Gra o Tron - serial
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Gra o Tron - serial
Zobaczylem kolejny odcinek, smutny ten serial sie robi. Z odcinka na odcinek jest coraz gorzej - to juz nie jest lekkie odejscie od fabuly tylko nowa wizja.... Smutne...
- Grand Admiral Thrawn
- Falubaz
- Posty: 1258
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Czy chodzi Ci o Mormonta?Ziemko pisze:Zobaczylem kolejny odcinek, smutny ten serial sie robi. Z odcinka na odcinek jest coraz gorzej - to juz nie jest lekkie odejscie od fabuly tylko nowa wizja.... Smutne...
Remember, having fun and keeping to the spirit of the game is more important than winning at any cost.
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2723
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
Z tymi Nieskalanymi to tak nie do końca, oni poza hełmem praktycznie zbroi nie mieli, no i nie byli ćwiczeni do walki ulicznej.
Natomiast debilizm scenarzystów polega na tym, że zamiast pokazywać zasadzki w nocy na nieuzbrojonych, pijanych, czy samotnych, polegajce w większości na poderżnięciu im gardła od tyłu, oni zrobili full normal fight
Ale zupełnie tak samo było podczas tego idiotycznego w każdym calu wątku z odbiciem Theona, gdzie ten niby Ramsay (tylko ja uważam, że gość ni w 5 się do roli nie nadaje ?) będąc półgołym dwoma nożami kuchennymi zabija uzbrojonych w grube pancerze, tarcze i topory Żelaznych Ludzi (Warriors of Chaos Westeros).
Natomiast debilizm scenarzystów polega na tym, że zamiast pokazywać zasadzki w nocy na nieuzbrojonych, pijanych, czy samotnych, polegajce w większości na poderżnięciu im gardła od tyłu, oni zrobili full normal fight
Ale zupełnie tak samo było podczas tego idiotycznego w każdym calu wątku z odbiciem Theona, gdzie ten niby Ramsay (tylko ja uważam, że gość ni w 5 się do roli nie nadaje ?) będąc półgołym dwoma nożami kuchennymi zabija uzbrojonych w grube pancerze, tarcze i topory Żelaznych Ludzi (Warriors of Chaos Westeros).
GrimgorIronhide pisze:Ale zupełnie tak samo było podczas tego idiotycznego w każdym calu wątku z odbiciem Theona, gdzie ten niby Ramsay (tylko ja uważam, że gość ni w 5 się do roli nie nadaje ?) będąc półgołym dwoma nożami kuchennymi zabija uzbrojonych w grube pancerze, tarcze i topory Żelaznych Ludzi (Warriors of Chaos Westeros).
Modelowa odpowiedź pisze: Jaka była motywacja do powstania Internetu?
Sieć taka była marzeniem USA, bo w założeniu miała być odporna na uszkodzenia infrastruktury. Hamburgery chciały, żeby sieć działała nawet po jebnięciu atomówki przez ruskich.<...> I nikt się nie spodziewał że zamiast zapewniać bezpieczeństwo i niezawodne połączenia, służy do ściągania zdjęć kotów i cycków.
O, widzę, że jak są odstępstwa od ukochanej książki to nagle zaczynają niektórym przeszkadzać bzdury typu "ultrawyszkoleni wojownicy nie potrafiący uformować szyku w uliczce i dostający baty od kasztanów z nożami"? Teraz wiecie, jak ja się czułem oglądając atak na mur
Nie zgodzę się jednak, że serial traci na jakości. Jako człowiek, który książek nie czytał nie zauważyłem dużo większych nielogiczności i bzdurek niż te z sezonów poprzednich. Największym kretynizmem jak dla mnie było przypadkowe spotkanie sir Friendzona z Impem (serio, zbieg okoliczności to jedno, ale losowo wysiadający z wozu karzeł, w losowym burdelu, losowo spotykający jednego tułającego się gościa, który chce go porwać, a to wszystko pośród całkiem dużego kontynentu, to drugie), a to chyba było w książkach w jakiejś formie?
