Dotąd raczej biernie się przyglądałam jak to inni malują ( w tym mój mąż ) ale nadszedł taki moment kiedy i ja chciałam się pochwalić nawet udanym malowaniem oraz fatalnymi zdjęciami jakie udało mi się wykonać

Moje są rakietnice oraz trzy byczki na przodzie, męża pozostała czwórka byczków z tyłu.
pozdrawiam
