O hop!-goblinach i dlaczego mi się sprawdzają.

Orcs and Goblins

Moderator: Kołata

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
loko
Masakrator
Posty: 2645
Lokalizacja: wrocław

Re: O hop!-goblinach i dlaczego mi się sprawdzają.

Post autor: loko »

quas pisze:Cytuj:
o hopsah powiedziano juz wiele, chcialbym jednak podzielic sie swoją uwagą na ich temat. grajac defens szalenie irytowały mnie do tej pory paskudne latacze np pegazy ktore w 2 turze lądowały za moimi klockami i zaczynało sie szatkowanie. pomijam fakt byc moze błednego wystawienia ale to nie istotne. problem rozwiazaly mi wlasnie hopery bo poprzez uzstawienie ich mniej wiecej na srodku pola (2x5 hopp) (przyznam ze mialem tam przyjazny las wiec byli w miare bezpieczni) moj przeciwnik nie miał gdzie wylądowac bez narażenia sie na atak.


o prosze. to teraz sobie otestuj co robi szarza 5hoppersow na 3 pegazy.
kojazy mi sie to z szarza brygady lekkiej kawalerii pod Sewastopolem albo z Custerem pod Little Big Horn.
"o prosze". nie musze testowac bo wiem co zrobili. widze ze naprawde duzo wiesz, nawet ile bylo pegazow chociaz tego nie napisalem =D> tylko nie rozumiem dlaczego zalozyles ze hopsow byla 5? :roll: bo ja pisalem o 2x5. podejzewam ze po prostu bardzo chciales popisac sie tym Hornem albo Sewastopolem , juz ktorys raz czytam to okreslenie.
tak zgadza sie -
quas pisze:5harpii/5 furii/orzelkiem
to są latacze ktore mialem na mysli + pegazy.
quas pisze:szarza np na bok takich BG to raczej skonczy sie tragicznie.
naprawde?

dalej mi sie nie chce cytowac. powiem tak: widze ze dobrze znasz zasady, ale wytrawnego gracza cechuje pokora a nie omnipotencja.i bez urazy czyli popularne "no offens"
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293

Awatar użytkownika
Emilianek
Chuck Norris
Posty: 513
Lokalizacja: Gołków

Post autor: Emilianek »

mozesz wejsc do domku.
inna sprawa ze w przyszlej turze z niego wyjdziesz.
No tak, chodziło mi bardziej o sytuację kiedy ktoś tam już jest :twisted: . :)
Czy np. jeden troll może blokować brygadę 8 hopperów ustawionych dość luźno wtedy kiedy zadeklaruje nimi ruch w trolla
jezeli deklarujesz w trolla to ktorys z hopkow sie na nim zatrzyma :wink:
To znaczy że jeśli ich ustawienie będzię znacznie szersze od podstawki trolla to część z nich pobiegnie dalej a te 2-3 squigi się na nim zatrzymają? Np:

....SSSSSSSS- squigi
....... TT- troll

Te squigi, które stoją naprzeciwko niego się na nim zatrzymają a reszta pobiegnie. Dobrze kminię? :D

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

Emilianek pisze:
mozesz wejsc do domku.
inna sprawa ze w przyszlej turze z niego wyjdziesz.
No tak, chodziło mi bardziej o sytuację kiedy ktoś tam już jest :twisted: . :)
Czy np. jeden troll może blokować brygadę 8 hopperów ustawionych dość luźno wtedy kiedy zadeklaruje nimi ruch w trolla
jezeli deklarujesz w trolla to ktorys z hopkow sie na nim zatrzyma :wink:
To znaczy że jeśli ich ustawienie będzię znacznie szersze od podstawki trolla to część z nich pobiegnie dalej a te 2-3 squigi się na nim zatrzymają?
to sie nazywa walka w domku. uderza sie wg inicjatywy itd.
nawet jak wygrasz to w kolejnej turze opuscisz domek-> hopki musza sie ruszyc

