Kto na prezydenta??

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Xet
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3084
Lokalizacja: Rumia

Re: Kto na prezydenta??

Post autor: Xet »

Obrazek

Obrazek


O tym mówisz ?

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Zacytuje, bo dobre:
JOW-y marginalizują/eliminują z życia politycznego partie wodzowskie, które na popularności lidera budują poparcie w kraju. Trzeba mieć szerszą ławkę by się bawić w takim systemie. Sam Nigel ma w nim pewne miejsce, natomiast jego formacja już nie, bo brakuje jej drugoplanowych wyrazistych postaci w terenie.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

Akurat system brytyjski z JOWami nie jest jedynym reprezentantem JOWów. Z tego co wiem, to nie ma tam jednomandatowych okręgów, tylko wielomandatowe (czyli wybiera się paru kandydatów, którzy jakiś tam próg przekroczą). Ale już abstrahując od tego, czy wybierać kilku, czy 1 kandydata.
Porównujecie wynik parti W SKALI CAŁEGO KRAJU, zapominając czym jest JOW. Wszystko zależy ile jest tych okręgów i jak są podzielone. Tacy Szkoci mają tylu reprezentantów, bo w Szkocji głosują na swoich. A taki UKIP jest 3cią siłą, więc pewnie w Szkocji przegrał z miejscowymi, a w większości innych okręgów z kandydatami wielkiej 2ki.
To tak jakbyśmy odnieśli do Polski i do paru bastionów partyjnych:
- w Podkarpackim pewnie by była masa posłów z PiS
- na Mazowszu PSL
- w miastach PO
- na Śląsku sporo lokalnych działaczy (np. z RAŚ albo Mniejszości Niemieckiej)

Tak więc w Polsce wcale by nie powstał taki duopol 2óch partii - kwestia tylko skonstruowania ordynacji odpowiednio do warunków - czy tak jak w UK, czy tak jak w Australii. Największym plusem JOW jest to, że poseł jest niejako związany z okręgiem, bo inaczej może w kolejnych wyborach się nie dostać do Sejmu. Ponadto kwestia kryteriów, co do startu kandydatów - u nas popularny jest "desant" znanych polityków do okręgów wyborczych, gdzie nie mają nikogo sensownego, co jest dla mnie mega przewałką. Tylko nie wiem jakby to trzeba obwarować, by takie akcje wykluczyć.
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
Xet
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3084
Lokalizacja: Rumia

Post autor: Xet »

Nie powstałby duopol, tylko duopol z PSL na dodatek :) uratowani...

ps: Scimitar ty dalej wierzysz, że wyborcy PSL to faktyczni żywi ludzie ?

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

-Qc- pisze:A wy dalej swoje. A idzcie sie kisic na swoim 5% a potem w 2 turze mowcie, zeby nie glosowac bo naród nie zrozumiał jaki JKM dla niego dobry :) Wszyscy mogliby dostac do reki 1000 a nikt nie chce :D

Ja w JOWy osobiscie nie wierze, ale to jak przeklamujecie to co nawet biedny Kukiz mowi jest dla mnie dziwne. PRzeciez sie odzywal - ze z wyborow moze wyjsc nawet jedna partia, ale jowy zwiekszaja niezaleznosc kandydatów. Itd itp.

To jakie idealne Jowy ma w swojej konstytucji korwin, ze zawiesza wojne z systemem na rzecz wojny z Kukizem o wspomniana idealna ordynacje
QC - przeciwnikiem Jowów nie jestem bo to akurat dla mnie marginalna sprawa, ale z doświadczenia lokalnego potwierdzam, że to g.ó.w.n.o. prawda z tą niezależnością... no bo jak jesteś w partii to zawsze komuś podlegasz - są statuty/regulaminy. Poza tym jak masz mało szmalu, a nikt ci reklamy nie zapewni dobrowolnie, to nie ma ch abyś wszedł na radnego/posła... Jowy wypalić mogą na poziomie gminy (bo to mniejsze skupiska ludności i się ludzie znają).
Zresztą... pal licho z Jowami? Dlaczego? Bo wg mnie poseł, który ma przegłosować projekt utworzony przez kumpla ministra jest bezsensu, bo z założenia go poprze i nie musi sie zastanawiać co w niej jest )np. przepisy prawne itd, po prostu są maszyną zatwierdzającą i zdejmującą odpowiedzialność z np. ministerstwa).
Z drugiej strony, jeśli stwierdzilibyśmy, że mamy wielu niezależnych posłów (w sensie, że są z różnych partii, a minister jest urzędnikiem, a nie z nadania partyjnego), którzy powinni znać tekst ustawy nad którą głosują, to czas jest zatwierdzania byłby katastrofalny.
Na poziomie gminy już widać, że radni są już jako maszynka do głosowania... bo zgadzają się na większość rzeczy wójta... a burdel się zaczyna gdy trzeba nadać nazwę jakiejś ulicy... (mówię to jako urzędnik)

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

Szkocka Partia Narodowa (SNP) zdobyła 56 z 59 miejsc, o które toczyła się walka w Szkocji
Czyli w Szkocji nawet Laburzyści i Torysi nie poszaleli. O to właśnie chodzi z JOWami. U nas nawet jak jakaś partia lokalnie wygra to w skali kraju jest klęska i nie wejdzie do Sejmu bo progu nie przekroczy.
ps: Scimitar ty dalej wierzysz, że wyborcy PSL to faktyczni żywi ludzie ?
A co w tym dziwnego - na PSL głosuje ich bezpośrednia klientela - wiadomo to nie od dzisiaj.
A ty Jacku dalej wietrzysz mega spisek z masowym fałszerstwem wyborczym? Lokalnie się trafiły przypadki i sąd się tym zajął, ale reszta to bajki i pobożne życzenia.
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
Xet
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3084
Lokalizacja: Rumia

Post autor: Xet »

Scimitar pisze:A co w tym dziwnego -
że dostali 46% w Świętokrzyskim

że jak sprawdziłem kilkanaście powiatów to wszystkie partie dostawały podobne poparcie do PE i samorządu, a PSL np. 723 do PE i 7230 do samorządu lub 516 i 5160, ablo 1112 i 11120. Wszędzie jakby wynik z PE przez 10 przemnożyli.

Zaraz będziecie mnie trollować, że co dokładnie przez 10, nie czasami przez 9 czasami przez 9,5, czasami przez 10,5.

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

-Qc- pisze:W PiSie tez sa afery, co wiecej - w kazdej partii z dostepem do publicznych srodków będą. Ale PO jest zaprogramowane na nie - co widac po lekkim podejsciu do panstwa z rozmow tasmowych i tego, ze aferzystom tam wlos z glowy nie spadnie. PiS natomaist swoje afery stara się eliminować.
PiS i PO mają inne podejście do swoich afer. Obie partie z pewnością mają masę afer, które nie zostały odkryte i mogą nie zostać nigdy odkryte. Oczywiście masz rację, że PiS eliminuje swoich aferzystów, którzy dali się złapać, a PO zamiast ich eliminować stawia się za nimi i chroni ich. Za efektywniejszą metodą postępowania na rzecz partii i swoich interesów uważam działanie PO - czyli "ręka rękę myje". Koleżeńskie układy PO pozwalają utrzymywać się tej partii przy władzy i pomimo chyba najbardziej ciężkich afer z udziałem platformy wychodzą z nich obronną ręką - ba! - potrafią nawet obracać je na swoją korzyść. Społeczeństwo ich nadal popiera. Dla mnie to wyraz geniuszu jak na polskie warunki. Również media się do nich garną, bo wolą współdziałać w układzie "ręka rękę myją" niż użerać się z "twardą ręką sprawiedliwości Prawa i Sprawiedliwości". I tutaj leży pies pogrzebany. PiS jest bardziej formacją "dyktatorską" - prezes ze swoimi przeciwnikami wewnątrz partii karze płonącym mieczem Prawa i Sprawiedliwości rozdając razy na prawo i lewo. Platforma zaś swoje wewnętrzne walki albo rozgrywa po cichu i zakulisowo, albo jak już wychodzą na światło dzienne to stara się z tym za bardzo nie afiszować. Oczywiście media im to ułatwiają - co jest kolejnym sukcesem platformy, bo świetnie z mediami się dogadali i dobili z nimi ciekawy układ o obustronnych korzyściach. Nie uważam, że PiS jest "ideowo" lepsze od PO, bo "eliminuje" swoje problemy tylko działa na innych zasadach - tyle, że mniej efektywnie od platformy.
-Qc- pisze:CHłopaki od JOWów - Kukiz mówił, przynajmniej w wywiadzie ktory ja widzialem, że może być nawert jedna partia, byle poseł był niezalezny od lidera. Słowem, celem jest nie rozbicie partyjne Sejmu, a zależność kandydata od wyborcy, więc wynik jakieś dziwnej partii w UK jako pretekst, żeby wystartowac i przegrac wybory dla siebie i innych "kandydatów spoza bandy czworga" Korwin ma marny. Ale JKM to przeciez nie przeszkadza.
Zgadza się - Kukizowi chodzi o idee uniezależnienia partii od wodzów i przekształcenia ich w menadżerów - nawet jeśli powstanie tylko jedna partia. I dobrze, jak każda dobra idea ma słuszność. Niestety nie bierze pod uwagę systemowych wad takiej ordynacji i wielu niespawiedliwości, które tworzy. JOWy brytyjskie nie są idealne. To stary system, który już dawno powinien być "ulepszony". Kukiz wchodząc w sojusz z JKM musi brać pod uwagę to, że w interesie JKM jest taka ordynacja, w której określone poparcie w społeczeństwie daje proporcjonalną reprezentację w sejmie. JOWy brytyjskie działają tu dla JKM, jak próg wyborczy nie pozwalający przebić się takim partiom jak np. Ruch Narodowy. Dla mniejszych partii najlepszym rozwiązaniem jest obniżenie progu wyborczego. W sensie "ideowym" to jest "słuszne" rozwiązanie, bo głosy części społeczeństwa się nie marnują - ileś procent oddanych głosów w każdych wyborach przepada, co jest dla takich osób niesprawiedliwością. Niektórzy nie godzą się być zmuszani do wybierania pomiędzy jednym "złem", a drugim "złem". W JOWach również marnuje się bardzo duży procent oddanych głosów. Cały problem polega na ułożeniu takie ordynacji w której:
1. Minimalizowany będzie syndrom oddania nieważnego głosu.
2. Procent poparcia jest sprawiedliwie oddawany w reprezentacji parlamentarnej.
3. Obywatel wybierając swoich przedstawicieli posiada realne narzędzia wymuszające stosunek - pracodawca, a pracownik.
Model brytyjski nie spełnia tych wszystkich założeń.

Dlatego Kukiz i JKM, jak i inni sojusznicy muszą dogadać się na taką ordynację, która zapewni te trzy punkty i będą jeszcze bardziej przekonywujące od innych ordynacji. Żadnego jednak do tej pory nie stać, aby wyszli z własną propozycją tylko dalej się babrają w ordynację brytyjska.
Ostatnio zmieniony 8 maja 2015, o 09:44 przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 2 razy.

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

Grimgor a co chcesz pod rygorem kazac ludziom glosowac?
System JOW ma te zalete ze co 4 lata dany okreg wyborczy wystawia rachunek swojemu reprezentantowi. A to ze ludzie glupie nadal glosuja na partie? beton partyjny?

obecny nasz system wyborczy z kazdymi wyborami mierzi mnie coraz bardziej. w zasadzie nie glosujemy na ludzi tylko na pacynki......ktore firmuja swoja twarza i nazwiskiem pewien zbior zalozen. i glosuja tak jak szefu kaze.

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

Xet pisze:a UKIP ?
Pismaki podają że... 2 mandaty.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

Xet pisze:
Scimitar pisze:A co w tym dziwnego -
że dostali 46% w Świętokrzyskim

że jak sprawdziłem kilkanaście powiatów to wszystkie partie dostawały podobne poparcie do PE i samorządu, a PSL np. 723 do PE i 7230 do samorządu lub 516 i 5160, ablo 1112 i 11120. Wszędzie jakby wynik z PE przez 10 przemnożyli.

Zaraz będziecie mnie trollować, że co dokładnie przez 10, nie czasami przez 9 czasami przez 9,5, czasami przez 10,5.
I Jacku, zgłosiłeś to do Prokuratury, czy ukrywasz przestępstwo?
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
GrimgorIronhide
Masakrator
Posty: 2723
Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin

Post autor: GrimgorIronhide »

Obrazek
Korwin-Mikke pisze: Nieprawdopodobne! JE Bronisław Komorowski nie wie, co podpisywał przez pięć lat!! Stwierdził, że prezydenci nie podpisują budżetów!!
Tymczasem Konstytucja stwierdza:
Art. 222.
Rada Ministrów przedkłada Sejmowi najpóźniej na 3 miesiące przed rozpoczęciem roku budżetowego projekt ustawy budżetowej na rok następny. W wyjątkowych przypadkach możliwe jest późniejsze przedłożenie projektu.
Art. 223.
Senat może uchwalić poprawki do ustawy budżetowej w ciągu 20 dni od dnia przekazania jej Senatowi.
Art. 224.
Prezydent Rzeczypospolitej podpisuje w ciągu 7 dni ustawę budżetową albo ustawę o prowizorium budżetowym przedstawioną przez Marszałka Sejmu. Do ustawy budżetowej i ustawy o prowizorium budżetowym nie stosuje się przepisu art. 122 ust. 5.
W przypadku zwrócenia się Prezydenta Rzeczypospolitej do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy budżetowej albo ustawy o prowizorium budżetowym przed jej podpisaniem, Trybunał orzeka w tej sprawie nie później niż w ciągu 2 miesięcy od dnia złożenia wniosku w Trybunale.
Art. 225.
Jeżeli w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona Prezydentowi Rzeczypospolitej do podpisu, Prezydent Rzeczypospolitej może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu

Awatar użytkownika
Xet
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3084
Lokalizacja: Rumia

Post autor: Xet »

facepalm

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

Kal_Torak pisze: Zgadza się - Kukizowi chodzi o idee uniezależnienia partii od wodzów i przekształcenia ich w menadżerów - nawet jeśli powstanie tylko jedna partia. I dobrze, jak każda dobra idea ma słuszność. Niestety nie bierze pod uwagę systemowych wad takiej ordynacji i wielu niespawiedliwości, które tworzy. JOWy brytyjskie nie są idealne. To stary system, który już dawno powinien być "ulepszony". Kukiz wchodząc w sojusz z JKM musi brać pod uwagę to, że w interesie JKM jest taka ordynacja, w której określone poparcie w społeczeństwie daje proporcjonalną reprezentację w sejmie. JOWy brytyjskie działają tu dla JKM, jak próg wyborczy nie pozwalający przebić się takim partiom jak np. Ruch Narodowy. Dla mniejszych partii najlepszym rozwiązaniem jest obniżenie progu wyborczego. W sensie "ideowym" to jest "słuszne" rozwiązanie, bo głosy części społeczeństwa się nie marnują - ileś procent oddanych głosów w każdych wyborach przepada, co jest dla takich osób niesprawiedliwością. Niektórzy nie godzą się być zmuszani do wybierania pomiędzy jednym "złem", a drugim "złem". W JOWach również marnuje się bardzo duży procent oddanych głosów. Cały problem polega na ułożeniu takie ordynacji w której:
1. Minimalizowany będzie syndrom oddania nieważnego głosu.
2. Procent poparcia jest sprawiedliwie oddawany w reprezentacji parlamentarnej.
3. Obywatel wybierając swoich przedstawicieli posiada realne narzędzia wymuszające stosunek - pracodawca, a pracownik.
Model brytyjski nie spełnia tych wszystkich założeń.

Dlatego Kukiz i JKM, jak i inni sojusznicy muszą dogadać się na taką ordynację, która zapewni te trzy punkty i będą jeszcze bardziej przekonywujące od innych ordynacji. Żadnego jednak do tej pory nie stać, aby wyszli z własną propozycją tylko dalej się babrają w ordynację brytyjska.
No to wg. tego żaden system nie jest sprawiedliwy. Jeżeli już tak analizować, to po co głosować na posłów - głosujemy na partię i partia sama sobie reprezentantów wybierze. W innych przypadkach są głosy marnowane, ileś niezadowolonych itd.
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

To, że Bronek takie głupoty gada to norma - dlatego na niego nie zagłosuję choćby nie wiem co. Problem w tym, że naprawdę konkurencję ma lichą i marną :(
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
GrimgorIronhide
Masakrator
Posty: 2723
Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin

Post autor: GrimgorIronhide »

Co do drugiego to już się nie zgodzę, parafrazując Piłsudskiego: "są dobrzy kandydaci. Tylko naród k*rwy" :wink:

@Kal-Torak
1. zmniejszenie progu wyborczego
2. ordynacja proporcjonalna albo preferencyjna
3. przywrócenie mandatu imperatywnego

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

GrimgorIronhide pisze:Obrazek
Korwin-Mikke pisze: Nieprawdopodobne! JE Bronisław Komorowski nie wie, co podpisywał przez pięć lat!! Stwierdził, że prezydenci nie podpisują budżetów!!
Tymczasem Konstytucja stwierdza:
Art. 222.
Rada Ministrów przedkłada Sejmowi najpóźniej na 3 miesiące przed rozpoczęciem roku budżetowego projekt ustawy budżetowej na rok następny. W wyjątkowych przypadkach możliwe jest późniejsze przedłożenie projektu.
Art. 223.
Senat może uchwalić poprawki do ustawy budżetowej w ciągu 20 dni od dnia przekazania jej Senatowi.
Art. 224.
Prezydent Rzeczypospolitej podpisuje w ciągu 7 dni ustawę budżetową albo ustawę o prowizorium budżetowym przedstawioną przez Marszałka Sejmu. Do ustawy budżetowej i ustawy o prowizorium budżetowym nie stosuje się przepisu art. 122 ust. 5.
W przypadku zwrócenia się Prezydenta Rzeczypospolitej do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy budżetowej albo ustawy o prowizorium budżetowym przed jej podpisaniem, Trybunał orzeka w tej sprawie nie później niż w ciągu 2 miesięcy od dnia złożenia wniosku w Trybunale.
Art. 225.
Jeżeli w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona Prezydentowi Rzeczypospolitej do podpisu, Prezydent Rzeczypospolitej może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu
Słabo coś u Kurwina z konstytucją.

Weto prezydenckie przysługuje Prezydentowi RP na podstawie art. 122 ust 5 Konstytucji. Przytoczę
Jeżeli Prezydent Rzeczypospolitej nie wystąpił z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego w trybie ust. 3, może z umotywowanym wnioskiem przekazać ustawę Sejmowi do ponownego rozpatrzenia. Po ponownym uchwaleniu ustawy przez Sejm większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów Prezydent Rzeczypospolitej w ciągu 7 dni podpisuje ustawę i zarządza jej ogłoszenie w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. W razie ponownego uchwalenia ustawy przez Sejm Prezydentowi Rzeczypospolitej nie przysługuje prawo wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego w trybie ust. 3.

Nie odnosi się to jednak do ustawy budżetowej, którą Prezydent podpisuje w ciągu 7 dni (czyli tak jakby już po wecie i ponownym przegłosowaniu przez posłów), już bez możliwości wetowania (art. 224).



Wymaga natomiast wyjątkowej złośliwości albo niewiedzy albo jednego i drugiego wyciąganie tylko pierwszej połowy zdania z TOK FM, JE Bronisława Komorowskiego.
Ostatnio zmieniony 8 maja 2015, o 10:41 przez Karli, łącznie zmieniany 1 raz.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!

Awatar użytkownika
Xet
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3084
Lokalizacja: Rumia

Post autor: Xet »

Teraz pokaż mi panie smart ass gdzie kurwin mówi, że może wetować ??????

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

GrimgorIronhide pisze:Co do drugiego to już się nie zgodzę, parafrazując Piłsudskiego: "są dobrzy kandydaci. Tylko naród k*rwy" :wink:
Dla PiSowca dobrym kandydatem jest Duda, dla Korwinga Korwin, dla narodowca ten koksik :) Ja niestety nie mam reprezentanta. Najbliżej mi do Palikota, ale - sorry. Jest jak chorągiewka.
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

Jeśli Kurwin podważa zdanie Komorowskiego o wetowaniu to znaczy sądzi na odwrót. Tanie bicie piany wokół łapania za słówka "podpisuje" a "wetuje", tak? No ślicznie.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!

ODPOWIEDZ