podpowiem ci, duzoBjouy pisze:i i już liczę, ile kasy muszę wydać na nowości![]()

cale szczescie, ze nie musze kupowac wszystkiego od zera tylko moge poczekac troche i powoli dokupywac sobie boxy

Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer
podpowiem ci, duzoBjouy pisze:i i już liczę, ile kasy muszę wydać na nowości![]()
DragoMir pisze:Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie
Mnie to na razie kosztuje 535 zeta. A jeszcze czeka nowy oddział, nie wspominając o innych ewentualnych nowościach które poznamy za tydzień.Morsereg pisze:podpowiem ci, duzoBjouy pisze:i i już liczę, ile kasy muszę wydać na nowości![]()
![]()
cale szczescie, ze nie musze kupowac wszystkiego od zera tylko moge poczekac troche i powoli dokupywac sobie boxy
Wiesz ty masz inna wizje modeli.. pewnie byś chciał by krasie plastikowe były na wzór starych baśniowych baryłek. Ale nie gw zrobiło psikusa i poszło w krasiowy steampunk który jest zajebistyokurdemol pisze:Ja się zastanawiam, z czego ja te "bomberki" porobię. Modele nowe mi się kompletnie nie podobają, bardziej pasują imho do czterdziestki. Jakieś pomysły co ewentualnie można by pokombinować?
I jeszcze jedno, widzę, że znowu "hydra nowości"hłe hłe hłe podnosi głowę.
Uwaga pochwała plastiku!!!!111oneoneone1
Ludzie i ludziska, nowe (już stare) VCty, też mają całą armię w plastiku/failcaście, a jednak dało się moim skromnym zdaniem nie tylko utrzymać klimat tej armii, ale w mojej opinii jeszcze go wzmocnić poprzez redesign starych rzeczy i inne nowsze cuda. A jeszcze wcześniej patrząc. Orkasy do 40ki. Jaki był stary (metalowy) Deff Dread, a jaki fajny jest nowy? Imho. nowy jest kozacki. A trucki, a motonooby, gang motocyklowy, przecież to sam cud, miód i orzeszki. Da się zrobić fajne nowe modele? Da, tylko że naszą armię to niestety ominęło. Dostaliśmy plastikowych sztywniaków, ze sztancy i apache, a ludzie ślepi i tak to łykają. Obstawiam, że zwolniono starych pomysłowych i utalentowanych rzeźbiarzy a zastąpiono ich nowymi, bądź komputerem (bo taniej).
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy
okurdemol pisze:Ja się zastanawiam, z czego ja te "bomberki" porobię. Modele nowe mi się kompletnie nie podobają, bardziej pasują imho do czterdziestki. Jakieś pomysły co ewentualnie można by pokombinować?
I jeszcze jedno, widzę, że znowu "hydra nowości"hłe hłe hłe podnosi głowę.
Uwaga pochwała plastiku!!!!111oneoneone1
Ludzie i ludziska, nowe (już stare) VCty, też mają całą armię w plastiku/failcaście, a jednak dało się moim skromnym zdaniem nie tylko utrzymać klimat tej armii, ale w mojej opinii jeszcze go wzmocnić poprzez redesign starych rzeczy i inne nowsze cuda. A jeszcze wcześniej patrząc. Orkasy do 40ki. Jaki był stary (metalowy) Deff Dread, a jaki fajny jest nowy? Imho. nowy jest kozacki. A trucki, a motonooby, gang motocyklowy, przecież to sam cud, miód i orzeszki. Da się zrobić fajne nowe modele? Da, tylko że naszą armię to niestety ominęło. Dostaliśmy plastikowych sztywniaków, ze sztancy i apache, a ludzie ślepi i tak to łykają. Obstawiam, że zwolniono starych pomysłowych i utalentowanych rzeźbiarzy a zastąpiono ich nowymi, bądź komputerem (bo taniej).
Prokrastynator pisze:okurdemol pisze:Ja się zastanawiam, z czego ja te "bomberki" porobię. Modele nowe mi się kompletnie nie podobają, bardziej pasują imho do czterdziestki. Jakieś pomysły co ewentualnie można by pokombinować?
I jeszcze jedno, widzę, że znowu "hydra nowości"hłe hłe hłe podnosi głowę.
Uwaga pochwała plastiku!!!!111oneoneone1
Ludzie i ludziska, nowe (już stare) VCty, też mają całą armię w plastiku/failcaście, a jednak dało się moim skromnym zdaniem nie tylko utrzymać klimat tej armii, ale w mojej opinii jeszcze go wzmocnić poprzez redesign starych rzeczy i inne nowsze cuda. A jeszcze wcześniej patrząc. Orkasy do 40ki. Jaki był stary (metalowy) Deff Dread, a jaki fajny jest nowy? Imho. nowy jest kozacki. A trucki, a motonooby, gang motocyklowy, przecież to sam cud, miód i orzeszki. Da się zrobić fajne nowe modele? Da, tylko że naszą armię to niestety ominęło. Dostaliśmy plastikowych sztywniaków, ze sztancy i apache, a ludzie ślepi i tak to łykają. Obstawiam, że zwolniono starych pomysłowych i utalentowanych rzeźbiarzy a zastąpiono ich nowymi, bądź komputerem (bo taniej).
