+ Throgg i obstawa TrolliKrólik pisze:No tak. Nie ma to jak sztormówa + Diabeu + 2x herlak na DM i do tego masa slavów, elektryk i działoSzaitis pisze:Na 1 stole trwają dożynki
Graty Młody i Malin!
Ps. W związku z tym Kucyk, że nie rozumiesz fenomenu małych skavenków, to one wygrywają mastera, a Ty jesteś gdzieś tam na drugim końcu
[MASTER] Łódź, 18-19.10.2014, 2k+1k, MACKI WOJNY
Re: [MASTER] Łódź, 18-19.10.2014, 2k+1k, MACKI WOJNY
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami
Token Malin na miejscu, jak się ogarnę to napiszę jak to jest w parze z jednym z selekcjonerów naszej repy
Dzięki za wszystko wszystkim, ale największym moim zbawcą jest ten kto zostawił materac na głównej sali, ale to była zajebista regeneracja
Dzięki za wszystko wszystkim, ale największym moim zbawcą jest ten kto zostawił materac na głównej sali, ale to była zajebista regeneracja
Tak jest , mega siła !!!, Team Master Chef wyjaśnił
Foty na spidzie ! :
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 673&type=1
Snot Powerrr !
Foty na spidzie ! :
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 673&type=1
Snot Powerrr !
Ale jaja, 3 miejsce. Często bywa tak, że nie czytam całego regulaminu, ale tutaj przegiąłem. Nie ogarnąłem 6 maneaterów z pistoletami (mam takich, gdzie tylko 1 ma wywywig), więc wziąłem walizkę krasnali i pojechałem. Okazało, że zmieniono zapis (bynajmniej to nie tak, że zrobiono to nagle, po prostu nie sprawdziłem regulaminu ani razu przez ostatnie 3 tygodnie) o sojuszach i magiczne demony z krasnalami to gówno a nie sojusz. Na miejscu dzięki olbrzymiej uprzejmości Marvina dostałem 7 modeli Wochu by sobie pograć. Lidder grał demonami. I tu niespodzianka, Lidder w miarę nawet ogarnia podstawy strategii, za to, co wiele osób podejrzewało już dawno nie zna zasad.
1.Bitwa zagrana z rezerwą. Chłopacy strzasznie towarzyscy. Wiadomo, różnie to czasem bywa. Mieliśmy spoko plan na tą bitwę, ale przeciwnicy postawili sobie za punkt honoru nie przeszkadzać nam w jego realizacji rzutami. Było to momentami ordynarne, a miejscami po prostu niesmaczne. Bitwa niestety bez większej historii. Szybko weszliśmy w combaty i je skutecznie wygrywaliśmy. 20:0
2.Bitwa Młody z Malinem. Nie mieliśmy oprócz bramy opcji na zabicie diabła. Wystawilismy się agresywnie, na zasadzie, że jak nam pyknie 6 na przejęcie inicjatywy lub wejdzie brama z ifki mamy o co grać. Nie weszło, a jeden źle ustawiony rydwan dopełnił rozmiaru pogromu. Poddaliśmy partie w 2 turze. Co do samego konceptu, przy naszych rozpach spadnięcie w dół przed blood and glory nie było takie złe, dlatego zdecydowałem się na zagrania na maxa. Bitwa i tak była korzystna dla młodego 0:20
3.Bitwa i QC ze wszystkimi swoimi przyjaciółmi. Czytając rozpę myślałem, że to podpucha, ale okazało się to prawdą. Graliśmy więc, zobaczyć o ile QC przerasta skillem Króla Słońce. Bitwa rozwiązała się już w pierwszej turze kiedy to zaszarżowaliśmy rydwanem na 10+ na kościach w plague monki od frontu. W turze szarży powaliłem BSB, a następnej zdispelowany teleport pozwolił dobić jeszcze grey seera. Na ra! Dalej to wbijanie się kolejnych rzeczy i wymuszanie steadfastów by kasować kolejne elementy. 19:1 bo oddaliśmy Jurki.
