przeciwnikiem kyasza byl szwenio, ktory jesli byl to o tej godzinie w wawie na klopiePrzed 10 pojawił się przeciwnik Kuyasha i przeciwnik Crusa
Bitwa o Białystok 2014: master z Gwinta! 12-13 kwietnia.
Re: Bitwa o Białystok 2014: master z Gwinta! 12-13 kwietnia.
Sam turniej był super! Świetnie się bawiłem! Mimo pewnych mankamentów grania mastera w barze, to jednak impreza + ogólny klimat samego mastera w pełni to rekompensuje!!
Nie można zapomnieć o bardzo dobrym sędziowaniu Mishy! Mam nadzieję, że teraz częściej będziesz pełnił tą funkcję i wreszcie zawitasz na LS!
Dla nas akademiki w sobotę to było jak 5-gwiazdkowy hotel, po tej wizycie w trolowni (16 osób w jednym pokoju!! ) to był prawdziwy szał!
Może jeszcze co do tej decyzji, w mojej opinii była ona tylko połowicznie dobra (lepsza taka niż żadna).
Jonasz, mimo że był naprawdę sympatycznym gościem, to notorycznie spóźniał się na bitwy! Sam miałem z nim przyjemność grać w 2 bitwie w której spóźnił się prawie godzinę, co też sygnalizowałem Karolowi i Mishy.
Szanujmy się trochę, jedziemy jednak te kilkaset kilometrów żeby pograć i poimprezować z kumplami, jeżeli ktoś ma w dupie innych to niech przyjedzie i zostanie przy imprezowaniu...
Niestety moim zdaniem fakt, iż na 4 stole w 4 bitwie zostało wpisanych de facto 30 punktów dosyć mocno zmienia minimum top 10 tego mastera. Tak jak Wam powiedziałem na sędziówce, Crus prawdopodobnie i tak wygrałby 20:0 z Jonaszem. Fakt, że Jonasz wygrał z kimś (do tej pory nie wiadomo nawet z kim - po kolejnym 45? minutowym spóźnieniu) nie powinien mieć żadnego wpływu na to, że w tej sytuacji powinien mieć 0 z tej bitwy.
Cała sytuacja dotknęła mnie bezpośrednio (może dlatego tak się rzucałem ), bo powinienem grać z Golonką na orki (to jest jednak bardzo dobry paring dla mnie), a dostałem w sumie chyba najgorszy po Crusie - czyli Marysia.
Następnym razem weźcie pod uwagę, że prócz bycia fair w stosunku do jednostki, trzeba być też fair w stosunku do ogółu który szanuje przeciwników i przychodzi na czas.
Nie można zapomnieć o bardzo dobrym sędziowaniu Mishy! Mam nadzieję, że teraz częściej będziesz pełnił tą funkcję i wreszcie zawitasz na LS!
Dla nas akademiki w sobotę to było jak 5-gwiazdkowy hotel, po tej wizycie w trolowni (16 osób w jednym pokoju!! ) to był prawdziwy szał!
Może jeszcze co do tej decyzji, w mojej opinii była ona tylko połowicznie dobra (lepsza taka niż żadna).
Jonasz, mimo że był naprawdę sympatycznym gościem, to notorycznie spóźniał się na bitwy! Sam miałem z nim przyjemność grać w 2 bitwie w której spóźnił się prawie godzinę, co też sygnalizowałem Karolowi i Mishy.
Szanujmy się trochę, jedziemy jednak te kilkaset kilometrów żeby pograć i poimprezować z kumplami, jeżeli ktoś ma w dupie innych to niech przyjedzie i zostanie przy imprezowaniu...
Niestety moim zdaniem fakt, iż na 4 stole w 4 bitwie zostało wpisanych de facto 30 punktów dosyć mocno zmienia minimum top 10 tego mastera. Tak jak Wam powiedziałem na sędziówce, Crus prawdopodobnie i tak wygrałby 20:0 z Jonaszem. Fakt, że Jonasz wygrał z kimś (do tej pory nie wiadomo nawet z kim - po kolejnym 45? minutowym spóźnieniu) nie powinien mieć żadnego wpływu na to, że w tej sytuacji powinien mieć 0 z tej bitwy.
Cała sytuacja dotknęła mnie bezpośrednio (może dlatego tak się rzucałem ), bo powinienem grać z Golonką na orki (to jest jednak bardzo dobry paring dla mnie), a dostałem w sumie chyba najgorszy po Crusie - czyli Marysia.
Następnym razem weźcie pod uwagę, że prócz bycia fair w stosunku do jednostki, trzeba być też fair w stosunku do ogółu który szanuje przeciwników i przychodzi na czas.
Ale przynajmniej Szaitis wykłóciłeś żeby Gąsiorowi zmienić Crusa na Sila! Zawsze jakiś sukces
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
No, ale przeciez wedluga Karliego takie roszady wcale nie wypaczaja wynikow... Bledy mozna korygowac na bierzaco. Nie trzeba czekac caly rok, zeby nie powtorzyc sytuacji. Zwlaszcza, jesli widzi sie niezadowolenie i zniesmaczenie graczy.
