Nigdy szczególnie łatwo nam nie było, kto pamięta okolice 2008 roku ten wie . Jako że w tym roku nie organizowałem turnieju, chciałbym przekazać mikrofon komuś bardziej kompetentnemu, kto się wypowie odnośnie zarzutów.Dymitr pisze:A obawiam się, że łatwo by nie było.
Natomiast mam pytanie, czy np. w przypadku Silesiana nie jest tak, że hotel należy do Waszego klubowicza? Wynajęcie całego obiektu inaczej niż po znajomości w tej branży to poważna kasa, poza zasięgiem organizatorów turniejów w pacyny. Być może coś źle pamiętam, bo od dłuższego czasu jestem poza głównym obiegiem.