Seriale wszelakie
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Seriale wszelakie
O powers tyle sie dowiedziałem na jednym z blogów (ale sprawdzony i trafia w moje gusta) że jest słabe
Oglądam agentów Tarczy - serial calkiem w pytkę, ale raczej podkladka pod filmy i to czasem boli
Poza tym zawsze (od kiedy znam oba światy) byłem DC-fanem. I to że marvel robi swietne filmy tego nie zmieni, DC ma po prostu bardziej mój klimat.
Oglądam agentów Tarczy - serial calkiem w pytkę, ale raczej podkladka pod filmy i to czasem boli
Poza tym zawsze (od kiedy znam oba światy) byłem DC-fanem. I to że marvel robi swietne filmy tego nie zmieni, DC ma po prostu bardziej mój klimat.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Morsereg pisze:sciema.
przy kryptonicie nie byl by w stanie tak rzucic kamieniem ;P
swoja droga zawsze bardziej mi sie podobaly komiksy marvela niz dc.
aczkolwiek nie ukrywam, ze seriale sprawiaja, ze troche zaczynam sprawdzac herosow i villanow z dc. jak sie jakis pojawia w nowym odcinku to sprawdzam na wiki o co chodzi
niewielu wie o serialu opartym na komiksie marvela: powers
https://www.youtube.com/watch?v=e1yNhPGrOFY
i jakos w przyszlym roku netfix ma wydac dwa nowe seriale: luke cage i iron fist mam nadzieje, ze beda tak dobre jak dare devil. bo o tych herosach nie pojawialo sie za wiele informacji w filmach.
co wiecej, poniewaz wszyscy pochodza z Hells Kitchen to w przyszlosci cala trojka ma sie polaczyc w serialu The Defenders - wiec nie wiem czy bedzie drugi sezon diabla stroza
Te te te Jessica Jones nie zapomniałeś? w tym roku wychodzi ;D
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
powersow jeszcze nie widzialem wiec nie wiem co to jest. raz przez przypadek na YT o tym uslyszalem.
kiedys bede musial dorwac komiks dc vs marvel. wolverine vs lobo? moze byc dobre
--- edit ---
u mnie jest podobnie tylko, ze wlasnie z marvelem - to universum mi sie bardziej podoba. nie wiem o co chodzi bo bardzo duzo postaci jest takich samych-Qc- pisze: Poza tym zawsze (od kiedy znam oba światy) byłem DC-fanem. I to że marvel robi swietne filmy tego nie zmieni, DC ma po prostu bardziej mój klimat.
kiedys bede musial dorwac komiks dc vs marvel. wolverine vs lobo? moze byc dobre
--- edit ---
a racja, zapomnialem o JJ. tak mi sie zdawalo, ze wiecej ich w defenders mialo bycTe te te Jessica Jones nie zapomniałeś? w tym roku wychodzi ;D
DragoMir pisze:Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie
Ktoś coś dobrego na sezon ogórkowy dorzuci? Bo całe 3 seriale to mało
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
True Detective, na dniach ma wyjść drugi sezon.
Jeżeli lubisz dobry, wojskowy klimat to z czystym sumieniem polecam Generation Kill. Sam go obejrzałem już jakieś 4 razy, po drugim razie piosenki zna się na pamięć .
Dobry wojenny serial, taki z przymrużeniem oka na realizm to Strike Back.
Jeżeli lubisz dobry, wojskowy klimat to z czystym sumieniem polecam Generation Kill. Sam go obejrzałem już jakieś 4 razy, po drugim razie piosenki zna się na pamięć .
Dobry wojenny serial, taki z przymrużeniem oka na realizm to Strike Back.
Ostatnio zmieniony 3 cze 2015, o 14:00 przez @Cichy, łącznie zmieniany 1 raz.
Tam głosowania czytelników decydowały o wyniku walk, heh. Nie wiem jak ktoś mógł głosować na Lobo
Coś jak Mash?
Coś jak Mash?
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Może nie serial fabularny a raczej zbiór programów/dokumentów. Wszelkie rzeczy z Billy-m Connolly-m w tytule. Crossbones ok, Peaky Blinders spoko, Ripper Street, the knick - takie bardziej kostiomowe. Shameless też wart oglądania.Gokish pisze:Ktoś coś dobrego na sezon ogórkowy dorzuci? Bo całe 3 seriale to mało
Michał pisze:Crossbones ok,Gokish pisze:Ktoś coś dobrego na sezon ogórkowy dorzuci? Bo całe 3 seriale to mało
Jak TVP dawało to w TV, wtedy obczaiłem. I ja się pytam jak można było tak dobrze zapowiadający się serial spieprzyć ?
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
Falling skies wraca niedlugo. Pierwsze dwa sezony mega. Teraz troche z przyzwyczajenia ogladam.
Ja na szczesnie na sezon ogorkowy mam daredevila i gotham. Nie nadrobilem jeszczd
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Ja na szczesnie na sezon ogorkowy mam daredevila i gotham. Nie nadrobilem jeszczd
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
The Wire
chyba najlepszy
chyba najlepszy
Normalnie coś tam leci w tle kiedy siedzę nad figuraskami, ale jeden serial mnie autentycznie oderwał od hobby.
