Zamieszki

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Fuxiorr
Masakrator
Posty: 2737
Lokalizacja: Lublin

Re: Zamieszki

Post autor: Fuxiorr »

Yudokuno pisze:
Fuxiorr pisze:
Yudokuno pisze: Jeszcze coś: jeździłam na kolonie jako wychowawca z dzieciakami z domów dziecka. Żadne dziecko nie powinno mieć TAKIEGO życia. Dziecko ma prawo do posiadania rodziców. Obowiązkiem rodziców jest być przy dziecku.
Dlatego zabiera się dzieci z rodzin biednych do rodzin zastępczych które potem za dane dziecko dostają 1000zł zapomogu :lol2:
to kolejne bzdurne przepisy kraju, za który mamy niby walczyć :/
Za bzdury się nie wałczy lecz za przeszłość i pochodzenie i z tym wszystkim związane rzeczy - tak przynajmniej mi się wydaje :wink: .
To ludzie robią sobie kuku wybierając takich ludzi.. popatrz na Węgry.. 1 czy 2 kadencje i jak kraj rozkwita.. spłacili cały dług .. zmieniają głupie ustawy.. dają więcej matom i nakładają podatki na duże firmy/banki czego się w Polsce nie robie..
quote="Barbarossa"]
loko pisze:płaceniem podatków. Dużo więcej to daje.
[/quote]
Typowo lewackie.. płace podatki więc jestem wielkim patriotom :roll:
Umieranie bez powodu jest głupie ale lepiej czasem się postawić i o historie itp. bo zawsze można wyjechać do inngo kraju, płacić podatki i stwierdzić : No to teraz tu jest moja ojczyzna... ale zemnie wielki patriota.. a i właśnie obraziłeś wielu polaków którzy oddali życie za ten kraj.. gratulacje wyjedz lepiej do niemiec/rosji :roll:

EDIT: Najłatwiej wyplemić NARÓD który zapomniał o swojej historii , kulturze, języku i pochodzeniu.. po coś były te wszystkie germanizajce i rusyfikacje nie ?
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy :)

Awatar użytkownika
Duke of Mousillon
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 154

Post autor: Duke of Mousillon »

Fuxiorr pisze: Typowo lewackie.. płace podatki więc jestem wielkim patriotom :roll:
Oj to takie prawackie, napisze ze oddam zycie za ojczyzne wiec jestem wielkim patriotom :roll:

U
Fuxiorr pisze:mieranie bez powodu jest głupie ale lepiej czasem się postawić i o historie itp. bo zawsze można wyjechać do inngo kraju, płacić podatki i stwierdzić : No to teraz tu jest moja ojczyzna... ale zemnie wielki patriota.. a i właśnie obraziłeś wielu polaków którzy oddali życie za ten kraj.. gratulacje wyjedz lepiej do niemiec/rosji :roll:
Patriotyzm cierpiacy sie skonczyl na Kill`em all.
Fuxiorr pisze:EDIT: Najłatwiej wyplemić NARÓD który zapomniał o swojej historii , kulturze, języku i pochodzeniu.. po coś były te wszystkie germanizajce i rusyfikacje nie ?
NAROD to wartosc sama w sobie z ubieglej epoki. Wartosc, ktora moim zdaniem sie skompromitowala czystkami etnicznymi. Dla mnie ludzie ktorzy co chwila powtarzaja jak mantre "narod, dla narodu, narodowe" oznaczaja strach, izolacje, wykluczanie obcych i tego podobne sprawy. Po co wam ta zajadliwosc w krazeniu wokol tego bytu?

