Malowanie futra

Jak "to" się robi? Tutaj uzyskasz odpowiedź.

Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji

ODPOWIEDZ
Diabeuu
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 151
Lokalizacja: prawidłowa strona wisły

Malowanie futra

Post autor: Diabeuu »

Jak w temacie.
Jakich kolorów używacie i jaką techniką malujecie?

Awatar użytkownika
Reyki
Masakrator
Posty: 2427
Lokalizacja: ReyCast Event Team

Post autor: Reyki »

Scorched brown jako baza a następnie suchy pędzel i 2 jaśniejsze odcienie.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.

KFC-Karl Franz Chicken

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Niekoniecznie suchy pedzel - overbrush daje duzo lepsze efekty z tym , ze jest trudniejszy...

Awatar użytkownika
Krassus
Masakrator
Posty: 2992
Lokalizacja: KGB "Rogaty Szczur" Gorzów Wlkp.

Post autor: Krassus »

Ziemko, co to jest overbrush?
Mój mały blog:
Wargaming Zone
Obrazek

Awatar użytkownika
Sławol
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3876
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: Sławol »

Tak pokrótce podłączę się do dyskusji :)

"Overbrush" to w ogóle jakiś neologizm malarski ;) "Ponadpędzel", "nadpędzel" albo "malowanie po wierzchu" :mrgreen: Kiedyś ktoś taką techniką opisał pomalowany element na mojej figurce :) Nie wiem, skąd to się wzięło, może się przyjmie kiedyś ;)

Wiem, o co chodzi (a przynajmniej tak mi się wydaje), ale ciężko to wytłumaczyć słownie - chodzi tu mniej więcej o "półsuchy pędzel" ( :lol: ), coś pośredniego między "suchym" a "mokrym"... nie chodzi tu o przecieranie danego elementu, tak jak w przypadku drybrusha, ale o warstwowe, delikatne nakładanie farby w coraz to jaśniejszych odcieniach, przy czym należy uważać, żeby nie zalać danego elementu figurki oraz żeby farba nie wniknęła w zagłębienia.

Ja to robię, malując normalnie dany element na kolor bazowy, a potem zwyczajne dodaję jaśniejszych odcieni... pędzel przykładam bardzo delikatnie i płynnymi ruchami rozprowadzam farbę po karbowanej powierzchni. Jeśli chodzi o futro, to tym sposobem można uzyskać bardzo dobre efekty, ale uważam, że futro, jak to futro, mogłoby być bardziej chropowate i szorstkie. Innego podejścia wymaga futro na figurce w skali 1:35 np., a innego na figurce w skali np. 1:16. Przy Warhammerze jest łatwiej, bo z reguły futro maluje się podobnie, jak kolczugę, a i tu jest rozrzut gęstości i dokładności danego elementu (ogniwek, włosia itp.): czy to włosie "uczesane", czy też rozrzucone... ;)

Tę technikę wykonuję głównie bokiem pędzla, czasami "skosem" :lol: NIe wiem już, jak to określić :) Zależy to w dużej mierze od specyfiki danego elementu i sposobu na jego pomalowanie. Samo wykonanie to jeszcze inna sprawa :)

A tak przy okazji - w ogóle zauważyłem, że ludzie coraz mniej używają techniki "suchego pędzla"... Nie wiem tylko, czemu, przecież w wielu przypadkach jest ona wręcz niezastąpiona... i niekoniecznie trzeba jej używać tylko do malowania elementów karbowanych.

A teraz do Ciebie, Konradzie - na bazę może być Scorched Brown, jak podał Reyki :)

Ale dalej jest już więcej kombinacji:

1. Scorched Brown, potem na to od razu bez niczego Bestial Brown, potem Snakebite Leather i na sam koniec możesz jeszcze dodać do SL Bleached Bone

2. Bestial Brown, dalej wash z Chaos Black, potem drybrush z Bestial Brown (lub normalnie Bestial Brown, bez przecierania) --> Snakebite Leather --> SL + Skull White...