Nie zgodzę się jednak, że serial traci na jakości. Jako człowiek, który książek nie czytał nie zauważyłem dużo większych nielogiczności i bzdurek niż te z sezonów poprzednich. Największym kretynizmem jak dla mnie było przypadkowe spotkanie sir Friendzona z Impem (serio, zbieg okoliczności to jedno, ale losowo wysiadający z wozu karzeł, w losowym burdelu, losowo spotykający jednego tułającego się gościa, który chce go porwać, a to wszystko pośród całkiem dużego kontynentu, to drugie), a to chyba było w książkach w jakiejś formie?
Uerph.
Generalnie w książce było dokładnie tak samo. Ale nie wydaje mi się żeby Mormont planował go porwać. Po prostu jak go zobaczył to przyszło mu do głowy że to niegłupi pomysł.Ratzing pisze:Największym kretynizmem jak dla mnie było przypadkowe spotkanie sir Friendzona z Impem (serio, zbieg okoliczności to jedno, ale losowo wysiadający z wozu karzeł, w losowym burdelu, losowo spotykający jednego tułającego się gościa, który chce go porwać, a to wszystko pośród całkiem dużego kontynentu, to drugie), a to chyba było w książkach w jakiejś formie?
Imperialna moc!Azgaroth pisze:30 savage orków z wardem na 5+ i dodatkową bronią + lord na dziku i szaman walczą z 40 halabardnikami imperium (I tura - działa choppas). Dzikusy wbijają jedną ranę ( ), lord na dziku zapomina jak się walczy i nie wbija nic, szaman nie trafia. Halabardnicy wbijają 10 ran, test LD na stubborna dwukrotnie oblewam, na dystans ucieczki rzucam dwie jedynki
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2723
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
@Ratzing - w książce był po prostu spajający całą historię w jedną logiczną całość motyw ocalonego i ukrywanego przez lata syna Rhaegara, do którego Illyrio wysłał Karła. Krasnal płynął z nim łódką do Volantis, gdzie czekała armia potomków westeroskich emigrantów, która miała odbić dla niego Westeros. Po drodze w jednym miasteczku Gryf (dawny namiestnik Aerysa, teraz opiekujący się młodym Aegonem V) i reszta zostali na łódce by chronić księcia, a do miasta po wieści i zapasy wysłali maestera-renegata i Tyriona. Tyrion wbrew nakazom zaszedł do burdelu, zrobił swoje i już miał wychodzić, kiedy okazało się że był tam również wygnany przez Khaleesi sir Mormont, zabawiający się z jej sobowtórką, który rozpoznał Krasnala. A, że na dworze Dany wiedziano, że zamachy na nią to też wina Lannisterów to Niedźwiedź pomyślał, że jak dostarczy jej żywego Lannistera to ta przyjmie go z powrotem.
No odcinek taki se. Nie rozumiem tylko motywu z "kamiennymi ludźmi" (jak nie było ich wcześniej to co tu robią i po co?). Nie rozumiem motywu z karmieniem smoków ludzkim mięsem (z tego co mi wiadomo Daenerys unikała tego właśnie dlatego, aby smoki nie żarły ludzi - tylko czarny wcinał od czasu do czasu człowieka bo se latał na dziko). Jon Snow, dowódca Nocnej Straży wyruszający gdzieś na zadupie z misją - kolejny bezsens. Dopiero jednego szefa stracili i kolejny wyrusza? Ehhh - zmiany, zmianami, ale mieszanie wątków, zdarzeń itd., to już przesada.
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
W sumie nawet nie spojrzałem tak na to z tymi smokami, ale faktycznie na siłę, żeby tylko pokazać jaka to Daenerys zła i groźna jak się z nią zadrze...
A Jona wysyłają w podróż, żeby się wydawało, że się więcej dzieje.
W książce generalnie od śmierci Tywina to już na tyle mało działo, że zaskoczyło/zaciekawiło mnie tylko pojawienie się młodego Targaryena, a jak już praktycznie na pewno wykopany, to już mogą tylko coraz bardziej odbiegać od oryginału, żeby zrobić coś ciekawego.
A Jona wysyłają w podróż, żeby się wydawało, że się więcej dzieje.
W książce generalnie od śmierci Tywina to już na tyle mało działo, że zaskoczyło/zaciekawiło mnie tylko pojawienie się młodego Targaryena, a jak już praktycznie na pewno wykopany, to już mogą tylko coraz bardziej odbiegać od oryginału, żeby zrobić coś ciekawego.
