Deployment
Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer
Deployment
Jak się wystawiacie? Wiem, że jest parę szkół tego jak się powinno to robić. Czekam na wasze pomysły:)
prawda jest taka ze najlepiej mieć górke w rogu.
Ja czuje sie o wiele pewniej majac górke na środku....ale jest to zapewne wielkie złudzenie
Gogol zapodał mi ostatnio wielkie tajne wystawienie
, wieć nie bede go zdradzać póki co
...ale prawda jest taka.....linia u krasi wypada duuuużo gorzej niz w imperium.....
Ja czuje sie o wiele pewniej majac górke na środku....ale jest to zapewne wielkie złudzenie

Gogol zapodał mi ostatnio wielkie tajne wystawienie


Ja się różnie wystawiam, zależy od przeciwnika. Najczęściej na krawędzi w linii, jakoś działa.
W rogu wystawiałem się jeszcze w 6ed jak zaczynałem grać krasiami. I ja lubie mieć górke po środku.

Ostatnio jak gram to ja po 3 ćwiartki zajmuje
. Jakoś tak warriorsi przebiegają się overrunami po całym stole
.
Kanciku nielubie, jakiś scorpion, albo niefartem brejka niezdamy i przeciwnik wpadaw morze maszyn, do tego w ch.. panik do okoła (ja ostatnio coś niezdaje
).


Kanciku nielubie, jakiś scorpion, albo niefartem brejka niezdamy i przeciwnik wpadaw morze maszyn, do tego w ch.. panik do okoła (ja ostatnio coś niezdaje

- Bruenor Battlehammer
- Wodzirej
- Posty: 700
- Lokalizacja: Bendsburg
u mnie to zdecydowanie zależy od przciwnika i ogólnie terenów na stole...Czasem nawet porzucam górkę jeśli uważam, że zbyt trudno by się było na niej bronic i wybieram jakieś inne miejsca dogodniejsze do obrony 

górka nie jest najważniejsza, najważniejsze są warunki do strzelania.
Oczywiście z górka jest fajniej i łatwiej ale czasem trzeba na to popatrzeć z innej strony. Majac górkę czymś duzym przesłoniętą a obok teren płaski ale pusty czasem się opłaca ta druga opcja.
Oczywiście z górka jest fajniej i łatwiej ale czasem trzeba na to popatrzeć z innej strony. Majac górkę czymś duzym przesłoniętą a obok teren płaski ale pusty czasem się opłaca ta druga opcja.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Z kancikiem stołu grać żadna przyjemność zwlaszcza z kowadlem i katapultami tiaaaa.
Zależy jak wygląda sprawa ogółem z terenem - jedna najwazniejsza zasada u mnie - tak wystawić kloce i maszyny żeby nic sie do maszyn nie dostawiło - czasem jak sie tego zapomni to jest ból. Wtedy radośnie strzelamy i odbijamy przeciwnika.
Z ciekawostek - 3 bitwy z longami - wjechali w bok Black orców, bok chaos knechtów, i tył zombie. Zawsze 3 ćwiary kontroluje
Do tego bez użycia kowadła, śmiesznie to wyglada - bo przeciwnicy są przyzwyczajeni do 'kancikowych' krasków.
Pozdro
Z ciekawostek - 3 bitwy z longami - wjechali w bok Black orców, bok chaos knechtów, i tył zombie. Zawsze 3 ćwiary kontroluje

Pozdro
Ja też bez kowadłaZawsze 3 ćwiary kontrolujeDo tego bez użycia kowadła, śmiesznie to wyglada - bo przeciwnicy są przyzwyczajeni do 'kancikowych' krasków.


Jak czasami mam za bardzo wysuniętą górke (tzn. jakoś 10cal) to jednak wole na płaskim się rozstawić.

Ja tam się nie znam, ale takie ustawienie:
*
jest sensowne? Chodzi generalnie o to, żeby maszynki były zasłaniane przez klocki i nie mozna bylo w nie(te maszyny) szarzować - tylko że kąt widzenia maszyn się chyba nieco zmniejsza. Czyli zdaje się coś takiego o czym pisał Daro. To to dobre jest?
Bo inaczej raczej trochę ryzykownie się wystawiać...
*Fajny rysuneczek, co?

jest sensowne? Chodzi generalnie o to, żeby maszynki były zasłaniane przez klocki i nie mozna bylo w nie(te maszyny) szarzować - tylko że kąt widzenia maszyn się chyba nieco zmniejsza. Czyli zdaje się coś takiego o czym pisał Daro. To to dobre jest?

*Fajny rysuneczek, co?