Dużo zależy od efektu, jaki chcesz uzyskać, proponuję eksperymentowaźć sobie z kolorami i nie wahać się mieszać odcieni tylko dlatego, że na zdjęciu ktoś pomalował tak, a nie inaczej ;)

3. Bestial Brown --> BB + Vomit Brown --> Vomit Brown + Bleached Bone + Skull White...

Można jeszcze inaczej - np. malować całe futro kolorem podstawowym, potem zrobić lekkiego washa, starając się maksymalnie przyciemnić zagłębienia, a potem już tylko same końcówki włosia malować kolejnymi mieszankami. Tu jest najwięcej roboty, bo każdy kosmyk należy potraktować oddzielnie. Potem można jeszcze pokryć to bardzo rozwodnioną farbą "pośrednią" - nie najciemniejszą, ani nie najjaśniejszą. Chodzi tylko o wyrównanie tonów :)

Możliwości jest naprawdę wiele. Poza tym możesz mieszać odcienie lub nie (i to jeszcze w dowolnych proporcjach), nakładać je tak po prostu lub nie, robić washe do jednego koloru, potem już nie itd. Sposobów nakładania farby i kolejności robienia washów, drybrushów i innych trików jest wiele, więc z czasem sam wymyślisz własne kombinacje :) Czytaj dużo artykułów, pytaj, kogo się da (też osobiście), oglądaj zdjęcia, w większości przypadków widać pociągnięcia pędzla, jak się dobrze przyjrzysz, chyba że ktoś zrobił fotkę z dużej odległości i siłą rzeczy nie widać detali ;) No i żeby Ci jeszcze w głowie namieszać, to powiem, że są różne futra: lisie, niedźwiedzie, skóry dzików i innych stworzonek :)

Powodzenia i udanych prób życzę :)

Pozdrawiam
Sławol
Ostatnio zmieniony 6 lis 2007, o 14:05 przez Sławol, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Sławomir Borysowski
Obrazek
Galeria

Awatar użytkownika
Krassus
Masakrator
Posty: 2992
Lokalizacja: KGB "Rogaty Szczur" Gorzów Wlkp.

Post autor: Krassus »

Sławol jak się rozkręci z pisaniem, to przestać nie może.;) Chyba łapie o co chodzi, ale będę musiał pewnie jednak wpaść do Ciebie, żebyś mi to na przykładzie wytłumaczył, bo niedługo trochę futer będę miał do pomalowania.
Mój mały blog:
Wargaming Zone
Obrazek

Awatar użytkownika
Lunn
Masakrator
Posty: 2066
Lokalizacja: W-w

Post autor: Lunn »

Wydaje mi się, że Overbrush jest jak najbardziej przyjęta i normalną techniką, jak glazing czy drybrush.
Tak jak pisał Sławol, coś pośredniego między drubryshem a malowaniem na mokro - farbę nakłada się w dość normalnych ilościach (nie tak wytartą jak przy drybrushu ani nie jakoś specjalnie rozcieńczoną) - ot, żeby się w miarę gładko dalo tym mazać :). Nastepnie po prostu przeciąga sie bokiem pędzla po powierzchni figsa, i tak kilka razy różnymi odcieniami. Taki powiedzmy bardziej staranny drybrush albo hurtowe malowanie każdego włoska z osobna :)
Ja sam tej techniki rzadko używam, bo nie każde futro jest wyrzeźbione tak, żeby się do tego nadawało. Przeważnie maluję każdy włos, kosmyk z osobna
Hmm, w sumie Slawol napisał z grubsza to samo, ale co tam, może teraz będzie jeszcze jaśniej (albo wręcz przeciwnie, tylko zamieszam :P)

Diabeuu
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 151
Lokalizacja: prawidłowa strona wisły

Post autor: Diabeuu »

Dzieki za rady i sugestie.
Sławol niezły poradnik Ci wyszedł.
Próbowałem mieszanki Bestial Browna z jasnymi żółciami, odrobiną snakebita, blacheda i bieli i w pewnym momencie wyszdeł mi blado różówy kolorek nijak nie pasujący do wochacizny na modelu.

Awatar użytkownika
Sławol
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3876
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: Sławol »

konrad_piasecki pisze:Sławol niezły poradnik Ci wyszedł.
Streszczenie - ostro pocięte na dodatek - a nie poradnik ;) Poważnie.
Lunn pisze:... nie każde futro jest wyrzeźbione tak, żeby się do tego nadawało...
I o tym też trzeba pamiętać przy malowaniu figurek. Bardzo dobra uwaga :)

@Krassus - pewnie, stęskniłem się już ;)

Pozdrawiam
Sławol
Pozdrawiam
Sławomir Borysowski
Obrazek
Galeria

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

No nie dajesz nawet okazji wytlumaczyc :) Tak czy siak bardzo dobre wytlumaczenie :)

ODPOWIEDZ