![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Ja zapodaje do sporego klocka dużą magiczkę z wardem, zbukiem i sztylecikiem, magia podbita, a w CC miotą niesamowicie
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Moderator: Yudokuno
20 kuszników albo 40 warriorów to także świetne cory. Wcale nie trzeba brać korsarzy. Rince ich nie ma, a ma najlepsze wynikiBędąc w domu uświadomiłem sobie to że bez tego oddziału nie da sie teraz sensownie ułożyć rozpiski, nie mówiąc o Euro gdzie jest po prostu niezbędny... Wkur*ia mnie to niemiłosiernie w sumie rzygam tym oddziałem juz.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Straciłeś. Na Arenie klulik też nie miał korsarzy, a miał całkiem dobre miejsce (tzn. miał chyba 11, ale to pewnie z braku figurekTo albo ja straciłem totalnie pomysł na gre w tej edycji
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Fakt. Wystarczyło wyjść tą czarodziejką z oddziału. Pytanie czy wtedy shejdzi by jej nie zastrzelili albo czy hydra by wszystkich kuszników nie zjadła. Ja też mogłem coś lepiej zagrać: np dać flee smokiem na szarżę warriorów (tak że uciekałby przez domek albo obelisk, które stały obok, czyli byś go nie złapał) i zebrać go w ostatniej turze (nawet gdyby obłał to też tylko połowę ptk byś dostał). Zmęczenie daje się we znaki w ostatniej bitwie.Jankiel pisze:Btw, cały czas jestem zły, że Ci, klulik, głupio oddałem 3 duże punkty w ostatniej turze
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...