Myszora pierwsze kroki
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Myszora pierwsze kroki
Witam, zajawka na WFB trwa u mnie zaledwie od miesiąca... Na razie nieco chaotycznie zbieram różne figurki , uczę się malować, popełniam nieśmiałe próby drobnych konwersji, czytam armybooki. Zajawka na razie straszna - wszystko mnie bawi, nawet robienie trayów, jakieś próby odlewania detali domowymi sposobami...
Co prawda nie jest to pierwsza przeze mnie pomalowana figurka, bo zacząłem od skavenów.
Tego beczułkowatego krasnala dostałem w stanie agonalnym w ramach większego zakupu dwarfów (pozdrawiam przy okazji doomdivera, pozytywny wariat, a jego kolekcja figurek dosłownie rzuca na kolana). Pomyślałem sobie, że spróbuję dać mu nowe życie, może nawet wmieszać go w jakiś regiment krasnali z nowszych edycji. Miał puste ręce, a że nie miałem żadnych bitsów, dałem mu flaila od plague monków, bo jakoś tak mi masywnością pasował do figurki. Nie wiem, czy nie gwałcę fluffu, bo wszędzie widzę u dwarfów tylko topory i młoty? Tarcza, wybaczcie - samoróbka odciskana z... poxiliny. Pozostawia do życzenia. Jak tylko trafi się jakaś nadmiarowa tarcza krasnoludzka, pewnie ją zamienię. A może nie?
Oto Gork Gotreksson. Proszę o wszelkie uwagi. Wybaczcie te czerwone ranty... Wiem, niekoniecznie udany pomysł
,
Co prawda nie jest to pierwsza przeze mnie pomalowana figurka, bo zacząłem od skavenów.
Tego beczułkowatego krasnala dostałem w stanie agonalnym w ramach większego zakupu dwarfów (pozdrawiam przy okazji doomdivera, pozytywny wariat, a jego kolekcja figurek dosłownie rzuca na kolana). Pomyślałem sobie, że spróbuję dać mu nowe życie, może nawet wmieszać go w jakiś regiment krasnali z nowszych edycji. Miał puste ręce, a że nie miałem żadnych bitsów, dałem mu flaila od plague monków, bo jakoś tak mi masywnością pasował do figurki. Nie wiem, czy nie gwałcę fluffu, bo wszędzie widzę u dwarfów tylko topory i młoty? Tarcza, wybaczcie - samoróbka odciskana z... poxiliny. Pozostawia do życzenia. Jak tylko trafi się jakaś nadmiarowa tarcza krasnoludzka, pewnie ją zamienię. A może nie?
Oto Gork Gotreksson. Proszę o wszelkie uwagi. Wybaczcie te czerwone ranty... Wiem, niekoniecznie udany pomysł
,
Ostatnio zmieniony 5 lut 2014, o 12:17 przez Myszor, łącznie zmieniany 9 razy.
- Cookie Monster
- Łysy oszukista
- Posty: 1710
Wyszedł nieźle, a co do tarczy to nie bardzo ją widać. Wrzucaj zdjęcia bezpośrednio na forum bo nie każdemu chce się klikać w linki;)
Komentuję to co widzę na zdjęciach. Jeśli chcesz żeby ludzie oceniali Twoje prace to licz się z krytyką.
Więcej wszystkiego:http://lysymaluje.blogspot.com/
Więcej wszystkiego:http://lysymaluje.blogspot.com/
jesteś na bardzo dobrej drodze
krasnale też posługiwały się taką bronią więc gwałtu nie ma a co do tarczy to pierwszy lepszy zbieracz krasnoludów podarują ci jakąś
namalowałeś oczy co już moim zdaniem jest kolejnym etapem w nauce malowania, z rantami tragedi nie ma ale warto polukać jakie kolory do siebie pasują i nie gryzą się no i można porozajśniać co bardziej wystające elementy...
krasnale też posługiwały się taką bronią więc gwałtu nie ma a co do tarczy to pierwszy lepszy zbieracz krasnoludów podarują ci jakąś
namalowałeś oczy co już moim zdaniem jest kolejnym etapem w nauce malowania, z rantami tragedi nie ma ale warto polukać jakie kolory do siebie pasują i nie gryzą się no i można porozajśniać co bardziej wystające elementy...