"The 100"
Naprawdę przyzwoity. Klimat post-apo, dłuższy czas po wojnie, natura wróciła mniej więcej do siebie. W pewnym momencie, gdy na scenie jest już sporo frakcji, bardzo mocno trąci Falloutem (różne frakcje na ziemi), ale ładnie się broni dzięki licznym i rozbudowanym wątkom związanym ze stacją kosmiczną.
Spodobała mi się duża rotacja postaci, ciężko kogoś polubić na dłużej, bo świat w serialu błędów nie wybacza I klimat dzięki temu jest cięższy, i mniej nastoletni, niż można się było spodziewać po wysłaniu tytułowej setki nastolatków z orbity na ziemię w celu jej zasiedlenia, po wojnie nuklearnej.
"The 100"
Naprawdę przyzwoity. Klimat post-apo, dłuższy czas po wojnie, natura wróciła mniej więcej do siebie. W pewnym momencie, gdy na scenie jest już sporo frakcji, bardzo mocno trąci Falloutem (różne frakcje na ziemi), ale ładnie się broni dzięki licznym i rozbudowanym wątkom związanym ze stacją kosmiczną.
Spodobała mi się duża rotacja postaci, ciężko kogoś polubić na dłużej, bo świat w serialu błędów nie wybacza I klimat dzięki temu jest cięższy, i mniej nastoletni, niż można się było spodziewać po wysłaniu tytułowej setki nastolatków z orbity na ziemię w celu jej zasiedlenia, po wojnie nuklearnej.
Też mam kilka seriali do polecenia.
The Wire - klasyk policjanci i złodzieje, główny bohater, którego nie lubisz od pierwszego odcinka, przez wielu uznawany za serial kultowy
The Shield - to samo co wyzej, tylko akcja dzieje się troszkę gdzie indziej, a główny bohater budzi raczej sympatię, chcoiaż jest totalnym skurwielem
Deadwood - jesli lubicie western, to jedyny i najlepszy serial w tej konwencji jaki należy zobaczyć, świetne kreacje aktorskie, duch tamtych czasów przemycony w bardzo dobry sposób, zachęcam
https://www.youtube.com/watch?v=DJFOf5RBQ-8
Hatfields & McCoys - jako fan westernu dorzucę jeszcze ten miniserial w reżyserii Kevina Costnera
The Carnivale - serial o wędrownym cyrku z przelomu lat 20 i 30, freakshow firmowany twarzą karła z Twin Peaks i konflikt potężnych sił, który kieruje losami głównych bohaterów, trochę magii i horroru, dużo dziwactwa, najlepszy serial jaki widziałem
Penny Dreadfull - wiktoriańska Anglia, trochę wampirów, trochę wiedźm, trochę potworów frankensteina, jakiś wilkołak, przemoc i seks, dużo sztampy, ale ogląda się wyśmienicie, jest efekciarskie i przerysowane, ale jeśli przyjmie się, że takie ma być, przyjemność z oglądania będzie wielka
Dracula - serial o Draculi luźno oparty na książce Stokera, mam mieszane uczucia, ale jeśli jesteś fanem filmowych wampirów, które nie są totalnymi ciotami, to oglądaj
Salem - nie polecam, totalna kupa, naiwność historii i kicz biją po oczach i wykręcają zwoje
Constantine - bez szału, ale jeśli ktoś lubi historie o demonach i duchach, albo szuka inspiracji do tworzenia jakiegoś RPG, to nie zaszkodzi, irytujący i drewniany główny bohater
True Detective - pierwszy sezon jest mistrzowski, niesamowity nastrój południowych stanów, paskudnej zbrodni i pseudofilozoficznych pesymistycznych monologów jednego z pary głównych bohaterów, trzeba zobaczyć
Utopia - wyszyły dwa sezony, mocny serial, dosyć zakręcony, teoria spiskowa na dużą skalę, zdecydowanie nie dla wszystkich
Black Sails - na koniec coś czego nie umiem sam ocenić, serial o piratach z ich najlepszego okresu, czyli XVIII wiek. Kurcze ma potencjał serial, ale rozwala go od środka dużo nieistotnych wątków i intrygi wciśnięte na siłę, żeby nie było za dużo akcji, bo nagrywanie akcji kosztuje. Serial o piratach.
Pomijam resztę najpopularniejszych seriali, bo albo nimi gardzę jak Spartacusem, czy American Horror Story, albo po prostu lubię jak Wikingów czy GoT, albo wkurzam się sam na siebie, że oglądam mimo, że zeszło na psy jak Sons of Anarchy. Niektóre jak Hannibal czy The Killing też pominę ze względu na to, że wszyscy je już znają, a ja nie jestem aż takim fanem, żeby je nawet skrótowo opisywać.
