Mój rekord to chyba moczenie figsa przez rok
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Nie ma w tym nic dziwnego, tak działają zwykłe kleje modelarskie do plastiku. Problem w tym, że zazwyczaj nadają się do 1 typu plastiku i nie reagują z innymi (nie mówiąc już o innych materiałach), no i oczywiście nie rozkleisz złączonych nimi elementów, pozostaje tylko rozciąć.Afro pisze:kiedyś kupiłem jakiś superglue-podobny to sklejał figurki w taki sposób, że nadtapiał plastik Oo
Karol N. pisze:To ja mam kolejne pytanie jak stosować Dot 4, bo wrzuciłem kilka plastikowych gobbosów do słoika z tym płynem, na mniej niż dwa dni. Po tym jak wyciągnąłem figurki wyglądały jak rozpuszczone, a w niektórych miejscach były popękane. Czy powinienem stosować jakiś roztwór czy od razu usuwać farbę robiąc figurkom "kąpiel"?
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.