i mozesz zatrzymac i nie.to zalezy od tego w jakim kierunku ich puscisz. napewno nie oplaca sie miec 6hopkow przed oddzialem i 1-2 z tylu z racji tego ze w kolejnej turze znowu poruszaja sie po linii prostej z zachowaniem koherencji wzgledem modeli.
"o prosze". nie musze testowac bo wiem co zrobili. widze ze naprawde duzo wiesz, nawet ile bylo pegazow chociaz tego nie napisalem =D> tylko nie rozumiem dlaczego zalozyles ze hopsow byla 5? :roll: bo ja pisalem o 2x5. podejzewam ze po prostu bardzo chciales popisac sie tym Hornem albo Sewastopolem , juz ktorys raz czytam to okreslenie.
1)3 pegazy to oddzial minimalny, jezeli bylo ich 5 to nawet 10 hopkow sie nie przebije
2)szarza 2x5hopkow jest juz dosyc slaba z racji tego ze to skirmisz i to sa 2 oddzialne szarze:
5 hopkow(zakladajac ze wszyscy dojda) zajmie 2,5pegaza, wiec z kolejnej 5 dojdzie ci 2.
(odpowiednio przy 4 pegazach +4 i przy 5 wszyscy)
statystyka:
wersja minimum: 7 hopersow to 7 trafien i ok 4 przebicia. daje to przy odrobinie szczescia 1 trupa. bretonce oddaja: 2+1 atakow jezdzcow i 4 ataki pegazow. daje to tez ok 2 trupy. wygrywasz o outnumbered.
wersja maximum: masz 10 hopkow,10 trafien i ok 6 przebic. (2 lapie na pancerz,i 1-2 wardy). jak wbijesz 3W to kaplica bo dostaniesz zwrotnie z 4 pegazow (2-3 rany z pegazow i 1-2 z jezdzcow) i plyniesz rowno.

wiec statystycznie-w obu przypadkach jest slabawo.
akurat gram i zielonymi i bretka i swoje zdanie mam-> na 3 pegazy chetnie przyjme szarze 5-6 hoppersow. zwlaszcza jezeli bede mial bsb w poblizu.

3)sewastopol to slynna szarza lekkiej kawalerii. efekt byl podobny jak dla custera.
odwazne,historyczne...samobojcze.
to są latacze ktore mialem na mysli + pegazy.
orzelek w WE oznacza ze wychylisz nosek z lasku i zarobisz solidna salwe. adios. do tego sluza orly.
podobnie rzecz sie ma z harpiami-> tyle ze tam zarobisz 2xtakich tyciuszkich belcikow. albo zalapiesz sie na kontre na ktorej DE sie rozpedza.

odnosnie Black guardow. w wersji standardowej maja ASF. szarzujesz i odpada 2-3 hopersy zanim zaatakuja (B.Guard ma 2 ataki trafiajace na 3+ z przerzutem i raniace na 3+, zwykle jest ich 2 w szeregu). swietny deal w szarzy wdoopiac o 3-4 (rany/przewaga/ew szereg/banner). zwlaszcza przy 5Ld.
dalej mi sie nie chce cytowac. powiem tak: widze ze dobrze znasz zasady, ale wytrawnego gracza cechuje pokora a nie omnipotencja.i bez urazy czyli popularne "no offens"
wyjasnilem swoj punkt widzenia.
no offens.

Awatar użytkownika
ninjaska
Chuck Norris
Posty: 385

Post autor: ninjaska »

Emilianek pisze:
To znaczy że jeśli ich ustawienie będzię znacznie szersze od podstawki trolla to część z nich pobiegnie dalej a te 2-3 squigi się na nim zatrzymają? Np:

....SSSSSSSS- squigi
....... TT- troll

Te squigi, które stoją naprzeciwko niego się na nim zatrzymają a reszta pobiegnie. Dobrze kminię? :D
Moim zdaniem zatrzyma sie caly oddzial. Kazdy model musi sie ruszyc tyle samo, w tej samej linii, wiec jezeli jeden sie zatrzyma/zaczepi to cala reszta stoi.
Obrazek

GoblinNadGobliny
Mudżahedin
Posty: 324

Post autor: GoblinNadGobliny »

w ramach nowej edycji mam zamiar od deski do deski przeczytac rulebooka ktory wyjdzie, polecam wszystkim to samo. wtedy czesc problemow wynikajacych z tego, ze 'znalem ale zapomnialem' zasad podstawowych odpadnie.

oczywiscie zatrzymuje sie caly oddzial, bo modele w skirmishu moga byc maksymalnie 1 cal od siebie. wiec jak jeden hopper chociazby rabkiem zahaczy o oddzial/impassible/itd to cala banda stoi, w efekcie jesli chcemy byc fair/gramy z przeciwnikiem ktory sie mocno czepia, to uzywanie hopperow staje sie mocno skomplikowane.


odnosnie frenzy - cytowac swoich wlasnych postow nie zamierzam, jak ktos jeszcze nie jest pewien jak to dziala odsylam strone wczesniej. jak ktos nie wie czemu tak, to do uscislen i rulebooka odsylam.
Obrazek

Awatar użytkownika
loko
Masakrator
Posty: 2645
Lokalizacja: wrocław

Post autor: loko »

drogi quasie. myslalem ze opis walki z bg sobie darujesz. ale widze ze umysl masz analityczny. pozdrawiam.
ps. Skad Ci do głowy przyszlo wlatywanie pomidorami w oddzial bg?próbowałes?
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

BG z ASF to tak samo jak SM. trzymac sie z daleka. nihilowac magia i strzelaniem...mozna poprobowac rydwanami.
ale do HtH to chyba tylklo jakims herosem na przetrzymanie (np BO z 1+AS i sztandarem armii). ewentualnie mozna poprobowac szczescia dobijajac oddzial (np 2-3)

w przypadku liczebnosci 5+ kategorycznie sie nie zblizac.

kiedys z animozji mi oddzial wszedl na takie cos. nawet nikt nie mial okazji opowiedziec jak bylo w tej walce...chociaz wszystkich w poblizu przeszly ciarki.za to ci sami BG mieli chwile pozniej okazje spotkania Big Uns...bylo calkiem spoko; troche nadstatystycznie zginelo 8-9. :evil:
niestety w OnG jest cala gama jednostek z ktorymi nie ma co zrobic za bardzo w zwarciu

to nie jest analityczny umysl. po prostu "najczestszy wynik". dlatego tez hoppersom zdaza sie przebiec po pegazach (zawsze mozna wszystko trafic i duzo zranic albo przeciwnik bedzie mial pechulca na AS), ale w annalach taktyki wlozylbym to w rozdzial "mam przesrane/musze ryzykowac wiec nic nie zaszkodzi sprobowac"

BTW. do lekkich lataczy jak np harpie chetnie uzywam fanatykow. jako ze przeciwnik robi zwykle tak samo to bardzo dobrze sie wspolpracuje. ja jestem zadowolony bo lekkie cialatajstwo mam z glowy przeciwnicy jakos dziwnie sobie ubzdurali ze najpierw trzeba wyciagnac fanatykow (ach ta 6ed). z 1 harpia/furia to sobie zaloga maszyn juz poradzi (szczegolnie jak sie ma bullego)

Awatar użytkownika
loko
Masakrator
Posty: 2645
Lokalizacja: wrocław

Post autor: loko »

harpie sa slabe gorzej z furiami. zgina 2, (itp) 3 poleca dalej zabija goblinka i przy braku bulleego konczy sie FO. pozatym ja lubie jak psy khorna wlatując we mnie siadają na np 2 fanach co daje 2d6 hitow.
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293

Awatar użytkownika
Ketman
Mudżahedin
Posty: 267

Post autor: Ketman »

żeby nie zakładać nowego tematu.

Panowie czy waszym zdaniem opłaca się wystawiać sqiug hopperów przeciwko VC i TK. Akurat z nimi mam przyjemność niedługo grać więc stąd takie pytanie. To chyba idealne armie na nasze hoppery.

zastanawiam się jeszcze w jakiej ilości ? 6,7 a może 14 ? osobiście skłaniam się ku 6 - zamiast fastów.

pozdrawiam

Awatar użytkownika
loko
Masakrator
Posty: 2645
Lokalizacja: wrocław

Post autor: loko »

drogo. ta jednostka reformuje się tylko po kombacie. trzeba miec to na uwadze w fazie wystawiania.
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293

Awatar użytkownika
Ketman
Mudżahedin
Posty: 267

Post autor: Ketman »

dlatego właśnie myślę tylko o wystawieniu dwóch unitów po 6 sztuk.

edit: z czego wywodzisz że nie mogą robić reform ?

