Skąd ja to znam ;]Smh pisze: Nie ma potrzeby... zrobię po prostu dobre fotki
A jak idzie reszta tworzenia armii? Jak statek?
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Skąd ja to znam ;]Smh pisze: Nie ma potrzeby... zrobię po prostu dobre fotki
Bardzo powoli ze względu na liczbę zleceń. Statek czeka na booka i oficjalną listę jednostek by nie przerabiać całości po kilka razydzikki pisze:Skąd ja to znam ;]Smh pisze: Nie ma potrzeby... zrobię po prostu dobre fotki
A jak idzie reszta tworzenia armii? Jak statek?
edit:Smh pisze:Odpuściłem temat bo zdecydowałem skupić się na GW.dzikki pisze:Smh ty wrzucałeś swojego czasu fotki projektów marynarzy z Ratnika - nie orientujesz się, czy wyszły może?
Tak, dorzucę. Dwa zamówione, ale jeszcze kombinuję jak je przerobić... pomysł z Nautilusem jest spoko podkradnę i użyjędzikki pisze:Gyro nowe zamierzasz dorzucić do statku? Jak na mój gust ten mały (nie bomber) byłby idealny na małego Nautilusa.
Serio?smiejagreg pisze:Slayer - bez zmian co do poprzedniego komentarza...
Widzę nowe foty. Nadal podoba mi si e malowanie . Thats all...Smh pisze:Serio?smiejagreg pisze:Slayer - bez zmian co do poprzedniego komentarza...
A widzisz nowe foty? Może ctrl+f5 kliknij w przeglądarce...
Wcześnie był za żółty Głównie o to mi chodziłosmiejagreg pisze:Widzę nowe foty. Nadal podoba mi si e malowanie . Thats all...Smh pisze:Serio?smiejagreg pisze:Slayer - bez zmian co do poprzedniego komentarza...
A widzisz nowe foty? Może ctrl+f5 kliknij w przeglądarce...
Lub też nieskończone brody (czytaj, base + wash only na razie) i fotki na szybko...smiejagreg pisze:Raqq poruszył dobry wątek: brody w wojach.
Klocek jest duży i bardzo jednolity. Jeśli taki był zamiar autora, żeby pokazać zwartość i jednolitość kloca w celu podkreślenia jego siły, to ok. Natomiast jeśli autor chciałby nadać wojom nieco indywidualnego charakteru, to najlepszym i chyba nawet jedynym środkiem do tego są brody, bo reszta elementów figsa niezbyt się do tego nadaje. A kolory bród właściwie mogą być dowolne. Od białych i cytrynowożółtych (tak, tak), przez wszystkie odcienie ochrowe, brązowe, czerwone, aż do smolistoczarnego. Tutaj widać zróżnicowanie bród, ale jest bardzo nieśmiałe rzekłbym. Brakuje mi odwagi u autora w tym zakresie... Chyba że - jak piszę wyżej - był to celowy zabieg dla podkreślenia jednolitości regimentu.