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

Powiem w ten sposób.
Ojczyzna to dla mnie miejsce gdzie żyję, teren z którym się utożsamiam, którego chcę poznawać, znać jego ludzi i kulturę, chociaż nie zawsze wszystko musi mi się podobać.
Kraj w którym żyję to dla mnie miejsce mieszkania i pracowania, które kiedyś może stać się ojczyzną... czemu nie.
Wśród znajomych mam kolegów i rodzinę przebywającą na stałe poza ojczyzną, a takze tych którzy planują tu wrócić.
Nie wiem jakie są wielkomiejskie problemy, utrapienia, nie mam pojęcia co to znaczy brak pracy, gdyż od skąd skończyłem studia pracuję i jest mi z tym dobrze. Czy w imię obrony ojczyzny, kraju, rzuciłbym wszytko i poszedł do woja gdyby jakiś Putin postanowił zająć Lubelszczyznę czy Mazury? Tak, bo tam mam NADZIEJĘ, żyją również POLACY którzy zrobili by to samo dla Lubuskiego.
To o czym mówi Pani Yodoukono to dla mnie zrozumiała strona. Kobieta musi się martwić o rodzinę, mężczyzna by nikt mu tej rodziny nie odebrał. Dlatego też moi dziadkowie walczyli, a babcie starały się jakoś żyć w tym czasie. Jeśli ktos uważa, że należy podać tyły jak tylko Rosja czy inny kraj postanowi zająć nas... zrozumiem. Tylko co te osoby powiedzą dla reszty ludzi, którzy moze zginą nie dlatego że walczyli, ale że byli w tym kraju/ojczyźnie? Sorry, taką mamy wojnę?
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
4 karabiny
Beast from the East
Posty: 1188
Lokalizacja: Moria Green Team

Post autor: 4 karabiny »

Czytam tak niektóre wypowiedzi i po prostu ręce opadają nad nienawiścią do Ukraińców. #-o #-o #-o
W tych teoretycznych rozważaniach obrony ojczyzny trzeba rozgraniczyć kwestię czy to będzie konflikt lokalny np Białoruś vs Polska czy kolejna światowa i np Rosja vs Unia.
W wypadku większego i tu Barb nie masz racji, armia zawodowa zawodową, ale jest mobilizacja i w teorii jako rezerwista masz się stawić w jednostce - odmowa to dezercja. Pomimo wszystko trudno też porównywać konflikt Irak vs USA z konfliktem Rosja vs Ukraina.
@Grimgor
Ta wymarzona wyższość Twardego nad Leopardem to nie wiem z World of Tanks? Zbyt pięknie by było ;)

Grabz
Kretozord
Posty: 1540
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Grabz »

BOGINS pisze:To o czym mówi Pani Yodoukono to dla mnie zrozumiała strona. Kobieta musi się martwić o rodzinę, mężczyzna by nikt mu tej rodziny nie odebrał. Dlatego też moi dziadkowie walczyli, a babcie starały się jakoś żyć w tym czasie.
Bez urazy, czasy się nieco zmieniły, mamy kobiety w WP.

Ciekawie się to czyta, czasami :wink: .

Awatar użytkownika
Fuxiorr
Masakrator
Posty: 2737
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Fuxiorr »

Duke of Mousillon pisze:
Fuxiorr pisze: Typowo lewackie.. płace podatki więc jestem wielkim patriotom :roll:
Oj to takie prawackie, napisze ze oddam zycie za ojczyzne wiec jestem wielkim patriotom :roll:

U
Fuxiorr pisze:mieranie bez powodu jest głupie ale lepiej czasem się postawić i o historie itp. bo zawsze można wyjechać do inngo kraju, płacić podatki i stwierdzić : No to teraz tu jest moja ojczyzna... ale zemnie wielki patriota.. a i właśnie obraziłeś wielu polaków którzy oddali życie za ten kraj.. gratulacje wyjedz lepiej do niemiec/rosji :roll:
Patriotyzm cierpiacy sie skonczyl na Kill`em all.
Fuxiorr pisze:EDIT: Najłatwiej wyplemić NARÓD który zapomniał o swojej historii , kulturze, języku i pochodzeniu.. po coś były te wszystkie germanizajce i rusyfikacje nie ?
NAROD to wartosc sama w sobie z ubieglej epoki. Wartosc, ktora moim zdaniem sie skompromitowala czystkami etnicznymi. Dla mnie ludzie ktorzy co chwila powtarzaja jak mantre "narod, dla narodu, narodowe" oznaczaja strach, izolacje, wykluczanie obcych i tego podobne sprawy. Po co wam ta zajadliwosc w krazeniu wokol tego bytu?
Oj tak będę placicl podatki i wrazię czego będę udawał ze z danego kraju nie pochodzę takie lewackie.
Patriotyzm lewicowy... trza iść po maść na ból tyłka :wink:
Co do ostatniego pk. Mówisz jak typowe dziecko byłego komunisty. Nie znasz podstawowych definicji ponieważ myślisz że piszesz o tym czym jest na naród a tak naprawdę piszesz o szowinizmie. Co do czystek ? Źle mówisz ... więcej w ciągu XX wieku zabili lewacy a nie prawicowcy... no chyba że cię liczby nie obchodzą jak wujka Stalina ?
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy :)

