Najłatwiejszy i najgroźniejszy przeciwnik dla zielonej hordy

Post autor: **Pocisk** » 9 paź 2007, o 22:21

Piszczały są przekozackie, horna biore prawie zawsze i raczej się przydaje. Nawet jak głupie kostki dispella wyciąga to już jest coś bo mi się wtedy łatwiej stopami przebić

Inferno · Post autor: **Inferno** » 9 paź 2007, o 22:36

quas pisze: niezabijalne:
Chaos lord na smoku,VC lord w oddziale tryliona piechoty

Jak ty to robisz ze lord na smoku jest dla Ciebie nie zabijalny ?

Chucki wverna ma dodatkowe d6 cali...

aaa

nie wierze jeszcze orkami nie przegralem na lorda na smoku

a co do bretoni sprawa jest prosta chucki doom diver fasty odginajace szarze fanatycy siatki i dobr ajest magia tak jaki i lord na wyvernie najczesciej z lancy dojezdza do mnie 5-4 rycerzykow .. chyba ze to jest latajacy cyrk
to czuje sie dupnie

TruePunk · Post autor: **TruePunk** » 10 paź 2007, o 07:14

pipes to porazka
z breta gralem - 4 testy zdane :/
nigdy wiecej ! ; p

Asassello · Post autor: **Asassello** » 10 paź 2007, o 07:37

TruePunk pisze:pipes to porazka
z breta gralem - 4 testy zdane :/
nigdy wiecej ! ; p

pipes to porazka..
musiałem zrobic dwa testy na ld 8 i 9 - oba oblałem - 500 pkt za stół

r0m · Post autor: **r0m** » 10 paź 2007, o 19:00

eee tam ja tez twierdze ze piszczalki sa slabe, testowalem ze 3 razy i wszystkie lidderki przeciwnicy zdawali... w sumie armie oparte na kawaleri zawsze maja ta liderke 8 i wiecej wiec dziwnym nie jest.

wracajac do tematu
najlatwiej gra mi sie z DE, HE-mało, miekko ogolnie jakies takie plewy
trudno-tomb kingi-nie wiem mam jakiegos pecha do tej armi, zawsze mi duzo zejdzie od strzelania a i potem oddzial squigow np nie potrafi zabic hieropranta
turbo trudno-mądrze prowadzone lizaki-wkuzajaca armia, magie zablokuja, od kazdej walki uciekna i bądź tu madry...

quas · Post autor: **quas** » 10 paź 2007, o 22:22

Inferno pisze:
quas pisze: niezabijalne:
Chaos lord na smoku,VC lord w oddziale tryliona piechoty
Jak ty to robisz ze lord na smoku jest dla Ciebie nie zabijalny ? Chucki wverna ma dodatkowe d6 cali...

aaa nie wierze jeszcze orkami nie przegralem na lorda na smoku

a co do bretoni sprawa jest prosta chucki doom diver fasty odginajace szarze fanatycy siatki i dobr ajest magia tak jaki i lord na wyvernie najczesciej z lancy dojezdza do mnie 5-4 rycerzykow .. chyba ze to jest latajacy cyrk
to czuje sie dupnie

i co zrobie ta wyverna?wpadne z szarza i strace swojego potworka...potem juz tylko ladniutki break na 1-1 i luzik?

jak sa tereny to ten smok jest niezabijalny przez chukki...mam 3-4 strzaly w tego potworka(lacznie);
oczywiscie mowimy o smokach chaosu...jak tam siedzi u gory elfik to sprawa wyglada na dzien dzisiejszy lepiej

ptasznik · Post autor: **ptasznik** » 10 paź 2007, o 23:48

no jeszcze magia sie przydaje na smoki...
a dla mnie najlatwiej sie gra ze wszystkim co nie strzela, bretke to w kazdej postaci lubie, najtrudniej z krasiami ale tam juz poprostu patrze ile jest lasow i domkow, ile przeciwnik ma lat i kto zaczyna jak wychodzi kiepsko(zazwyczaj tak jest) to sie chowam porzucam jakies stopy potrace troche smieci i mam remis

Asassello · Post autor: **Asassello** » 11 paź 2007, o 00:35

hmmm... moze i nie gram orkami, ale wydawało mi sie ze krasie to jeden z łatwiekszych przecinikow dla O&G - widziałem juz kilka masakr orkami na krasiach - w druga strone jeszcze nie spotkałem

ptasznik · Post autor: **ptasznik** » 11 paź 2007, o 01:08

ja wystawiam 2 giganty i maga na lataczu wiec mnie latwo wystrzelac.
w sumie dalej niewiem czemu od 10 lat gram tymi goblinami skoro nie lubie klockow piechoty...

TruePunk · Post autor: **TruePunk** » 11 paź 2007, o 06:55

bo krasie to jeden z najlatwiejszych przeciwnikow..
ich piechota bazuje na staticu glownie - nasza tez.
Ale my mamy oddzialy ktore cos zabijaja (herd, hoppersi, gigant) - u krasnali takie sie w rozpiskach prawie nie pojawiaja.
Ich strzelanie (organki, 2 balisty, katapulta, thunderersi itd) nie sa jakies mega-super - fastaim da sie je skutecznie wyciagac; magia i doom diverem uszczuplac
Jedynym realnym problemem jest kowadlo - ale ono jest mocno nieprzewidywalne. Posiadanie wyverny skutecznie owocuje znoszeniem sie naszych lordow - wtedy gramy jakby na 2+ tysiaca z tym ze my mamy 3 herosow, a oni 2.. i nam wyverna raczej stojac za laskiem nie wybuchnie, kowadlo spowalniajac ja ma spore szanse

Gralem z nowymi krasiami paredziesiat razy - chyba jedna bitwe przegralem 18:2. Grajac piechota wyniki 16-20 wbijam raczej; wyverna 14-18 (bo faktycznie trzeba pare tur odczekac az strzelanie bedzie wylaczone dla bezpieczenstwa)

blady da'Rasta · Post autor: **blady da'Rasta** » 12 paź 2007, o 13:31

@truepunk: to tylko pogratulowac przeciwnikow - nie dosyc ze nie maja kolan z bazy to najwidoczniej nie maja tez raczek i glowek - przy sensownie prowadzonych krasiach fasty nie maja szans nic zrobic, tak samo jak squigi (ewentualnie herd)

quas · Post autor: **quas** » 12 paź 2007, o 17:26

truepunk
a kto u nas gra tymi krasnalami?
ja przechodzilem chrzest bojowy z pokurczami prowadzonymi przez Ola...fatalna sprawa

ogolnie ciezko dostac masakre 20:0 zielonymi...nawet jak mi cala armia mi zwiewa w drugiej turze to i tak jakis pkt mozna wywalczyc

TruePunk · Post autor: **TruePunk** » 12 paź 2007, o 18:55

horosz, fojt, Klaudek, jakis mlody nie pamietam imienia i sporo housegamingu.
na turniejach poza woj Grazbirda spotkalem i Koszowskiego sredniego ;p

Deep · Post autor: **Deep** » 7 lis 2007, o 09:45

a jak przeciw DE bo ja to praktycznie tylko przeciw nim gram teraz to jeszcze będę grał przeciw imperium?

Gogol · Post autor: **Gogol** » 7 lis 2007, o 09:55

Nigdy jeszcze nie przegrałem z Orkami jak grałem dwarfami nawet wtedy jak mi kowadło w 1 turze wybuchło . Jak dla mnie orki to najprostszy przeciwnik dla dwarfów i odwrotnie jak gram orkami najbardziej boje sie krasi.

P.S. U nas niema warzywnych dwarfów na pomorzu więc ...

Deep · Post autor: **Deep** » 7 lis 2007, o 20:22

a z DE to trudno grać?