- Bruenor Battlehammer
- Wodzirej
- Posty: 700
- Lokalizacja: Bendsburg
ja niekiedy też się tak wystawiam
tylko, trzeba uważac z tym jak teraz ma sie wystawiac załoge przed maszynę 


Lunn - twoje wystawienie nie jest dobre - ponieważ maszynki mało widzą.
___kkkkk__kkkkkk
__kkkkk_M_kkkkkk
_kkkkk_____kkkkkk
kkkkk_______kkkkkk
Nie wyszedł mi schemat - ale chodzi o to by wheelując maszyne miec bardzo duży kąt widzenia.
Inną opcja jest wystawianie w lasach - wtedy znika problem lataczy - i to na granicy 2" tak żeby po wheelowaniu "znikać" gdy jest zagrożenie.
Ważne też jest pamiętanie o tym by maszyny sie nawzajem osłaniały
Tzn jak wiemy ze klopka ma minimalny zasieg - to dobrze tak wystawic organki żeby po tym ja kcoś wleci na te 12" wyczyścic to , a klopaska nadal pruć gdzieś dalej.
Ogólnie to i tak - przynajmniej u mnie mniej wiecej w 3/4 turze warriorzy zaczynaja napierac - bo do tego czasu strzelanie eliminuje zagrożenie od strony fastów / lataczy i zostają twardziele - których nie zdązę juz tylko wystrzelac ale których trzeba oklepac
Dlatego przydaje sie klocuś hamków którzy potrafia przyłożyc
Oczywiscie dalej strzelamy. Dzieki temu też duża szansa na kontrole/blokowanie ćwiartek.
Pozdro
___kkkkk__kkkkkk
__kkkkk_M_kkkkkk
_kkkkk_____kkkkkk
kkkkk_______kkkkkk
Nie wyszedł mi schemat - ale chodzi o to by wheelując maszyne miec bardzo duży kąt widzenia.
Inną opcja jest wystawianie w lasach - wtedy znika problem lataczy - i to na granicy 2" tak żeby po wheelowaniu "znikać" gdy jest zagrożenie.
Ważne też jest pamiętanie o tym by maszyny sie nawzajem osłaniały

Ogólnie to i tak - przynajmniej u mnie mniej wiecej w 3/4 turze warriorzy zaczynaja napierac - bo do tego czasu strzelanie eliminuje zagrożenie od strony fastów / lataczy i zostają twardziele - których nie zdązę juz tylko wystrzelac ale których trzeba oklepac


Pozdro
@Lunn
Ja coś podobnego się wystawiam, tylko maszyny bardziej z przodu, tak, że klocek im niezwęża pola wdzienia, a jak widze, że coś idzie to podbiegam klockami i wtedy można się bawić w coś w stylu tego co opisał Daro. Oczywiście ja tak się ustawiam jak gram po całym stole w linii rozłożony.
Ja coś podobnego się wystawiam, tylko maszyny bardziej z przodu, tak, że klocek im niezwęża pola wdzienia, a jak widze, że coś idzie to podbiegam klockami i wtedy można się bawić w coś w stylu tego co opisał Daro. Oczywiście ja tak się ustawiam jak gram po całym stole w linii rozłożony.
Tylko nie zawsze ta górka jest
A czasem nawet lepiej zaczynać.
Co do tego co opisałem - oczywiście ja tez ruszam sie klocami - to co jest na schemacie to podczas zagrożenia jakimiś lataczami, fascikiem gdy nei jestem pewny ze to rozstrzelam - bo jak np. są sobie 3 terradony ...ale sa na celowniku organek i thundów to nei zawracam sobie nimi głowy jak organki nawalą to jeszcz ejest strzał thundami i tak samo w drugą strone. W sumei fajeni jest mieć tez maszynki w pewnej odległości od siebie bo wtedy klopy mimo minimalnego zasiegu moga nawazjem sie osłaniac czyli klopka 1 ściaga zagrozenie klopy 2 a ta sie jej odwdziecza
Ogolnie na rozstawianie maszyn jest duuużo opcji i wszystko zalezy od terenu, armii przeciwnika, ilosci i rodzaju maszynek... ilosci klocków, strzelaczy....
Pozdro

Co do tego co opisałem - oczywiście ja tez ruszam sie klocami - to co jest na schemacie to podczas zagrożenia jakimiś lataczami, fascikiem gdy nei jestem pewny ze to rozstrzelam - bo jak np. są sobie 3 terradony ...ale sa na celowniku organek i thundów to nei zawracam sobie nimi głowy jak organki nawalą to jeszcz ejest strzał thundami i tak samo w drugą strone. W sumei fajeni jest mieć tez maszynki w pewnej odległości od siebie bo wtedy klopy mimo minimalnego zasiegu moga nawazjem sie osłaniac czyli klopka 1 ściaga zagrozenie klopy 2 a ta sie jej odwdziecza

Ogolnie na rozstawianie maszyn jest duuużo opcji i wszystko zalezy od terenu, armii przeciwnika, ilosci i rodzaju maszynek... ilosci klocków, strzelaczy....
Pozdro
Ja wystawiam bolce na dwóch końcach strefy rozstawienia. Mogą wtedy walić po szeregach jak ktoś na nie pojedzie to da mi tym samym trochę czasu ( 60 pkt to mała strata) a jak je oleje to nawet lepiej dla mnie. Wartościowe maszynki wystawiam jak reszta miedzy klocami piechoty.
U mnie też bolce służą do chronienia flanek
. W prawdzie mówiąc jak niema jakiegoś LT to w combacie więcej zabijają jak strzelając
.


A jakies rady co do deploymentu na poszczegolnych przeciwnikow?
Zacznijmy moze od HE i VC. Na tych drugich jak dla mnie nie warto robic bunkra (chyba ze mamy gorke w rogu i organki nie wybuchna), bo wagon Black Knightow przejedzie sie przez cala armie ekspresowo
Zacznijmy moze od HE i VC. Na tych drugich jak dla mnie nie warto robic bunkra (chyba ze mamy gorke w rogu i organki nie wybuchna), bo wagon Black Knightow przejedzie sie przez cala armie ekspresowo