No ja wiem przecież się śmieje tylko, mi też proponowali żebym zagrał, a może nawet to ty mnie przekonywałeś... czasu nie miałem na cału turniej, a poza tym wolałem se pograć poważniejszą bitewkę z Yudokuno.TruePunk pisze: [...]
ech. to o niczym nie swiadczy, wazne jest ze jak sie chce to mozna te 5h spedzic w duchu fair play !
PS. Powiedzieli mi, ze nie jestem poczatkujacy i nie ma nagrod dla staruchow : ( i to byl najwiekszy wal tamtego turnieju !:p
Wałowanie
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
And the ground did tremble as the king marched to war...
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!
D-Wens pisze:na ostatnim turnieju jakim byłem, to był lokal, to mnie ostro wałowali:
- gości miał calówkę zwałowaną, tak że na 10 calach była dłuższa o jeden cal
- altyreryjska nie miał missfire'a
-kości były dociążone na jednej stronie jakimiś uśmieszkami i tego typu rzeczami
-koleś rzucał kostkami w inne kostki i wybierał najwyższe wyniki
-w ogóle jak ja coś protestowałem, to mówił żebym grał dla funu i nie ciśnieniował
- potem jak zliczał punkty to mu się ostro myliło, no i w końcu dostałem masakrę
- potem jak chciałem żeby mi pokazał rozpę to powiedział że już ją wyrzucił, ale jak chcę, to może mi powiedzieć co miał
a jak u Was to się robi?
D-Wens pisze:na ostatnim turnieju jakim byłem, to był lokal, to mnie ostro wałowali:
xD ostatni turniej 2 lata temu ... koleś masz dobrą pamięćD-Wens pisze: ja jestem z gliwic, a to był turniej w krakowskim bardzie jakieś z dwa lata temu
Dwens....
Człowiek o którym mówisz to prawdopodobnie legendarny Gruby
i owy jegomość nie ma wstępu do Barda już od dwóch lat. Jednak z tego co pamiętam to zwałowanych kostek nie miał
Teraz w krakowskim Bardzie należy uważać na nowego wałkarza. Jeżeli grając zobaczysz że kawaleria bretońska szarżuje w drugiej turze lub tereny zmieniają miejsce to będziesz wiedział że grasz z nim
Po za tym ostatnio odkryłem w turniejowej rozpisce pewnego gościa wał na jakieś sto punktów…
Ludzie pamiętajcie o najważniejszej zasadzie
Człowiek o którym mówisz to prawdopodobnie legendarny Gruby
i owy jegomość nie ma wstępu do Barda już od dwóch lat. Jednak z tego co pamiętam to zwałowanych kostek nie miał
Teraz w krakowskim Bardzie należy uważać na nowego wałkarza. Jeżeli grając zobaczysz że kawaleria bretońska szarżuje w drugiej turze lub tereny zmieniają miejsce to będziesz wiedział że grasz z nim
Po za tym ostatnio odkryłem w turniejowej rozpisce pewnego gościa wał na jakieś sto punktów…
Ludzie pamiętajcie o najważniejszej zasadzie
Yyy... co jest złego / wałkarskiego w kawalerii szarżującej w drugiej turze?
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Jeśli kawaleria bądź rydwany TK zaszarżują w pierwszej turze to może byc wał(o ile nie zaczynałeś).
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.
KFC-Karl Franz Chicken
KFC-Karl Franz Chicken
- Paraszczak
- Falubaz
- Posty: 1088
- Lokalizacja: Kraków
...tylko ten Kraków i Kraków...wychodzi na to, że tu wałujemy ile wlezie. Do tego jesteśmy tłuści, grubi i obleśni i nawet mamy ksywki nieprzyjemnie. Dobrze, że nie cuchniemy odorem i nie wszczynamy bójek. Nawet Arene trzeba było robić "z wałem na legalu" widze.