@Macias, Grimgor
Ale o to mi się rozchodzi, że akurat tego samego dnia byli w tym samym mieście w tym samym burdelu o tym samym czasie, a Tyrion był w mieście tylko przejazdem. Ja rozumiem, że zbieg okoliczności, ale no litości, aż takie?
Ale z drugiej storny jestem osobą która najzwyczajniej w świecie nie trawi tego typu rozwiązań w fabule, z tego powodu strasznie źle oglądało mi się miejscami Breaking Bad, które wypełnione było po brzegi zbiegami okoliczności.
Ale o to mi się rozchodzi, że akurat tego samego dnia byli w tym samym mieście w tym samym burdelu o tym samym czasie, a Tyrion był w mieście tylko przejazdem. Ja rozumiem, że zbieg okoliczności, ale no litości, aż takie?
Ale z drugiej storny jestem osobą która najzwyczajniej w świecie nie trawi tego typu rozwiązań w fabule, z tego powodu strasznie źle oglądało mi się miejscami Breaking Bad, które wypełnione było po brzegi zbiegami okoliczności.
Uerph.
W książce akurat jakoś było, że trafili do jednego z najbardziej popularnych. A Mormont tam siedział już dłuższy czas i pił. Tyrion zjawił się tam w dobrym momencie. W serialu właśnie przycinają w jednych miejscach, by dodawać jakieś durne sceny w innych i potem efekt masz taki jaki jest. Ten sezon robi się coraz bardziej chaotyczny. Wiadomo - z końcową oceną trzeba będzie pewnie poczekać do końca serialu, bo może pewne rozwiązania mają znaczenie dla zakończenia, tylko tego nie wiemy. Na razie jest co najmniej "dziwnie".Ratzing pisze:@Macias, Grimgor
Ale o to mi się rozchodzi, że akurat tego samego dnia byli w tym samym mieście w tym samym burdelu o tym samym czasie, a Tyrion był w mieście tylko przejazdem. Ja rozumiem, że zbieg okoliczności, ale no litości, aż takie?
Ale z drugiej storny jestem osobą która najzwyczajniej w świecie nie trawi tego typu rozwiązań w fabule, z tego powodu strasznie źle oglądało mi się miejscami Breaking Bad, które wypełnione było po brzegi zbiegami okoliczności.
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2723
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
No atak z dup* jakchś pseudo-zombie, na których zrobili tych zarażonych razi strasznie. To, że Mormont zaraża się łuszczycą też bez sensu. Przecież on w książkach może odegrać jeszcze jakąś ważną rolę.
Ej, ale wy czaicie w ogóle, że Martin współpracuje przy pisaniu scenariusza? I że twórcy serialu znają zakończenie sagi - w razie nieszczęśliwego przypadku? To nie jest tak, że oni robią rzeczy od bani i potem będą się zastanawiać jak to odkręcić, że zabili kogoś kogo zabić nie powinni, to wszystko jest konsultowane z autorem książek
Co będzie problemem dla fanów książek: http://www.huffingtonpost.com/2015/03/2 ... 22748.html Będą spoilery jak z Polski do Westeros, tylko na odwyrtkę - serial będzie spoilerował ksiunszki
Co będzie problemem dla fanów książek: http://www.huffingtonpost.com/2015/03/2 ... 22748.html Będą spoilery jak z Polski do Westeros, tylko na odwyrtkę - serial będzie spoilerował ksiunszki
Uerph.
Nie będzie spojlerował książek, bo w książkach będzie zupełnie inaczej. Martin współpracuje z nimi na tej zasadzie, że określił generalny kierunek (czyli kto na końcu zasiądzie na żelaznym tronie i pewnie przekazał mniej więcej zarys wydarzeń). Napisał też parę scenariuszy do poprzednich sezonów. Tyle. Ja nie mam nic do tego, że zmieniają, bo takie są prawa telewizji i nie mogą tam np. pokazywać przez 5 minut krajobrazu, bo dajmy na to autor opisywał przez pół rozdziału przyrodę. Jak to serial, muszą się zamknąć w 10 odcinkach, bo taki sobie limit narzucili, więc muszą ciąć. Jak już wielokrotnie pisałem - poza jednym sezonem robili to w miarę rozsądnie. Trochę przycięli, zmienili. Ale trzymało się to kupy i można uznać, że było uzasadnione. Dla mnie najlepszy sezon to sezon 1. Ale tu nie było problemów pewnie dlatego, że w książce też akcja dzieje się głównie w stolicy, a inne wątki rozwijają się powoli, więc można było taką Daenerys pokazywać tylko na krótko w migawkach. I wyszło świetnie. Potem akcji przybyło w innych zakątkach, wątki się rozrosły i było trudniej, stąd nawet dzielili wątki na 2 sezony. Już wcześniej było sporo niedociągnięć, dodawali nawet zapychacze (w postaci scen z dziwkami), co było dziwne, bo przecież brakowało im miejsca, by dodać jeszcze inne ważne sceny - sami tak mówili. A to co wrzucali, to często nic nie wnosiło. Ten sezon to tragedia na razie - liczę, że może końcówka trochę naprostuje i ogólny bilans wyjdzie na plus. Oglądam z dziewczyną, oboje czytaliśmy wszystko. Ja nawet przeczytałem parę rozdziałów z książki, która dopiero ma być wydana. Ciągle się łapiemy za głowę. Ale nie z powodu takiego, że coś zmienili. Z powodu głupot i braku logiki. Jeszcze raz powtórzę - zmiany w serialu/filmie vs. książka są konieczne (no chyba, że książka ma tak płytką treść, że można tylko zostawić z niej zarys fabuły - są takie filmy, które książki będące ich inspiracją biją na głowę). Po prostu nie wszystko się zmieści - tak to zresztą Martin pisał, aby było "nieekranowalne". No i do filmu się tego rzeczywiście nie wepchnie, ale już w serialu to wygląda inaczej. Teraz Gra o Tron wygląda tak, jakby producenci serialu chcieli na siłę "szokować" tych co przeczytali książkę. I po co to komu? Wpadli przy tym we własne sidła, bo "szokują" głupotą niektórych wątków i scen.
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Podobają mi się zmiany. Jest ciekawiej. Próba wiernego naśladownictwa takiego cyklu w serialowych ramach? Nie.
Chciałbym otrzymać całkowicie nową opowieść - z dużą ilością odcinków opisujących życie świetnie tu moim zdaniem granych Boltonów, historie rodów Dorne, ludzi z Żelaznych Wysp, wersję gdzie Ogar wychowuje Arye, Kingslayer i Brienne z Tarth zakładają rycerskie księstwo i własny ród, Daenerys szlag trafia, Samwell Tarly zostaje przez przypadek królem a Littlefinger - kapłanem .
Domagam się większej ilości klimatycznych postaci drugoplanowych - handlarz sprzedający Nieskalanych czy arogancki kupiec czynili opowieść bardziej żywą.
Scena tuż przed atakiem kamiennych ludzi na rzece - ruiny, klimat, lecący smok to podobnie jak stary odcinek ze wspinaczką na Mur - magia.
Zgadzam się z @Afro - to serial prawdopodobnie dokończy opowieść
Chciałbym otrzymać całkowicie nową opowieść - z dużą ilością odcinków opisujących życie świetnie tu moim zdaniem granych Boltonów, historie rodów Dorne, ludzi z Żelaznych Wysp, wersję gdzie Ogar wychowuje Arye, Kingslayer i Brienne z Tarth zakładają rycerskie księstwo i własny ród, Daenerys szlag trafia, Samwell Tarly zostaje przez przypadek królem a Littlefinger - kapłanem .
Domagam się większej ilości klimatycznych postaci drugoplanowych - handlarz sprzedający Nieskalanych czy arogancki kupiec czynili opowieść bardziej żywą.
Scena tuż przed atakiem kamiennych ludzi na rzece - ruiny, klimat, lecący smok to podobnie jak stary odcinek ze wspinaczką na Mur - magia.
Zgadzam się z @Afro - to serial prawdopodobnie dokończy opowieść
To na pewno dziadzia z jego tempem pisania to nawet po 15 sezonie by nie skończyłDZIK pisze: Zgadzam się z @Afro - to serial prawdopodobnie dokończy opowieść
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych