby już 20 dla mnie. Później dobił herosami tego feniksa, złamał jazdę, zagonił, wpadli w maga, a w 6. turze w drugiego feniksa który nie mógł uciec przez random movement.
2 rydwany zabiłem princami, helcannon nr. 2 się wysadził, z wybuchu zabijając trzeci rydwan i mojego fasta. 10-10
2. Skaveny bez stormbannera i bez abomki - dzwon, latarka, monki, duzo slavow, 2x guttersi. Zacząłem, podlatuję. Przeciwnikowi magia się obesrała, bo rzucił 2x1 na pierwszy czar. Latarka nic nie zrobiła, brass orb nie trafił. Od 2 tury 4 monstery były w walce, łatwe 20:0. Straciłem tylko BSB z gryfem i fasty.
3. HE - jazda z princem, bsb i magiem life, WL, feniks, 4 bolce, fasty, 10łuków, standard. Ustawiłem Antka, feniksa i bsb w lesie naprzeciw jego jazdy, 2 feniks na flance za obeliskiem. Przeciwnik zaczął, bolce nic nie zrobiły. Ja w 1. podlatuje feniksem od flanki, drugi leci na bolce(wszystkie 4 stały na 1 górce) antka podstawiam pod jazdę, BSB zostaje w lesie 16 cali od generała. Przeciwnik szarżuje w Antka, challenge z Princem, nic sobie nie robimy, stoję na stubbornie. Bolce coś mu nie chcą trafiać. W mojej 2 dobijam do jazdy feniksa od boku i BSB od przodu i po kilku rundach walki wycinam wszystko. Drugi feniks robi sobie rajd po boltach i łukach. Jego Feniksowi wbijam ze strzelania i pocisków 4W, WL odginam i szykuję się na kanapkę moimi SH i DP, ale przeciwnik rezygnuje z dalszej gry. 20:0
Miałem Antka na feniksie, BSB na gryfie, maga 2 lvl z HM w 10 lukow, 2 fasty, 13 SH fcg, 5 DP z ogniem, 2 orły i jeszcze kolejne 2 feniksy
1. WoCh - duzy slaanesh, 2 kowboje, cory standard, 2 heleny i 2x6 troli. Zacząłem, podlatuje. Przeciwnik w swojej turze hituje z obu Helek w mojego generała, ale oba hity warduje (raz góra raz dol)
W mojej 2. turze wpadam generałem i feniksem w pierwsze trole. Ture pozniej dobilem tam BSB, wybiłem, wpadłem w helke, zabiłem. W drugich trolach siedziało 2 herosów na daemonic mountach po bokach, wiec tez wpadłem tam feniksem w 2 turze. Nie mógł zrobić make way wiec sobie tak staliśmy aż dojechałem jazda w 4. Niestety ustał break na ld4, a byłoby już 20 dla mnie. Później dobił herosami tego feniksa, złamał jazdę, zagonił, wpadli w maga, a w 6. turze w drugiego feniksa który nie mógł uciec przez random movement.
2 rydwany zabiłem princami, helcannon nr. 2 się wysadził, z wybuchu zabijając trzeci rydwan i mojego fasta. 10-10
2. Skaveny bez stormbannera i bez abomki - dzwon, latarka, monki, duzo slavow, 2x guttersi. Zacząłem, podlatuję. Przeciwnikowi magia się obesrała, bo rzucił 2x1 na pierwszy czar. Latarka nic nie zrobiła, brass orb nie trafił. Od 2 tury 4 monstery były w walce, łatwe 20:0. Straciłem tylko BSB z gryfem i fasty.
3. HE - jazda z princem, bsb i magiem life, WL, feniks, 4 bolce, fasty, 10łuków, standard. Ustawiłem Antka, feniksa i bsb w lesie naprzeciw jego jazdy, 2 feniks na flance za obeliskiem. Przeciwnik zaczął, bolce nic nie zrobiły. Ja w 1. podlatuje feniksem od flanki, drugi leci na bolce(wszystkie 4 stały na 1 górce) antka podstawiam pod jazdę, BSB zostaje w lesie 16 cali od generała. Przeciwnik szarżuje w Antka, challenge z Princem, nic sobie nie robimy, stoję na stubbornie. Bolce coś mu nie chcą trafiać. W mojej 2 dobijam do jazdy feniksa od boku i BSB od przodu i po kilku rundach walki wycinam wszystko. Drugi feniks robi sobie rajd po boltach i łukach. Jego Feniksowi wbijam ze strzelania i pocisków 4W, WL odginam i szykuję się na kanapkę moimi SH i DP, ale przeciwnik rezygnuje z dalszej gry. 20:0
interesuje mnie jak te 5 DP z ogniem się spisywało?
mam swój własny pomysł na grę na 3 x frost i nie wiem czy opłaca się inwestować w takich DP.
mam swój własny pomysł na grę na 3 x frost i nie wiem czy opłaca się inwestować w takich DP.
Ogień myślę, że warto mieć. Tym bardziej jeśli grasz na feniksach. Ja jestem z nich zadowolony, nie zginęli ani razu. Do troli nie dopchali się, ale w sumie nie było potrzeby. Jadą sobie flanką i robią zamieszanie, ogarniają śmietnik i są dobrym wsparciem w walce
Asassello, ja ostatnio gram na dwóch piątkach DP, jedni z ogniem, drudzy z gleaming pendantem. O ile Ci drudzy spadają mi co chwila, to ogniści mają już na koncie 12 CoK'ów (wspólnie z Antkiem na froście), 10 DE korsarzy, 20 krasiowych kuszników i 22 trolle, tracąc góra 2 modele na bitwę 
Let the River of Blood flow...
Jak 22 trolle?
https://idefly.pl - robimy koszulki, bluzy itd dla klubów!
W pierwszych dwóch poszło 10 hitów / 8 ran z mojej strony, przeciwnik przebił się dwa razy (tutaj nie wiem po co rzygali, zamienili 6 ataków na dwa hity 
) i po jednym wardzie rzuciłem, w trzeciej od boku weszli jeszcze reaversi ( fakt, jeden z tych trolli jest ich ), potem rzygnięcie 3 na 4 możliwe rany i znów 1 ward
Dodam tylko, że przy drugiej szóstce musiałem dobijać w kolejnej turze , bo przeciwnik rzucił te cholerne dwie jedynki na brejka złamałem dzięki sztandarowi 
) i po jednym wardzie rzuciłem, w trzeciej od boku weszli jeszcze reaversi ( fakt, jeden z tych trolli jest ich ), potem rzygnięcie 3 na 4 możliwe rany i znów 1 ward Dodam tylko, że przy drugiej szóstce musiałem dobijać w kolejnej turze , bo przeciwnik rzucił te cholerne dwie jedynki na brejka
złamałem dzięki sztandarowi Let the River of Blood flow...
Ja w końcu wziąłem:
Antek, fenio 2++ blade of leaping gold
fenio
fenio
bsb charmed, preservation, orzeł
noble ambush
25 SE +1ld
4 fasty
23 PG Razor
Mało się tego wydaje, ale wiele armii cierpi. Zobaczymy jak zadziała.
Antek, fenio 2++ blade of leaping gold
fenio
fenio
bsb charmed, preservation, orzeł
noble ambush
25 SE +1ld
4 fasty
23 PG Razor
Mało się tego wydaje, ale wiele armii cierpi. Zobaczymy jak zadziała.
https://idefly.pl - robimy koszulki, bluzy itd dla klubów!
Spearelves
https://idefly.pl - robimy koszulki, bluzy itd dla klubów!
wojtus to na pks czy na euro ?
Na pks się jeszcze Caradryan mieści.
Nie no, ale chyba 4 fenie się mijają z celem.
Generalnie bardzo fajna rozpiska, dużo funu.
Wytłumaczę się czemu taka. Kmina zaczeła się od: ciekawe co robi ten mieczyk za 70 pkt.
Stwierdziłem że fajny i że fajnie się z beastem combi. Doszły fenie, reszta. Najpierw były silvery i magowie.
Ale jako że tych feniów bolą lance, ironguty, witchki, ghule i inne takie. Ze wszystkim praktycznie co je boli PG mają z górki, więc musiałem ich wcisnąć, oni się też z beastem kombią. W końcu wywaliłem lvle z magów, potem zostawiłem samego maga ze scrollem. Spytałem się po co mi scroll za 120 pts?
Jako, że Antek zabierał przedmioty pozwalające fajnie złożyć bsb na kuniu, to myślałem nad seahelmem w pg (jeszcze jak magowie byli). No ale wyszedł taki ziutek i jest fajowy, Kanony w niego nie walą, na pestki ma wywalone, przerzut jest tam gdzie chce, zjada smietnik i ten cięższy śmietnik, pomaga w kanapkach itp.