Gusta gustami, ale żal człowiekowi tyłek ściska jak się czyta komentarze, w których trafiają się takie kwiatki: "a ludzie ślepi i tak to łykają". To może nie być twój styl, ale te modele wyglądają jak wyglądają nie bez powodu. Ludziom podoba się to, że są bez wątpienia bliżsi krasnoludom z ilustracji w podręcznikach, to, że są bardziej opancerzeni w lepszej jakości zbroje (jak krasnoludom przystoi), to że są bardziej srodzy od starych "gnomów ogrodowych", to że mają wciąż krasnoludzkie proporcje, ale bez syndromu "baryłki brzucha z doczepionymi stopami", to, że są pełne krasnoludzkich detali. To, że oferują pełna cutomizację i różnorodność pomimo dominacji regimentowych póz. To są dla wielu konkretne zalety. Patrząc na rzecz bardziej obiektywnie, jest mnóstwo designerskich osiągnięć względem poprzednich edycji, w które te figurki się wpisują. Ktoś może tego subiektywnie nie lubić, może to nie być jego styl, ale zamiatać to wszystko pod dywan, jakby tego nie było i pisać, że "ludzie są ślepi i to łykają" jest po prostu idiotyczne. I jeszcze ten komentarz, że niby taniej komputerem...ignorancja jak się patrzy.
Jeden specyficznie dziwaczny żyrokopter nie świadczy o całej edycji.
A pisanie, że broń inżyniera, czy miotacze płomieni nie pasują do WHB..., przecież tego rodzaju wynalazki panowały w tej grze od dekad. Każdy szanujący sie inżynier imperium czy krasnoludów, miał na użyciu jakiegoś cudacznego rife'la, a przenośne "blunderbussy płomieni" to coś co posiadały już chaos dwarfy i skaveni, żeby nie szukać dalej. Zresztą dwarfy od lat miały swoją własną, dużą artyleryjską wersję tego ustrojstwa, więc to nie jest żadne naciąganie logiki świata, by pojawiła się nowa elitarna jednostka posiadająca przenośną wersję. Idealnie wpisuje się to w imidż warhammerowych krasnoludów. Wąty można byłoby strzelać jakby były jakieś karabiny strzelające błyskawicami, albo jakieś miotacze trucizny czy innego cholerstwa, ale to co posiadają te jednostki jak ulał pasuje do rasy posiadającej bzika na punkcie steampunkowej technologii, roztopionych skał i ognia kuźni. Ma to też sens z punktu widzenia fluff'u, bo nie raz w podręcznikach wspominano, że ironbreakersi posiadają tego rodzaju specjalne ustrojstwa do walki w tunelach.
Dobrze napisałeś .. wtedy była 5 edycja teraz jest 8 edyc. i zaraz będzie 9 edyc. wiec nic dziwnego że krasie pną się technologicznie do porzdu jak i to że potomkowie starych krasi teraz walczą bo starzy bohaterowie już nie żyją ... nowe pokolenie krasi a co za tym idzie nowa technologiahypnotic pisze:Tu nie chodzi o to że jest helikopter, miotacz płomieni czy snajperka tylko jak one wyglądają. Nawet najdziwniejsza maszyna skavenów przechodziła do tej pory bo była fajnie zrobiona, pokazując dziwaczną i pokrętną inżynierię, którą jako tako można było wytłumaczyć jej działanie. Dwarfy miały/mogły mieć na tej zasadzie parowe maszyny.
A tu dostajemy helikopter opakowany w blachy jak nowoczesna maszyna, bomby (pamięta ktoś jeszcze jej odpowiednik trzymany w łapie przez pilota z 5 ed??), podwójne wirniki. I do tego broń , które w oczywisty sposób przypomina działko sterowane ruchem głowy pilota z RAH-66 Comanche.
Może się to niektórym podobać (podejrzewam że w znacznej części młodszym odbiorcą) ale nie powiecie, że nie jest kontrowersyjne i może budzić niechęć.
I proszę nie przywołujcie statków bazujących na pancernikach z wojny secesyjnej jako coś równie odstającego od dotychczasowej stylistyki...
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy
A elfy w 10ed przeskoczą od razu z drewnianych łuków na lasery. Tobie odpowiada taki postęp mi nie, proste. Zrozum że jest mocno kontrowersyjny.Fuxiorr pisze:Dobrze napisałeś .. wtedy była 5 edycja teraz jest 8 edyc. i zaraz będzie 9 edyc. wiec nic dziwnego że krasie pną się technologicznie do porzdu jak i to że potomkowie starych krasi teraz walczą bo starzy bohaterowie już nie żyją ... nowe pokolenie krasi a co za tym idzie nowa technologiahypnotic pisze:Tu nie chodzi o to że jest helikopter, miotacz płomieni czy snajperka tylko jak one wyglądają. Nawet najdziwniejsza maszyna skavenów przechodziła do tej pory bo była fajnie zrobiona, pokazując dziwaczną i pokrętną inżynierię, którą jako tako można było wytłumaczyć jej działanie. Dwarfy miały/mogły mieć na tej zasadzie parowe maszyny.
A tu dostajemy helikopter opakowany w blachy jak nowoczesna maszyna, bomby (pamięta ktoś jeszcze jej odpowiednik trzymany w łapie przez pilota z 5 ed??), podwójne wirniki. I do tego broń , które w oczywisty sposób przypomina działko sterowane ruchem głowy pilota z RAH-66 Comanche.
Może się to niektórym podobać (podejrzewam że w znacznej części młodszym odbiorcą) ale nie powiecie, że nie jest kontrowersyjne i może budzić niechęć.
I proszę nie przywołujcie statków bazujących na pancernikach z wojny secesyjnej jako coś równie odstającego od dotychczasowej stylistyki...