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
Witam,
widzę że mowa na mój temat.
Karliego przeprosiłem za swoje spóźnienie. Jeszcze przepraszam Crusadera.
Jechaliśmy w dużej grupie samochodem i niestety się tak zdarzyło, ze się spóźniłem 40 minut.
Szaitis. Założenie, że nie powinienem dostać więcej pkt niż 0 z Crusaderem, to tylko twoje. Z tobą ugrałem punkty więc dlaczego i nie z nim. Opinie, to jak z odbytami. Każdy je ma i śmierdzą
Jestem świeżym graczem który gra od roku. Ale za to się chyba nie dostanie karne punkty.
Przyjechałem na swój pierwszy master. Zamierzone było granie w kolegialnej atmosferze popijając piwkiem. Więc wybaczcie za zamieszanie.
Niniejszym podziękuje za wspaniały turniej. Zarówno organizacja i atmosfera była fenomenalna. Organizatorze przesympatyczni. Każda bitwa była wspaniałym doświadczeniem. Chyba nigdy nie dostałem taki w*** od Orków(gratuluje Golonki). Imba Stopa! Tą bitwe będę pamiętał na wiele lat. Bardzo dobrze się bawiłem i zamierzam przyjechać na następne bitwe, dopóki zona mi nie zabrania i praca na to pozwala hehe.
Pozdrawiam,
Walker
Za wszelkie błędy gramatyczne i nieścisłości przepraszam, polski język nie jest moim pierwotnym językiem.
widzę że mowa na mój temat.
Karliego przeprosiłem za swoje spóźnienie. Jeszcze przepraszam Crusadera.
Jechaliśmy w dużej grupie samochodem i niestety się tak zdarzyło, ze się spóźniłem 40 minut.
Szaitis. Założenie, że nie powinienem dostać więcej pkt niż 0 z Crusaderem, to tylko twoje. Z tobą ugrałem punkty więc dlaczego i nie z nim. Opinie, to jak z odbytami. Każdy je ma i śmierdzą
Jestem świeżym graczem który gra od roku. Ale za to się chyba nie dostanie karne punkty.
Przyjechałem na swój pierwszy master. Zamierzone było granie w kolegialnej atmosferze popijając piwkiem. Więc wybaczcie za zamieszanie.
Niniejszym podziękuje za wspaniały turniej. Zarówno organizacja i atmosfera była fenomenalna. Organizatorze przesympatyczni. Każda bitwa była wspaniałym doświadczeniem. Chyba nigdy nie dostałem taki w*** od Orków(gratuluje Golonki). Imba Stopa! Tą bitwe będę pamiętał na wiele lat. Bardzo dobrze się bawiłem i zamierzam przyjechać na następne bitwe, dopóki zona mi nie zabrania i praca na to pozwala hehe.
Pozdrawiam,
Walker
Za wszelkie błędy gramatyczne i nieścisłości przepraszam, polski język nie jest moim pierwotnym językiem.
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2014, o 15:55 przez Dymitr, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Inny pierwotny język nie zwalnia z zakazu przeklinania (D)
Powód: Inny pierwotny język nie zwalnia z zakazu przeklinania (D)
Nie chodzi o to, ze niebylbys w stanie ugrac punkty ze Stasiem, tylko o fakt, ze przy spoznieniu powinien byc jakis minus. To jest o tyle dobry przyklad, ze vc nie maja najlepszego pairiniu z lizi, a sama teoretyczna mozliwosc wziecia baya za bitwe 10-10 cyz wiecej jest raczej bledna. I mam nadzieje, ze z tym i ty sie zgodzisz.Jay_Jay pisze: Szaitis. Założenie, że nie powinienem dostać więcej pkt niż 0 z Crusaderem, to tylko twoje. Z tobą ugrałem punkty więc dlaczego i nie z nim. Opinie, to jak z odbytami. Każdy je ma i śmierdzą
Mam nadizjee, ze ten problem Cie nie zniecheci do grania turniejowego i jeszcze sie zobaczymy na Narbutta w niedlugim czasie.Jestem świeżym graczem który gra od roku. Ale za to się chyba nie dostanie karne punkty.
pozdro
Można też się powołać na już istniejące rozwiązanie.Karli pisze:Jasne. Trzeba będzie tę kwestię trochę lepiej przemyśleć przed turniejem i opisać w regulaminie.
Patrz mój podpis.
Absolutnie sie zgadzam!Shino pisze:Nie chodzi o to, ze niebylbys w stanie ugrac punkty ze Stasiem, tylko o fakt, ze przy spoznieniu powinien byc jakis minus. To jest o tyle dobry przyklad, ze vc nie maja najlepszego pairiniu z lizi, a sama teoretyczna mozliwosc wziecia baya za bitwe 10-10 cyz wiecej jest raczej bledna. I mam nadzieje, ze z tym i ty sie zgodzisz.
Wręcz przeciwnie, Master mnie jeszcze bardziej wkręcił. Az tak, ze wróciłem do domu malować figurki Wiec na pewno jeszcze pogramy na NarbuttaShino pisze: Mam nadizjee, ze ten problem Cie nie zniecheci do grania turniejowego i jeszcze sie zobaczymy na Narbutta w niedlugim czasie.
pozdro
Ja tylko przypomnę dla Gąsiora i Młodego o zrealizowaniu bonów za 1 i 3 miejsce.
Oraz z okazji mastera pierwsze 50 osób ktore zrealizuje zamówienie w sklepie internetowym za min 100pln otrzyma 1 losową farbę GW z nowej palety, wystarczy w komentarzu do zamówienia napisać "BoB: Master z Gwinta"
http://www.sklep.gryfan.com
Oraz z okazji mastera pierwsze 50 osób ktore zrealizuje zamówienie w sklepie internetowym za min 100pln otrzyma 1 losową farbę GW z nowej palety, wystarczy w komentarzu do zamówienia napisać "BoB: Master z Gwinta"
http://www.sklep.gryfan.com
Ty Olo, lepiej oddaj klucz do akademika, który zabraliście do Wawy, bo przez Was mamy kłopoty. W sobotę Misha jedzie do Białego i lepiej żebyście zdążyli mu przekazać.Rince pisze:No, ale przeciez wedluga Karliego takie roszady wcale nie wypaczaja wynikow... Bledy mozna korygowac na bierzaco. Nie trzeba czekac caly rok, zeby nie powtorzyc sytuacji. Zwlaszcza, jesli widzi sie niezadowolenie i zniesmaczenie graczy.
GrimgorIronhide pisze:Tą logiką Kudłaty jest wzorem uczciwości i nieprzekupnościZiemko pisze:Cholera jak od lapowek sie lysieje to gdzie moje miliony
Drugs sucks... we are alcoholicsrafixator pisze:http://m.youtube.com/watch?v=QAFHFH9Xfm0
http://www.youtube.com/watch?v=tDTQQWSm ... Rdlqm29gdU
Największym wrogiem słonia jest smok.
Cóż, minęło trochę czasu, dla niektórych pewne sprawy poszły w zapomnienie a, że krytyka powinna działać w obie strony, postanowiłem upublicznić pewną sprawę.
Otóż pewna grupa graczy wynajmująca pokój w akademikach nie oddała po swoim pobycie klucza. Ot, każdemu może się zdarzyć. Sprawdziliśmy kto, okazało się, że Rince, Kalafior i Trubas. Zdobyłem więc numer Ola, bo to on miał klucz i ustaliłem, że w piątek wieczorem lub w sobotę rano przekaże on ten klucz Mishy, który na święta jechał do Białegostoku. Do dziś zero kontaktu. Cóż, kierowniczka obarczyła winą nas, możliwe, że spaliliśmy tym miejscówkę. Więcej gówniarskiej postawy Ola komentować nie będę. Khanrad się zobowiązał, że zapłaci z własnej kieszeni. Facet z klasą. Ale ja walę, żeby uczciwy człowiek łożył hajs po celowym złodziejstwie Rinca. Dlatego zrobię tak:
Chłopaki z Nemezisu, zawsze Was lubiłem i starałem się, żeby Wam podczas pobytu w mojej wiosce było fajnie i przyjemnie. Ogarnijcie Waszego kolegę, przelejcie oznaczoną kwotę na konto Kondzia i będzie po sprawie. Inaczej wytrzepię tę kasę z Ola na DMP. Nie delikatnie.
Pozdro.
Otóż pewna grupa graczy wynajmująca pokój w akademikach nie oddała po swoim pobycie klucza. Ot, każdemu może się zdarzyć. Sprawdziliśmy kto, okazało się, że Rince, Kalafior i Trubas. Zdobyłem więc numer Ola, bo to on miał klucz i ustaliłem, że w piątek wieczorem lub w sobotę rano przekaże on ten klucz Mishy, który na święta jechał do Białegostoku. Do dziś zero kontaktu. Cóż, kierowniczka obarczyła winą nas, możliwe, że spaliliśmy tym miejscówkę. Więcej gówniarskiej postawy Ola komentować nie będę. Khanrad się zobowiązał, że zapłaci z własnej kieszeni. Facet z klasą. Ale ja walę, żeby uczciwy człowiek łożył hajs po celowym złodziejstwie Rinca. Dlatego zrobię tak:
Chłopaki z Nemezisu, zawsze Was lubiłem i starałem się, żeby Wam podczas pobytu w mojej wiosce było fajnie i przyjemnie. Ogarnijcie Waszego kolegę, przelejcie oznaczoną kwotę na konto Kondzia i będzie po sprawie. Inaczej wytrzepię tę kasę z Ola na DMP. Nie delikatnie.
Pozdro.
GrimgorIronhide pisze:Tą logiką Kudłaty jest wzorem uczciwości i nieprzekupnościZiemko pisze:Cholera jak od lapowek sie lysieje to gdzie moje miliony