PSz
Falubaz
Posty: 1419

Post autor: PSz »

stanowisko jest takie że reformy można robić tylko w remaining moves a oni poruszają się tylko w compulsatory move.

misha
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6586
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: misha »

nawet nie stanowisko tylko zasady gry :) i tej jednostki

dodatkowo jakbys chcial tam wsadzic gobosa na gian squigu to oczywiscie on nigdy nie wyjdzie z oddzialu :) bo opuszczac tez mozna tylko w remaining moves

nie bardzo wiem jaki benefit mialbys z hopperow przeciwko VC czy TK? odginac slabo nimi
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

nawet nie stanowisko tylko zasady gry :) i tej jednostki
Nie, chodzi tylko o interpretacje zasad. W zasadach jednostki nie ma ani słowa o niemożliwości zrobienia jakiegokolwiek manewru.
Taka RAWowa interpretacja koncertowo zarznęła hopery, które dzięki temu ze średniej, ale śmiesznej i ciekawej jednostki staly się najbardziej wszechbezużytecznym unitem w battlu. Stworzono w ten sposób nowy poziom niegrywalności. Szkoda, bo nie sądze żeby taka była intencja tfurcy AB.

ślivek
Kretozord
Posty: 1686

Post autor: ślivek »

Prosta sprawa - u nas uznaje się, że reformy tylko w remaining moves można robić a tak naprawdę to w rulebooku niczego takiego nie ma napisanego (nie sprawdzałem bo nie mam teraz pod ręką rulebooka - piszę z pamięci więc bez większych emocji poproszę). RB ze wszystkimi swoimi błędami czasem jednak jest pisany tak by dać pole manewru i o reformach jest napisane tylko tyle, że traci się na to ruch. w skirmisherach jest, że się nie traci tego ruchu ale wciąż można reformować.
W tym momencie wchodzi polska LS i stwierdza że reformować można tylko podczas remaining moves więc hoppersi nie mogą się reformować i są zwykłą jednostką z RM a nie skirmishującą.

Swoją drogą squig hoppersi niezależnie od tej zasady i tak są nie za dobrą jednostką. Nie widzę plusów zwłaszcza z undeadami ale ogólnie patrząc to ws2 t3 sprawia, że te 12 pkt jest bardzo delikatne. Jakby jeszcze szarża działała tak jak dawniej, że szarżujący atakuje pierwszy to by to jakoś działało i zjadało a tak to tylko może coś działać z mniej inicjatywnymi od siebie.
Obrazek

misha
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6586
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: misha »

kolejny odgrzany kotlet :) ale całkiem kiepska nekromancja bo z września hyhy
rozumiem orkowe trolle to lubią, tylko nie wiem czy bardziej leśnie czy kamienne

wydaje mi się, że LS tu nie ma nic do rzeczy i wszystko jest w RB, nawet uściślenia chyba o tym nie ma

hoppery mają Random Movement co każe im ruszać się w Compulsory, opis RM zakłada pivot i ruch o rzut kostkami, nie robisz nic innego jak masz szarżę to możesz zgodnie ze skirmishem się zwijać
w fazie Compulsory zbierasz też oddziały, ale masz tu napisane, że możesz się zreformować, więc to nie zasada, że w tej fazie nie można robić reformu

na str 13 opisane są manewry, reformy wheele itp
natomiast w opisie Remaing Moves jest napisane, że to tu oddziały które nie szarżowały, nie uciekają, nie ruszały się w compulsory i nie są w walce mogą się ruszać i wykonywać manewry tak jak opisane na str 13

tak samo masz opuszczanie oddziału przez herosa w fazie Remainng Moves, jak oddział dostanie slaneshowy czar z Random Movement to sory ale heros nie wyjdzie bo zasada specjalna opisująca ruch wymusza ruch w innej fazie :)

imo poczekamy na nową edycję i nowy army book, może coś ktoś pomyśli, równie dobrze mogliby to sprecyzować w FAQ, ale nie ma nic o tym, więc żale raczej do GW a nie do LS
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A

ślivek
Kretozord
Posty: 1686

Post autor: ślivek »

Jak będę miał podręcznik to poczytam i edytuję tego posta więc póki co takie dla podtrzymania zainteresowania :)

Póki co to mi wygląda, że właśnie to co zacytowałeś nie przeszkadza w reformowaniu się podczas ruchu (na co pozwala skirmish). To, że masz jasno opisane jak działa RM to jedno a to, ze podczas jego wykonywania robisz reformy to drugie. Właśnie podręcznik to umożliwia jak sam napisałeś. Czyli imho można podczas ruchu zmienić szeregi na przykład a na koniec ruchu się obrócić też, zreformowac dowolnie etc. bo wciąż jesteś w fazie compulsory movement gdzie możesz się reformować a skirmish pozwala Ci to zrobić bez poświęcania ruchu.