Ten mieczyk jest dlatego, bo z koroną tylko starlanca dobrze wchodzi, a chciałem sprawdzić, czy korona będzie bardzo potrzebna.
1. Golonka z okrojonymi o 100 orkami. Na 2lvl gobo wylosował poisony i mały pocisk, zaczął. Hit na klopie, 3 rany i jakiś fast, bo na stopę miałem 6 kostek. Ja podleciałem, postrzelałem do manglerów.
W drugiej golona if na stopę (zahaczył dwa fenie) ale jeden miał warda 2+, drugi zdał warda, następna zescaterowała, a mag do warpa. Golonka wtedy po raz pierwszy wysadził sobie orkowego maga. W dalszej części turnieju zrobił to po raz drugi i trzeci. Fenie poleciały po maszyny, albo w minimalny ich zasięg na tył svg. W trzeciej 3 fenie od tyłu i 23 feniów kanapka na orków z poisonem. (Szkoda, że aura się nie stackuje)
Golonka bardzo sprytnie poustawiał herosów (pająki), żebym feniksów nie mógł do tego maga z poisobnami dostawić. A ja zabiłem tak dużo zwykłych. Zabiłem tak dużo orków, że nagle jeden fenio mógł zostać zaszarżowany przez trolle. Rzucałem tak dużo sejwów na feniksach i ich gwardzistach, że nie musiałem korzystać z tych wardów 4+ (W pewnym momencie cała moja armia miała). Ale golonka tymi trollami i challangami dobrze mnie powyłączał, że nawet raz CC przegrałem. W końcu fenie sięporozłączały, bo gobosy dobiegły itd, ale dokulałem resztę armii. Aha ambush wyszedł 2 piątej. 19-1 na farcie
Marycha na heaven 2x maneatery działo.
Guty mi wpadły w PG w pierwszej na 18". Błąd, od ogrów się wystawia albo poniżej 10" albo powyżej zasieg szarży. Ja całkiem sprytnie zaleciałem, zastawiałem snajperów, ale w pewnym momencie zabrałem feniksa jednego, żeby zasymulować ruch i zapomnielismy o nim. Fast mi uciekł, bo szarżował z lasu na działo od boku, gnoblary go pogoniły przez antka, który uciekł za stół. (bez bsb). Potem sobie przypomniałem o tamtym feniksie, który zmieniał te ucieczki, ale Marycha się nie zgodził zasymulować je jeszcze raz. Więc nagle z 3ch feniów się zrobiły dwa i łatwo było mnie zajechać. A jeden dostał 4 rany z działa, które nie miało strzelać, i bić się jeszcze z tym fastem. Właśnie to pisząc kurw@ sobie przypomniałem, że Antek daje itp oddziałowi bodajże. Sobie też? 0
Dziczek i kolejne ogry z lordem na dywanie snajperami, działem i 3ma mournami. Nie miałem szans wystawić schować wszystkich feniów w pierwszej, więc stały na szóstym calu, żeby snajperzy w pierwszej nie mogły w nich walić. Nie zacząłem, 4 rany z działa w kurę pod antkiem. Snajperów zastawiłem, zaschodkowałem, że nie mogli nic robić, a Antka schowałem za górkę na środku, żeby mógł szarżować, być szarżowany przez mourny. Mourny dostały z 2lvl flaming sworda i mi zdjęły siedzenie, ale ustał (mieczyk fajny) i mourny dostały kontrę z fenia. A drugi wbił się w bok snajperów, ale obel pozwalał się dostawić tylko do jednego, więc fastem po zebraniu zablokowałem reform, żeby wszyscy się zetknęli. Później zajechałem te ogry z 4 stron i pokonałem.
20
Rozpa a'la Khumek, full zabawy.
Nie no, ale chyba 4 fenie się mijają z celem.
Generalnie bardzo fajna rozpiska, dużo funu.
Wytłumaczę się czemu taka. Kmina zaczeła się od: ciekawe co robi ten mieczyk za 70 pkt.
Stwierdziłem że fajny i że fajnie się z beastem combi. Doszły fenie, reszta. Najpierw były silvery i magowie.
Ale jako że tych feniów bolą lance, ironguty, witchki, ghule i inne takie. Ze wszystkim praktycznie co je boli PG mają z górki, więc musiałem ich wcisnąć, oni się też z beastem kombią. W końcu wywaliłem lvle z magów, potem zostawiłem samego maga ze scrollem. Spytałem się po co mi scroll za 120 pts?
Jako, że Antek zabierał przedmioty pozwalające fajnie złożyć bsb na kuniu, to myślałem nad seahelmem w pg (jeszcze jak magowie byli). No ale wyszedł taki ziutek i jest fajowy, Kanony w niego nie walą, na pestki ma wywalone, przerzut jest tam gdzie chce, zjada smietnik i ten cięższy śmietnik, pomaga w kanapkach itp.
Ten mieczyk jest dlatego, bo z koroną tylko starlanca dobrze wchodzi, a chciałem sprawdzić, czy korona będzie bardzo potrzebna.
1. Golonka z okrojonymi o 100 orkami. Na 2lvl gobo wylosował poisony i mały pocisk, zaczął. Hit na klopie, 3 rany i jakiś fast, bo na stopę miałem 6 kostek. Ja podleciałem, postrzelałem do manglerów.
W drugiej golona if na stopę (zahaczył dwa fenie) ale jeden miał warda 2+, drugi zdał warda, następna zescaterowała, a mag do warpa. Golonka wtedy po raz pierwszy wysadził sobie orkowego maga. W dalszej części turnieju zrobił to po raz drugi i trzeci.
Fenie poleciały po maszyny, albo w minimalny ich zasięg na tył svg. W trzeciej 3 fenie od tyłu i 23 feniów kanapka na orków z poisonem. (Szkoda, że aura się nie stackuje)Golonka bardzo sprytnie poustawiał herosów (pająki), żebym feniksów nie mógł do tego maga z poisobnami dostawić
. A ja zabiłem tak dużo zwykłych. Zabiłem tak dużo orków, że nagle jeden fenio mógł zostać zaszarżowany przez trolle. Rzucałem tak dużo sejwów na feniksach i ich gwardzistach, że nie musiałem korzystać z tych wardów 4+ (W pewnym momencie cała moja armia miała). Ale golonka tymi trollami i challangami dobrze mnie powyłączał, że nawet raz CC przegrałem. W końcu fenie sięporozłączały, bo gobosy dobiegły itd, ale dokulałem resztę armii. Aha ambush wyszedł 2 piątej. 19-1 na farcie Marycha na heaven 2x maneatery działo.
Guty mi wpadły w PG w pierwszej na 18". Błąd, od ogrów się wystawia albo poniżej 10" albo powyżej zasieg szarży. Ja całkiem sprytnie zaleciałem, zastawiałem snajperów, ale w pewnym momencie zabrałem feniksa jednego, żeby zasymulować ruch i zapomnielismy o nim. Fast mi uciekł, bo szarżował z lasu na działo od boku, gnoblary go pogoniły przez antka, który uciekł za stół. (bez bsb). Potem sobie przypomniałem o tamtym feniksie, który zmieniał te ucieczki, ale Marycha się nie zgodził zasymulować je jeszcze raz. Więc nagle z 3ch feniów się zrobiły dwa i łatwo było mnie zajechać. A jeden dostał 4 rany z działa, które nie miało strzelać, i bić się jeszcze z tym fastem. Właśnie to pisząc kurw@ sobie przypomniałem, że Antek daje itp oddziałowi bodajże. Sobie też? 0
Dziczek i kolejne ogry z lordem na dywanie snajperami, działem i 3ma mournami. Nie miałem szans wystawić schować wszystkich feniów w pierwszej, więc stały na szóstym calu, żeby snajperzy w pierwszej nie mogły w nich walić. Nie zacząłem, 4 rany z działa w kurę pod antkiem. Snajperów zastawiłem, zaschodkowałem, że nie mogli nic robić, a Antka schowałem za górkę na środku, żeby mógł szarżować, być szarżowany przez mourny. Mourny dostały z 2lvl flaming sworda i mi zdjęły siedzenie, ale ustał (mieczyk fajny
) i mourny dostały kontrę z fenia. A drugi wbił się w bok snajperów, ale obel pozwalał się dostawić tylko do jednego, więc fastem po zebraniu zablokowałem reform, żeby wszyscy się zetknęli. Później zajechałem te ogry z 4 stron i pokonałem.20
Rozpa a'la Khumek, full zabawy.
https://idefly.pl - robimy koszulki, bluzy itd dla klubów!
tak
tak
tak