The Wire - klasyk policjanci i złodzieje, główny bohater, którego nie lubisz od pierwszego odcinka, przez wielu uznawany za serial kultowy
The Shield - to samo co wyzej, tylko akcja dzieje się troszkę gdzie indziej, a główny bohater budzi raczej sympatię, chcoiaż jest totalnym skurwielem
Deadwood - jesli lubicie western, to jedyny i najlepszy serial w tej konwencji jaki należy zobaczyć, świetne kreacje aktorskie, duch tamtych czasów przemycony w bardzo dobry sposób, zachęcam
https://www.youtube.com/watch?v=DJFOf5RBQ-8
Hatfields & McCoys - jako fan westernu dorzucę jeszcze ten miniserial w reżyserii Kevina Costnera
The Carnivale - serial o wędrownym cyrku z przelomu lat 20 i 30, freakshow firmowany twarzą karła z Twin Peaks i konflikt potężnych sił, który kieruje losami głównych bohaterów, trochę magii i horroru, dużo dziwactwa, najlepszy serial jaki widziałem
Penny Dreadfull - wiktoriańska Anglia, trochę wampirów, trochę wiedźm, trochę potworów frankensteina, jakiś wilkołak, przemoc i seks, dużo sztampy, ale ogląda się wyśmienicie, jest efekciarskie i przerysowane, ale jeśli przyjmie się, że takie ma być, przyjemność z oglądania będzie wielka
Dracula - serial o Draculi luźno oparty na książce Stokera, mam mieszane uczucia, ale jeśli jesteś fanem filmowych wampirów, które nie są totalnymi ciotami, to oglądaj
Salem - nie polecam, totalna kupa, naiwność historii i kicz biją po oczach i wykręcają zwoje
Constantine - bez szału, ale jeśli ktoś lubi historie o demonach i duchach, albo szuka inspiracji do tworzenia jakiegoś RPG, to nie zaszkodzi, irytujący i drewniany główny bohater
True Detective - pierwszy sezon jest mistrzowski, niesamowity nastrój południowych stanów, paskudnej zbrodni i pseudofilozoficznych pesymistycznych monologów jednego z pary głównych bohaterów, trzeba zobaczyć
Utopia - wyszyły dwa sezony, mocny serial, dosyć zakręcony, teoria spiskowa na dużą skalę, zdecydowanie nie dla wszystkich
Black Sails - na koniec coś czego nie umiem sam ocenić, serial o piratach z ich najlepszego okresu, czyli XVIII wiek. Kurcze ma potencjał serial, ale rozwala go od środka dużo nieistotnych wątków i intrygi wciśnięte na siłę, żeby nie było za dużo akcji, bo nagrywanie akcji kosztuje. Serial o piratach.
Pomijam resztę najpopularniejszych seriali, bo albo nimi gardzę jak Spartacusem, czy American Horror Story, albo po prostu lubię jak Wikingów czy GoT, albo wkurzam się sam na siebie, że oglądam mimo, że zeszło na psy jak Sons of Anarchy. Niektóre jak Hannibal czy The Killing też pominę ze względu na to, że wszyscy je już znają, a ja nie jestem aż takim fanem, żeby je nawet skrótowo opisywać.
Ostatnio zmieniony 6 cze 2015, o 09:44 przez Kalesoner, łącznie zmieniany 1 raz.
Podbijam True Detective. Serial jest mistrzowski, oprawa, aktorzy, fabuła, gęsty klimat, nawet babki dymane przez głównych bohaterów są top notch . Do tego serial ma trochę wspólnego z mitami Cthulhu, co jest bardzo miłym smaczkiem da fanów fantastyki.
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.
No może troszkę tak, chociaż ja jako fan Lovecrafta pomyślałem o tym skojarzeniu, dopiero jak to napisałeś. Drugi sezon będzie zupełnie inny z tego co słyszę.Majestic pisze:. Do tego serial ma trochę wspólnego z mitami Cthulhu, co jest bardzo miłym smaczkiem da fanów fantastyki.
Kaleson super post. Na pewno skorzystam z Twoich recenzji. Dzieki!
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Sprzedaz dzumy korwinistom - lubimy polskiego tluamczaRatzing pisze:Rick and Morty - co prawda na 10 odcinków po 20-kilka minut to niewiele (za miesiąc sezon 2), ale dla mnie jeden z najzabawniejszych seriali jaki zdarzyło mi się oglądać. Animowane szaleństwo i patologia.
Ma ktos wiecej niz 4 odcinki po polsku? tylko tyle znalazlem online
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Super, szukałem czegoś podobnego!The Carnivale - serial o wędrownym cyrku z przelomu lat 20 i 30, freakshow firmowany twarzą karła z Twin Peaks i konflikt potężnych sił, który kieruje losami głównych bohaterów, trochę magii i horroru, dużo dziwactwa, najlepszy serial jaki widziałem
Może bardziej z twórczością Ligottiego niż Lovecrafta, pewnie dlatego. Drugi sezon nie będzie miał z pierwszym nic wspólnego. Poza tytułem.Kalesoner pisze:No może troszkę tak, chociaż ja jako fan Lovecrafta pomyślałem o tym skojarzeniu, dopiero jak to napisałeś. Drugi sezon będzie zupełnie inny z tego co słyszę.Majestic pisze:. Do tego serial ma trochę wspólnego z mitami Cthulhu, co jest bardzo miłym smaczkiem da fanów fantastyki.