Co do wychodzenia herosa to jak najbardziej racja już - bigboss nie może wychodzić ani wchodzić.

O LS pisałem tylko dlatego, bo łatwiej napisać, że oni to zadecydowali niż rzucać nickami. Bądź co bądź są u nas jedyną legislacją poza GW a gw nie tłumaczy swojego tekstu jak ktoś ma pytania za często. Jak ktoś chciał sobie reformować hoppersów to zabronili mu inni gracze za świadomym/nieświadomym przyzwoleniem LS.
Obrazek

misha
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6586
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: misha »

Random Movement - > Compulsory -> pivot on the spot, ruch, nie możesz nic więcej zrobić

Skirmish rusza się, wheeluje, maszeruje i szarżuje, jak każdy inny oddział. Czyli tu nie uwzględnia się w ogóle Random Movementu, bo ten ruch nie maszeruje, nie wheeluje nie wykonuje manewrów, jest po prostu pivot w miejscu i buch pojechali.
Możliwość reformów jest tylko dodatkowym atrybutem do powyższego kiedy ruszasz się jak każdy inny oddział. Random nie jest jak każdy inny jest szczegółowy.

A reformy w zwykłym ruchu są dozwolone w fazie Remaing Moves o czym tez jest napisane w RB :)
Zresztą w fluffowym pierdzeniu jest napisane, że COmpulsory to ruchy przymusowe oddziałów nad którymi gracz nie do końca panuje i bla bla bla :) więc wszystko zgodnie z idea zostaje. Lecisz boingiem na randomie to jak chcesz kontrolować formację tych paszczaków.

Dołączać do oddziału można. Zasadą dołączania jest zetknięcie się bohatera z oddziałem w fazie Movement, nie ma ograniczenia. Heros z Random Movement może dołączyć do czego chce. Szczegół, że nie wyjdzie dopóki ma RM

Dla mnie tu nawet ciężko odszukać RAI. Oczywiście możemy sobie zagrać, że można wszystko jeśli obu graczom to pasuje. Poza tym nie oszukujmy się, że ten oddział raptem byłby gamebreakerem i robił karierę na turniejach. Orki mają tak bogaty Army Book, że są inne skuteczniejsze rozpiski a w grach towarzystkich można się umówić zawsze, że się da.
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

rozumiem orkowe trolle to lubią, tylko nie wiem czy bardziej leśnie czy kamienne
Nie leśne tylko bagienne.

Sprowadza się to do tego, że hopery są jedynym wielomodelowym oddziałem w grze który nie może zrobić reforma w fazie ruchu.
To, że się nie da, jest jakąś tam interpretacją kulawo napisanych zasad GW, wg której lepiej skazać unit na niebyt niż zrobić wyjątek. Co sprowadza nas do groteskowych sytuacji, że wszystkie modele w oddziale bez struktury i szeregów, nad którymi "nikt nie panuje" muszą sie np zatrzymac w równiutkiej jak od linijki linii, gdy jedynie model jadacy na skraju lewej flanki wpadnie na domek. Albowiem przejazd między dwoma budynkami stojącymi w odległości mniejszej niż szerokość oddziału +2'' (lol) przekracza możliwości squig hopersów, nie poradzą sobie z tym nawet przez szesć tur gry.
Jak juz muszą być paragrafy, to np na potrzeby steam tanka wprowadzono wirtualne pivoty, nie rozumiem dlaczego tutaj nie dalo by sie wprowadzić wirtualnego reforma. Tym bardziej, że jednostki skirmiszowe w trakcie ruchu moga wykonać dowolną ilość reformów.

Ale spoko, bardzo często stykam się obrońcami absurdów "bo takie są przepisy" tak że jestem już przyzwyczajony :wink:

misha
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6586
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: misha »

niemniej bardzo wątpię czy LS zrobi jakiś zapis zmieniający napisane zasady jakkolwiek one dziwne by nie były
nadal tym można grać tylko nie zmieniasz formacji, możesz mieć mały oddział komandosów i latać nim

armia OnG nie jest słaba by wymagała zmiany zasad tak jak Beastmany które dostały marki nawet na ETC
takim samym dziwnym wątkiem są wybuchające nocniki z squig herdu, oddział mógłby się składać z samych goblinów i nadal by wybuchał po złamaniu, ale to kolejna zasada źle napisana
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A

ODPOWIEDZ