Chomikozo pisze:Chrzanić ten serial, to już TRZECIA z moich ulubionych postaci, która ginie.
Gra o Tron - serial
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Gra o Tron - serial
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.
Dobre.
Ja sobie odpuściłem posiadanie ulubionych postaci po śmierci Neda.
Ja sobie odpuściłem posiadanie ulubionych postaci po śmierci Neda.
"Three things make the Empire great: faith, steel and gunpowder".
- Magnus the Pious
- Magnus the Pious
No, nie inaczej !!!Dymitr do Lohosta pisze:Wrocław nie jest częścią Śląska, który jest powszechnie rozumiany jako Górny Śląsk, geograficzny matole
Generalnie to mi przez to zabijanie prawie każdego bohatera, kto zaczyna być lubiany przez szerszą publikę (oprócz impa) jest trochę już nudne, bo aktualnie w serialu nikomu nie "kibicuję". Teraz najbardziej lubię Ramseya Boltona i Littlefingera, ale żadnego z nich nie będzie mi szkoda, bo to sukinsyny. Taki jestem "meh" względem umierania w tym serialu od dłuższego czasu.
Uerph.
ja najbardziej lubie małą starkową.Ratzing pisze:Generalnie to mi przez to zabijanie prawie każdego bohatera, kto zaczyna być lubiany przez szerszą publikę (oprócz impa) jest trochę już nudne, bo aktualnie w serialu nikomu nie "kibicuję". Teraz najbardziej lubię Ramseya Boltona i Littlefingera, ale żadnego z nich nie będzie mi szkoda, bo to sukinsyny. Taki jestem "meh" względem umierania w tym serialu od dłuższego czasu.
"Our weapons cut through them like blade through air!"
"Double or nothing, aim for his cock"
"Double or nothing, aim for his cock"
Mala Starkowa i trollowa reakcja na smierc Lysy w tym odcinku mnie rozwalila
nom, swietnie zagrane xDZiemko pisze:Mala Starkowa i trollowa reakcja na smierc Lysy w tym odcinku mnie rozwalila
ogolnie uważam ze swietnie ją dobrali, juz nie mogę sie doczekac na trening
"Our weapons cut through them like blade through air!"
"Double or nothing, aim for his cock"
"Double or nothing, aim for his cock"
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2723
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
Już wcześniej o tym pisałem i od początku samego pojedynku w książce (gdzie mimo wszystko moim zdaniem był lepszy, jak z resztą wszystko w książce może poza Seanem Starkiem) coś tak czułem że przegra. Zbyt dobrze mu szło i jeszcze to zmuszanie pokonanego Góry do wyznania win A w książce sensowniej tą śmierć pokazali, Oberyn dźwignął w szale wielki miecz Góry żeby mu rozwalić łeb na raz (włócznię połamał przy decydującym ataku kiedy go dźgnął na wylot) a Gregor złapał go za nogę i powalił, po czym wprasował twarz księcia w potylicę.
W odcinku retrospekcja baardzo kiczowata, akcja w Gnieździe Arrynów zaczyna wyglądać jakby sami producenci nie wiedzieli co robić, ogółem serial dostaje mocną tendencję spadkową. Z miejsca 2giego (za Vikingsami) spada na 3cie, ustępując Sons of Anarchy/Sleepy Hollow.
A koncepcja takiego epickiego po prostu w każdym tekście i zachowaniu (np akcja z odebraniem matce którejś ze Żmijowych Bękarcic), zimnego księcia-najemnika, w dodatku z sytym motywem zemsty i ciekawym podejściem do trucizn oraz polityki od razu zjednała mi Oberyna jako ulubionego bohatera (w tamtym momencie, obecnie kibicuję Victarionowi ).
A motyw księcia dalej taki sam jak Starka, wprowadzony na krótko ale mega epicko a potem będą się tylko często odnosić do niego.
W odcinku retrospekcja baardzo kiczowata, akcja w Gnieździe Arrynów zaczyna wyglądać jakby sami producenci nie wiedzieli co robić, ogółem serial dostaje mocną tendencję spadkową. Z miejsca 2giego (za Vikingsami) spada na 3cie, ustępując Sons of Anarchy/Sleepy Hollow.
A koncepcja takiego epickiego po prostu w każdym tekście i zachowaniu (np akcja z odebraniem matce którejś ze Żmijowych Bękarcic), zimnego księcia-najemnika, w dodatku z sytym motywem zemsty i ciekawym podejściem do trucizn oraz polityki od razu zjednała mi Oberyna jako ulubionego bohatera (w tamtym momencie, obecnie kibicuję Victarionowi ).
A motyw księcia dalej taki sam jak Starka, wprowadzony na krótko ale mega epicko a potem będą się tylko często odnosić do niego.
Dokładnie. Pojedynek Góry i Oberyna oglądałem z taką samą ciekawością, jak swego czasu walkę Neda z Jamie'im, tzn. szczerze lubiłem jedną z postaci i za cholerę nie wiedziałem, jak to się skończy (tym razem fartownie udało mi się uniknąć wszelkich spojlerów w necie). Teraz z kolei zostały same irytujące/kompletnie obojętne mi typy. Cóż, może w przyszłym sezonie pojawi się ktoś ciekawy.Ratzing pisze:Generalnie to mi przez to zabijanie prawie każdego bohatera, kto zaczyna być lubiany przez szerszą publikę (oprócz impa) jest trochę już nudne, bo aktualnie w serialu nikomu nie "kibicuję". Teraz najbardziej lubię Ramseya Boltona i Littlefingera, ale żadnego z nich nie będzie mi szkoda, bo to sukinsyny. Taki jestem "meh" względem umierania w tym serialu od dłuższego czasu.
A tak w ogóle to całe to GoT faktycznie od jakiegoś czasu nudne. Ragnarr Loðbrók na propsie !
Prawdziwy krasnolud gardzi słonecznikiem.
No przyznam, ze drugi sezon wikingow jest jeszcze bardziej kozacki niz pierwszy. Nie wiem gdzie jestescie, ale zmiana akcji jest kosmiczna co chwile, no i ten krwawy orzel, ktory zrobil na mnie duze wrazenie...
Ten sezon Gota wcale nie jest taki zly, mi sie bardziej podoba od ostatniego (poza finalowymi odcinkami, choc 2 ostatnie finalowe tego sezonu tez beda pewnie w pytke).
Ten sezon Gota wcale nie jest taki zly, mi sie bardziej podoba od ostatniego (poza finalowymi odcinkami, choc 2 ostatnie finalowe tego sezonu tez beda pewnie w pytke).
No, włączyłem z nudów jeden odcinek i w 3 dni obejrzałem całe 2 sezony Dobry serial.Chomikozo pisze:Ragnarr Loðbrók na propsie !
A na poziom GoT nie ma co narzekać, ten odcinek był najlepszy w sezonie, w końcu się coś działo.
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.
Za to finał 2go sezonu w Wikingach wgniata w fotel.Ziemko pisze:No przyznam, ze drugi sezon wikingow jest jeszcze bardziej kozacki niz pierwszy. Nie wiem gdzie jestescie, ale zmiana akcji jest kosmiczna co chwile, no i ten krwawy orzel, ktory zrobil na mnie duze wrazenie...
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Wikingowie mają tą przewagę, że tu irytujące postacie bardzo szybko dostają toporem w łeb Więc kto wie.Jasif pisze:Ja tam liczyłem, że ta jego 2 żonka zostanie zamordowana, bo mnie denerwuje. Ta pierwsza ją zupełnie deklasuje.
Prawdziwy krasnolud gardzi słonecznikiem.
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2723
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
No problem że zrobili ją tak a nie inaczej, bo historycznie to z nią Ragnar Włochate Portki miał więcej dzieci (wgl to miał 3 żony, jedną pominęli )Jasif pisze:Ja tam liczyłem, że ta jego 2 żonka zostanie zamordowana, bo mnie denerwuje. Ta pierwsza ją zupełnie deklasuje.
Jeśli nie liczyć paru odcinków z pierwszego sezonu (1-3 i tego ze świątynią, które to mają bardzo mało wspólnego z rzeczywistością ówczesnej skandynawii) to nawet wśród odtwórców historycznych popularność jest ogromna. Podobno któryś Hird ma fanklub Lagrethy
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2723
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
Hi, we are vikings and we take over that shitty topic
Juz nie offtopujcie tak, zalozcie oddzielny temat o wikingach to z checia tam tez pogadam
Makabryczne rozczarowanie. Obiecałem sobie, że tę scenę obejrzę i po prostu turborzal, zero dramaturgii, Oberyn, niby doświadczony wojownik, a skacze jak małpa w cyrku wykonując całą masę niepotrzebnych, cholyłódzkich ruchów, zmęczyłby się szybciej niż góra w pełnej zbroi. Ale to detal, najbardziej drażni mnie nawet brak zbudowania napięcia, emocji, tego tam po prostu nie ma.
Dodając do tego fakt, że po tej scenie w książkach w praktyce nic juz się nie dzieje (tak, przeczytałem wszystko, nudzi mi się) to nie wróżę serialowi sukcesu. No chyba, że Tywin nagle zacznie srać złotem i pozmieniają fabułę jeszcze bardziej.
Dodając do tego fakt, że po tej scenie w książkach w praktyce nic juz się nie dzieje (tak, przeczytałem wszystko, nudzi mi się) to nie wróżę serialowi sukcesu. No chyba, że Tywin nagle zacznie srać złotem i pozmieniają fabułę jeszcze bardziej.
Ogólnie to też nie jestem zadowolony, ale muszę przyznać że ta scena miała pewną "shock value". Tzn, Oberyn, znany w całym Westeros, dumny, pełen pasji wojownik który nie boi się niczego ginie w okrutny i makabryczny sposób, krzycząc przy tym z bólu i wypluwając wybite zęby. W zasadzie to po raz pierwszy oglądając serial poczułem coś na kształt niesmaku po śmierci głównego bohatera.
Z kolei BARDZO mi się nie podobał sam Góra, który nawet w połowie nie wyglądał na tak groźnego wojownika, za jakiego go wszyscy mają. Faktycznie zdaje się, że Bronn mógłby go posiekać na kawałki. Myślę że to przez kiepską choreografię walki, typ machał mieczem na oślep i szarżował jak ostatni kretyn.
Z kolei BARDZO mi się nie podobał sam Góra, który nawet w połowie nie wyglądał na tak groźnego wojownika, za jakiego go wszyscy mają. Faktycznie zdaje się, że Bronn mógłby go posiekać na kawałki. Myślę że to przez kiepską choreografię walki, typ machał mieczem na oślep i szarżował jak ostatni kretyn.
Prawdziwy krasnolud gardzi słonecznikiem.