4.Bitwa i Urban z Sassem. Mój token był lepszy od tokena Urbana. Bitwa miała dwa momenty przełomowe. Jeden to szarża 6 wildów, 4 z przodu w ranne juggery, które to ustały i sklepały. Drugi to szarża chimery na łuki, by wymusić terror bez rerolla w tym miejscu i wypchnąć je za stół, niestety zdały LD ale chimera na 11 na kościach weszła w combat. Potem szybkie pominięcie stompów przeczekanie tury oponenta i dalej już dożynki. Oddaliśmy działo w pojedynku armat więc 19:1.
5.Bitwa i Malfoj z tutajcem. Tutajec musiał gdzieś jechać więc graliśmy wyraźnie szybciej. Pograliśmy to trochę za mało odważnie na początku (myślałem, że będziemy dostawać mocniejszy łomot na dystans), więc za późno poszliśmy wszystkim do przodu by coś realnie zdobyć. Pecha z wymianą strzelecką z czołgiem (2 rany z 6 strzałów) odbiliśmy sobie zabijając siostry (taki specjalny charakter) z tabelki demonicznej. Potem jeszcze ponieważ Tomek wyłączył sobie miscastem LOS na oddziale to zabiliśmy kadrę WE z działa. Wyszło 13:7
Turniej po prostu dobry. Nie było to Herford (niedościgniony wzór turnieju odbywający się w Niemczech), ale widać było pracę i zaangażowanie chłopaków bo wyszło bardzo fajnie. Poznałem trochę nowych twarzy, w tym cały nowy dla mnie klub Gamoni. Mam nadzieję, że ta poczciwa ekipa będzie częstym elementem turniejów.
Do zobaczenia we Wrocławiu!
1.Bitwa zagrana z rezerwą. Chłopacy strzasznie towarzyscy. Wiadomo, różnie to czasem bywa. Mieliśmy spoko plan na tą bitwę, ale przeciwnicy postawili sobie za punkt honoru nie przeszkadzać nam w jego realizacji rzutami. Było to momentami ordynarne, a miejscami po prostu niesmaczne. Bitwa niestety bez większej historii. Szybko weszliśmy w combaty i je skutecznie wygrywaliśmy. 20:0
2.Bitwa Młody z Malinem. Nie mieliśmy oprócz bramy opcji na zabicie diabła. Wystawilismy się agresywnie, na zasadzie, że jak nam pyknie 6 na przejęcie inicjatywy lub wejdzie brama z ifki mamy o co grać. Nie weszło, a jeden źle ustawiony rydwan dopełnił rozmiaru pogromu. Poddaliśmy partie w 2 turze. Co do samego konceptu, przy naszych rozpach spadnięcie w dół przed blood and glory nie było takie złe, dlatego zdecydowałem się na zagrania na maxa. Bitwa i tak była korzystna dla młodego 0:20
3.Bitwa i QC ze wszystkimi swoimi przyjaciółmi. Czytając rozpę myślałem, że to podpucha, ale okazało się to prawdą. Graliśmy więc, zobaczyć o ile QC przerasta skillem Króla Słońce. Bitwa rozwiązała się już w pierwszej turze kiedy to zaszarżowaliśmy rydwanem na 10+ na kościach w plague monki od frontu. W turze szarży powaliłem BSB, a następnej zdispelowany teleport pozwolił dobić jeszcze grey seera. Na ra! Dalej to wbijanie się kolejnych rzeczy i wymuszanie steadfastów by kasować kolejne elementy. 19:1 bo oddaliśmy Jurki.
4.Bitwa i Urban z Sassem. Mój token był lepszy od tokena Urbana. Bitwa miała dwa momenty przełomowe. Jeden to szarża 6 wildów, 4 z przodu w ranne juggery, które to ustały i sklepały. Drugi to szarża chimery na łuki, by wymusić terror bez rerolla w tym miejscu i wypchnąć je za stół, niestety zdały LD ale chimera na 11 na kościach weszła w combat. Potem szybkie pominięcie stompów przeczekanie tury oponenta i dalej już dożynki. Oddaliśmy działo w pojedynku armat więc 19:1.
