Maluje moją imperialną armie (jestem "zadeklarowanym imperialistą") od jakiś 9 miesięcy, i poczułem że nadszedł czas coby jej kolory trochę odsłonić.
Nie celuję w jakiś szufladkujący poziom TTxyz +/-, i póki malowanie sprawia mi radochę póty jest ok.
W inauguracyjnym poście przedstawie figurki chronologicznie.
Najsampierw perła w koronie




I ten hełm pomalowany (za grubo nakładaną) farbą 3D.

Następnie laserowy gniew dzidy (również ze znakiem 1 dywizji pancernej ss-wytrychem)




Dalej pomarańczowi członkowie zakonu pantery na demigryfach.





Czempion Halabard (89 halabardzistów czeka na swoją kolej

Teraz dopiero widzę że zdjęcie popsuł konsek trawki (skubany próbował żuć)



Kapitano-generał, a w założeniu prox bsb'ka na koniu^^ (jak wymyśle jakiegoś bsb'ka na koniu to będzie mógł śmigać jako zwykły kapitan)



10 panter (w trakcie prac od 2 miesięcy, jakoś nie potrafię się zebrać i ich wykończyć)





Bedzie tego.
Niektóre zdjęcia (jeśli nie wszystkie, zależy kto jak wysoko stawia poprzeczkę) są za ciemne i w ogóle nieskowyrne, no ale lepszych nie było.
Niektóre elementy wymagają dodatkowej porcji miłości (świecące buty czempiona, podstawka kapitano-generała), ale one muszą czekać na odpowiednią koniunkcje gwiazd (matowy lakier albo brązową farbę).
That's all folks. Pyrsk!