Awatar użytkownika
Duke of Mousillon
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 154

Post autor: Duke of Mousillon »

Fuxiorr pisze: Oj tak będę placicl podatki i wrazię czego będę udawał ze z danego kraju nie pochodzę takie lewackie.
Nigdzie nie napisalem ze bede udawac ze nie pochodze z Polski :D
Fuxiorr pisze:Patriotyzm lewicowy... trza iść po maść na ból tyłka :wink:
Analne fantazje zostawmy na boku, nie interesuja mnie meskie anusy.
Fuxiorr pisze:Co do ostatniego pk. Mówisz jak typowe dziecko byłego komunisty.
Bardzo trafna analiza, moja mama pracowala w MSWiA a potem w UOPie, wysslalem swieckosc i zdrowy rozsadek z jej mlekiem.
Fuxiorr pisze:Nie znasz podstawowych definicji ponieważ myślisz że piszesz o tym czym jest na naród a tak naprawdę piszesz o szowinizmie.
Dobrze, podaj liste pozycji naukowych ktore przeczytales z tego z tego tematu. Mysle ze mozemy na tym zakonczyc.
Fuxiorr pisze:Co do czystek ? Źle mówisz ... więcej w ciągu XX wieku zabili lewacy a nie prawicowcy... no chyba że cię liczby nie obchodzą jak wujka Stalina ?
Definitywnie mozemy na tym zakonczyc :)

Awatar użytkownika
4 karabiny
Beast from the East
Posty: 1188
Lokalizacja: Moria Green Team

Post autor: 4 karabiny »

Droga młodzież mogłaby być na tyle łaskawa aby nie spamować tematu rozważaniem o wyższości wazeliny nad masłem i postarać się wypowiadać bardziej na temat ... :roll:
Btw za CNN
Ukraińcom w bazach wydali broń, a zgodnie z rosyjskim punktem wiedzenia to oni są teraz agresorami na Krymie. Zapowiada się ciekawy łikend.

Awatar użytkownika
okurdemol
Wodzirej
Posty: 695

Post autor: okurdemol »

Duke of Mousillon pisze:
Fuxiorr pisze:Co do ostatniego pk. Mówisz jak typowe dziecko byłego komunisty.
Bardzo trafna analiza, moja mama pracowala w MSWiA a potem w UOPie, wysslalem swieckosc i zdrowy rozsadek z jej mlekiem.
Jakie MSWiA kolego jakie MSWiA? Z komuny a w zasadzie chyba do 1990 to było MSW, czyli m.in. znane i "powszechnie szanowane" MO i SB bo o Geodezję i Kartografię to Twojej mamy, biorąc pod uwagę, że potem jak piszesz był UOP nie podejrzewam. :) Wiem, że za rodzinę nie powinno się nikogo skreślać, ale ekhem...
@temat
Ja z rosnącym niepokojem oglądam to co się dzieje na Krymie w Ukrainie i zastanawiam co będzie dalej i co z moją rodziną tzn. zastanawiam się jak ją i gdzie w razie czego wywieźć i schować.