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Bardzo dobra konwersja i fajne malowanie . Obyśmy wszyscy tylko tak zaczynali . Model pomalowany starannie, bez wodotrysków, ale solidnie, oczy wyszły ekstra. Co do czerwonych rantów - jeśli masz zamiar zbierać starsze krasie i malować armię troszkę oldschoolowo (co by się bardzo chwaliło), to kolorystyka jest ze wszech miar udana i trafiona. Czerwony właśnie dodaje oldschoolowego sznytu, choć wielu powie, że jest oczojebny... Jeśli natomiast chcesz malować krasi bardziej realistycznie/mroczniej, to wówczas czerwony na tym figsie nie ma już takiej racji bytu... Mnie osobiście bardzo się ten krasnolud podoba i chętnie obejrzałbym następne... No i zrób podstawkę do niego - poprawi jeszcze jego wygląd znacznie...
Dzięki!smiejagreg pisze:Bardzo dobra konwersja i fajne malowanie [...]
Nie, wcześniej pomalowałem około 20 clanratów i slave'ów. Jestem na początku drogi, ale tak wkręcony, że raczej pobawię się z Wami długo.Nokimam pisze:To Twoj pierwszy model?!
Chętnie przyjmę wszelkie uwagi. Sorry za podstawki - jeszcze nie umiem ich robić.
Drugie sorry za jakość zdjęć, niestety nie posiadam dobrego aparatu
powyżej widocznego sztandarowego malowała moja dziewczyna (sic!)...
która pewnego dnia wstała od malowania kolczyków i w 3 godziny pod moją nieobecność w domu, bez pytania o pozwolenie pomalowała takiego sztandarowego beastmenów:
a tu jej sztandarowy clanrat:
zabroniłem jej na razie malować, bo jest lepsza ode mnie
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Na razie wg mnie najbardziej trzeba zwrócić uwagę na metaliki - są za czyste. Żeby metalik był fajny, trzeba go kilka razy washować różnymi washami i kilka razy wyciągać kolor - ostrożnie i delikatnie. Kwestia wprawy. Jeśli będziesz chciał malować metalikami, trzeba sie tego nauczyć. To chyba jest najtrudniejsza sprawa - pomalować dobrze metaliki...
Dziewczę - pochwała w raporcie i pół kromki chleba wiecej na kolację
Dziewczę - pochwała w raporcie i pół kromki chleba wiecej na kolację
Dzięki, masz rację. Powiem tak - właśnie to sprawia mi trudność. Muszę pooglądać jakieś dobre tutoriale o tymsmiejagreg pisze:Na razie wg mnie najbardziej trzeba zwrócić uwagę na metaliki [...]
A co do dziewczyny - no cóż, od kilku lat maluje, to potrafi i trzymać pędzel i mieszać kolory...
Witam ponownie. W międzyczasie wpadła zajawka na Warheim i mniej malowałem. Aż normalnie ręce mi się trzęsły, żeby znów coś pomazać.
Szarego Proroka zrobiłem z części do poganiacza, z bitsów od plague monków, czaszki są chyba... od szkieletów z TK no i rogi - oczywiście od beastmena z Gor Herd. Było trochę zabawy z dopasowaniem tych rogów. Mam nadzieję, że wyszło w miarę ok...
Figurka tez mocno z odzysku - poganiacz był myty w DOT-3, trochę go tu i ówdzie pomarszczyło...
Widzę masę błędów, które na pewno i Wy widzicie. Ale po kolejnej niedospanej nocce po prostu muszę się pochwalić, bo nieskromnie stwierdzam, że lubię moje figurki
Oto Szary Prorok Quisk Obgryzacz Czaszek i jego Kij Plugawej Mocy
Szarego Proroka zrobiłem z części do poganiacza, z bitsów od plague monków, czaszki są chyba... od szkieletów z TK no i rogi - oczywiście od beastmena z Gor Herd. Było trochę zabawy z dopasowaniem tych rogów. Mam nadzieję, że wyszło w miarę ok...
Figurka tez mocno z odzysku - poganiacz był myty w DOT-3, trochę go tu i ówdzie pomarszczyło...
Widzę masę błędów, które na pewno i Wy widzicie. Ale po kolejnej niedospanej nocce po prostu muszę się pochwalić, bo nieskromnie stwierdzam, że lubię moje figurki
Oto Szary Prorok Quisk Obgryzacz Czaszek i jego Kij Plugawej Mocy
Podrzuć dziewczynie parę tutoriali żeby sie rozwijała dalej bo widać naprawdę duży potencjał. Beastmen wyszedł super! Szczególnie skóra i jego mordka. Sztandar też wygląda jak kiepsko wyprawiona skóra, czyli pasuje dobrze do realiów armii
Podrzuć jej jakieś tutoriale (szczególnie ten jak fajnie malować krwią nową) obsypuj prezentami i patrz jak armia szybko się robi zacna
Podrzuć jej jakieś tutoriale (szczególnie ten jak fajnie malować krwią nową) obsypuj prezentami i patrz jak armia szybko się robi zacna