dzis w nocy mialem piekielny sen. snilo mi sie ze potrafie robic rdze i tp. na figsach ale juz nei potrafie malowac czystych. gdy tylko sie obudzilem zlany potem postanowilem sobie pzypomniec jak maluje sie figurki bez pryszczy prosto spod prysznica. latwo nei bylo gdyz moje rece sie trzesly ze strachu ze hohoo... no ale
oto co wyszlo. pozdrawiam
[/img]
Ostatnio zmieniony 11 lis 2007, o 13:40 przez Siasek, łącznie zmieniany 9 razy.
Robisz zawaliste postępy w malowaniu! Super cieniowanie, ślady po szponach mega realistyczne. Szkoda że 'pazury' takie krzywe, zdałoby się je wyprostować daj fotki jak zrobisz 69 sicariusa Ciekawe jak będzie wyglądał