Awatar użytkownika
JungleJack
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 187
Lokalizacja: Lewa Flanka Mielec

Post autor: JungleJack »

Poniżej zarysowałem, jak widziałbym poruszany na ostatnich stronach problem. Pozdrawiam :)

Trudno jest się nie zgodzić, że podmiot ma prawo do ochrony własnego życia (jako jednostka czy grupa), uznajemy to za jedno z podstawowych praw. W tym kontekście można powiedzieć, że podmiot ma również prawo walczyć o swoje życie, a kto by mu tego zabraniał wydaje się nierozumnym człowiekiem. Walkę o własną ojczyznę można powiązać z kategorią „poświęcenie”, kształtowaną przez wielowiekowy wpływ religii chrześcijańskiej. W ten sposób ukształtowana wrażliwość słusznie burzy się, gdy ktoś próbuje stwierdzić, że nie należy „poświęcenie” do podstawowych ludzkich cnót. W nawiasie pozostaje pytanie czy poświęcenie zawsze jest tym samym? Czy umrzeć za drugiego człowieka, idee, terytorium, kraj jest tym samym? Czy można mówić o poświęceniu rozumnym i bezcelowym itd. Również jeśli zrozumiemy honor jako podstawę przestrzegania zasad, których nie bronią żadne restrykcje, to możemy dojść do wniosku, że jest zbawienny dla sprawnego funkcjonowania ludzkich zbiorowości. Cenimy swój kraj, słusznym i sprawiedliwym uznajemy obronę jego granic.
Ale czy nie rodzą się przy tej okazji żadne wątpliwości? Niekiedy mówi się, że wielkim dyshonorem jest nie podjąć tego obowiązku. Jednak w pewnych granicach jest to dopuszczalne np. jeśli byłbym kobietą. Dlaczego płeć jako cecha wspólna dla pewnej grupy osób miałaby być tak przemożnym czynnikiem uniwersalizującym ich predyspozycje i dążności? Dlaczego wśród szeregu czynników, które nas dzielą i łączą ta miałaby wieść jakiś prym? Czy uzasadnionym jest twierdzić, że miłość ojcowska jest czymś gorszym niż macierzyńska. Mnie daleko do takich hierarchizacji.
Zapewne są ludzie, którzy wierzą, że wolność ojczyzny jest najwyższą wartością. Nie sposób odmówić im tej wiary. Ale czy wiara odwrotna jest niezasadna? Można przecież powiedzieć i jednocześnie obronić swoje stanowisko, że każda kultura, idea, instytucja jest historyczna i przypadkowa. Jakoś z natury żyjemy w zbiorowościach, ale nie ma obiektywnego narzędzia aby rozsądzić, która z tych form jest właściwsza. W takim przypadku wychodzimy od systemu wartości, a ten zaczerpniemy z pewnego historycznego porządku kulturowego… Nie ma też narzędzia aby udowodnić jakąś określoną ścieżkę ewolucyjną, po której zmierza ludzkość, nie ma więc też sposobu aby udowodnić, że państwo jest ostatecznym, niezbywalnym i najdoskonalszym stadium. Czy jeżeli ktoś rozumie państwo jako czasowo określony ludzki wynalazek, i przez to wierzy że należy skupić się głównie na jego użyteczności wobec życia, czy popełnia wtedy błąd? Czy jest to nierozumne?
Poświęcenie rozumiemy jako czyn szlachetny. Ale czy człowiek, który ucieka od konieczności zabijania jest złym człowiekiem? Czy jeśli zamiast słowa wróg, użyjemy słowa człowiek, czy nie zakonotuje nam ono znacznie tragiczniejszej sytuacji. Nie nazwałbym tchórzem tego, kto ucieka ponieważ nie chce zabijać drugiego człowieka.
Jeśli ktoś nawołuje do wojny, ponieważ takie wzorce czerpie z historycznych opowieści powinien się zastanowić, czym jest historia. Gdybyśmy mieli dostęp do czystej rzeczywistości, zapośredniczenie nie byłoby potrzebne. Przeszłość historyczna jest jednak nieobecna i może zostać jedynie opowiedziana, zaprezentowana. Nie wynika z tego, że historia jest czymś fikcyjnym, jednak wśród wielu konsekwencji zwróciłbym uwagę na te, że jest selektywna, wybrane zdarzenia syntezuje w formie ograniczonego kodu, a wybór dokonywany jest w odniesieniu do aktualnych potrzeb tożsamościowych (Jak to ładnie ujął Fryderyk, przeszłość jest pod najwyższą mocą teraźniejszości). W tym sensie należałoby się zapytać czy rzeczywiście rozumiemy, czym jest wojna, czytając wojenne opowieści? Czy bez wątpliwości możemy potępiać ludzi, którzy przed nią uciekają?
Ostatnia rzecz w podobnym tonie. Czym innym wydaje się działać w czasie wojny, a czym innym o wojnie opowiadać. Jaką funkcję spełniają takie opowieści w czasie pokoju i jakie są ich konsekwencje? Podejrzewam, że może być ich całkiem sporo, z czego część uznałbym za dobre a inne za złe, konwencjonalnie, lecz nie dobrowolnie - na podstawie własnego sumienia i przekonań. Wśród tej mnogości zastanawia mnie szczególnie jedna rzecz. Czy jeśli tworząc takie narracje, doprowadzamy do skrajnego rozróżnienia pomiędzy swoich i obcych, a granice tej opozycji sztywno przylegają do wyznawanej lub przypisanej narodowości, to jakie ma to konsekwencje w świecie tak dużej mobilności społecznej?

Awatar użytkownika
PAWLAK
Kretozord
Posty: 1822
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: PAWLAK »

"W sumie nie zmienia to nic tylko tyle że wyczułeś okazje i ją wykorzystałeś a ja byłem naiwny i dałem się wykorzystać. Nie martw się następnym razem nie będe uprzejmy i miły" AS1 vs. Dymitr

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

Przeczytałem Karl ten artykuł z twojego linku. No cóż, wychodzi, że będziemy mieć u władzy grupę osób, dla których UPA czyli coś na kształt SS to najnormalniejsza rzecz i w dodatku potrzebna.
Mając na uwadze post Jungle Jacka, musiałbym więc powiedzieć, że jeśli Ci ludzie mają poparcie społeczne i jak widać aktywnych członków, to może to jest droga dla tego kraju.
POd artykułem który zamieścił Karl był jeszcze jeden dotyczący Chaveza. Ciekaw mnie ile w nim jest prawdy...?

Awatar użytkownika
Aldean
Kretozord
Posty: 1996

Post autor: Aldean »

Panowie i Panie, umieranie jest łatwe. Z zabijaniem jest problem.

JungleJack swietny post. Chapeau bas

Ja osobiście na wojnę bym poszedł(w zasadzie czemu to piszę? nic Wam udowodnić przecież nie muszę), ale nakazywanie komuś aby poszedł, poprzez wywołanie u tej osoby poczucia winy, słabe to panowie, bardzo słabe.
"Our weapons cut through them like blade through air!"

"Double or nothing, aim for his cock"

Awatar użytkownika
4 karabiny
Beast from the East
Posty: 1188
Lokalizacja: Moria Green Team

Post autor: 4 karabiny »

Z tymi banderowcami w rządzie to bym nie przesadzał mimo wszystko. W bardzo wielu rządach są radykałowie: le Pen, Haider, nie pamiętam nazwiska jakiś aktualny nacjonalista z "niderlandów" ,Żyrynowski, o naszym swojskim Lepperze czy Giertychu nie wspomnę.
Tak w zasadzie aby odpowiedzieć na pytanie co z tymi banderowcami to trzeba by się zastanowić kim w naszej kulturze jest np. Wiśniowiecki, czy bliżej Piłsudski lub Dmowski.
Bo odnoszę wrażenie, że część ludzi potępia Banderę a Piłsudskiego z Wiśniowieckim to beatyfikuje.
Od obecności radykałów w parlamencie do realnego wpływu na rządy spora droga.

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

To skutek gloryfikacji przez Sienkiewicza. Wiśniowiecki był ot kresowym magnatem o dosyć hm okrutnym usposobieniu dla kozactwa to mogą go nie lubić bardzo.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
4 karabiny
Beast from the East
Posty: 1188
Lokalizacja: Moria Green Team

Post autor: 4 karabiny »

No i zgodnie z wypowiedzią ambasadora FR przy ONZ, stosunki dyplomatyczne z Ukrainą zostały zerwane ...
Więc dalej wracamy do liczenia strat \:D/

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

4 karabiny pisze:zeba by się zastanowić kim w naszej kulturze jest np. Wiśniowiecki, czy bliżej Piłsudski lub Dmowski.
Bo odnoszę wrażenie, że część ludzi potępia Banderę a Piłsudskiego z Wiśniowieckim to beatyfikuje.
Od obecności radykałów w parlamencie do realnego wpływu na rządy spora droga.
Dobre stwierdzenie. Dla nas mogą byc to bohaterowie - bo walczyli o Polskę, dla Ukraińców diabły wcielone.
Ale tu trzeba by było dorwać książkę od historii Ukrainy, która na temat "polityki" cos światło rzuci. No bo historii politycznej kraju który chciał być przez chwilę w latach 20 "niepodległy" to w sumie mało wiemy....... Dla nas Polaków, to ziemia, która od lat była nasza :) (jak Śląsk, nie wspominając Mazur dla Niemców), którą przemocą nam odebrano... mozna by rzec że słusznie część osób chce przyłączenia wsch Ukrainy do Polski :). Chyba tylko ludzi wysiedlić i by grało :d

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

Jak Ruscy będą w przyszłości najeżdżać na Polskę, to możecie być pewni, że ichnie służby będą masowo wbijać na zachodnich forach komentarze o naszych "faszystach uwielbiających antysemitę Dmowskiego", a np. Litwinom przypomną o miłości Polaków do Piłsudskiego. Przecież to również przerabialiśmy już w historii - jak Sowieci nazywali naszych partyzantów czy rząd w Londynie faszystami.

To są wszystko rozdziały z podręcznika stalinowskiej polityki zagranicznej. Nie podbijamy, tylko wyzwalamy lub chronimy lud, przychodzimy z pomocą itd. Legitymizujemy podboje poprzez referenda i wybory. Na zachodzie robimy głośną propagandę żeby jak najwięcej ludzi zdezorientować, zasiać przynajmniej ziarno wątpliwości, że może czarne nie jest do końca czarne. Wszystkimi możliwymi środkami rozmywamy percepcję jednostronnej agresji tak, żeby nawet część z podbitych była przeświadczona, że działaliśmy w dobrej wierze.

To element wojny propagandowej. W każdym Europejskim społeczeństwie są radykalne (albo i mainstreamowe) siły polityczne czczące postaci historyczne, które sąsiadom kojarzą się jak najgorzej. Rosjanie mają w panteonie więcej morderców Polaków, niż Ukraińcy. Więc sądźmy po czynach - Ukraińcy na nikogo nie najeżdżają i nie próbują rewidować granic, robią to natomiast Rosjanie.

Edit: Widziałbym to mniej więcej tak:

Artykuł: Ławrow w wywiadzie dla Guardiana tłumaczy, dlaczego pokojowa misja Uniii Euroazjatyckiej na terenach wschodniej Polski jest konieczna, by ustabilizować sytuację w tym kraju i zapobiec eskalacji przemocy.

Komentarze pod artykułem:
-Polacy nigdy nie zwrócili zrabowanego Żydom mienia i czczą Dmowskiego, który...
-Rosjanie mają dużo racji
-Po co nasz rząd miesza się w sprawy wewnętrzne Polski i Rosji?
-Polacy to prymitywny naród, który tylko kradnie samochody...
-Polacy często atakowali sąsiadów, np. zajęli Wilno a potem Zaolzie razem z Hitlerem! Oto wywiad z liderem ich partii nacjonalistycznej, który mówi, że Kresy są historycznie Polskie. Polscy faszyści chcą podbić sąsiadów

Brzmi znajomo?
Ostatnio zmieniony 7 mar 2014, o 11:46 przez Barbarossa, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
okurdemol
Wodzirej
Posty: 695

Post autor: okurdemol »

A ja chciałbym się dowiedzieć jak sądzicie: Kto następny? Litwa? Łotwa, czy Estonia? A może jakieś inne państwo? No i w perspektywie dalszej kiedy czas na Polskę?

Awatar użytkownika
4 karabiny
Beast from the East
Posty: 1188
Lokalizacja: Moria Green Team

Post autor: 4 karabiny »

Myślę, że w perspektywie najbliższych 25 lat nikt z naszych sąsiadów(pomijam Białoruś). Wątpliwe jest czy w ogóle Putin odważy się na aneksję wschodniej Ukrainy, zachodnia to już w ogóle. Ruscy na to są po prostu za ciency i nie zanosi się jak na razie na zmianę.

ODPOWIEDZ