5.Bitwa i Malfoj z tutajcem. Tutajec musiał gdzieś jechać więc graliśmy wyraźnie szybciej. Pograliśmy to trochę za mało odważnie na początku (myślałem, że będziemy dostawać mocniejszy łomot na dystans), więc za późno poszliśmy wszystkim do przodu by coś realnie zdobyć. Pecha z wymianą strzelecką z czołgiem (2 rany z 6 strzałów) odbiliśmy sobie zabijając siostry (taki specjalny charakter) z tabelki demonicznej. Potem jeszcze ponieważ Tomek wyłączył sobie miscastem LOS na oddziale to zabiliśmy kadrę WE z działa. Wyszło 13:7
Turniej po prostu dobry. Nie było to Herford (niedościgniony wzór turnieju odbywający się w Niemczech), ale widać było pracę i zaangażowanie chłopaków bo wyszło bardzo fajnie. Poznałem trochę nowych twarzy, w tym cały nowy dla mnie klub Gamoni. Mam nadzieję, że ta poczciwa ekipa będzie częstym elementem turniejów.
Do zobaczenia we Wrocławiu!
Eee... Jak?kudłaty pisze: zabijając siostry (taki specjalny charakter) z tabelki demonicznej
Były na orle?
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Spoko turniej, mimo że byłem sędzią, to dobrze się bawiłem. W ramach turnieju dla mnie jedną z mini-gier było gnębienie graczy Wood Elves, którzy dostarczali mi szereg rozrywek:
- Możliwość oglądania i komentowania gry Tutajca, dobrze że te najgłupsze pomysły filtrował Malfoj
- Pytania o zasady Pasiaczka, to taka wirtualna podróż sentymentalna w czasie: pytania o 6-to edycyjne zasady itp.
- Laikowi wlepiłem 1 punkt karny za granie 15 minut po czasie. Niech sobie nie myśli, że jak będzie dobrze grał to może pojechać na euro - system czuwa i zawsze będzie podcinał mu skrzydła, ha!
To wyżej oczywiście z przymrużeniem oka. Tak bardziej na serio:
Dzięki za wspólny turniej. Mam nadzieję, że moje sędziowanie było fair i adekwatne do Waszych oczekiwań. Jak ktoś ma jakieś uwagi, to bardzo proszę je podać, może być tu na forum, albo PMką, na fejsie albo na youtube.
Do zobaczenia we Wrocku!
pozdrawiam
Furion
- Możliwość oglądania i komentowania gry Tutajca, dobrze że te najgłupsze pomysły filtrował Malfoj
- Pytania o zasady Pasiaczka, to taka wirtualna podróż sentymentalna w czasie: pytania o 6-to edycyjne zasady itp.
- Laikowi wlepiłem 1 punkt karny za granie 15 minut po czasie. Niech sobie nie myśli, że jak będzie dobrze grał to może pojechać na euro - system czuwa i zawsze będzie podcinał mu skrzydła, ha!
To wyżej oczywiście z przymrużeniem oka. Tak bardziej na serio:
Dzięki za wspólny turniej. Mam nadzieję, że moje sędziowanie było fair i adekwatne do Waszych oczekiwań. Jak ktoś ma jakieś uwagi, to bardzo proszę je podać, może być tu na forum, albo PMką, na fejsie albo na youtube.
Do zobaczenia we Wrocku!
pozdrawiam
Furion
Turniej świetny, bardzo dobrze się bawiłem - wynik pozostawia wiele do życzenia, ale zabawa przednia była
dziekować!
dziekować!
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Takie imprezy uświadamiają mi że zmarnowałem młodość grając w figurki w domu z garstką znajomych, no cóż po woli będę się starał to nadrobić
Dziękówka dla całej Ośmiornicy za zorganizowanie bardzo fajnego turnieju, nie znam się za bardzo ale mi podobało się wszystko... widać że włożyliście sporo pracy i zaangażowania w organizację tej imprezy... no może trochę niepotrzebnie schowaliście mi plecak żart świetny ale teraz musicie wpaść do Wawy na jakiegoś lokala
Specjalne podziękowania dla Hoopsa i Nizioła z którymi spędziliśmy ciut więcej czasu... fajni z Was goście, miło było Was poznać zielony zielony zielony!!!
No i oczywiście podziękowania dla naszych przeciwników z którymi w zasadzie nie grałem a bardziej obserwowałem grę Draco (ewentualnie kręciłem się po okolicy albo zasypałem na stole)... Gry były spoko, bez spinek czy jakiś dziwnych akcji, dostaliśmy zasłużone baty ale też bez przesady
Drugie śniadanie z Misza i Lazurem też naprawdę fajna opcja, dobrze że tak szybko pocisneliście nasze 2 teamy dzięki czemu mieliśmy sporo czasu na relaks
No i oczywiście ogromne podziękowania dla Gamoni w końcu coś tam zaczęliśmy grać a to chyba dobrze
Dziękówka dla całej Ośmiornicy za zorganizowanie bardzo fajnego turnieju, nie znam się za bardzo ale mi podobało się wszystko... widać że włożyliście sporo pracy i zaangażowania w organizację tej imprezy... no może trochę niepotrzebnie schowaliście mi plecak żart świetny ale teraz musicie wpaść do Wawy na jakiegoś lokala
Specjalne podziękowania dla Hoopsa i Nizioła z którymi spędziliśmy ciut więcej czasu... fajni z Was goście, miło było Was poznać zielony zielony zielony!!!
Fajnie było Cie poznać, na bank się jeszcze gdzieś spotkamy, z tym że niestety nie we Wrocławiu...kudłaty pisze:Poznałem trochę nowych twarzy, w tym cały nowy dla mnie klub Gamoni. Mam nadzieję, że ta poczciwa ekipa będzie częstym elementem turniejów.
No i oczywiście podziękowania dla naszych przeciwników z którymi w zasadzie nie grałem a bardziej obserwowałem grę Draco (ewentualnie kręciłem się po okolicy albo zasypałem na stole)... Gry były spoko, bez spinek czy jakiś dziwnych akcji, dostaliśmy zasłużone baty ale też bez przesady
Drugie śniadanie z Misza i Lazurem też naprawdę fajna opcja, dobrze że tak szybko pocisneliście nasze 2 teamy dzięki czemu mieliśmy sporo czasu na relaks
No i oczywiście ogromne podziękowania dla Gamoni w końcu coś tam zaczęliśmy grać a to chyba dobrze
Są fotki modeli które zgarneły nagrody hobbystyczne? Tutaj SS był bezkonkurencyjny, gratulacje Eku!
Co do mojego wyniku - heh, przypomniał mi się mój pierwszy bazyl i ksywa po nim - Rudy 104. I to nie przez ilość punktów z tamtego turnieju Tego weekendu nie było
Gratulacje dla topu, ale przede wszystkim dla Sola, który zajmując 7 miejsce podjął rękawice walki o pierwszego SK w Polsce. A trzeba wam wiedzieć, że 1 miejsce w rankingu Szczurami to jedyny przypadek, gdzie Liga daje realna gotówkę bo zwycięzca bierze wszystko w epickim zakładzie o wuchtę polskich nowych złotych!
Dzięki za turniej chłopaki, organizacja fest. Piłka na sali wymiatała (pozdrawiam Mishe i Syska ktorzy odkryli mrok w swych sercach), oby więcej
Co do mojego wyniku - heh, przypomniał mi się mój pierwszy bazyl i ksywa po nim - Rudy 104. I to nie przez ilość punktów z tamtego turnieju Tego weekendu nie było
Gratulacje dla topu, ale przede wszystkim dla Sola, który zajmując 7 miejsce podjął rękawice walki o pierwszego SK w Polsce. A trzeba wam wiedzieć, że 1 miejsce w rankingu Szczurami to jedyny przypadek, gdzie Liga daje realna gotówkę bo zwycięzca bierze wszystko w epickim zakładzie o wuchtę polskich nowych złotych!
Dzięki za turniej chłopaki, organizacja fest. Piłka na sali wymiatała (pozdrawiam Mishe i Syska ktorzy odkryli mrok w swych sercach), oby więcej
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Dzięki za bardzo fajny turniej!
Dobrze było po paru latach (?) zagrać parówkę. Przydałaby się jeszcze jedna w sezonie.
Co do organizacji to niemal wszystko było dopięte na ostatni guzik - wielkie brawa dla organizatorów
Przyczepię się tylko do 2 rzeczy - duchota na sali i za mało czasu na bitwy (tak o 30 min). Dograliśmy z Fischem tylko 1 bitwę, w której przeciwnikowi slugtongue zniszczył na dzień dobry 4 oddziały. Napewno trochę zamulamy, może mieliśmy rozpę która wymagała dużo uwagi... rozmawiałem z różnymi osobami. Jedni dogrywali, inni się skarżyli. Moim zdaniem 3h to za krótko na takie wielkie bitwy.
Dziękuję wszystkim przeciwnikom za bitwy.
Pozdrawiam wszystkich których miałem okazję spotkać i mam nadzieję do zobaczenia za rok
EDIT: Specjalnie dla Nemezisów Pro-tip no.1 - przed wjazdem na autostradę tankujcie samochód.
Dobrze było po paru latach (?) zagrać parówkę. Przydałaby się jeszcze jedna w sezonie.
Co do organizacji to niemal wszystko było dopięte na ostatni guzik - wielkie brawa dla organizatorów
Przyczepię się tylko do 2 rzeczy - duchota na sali i za mało czasu na bitwy (tak o 30 min). Dograliśmy z Fischem tylko 1 bitwę, w której przeciwnikowi slugtongue zniszczył na dzień dobry 4 oddziały. Napewno trochę zamulamy, może mieliśmy rozpę która wymagała dużo uwagi... rozmawiałem z różnymi osobami. Jedni dogrywali, inni się skarżyli. Moim zdaniem 3h to za krótko na takie wielkie bitwy.
Dziękuję wszystkim przeciwnikom za bitwy.
Pozdrawiam wszystkich których miałem okazję spotkać i mam nadzieję do zobaczenia za rok
EDIT: Specjalnie dla Nemezisów Pro-tip no.1 - przed wjazdem na autostradę tankujcie samochód.
Kołata, było 3h30min na bitwę.
I również zgadzam się, że nie jest to jakoś super dużo czasu.
I również zgadzam się, że nie jest to jakoś super dużo czasu.
@ Kołata
My dogrywalismy wszystkie bitwy godzinę-dwie przed czasem, oprócz tej z wami, która dograna nie była. Jak się kłócicie o każdy ruch i czar to nic dziwnego że wam czasu nie wystarcza , może sojusz był dobrze dobrany na poziomie rozpisek ale nie na poziomie kierowców
My dogrywalismy wszystkie bitwy godzinę-dwie przed czasem, oprócz tej z wami, która dograna nie była. Jak się kłócicie o każdy ruch i czar to nic dziwnego że wam czasu nie wystarcza , może sojusz był dobrze dobrany na poziomie rozpisek ale nie na poziomie kierowców
Stachu Jones jest pod wrażeniem waszego poziomu niezgodności dotyczącego każdej decyzji którą musiliście podjąć podczas gry z nami i dedykuje wam ten hit:Młody pisze:@ Kołata
My dogrywalismy wszystkie bitwy godzinę-dwie przed czasem, oprócz tej z wami, która dograna nie była. Jak się kłócicie o każdy ruch i czar to nic dziwnego że wam czasu nie wystarcza , może sojusz był dobrze dobrany na poziomie rozpisek ale nie na poziomie kierowców
https://www.youtube.com/watch?v=E5LGblB1AKg
Zazwyczaj battlowe spory toczą się między ludźmi grającymi po przeciwnych stronach stołu, w grze z wami takie spory toczyły się po jednej stronie i dotyczyły niemal wszystkiego. Trzeba bylo iść na jakąś wódkę przed Masterem i się trochę "dotrzeć"
Wielkie dzięki! Było naprawdę epicko!
Specjalne podziękowania dla przeciwników, całej Ośmiornicy (ze specjalnym wyróżnieniem Nizioła i Hoopsa oraz teamu Rezerwa ) oraz Gamoni, którzy mnie wyciągnęli na tego mastera.
Miasto Łódź jest kapitalne! ZIELONY, ZIELONY, ZIELONY!
Specjalne podziękowania dla przeciwników, całej Ośmiornicy (ze specjalnym wyróżnieniem Nizioła i Hoopsa oraz teamu Rezerwa ) oraz Gamoni, którzy mnie wyciągnęli na tego mastera.
Miasto Łódź jest kapitalne! ZIELONY, ZIELONY, ZIELONY!