A co do wałów. Jak się zna zasady, to ciężko łyknąć wała. Najbardziej denerwują mnie wały "na oficialu". Sytuacja z krakowskiego(!) turnieju:
6 tura. Kluczowy oddział wroga otoczony ze wszystkich stron moimi oddziałami w odległości 1". Może iść tylko do przodu bez żadnych manewrów, w innym wypadku naruszy 1" "wolnej strefy". W zaistniałej sytuacji gracz deklaruje szarżę na mój oddział oddalony o 20+". Szarżując, może zbliżyć się do moich oddziałów. Jest to jedyny sposób na uratowanie jego oddziału. Tłumaczę mu grzecznie, że nie można deklarować nieprawdopodobnych szarż i dowiaduję się, że "wg. mnie tutaj jest mniej niż 14" i ja mogę szarżować". Ni ch**a nie do przetłumaczenia. Dowiedziałem się od sędziego, że pomyłka w deklaracji może sięgać 6-7 cali nawet. Po prostu miazga. Koniec końców nie doszliśmy do porozumienia.
A co do wałów. Jak się zna zasady, to ciężko łyknąć wała. Najbardziej denerwują mnie wały "na oficialu". Sytuacja z krakowskiego(!) turnieju:
6 tura. Kluczowy oddział wroga otoczony ze wszystkich stron moimi oddziałami w odległości 1". Może iść tylko do przodu bez żadnych manewrów, w innym wypadku naruszy 1" "wolnej strefy". W zaistniałej sytuacji gracz deklaruje szarżę na mój oddział oddalony o 20+". Szarżując, może zbliżyć się do moich oddziałów. Jest to jedyny sposób na uratowanie jego oddziału. Tłumaczę mu grzecznie, że nie można deklarować nieprawdopodobnych szarż i dowiaduję się, że "wg. mnie tutaj jest mniej niż 14" i ja mogę szarżować". Ni ch**a nie do przetłumaczenia. Dowiedziałem się od sędziego, że pomyłka w deklaracji może sięgać 6-7 cali nawet. Po prostu miazga. Koniec końców nie doszliśmy do porozumienia.
Malal powiedz mi jakim cudem wykonasz szarżę w 1 turze?
Jeśli pomiędzy graczami sa 24" co nie ma takiej możliwości.
Jeśli pomiędzy graczami sa 24" co nie ma takiej możliwości.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.
KFC-Karl Franz Chicken
KFC-Karl Franz Chicken
Jak wezmiesz magie shadow to mozesz...(Dp, smoki, bohaterzy na piechote itp itd)
A co do TK? Jesli popchniesz regiment wiecej niz raz to chyba mozesz.. (nie wiem czy mozna uzyc popychaczki wiecej niz raz na ture..)
edi: a bez uzycia magii to bretoniec na lataczu z tym swoim virtue +d6 do pierwszej szarzy.
A co do TK? Jesli popchniesz regiment wiecej niz raz to chyba mozesz.. (nie wiem czy mozna uzyc popychaczki wiecej niz raz na ture..)
edi: a bez uzycia magii to bretoniec na lataczu z tym swoim virtue +d6 do pierwszej szarzy.
wystarczy ze przeciwnik zaczyna - podchodzi do nas i mozemy go szarzowac.. nawet piechota da rade szarzowac juz w pierwszej turze
pozdrawiam
pozdrawiam
Fuck!!Zapomnialem że sa popychaczki,animozje,WAGHHHH!! itp.
Ale TK nie zrobia szarży w 1 ture o mozna pchnąc tylko raz.
Ale TK nie zrobia szarży w 1 ture o mozna pchnąc tylko raz.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.
KFC-Karl Franz Chicken
KFC-Karl Franz Chicken
Oj mało kombinujecie chłopaki .
W Tk nie tylko oddziały latające dają rade szarżować w 1 turze
W Tk nie tylko oddziały latające dają rade szarżować w 1 turze
Narozny
szacun
szacun
Carriony, bohater z cloakiem?Reyki pisze:Ale TK nie zrobia szarży w 1 ture o mozna pchnąc tylko raz.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl